Obserwatorzy

piątek, 19 grudnia 2014

Świeczniki w wydaniu świątecznym

Witam Was

Dzisiaj będzie bardzo krótko bo nikt nie ma czasu ani na pisanie, a tym bardziej na czytanie tasiemcowych postów.
Jak to  bywa u nas rękodzielników sprawdza się powiedzenie, że szewc bez butów chodzi.
Wszystkie  świąteczne prace poszły do ludzi i w domu nie zostało mi prawie nic. Nagle się okazało, że potrzebuję jeszcze kilka drobiazgów dla moich znajomych i przyjaciół.
Przeszukałam moje zasoby i znalazłam jeszcze parę gołych klocków z których robiłam świeczniki. Zrobiłam więc na szybko kilka świeczników decou. Ale klocków było mało a serwetek mam ponad 100 wzorów świątecznych i nie mogłam się zdecydować, które wybrać, więc tym razem świeczniki tylko po 2 szt. z jednego wzorku.  I już nie nudzę zapraszam do oglądania



Pobrokaciłam im dość mocno górę








 A poniżej moja ulubiona świąteczna serwetka


A przy okazji znalazłam dwie zapomniane szklaneczki o dość ciekawym kształcie i też je przerobiłam na świeczniki. Zdjęcie górne z zapaloną świeczką w środku . Na dole szklanek pasta strukturalna.



I na zakończenie chwalę się jeszcze kolejnym prezencikiem jaki otrzymałam od Małgosi - naszego rzecznika prasowego. Dziękuję Małgosiu za przepiękną ręcznie malowana filiżankę, cudną bombeczkę i  "żołnierzyka z małej armii"  


A teraz już  zmykam, przepraszam Was za  mniejszą aktywność na Waszych blogach - obiecuje, że jak tylko ogarnę się z robotą  pozaglądam do Was na 100% .
Pozdrawiam Was serdecznie przedświątecznie .


34 komentarze:

  1. Prześliczne świeczniki :)a to prawda że szewc bez butów chodzi ale miłe jest obdarowywanie :)
    A prezenciki cudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu! śliczne, najbardziej podoba mi się ta zima z domkiem . Może dlatego, że tęsknie za śniegiem, bo pada deszcz za oknem i jak ten Mikołaj przyjdzie z prezentami ?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatni łyk kawy, żeby nie powiedzieć - fusy pozbierałam na zęby, więc ostatnie sekundy na kompie i na komentarz, bo spadam do kuchni, gdzie większość chyba teraz urzęduje. Nie mam nic przeciw kuchni, mogłabym sie całkowici edo niej przenieść pod warunkiem, że jej wymiary ulegną zwiększeniu o kilka metrów wzdłuż i w szerz. No ale dobra, co kogo obchodzi moja kuchnia.
    Świeczniki ja zawsze cudo i ten mocny brokacik to super pomysł. NO i dzięki za te ciekawe szklaneczki, co to je też na świeczniki przerobiłaś. Mam takie fajne musztardówki i masę strukturalną własnego pomysłu, to se rypnę do świąt dla nastroju :)
    Buziole Anulko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz co Anulka, wpadłam na odjechany pomysł, żebyś w ramach podsumowania roku, czego ja NIENAWIDZE robić, z ostrym naciskiem na NIE, ale w tym wypadku " chcem " wiedzieć, a pytanie brzmi - ile świeczników zrobiłaś w tym roku, jeśli przekroczysz liczbę o której pomyślałam i zdeponowałam w tajnym sejfie, to ... się przekonasz co :)
      Podejmujesz rękawicę ?
      Świąteczne uściski :) Spoko dziób wymyłam, kapustą Cię nie wymiziam , albo tez żadnym innym paskudztwem ;) :)

      Usuń
    2. Bożnako spoko podejmuę rekwicę , policzę te moje świeczniki , i licze pojedynczo nie w zestawach !!!
      Już niebawem sie dowiesz :-)

      Usuń
    3. Zestawy się nie liczą, na sztuki, bez względu na gatunek - każda sztuka się liczy - od stycznia do teraz :)

      Usuń
  4. Piękne świeczniki a ten niebieski to dopiero rewelacja- nic dziwnego że lubisz ten wzór bo wygląda świetnie. Szklaneczki też fajnie wyszły. W tych dniach zmniejszona aktywność lub jej brak nie jest niczym niezwykłym, masa pracy więc coś idzie kosztem czegoś. Miłego weekendu :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne są Twoje świeczniki i nic dziwnego, że zabrakło - haha :) Prezencik superaśny :) Pozdrawiam przedświątecznie i biegnę dalej jeszcze trochę pracy przede mną :) Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak myślałam sobie, że nie widziałam u Ciebie świątecznych świeczników i bach, są! No i dobrze, wszak to produkt sztandarowy:)) Sliczne motywy, a ten z zimowym widokiem najpiękniejszy. Też lubię tę serwetkę!
    I śliczny prezent, nie ma to jak przyjaźnie blogowe! Pozdrawiam, Ania.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne świeczniki Aniu, zresztą jak zawsze:)
    Mnie najbardziej sie podoba ta zielona, ale tylko dlatego, że pasuje do mojego wystroju:D
    Buziaki przesyłam i znikam .........w kuchni oczywiście:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu, pięknie Ci te świeczniki wychodzą, zawsze masz śliczne wzory i tak ładnie dopasowane do kształtu. No i piękny prezent dostałaś od Małgosi :) Buziaki i zmykam dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu świeczniki cudne jak zawsze, uwielbiam je podziwiać. Pozdrawiam serdecznie Magda

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniu, Twoje świeczniki jak zwykle - rewelacyjne!!!
    Ja dopiero zaczynam czuć nastrój świąt;) Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przyzwyczaiłaś nas do świeczników poczwórnych, a dwójeczki równie urocze - te niebieskości tak pięknie wyglądają! A i szklaneczki wyszły ślicznie!
    Pani rzecznik spisała się na medal w roli Mikołaja :-)
    Aniu, czasu wszystkim brakuje, dlatego życzę Ci go jak najwięcej :-). Też zmykam, trochę ponadrabiać zaległości :-)
    Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu cudnie Ci wyszły te świeczniki :) Masz przepiękne wzory serwetek i super umiesz je dobrać, żeby pasowały do klocka :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Tylu prezentów co Ty dostałaś, to chyba nikt inny nie zgarnął z naszej blogowej rodzinki. Jesteś rekordzistką. Małgosia postarała się, bo jakże by inaczej miała uhonorować taką komentującą, jak Ty.
    Masz jednak motorek w łapkach, skoro jeszcze tyle świeczników natworzyłaś. Piękne.
    Jak zawsze tylko je podziwiam, żadnego nie wyróżniam, bo wszystkie zasługują naa pochwałę. Trzymaj się pracusiu.)

    OdpowiedzUsuń
  14. Znowu stworzyłaś śliczności. Piękne te świeczniki a jak pachną świątecznie:))))
    A czuje je na odległość. Pozdrawiam Aniu serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne świeczniki !!!
    Mi również spodobał się z tym domkiem w otoczeniu choinek.
    A szklaneczki wspaniale ozdobiłaś.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne są te świeczniki. Gdy je zobaczyłam od razu poczułam zapach i magię zbliżających się świąt.

    OdpowiedzUsuń
  17. Miałam wczoraj plan popisać komenty ,ale było już przed 1 w nocy i normalnie padłam jak kawka i odpadłam ,aż myszka spadła mi na podłogę i leżała tak do rana rozbebeszona z baterii.
    Anuś to już oczywiste,że Twoje świeczniki są cudne ,a jak dla mnie ten naj to też jest ostatni ,taki śnieżny i prawdziwie zimowy,bo tego nam jakoś w tym roku brakuje.Szklaneczki super udekorowałaś i oprószyłaś śniegiem .
    Znikam dalej bo mam jeszcze trochę pisania.
    Buziole ogromniaste kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Prześlicznie wyglądają świeczniki w świątecznym wydaniu! Najoryginalniejsze jednak są te ze szklaneczek, świetny pomysł.
    Miłej niedzieli Anulko!

    OdpowiedzUsuń
  19. Aniu, ja tak samo jak Danusia byłam tu wczoraj ok.02.00 i byłam pewna, że zostawiałam komentarzyk, a tu mnie nie ma.... Dobrze, że jeszcze raz zajrzałam;) Świeczniki śliczniutkie! Mnie też podobają się te niebieskie;) Są takie typowo zimowe o przypominają o zbliżających się świętach;) A teraz uciekam do swojej pracy szaro- srebrnej, żeby ,,prezesowa" nie wywaliła mnie za spółki;) Buziaczki pracusiu;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Anuś, świeczniki są śliczne. Piękne motywy świąteczno - zimowe. Najbardziej podobają mi się te ciemno zielone. Ale inne też zapierają dech w piersiach. Wiesz, też jestem ciekawa, ile takich cudeniek wyszło w tym roku spod Twoich zdolnych łapek, bo rachubę straciłam już dawno :) Szklaneczki na świeczki też mi się bardzo podobają, szczególnie ten dół.
    A prezent od Małgosi jest po prostu odlotowy. :) Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  21. Świeczniki po prostu bajeczne! Mega klimatyczne! :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudne są te świeczniki więc nie ma co się dziwić, że Ci zabrakło. Prezent też śliczny dostałaś.
    Dziękuję za życzenia i również Tobie życzę wesołych, zdrowych i spokojnych świąt spędzonych w gronie najbliższych.

    OdpowiedzUsuń
  23. gdybyś ustawiła wszystkie swoje świeczniki to myślę, że Jana Pawła jest cała jasna:) pozdrawiam świątecznie

    OdpowiedzUsuń
  24. Aniu robisz cudne rzeczy, ale od świeczników to jesteś ekspertem nie do pobicia:) Śliczne i klimatyczne. Życzę Ci Świąt tak jasnych i kolorowych jak wszystkie Twoje świeczniki. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale piękne świeczniki... i te szklane też cudne :)
    Mikołaj też się postarał. No, same śliczności :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Przepiękne świeczniki i szklaneczki niesamowite.
    Wesołych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia . Dziękuję, że gościsz u mnie i motywujesz ciepłym słowem do działania. Jesteś ciepłą osobą i przyciągasz do siebie wiele ludzi. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. Widać, że firma bardzo dobrze prosperuje :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Aniulka MOja Kochana, rany Boskie normalnie chyba mnie z rok nie bylo u Ciebie :( leeeee ale smutno normalnie mi sie robi :( ALe powiem CI Kochana , ze w iinym swiecie teraz zyje . Ta szkola jest napradw absorbujaca i prowadzenie bloga neistety nie whcodzi w gre, a przynajmnie tak jak bym chciala :( Juz siedze godzine conajmniej i komentuje rozne blogi bo na nniekotrych ieki mnie nie bylo . DO CIebie zagladam kiedy moge Kochana, ale jak sama poewnie zauwazylas bez zostawianego sladu :( Kochaniutka pragneCi zyczyc wesolych Swiat , Radosnych i przepelnionych Miloscia . Kochana Trzymaj sie :* A Twoje prezenty zawsze przypominaja mi Ciebie :*

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękności !!!
    Strasznie lubię świeczniki, małe duże, kolorowe, z przyjemnością podziwiam mnogość i różnorodność Twoich :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  30. Ale wysyp pięknych świeczników :-)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dziękuję, że jesteście , bez Was ten blog by nie istniał !!
Ania - iwanna59.blogspot.com

You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...