Obserwatorzy

poniedziałek, 28 grudnia 2015

Zegar z życzeniami.

Witam Was

Długo mnie nie było, ale przez Święta odpoczywałam od komputera i robótek.  No choć właściwie nie całkiem - coś  tam sobie "krzyżykowałam"

Dziś  podsumowując okres świąteczny chciałam Wszystkim  serdecznie podziękować  za życzenia, te wirtualne i te karteczkowe. Sama wysłałam dość sporo kartek, ale jak się okazało i tak za mało, więc przepraszam Wszystkich do których nie dotarły moje  papierowe życzenia. Poprawię się na Wielkanoc:-)

 Nie  gniewajcie się, ale nie będę tu wymieniać  i pokazywać każdej karteczki z osobna jaką od Was dostałam.  Pochwalę się troszkę zbiorczo. 


Te życzenia dostałam od :
Wiktorii , Akrimeks, Anny T, Ani-Pawanny, Tessy57, i Mici.


Te karteczki dostałam od : 
Danusi Witkowskiej, Kazi Mazur, Ani - Nawanny z Andżeliką, Małgosi , Lidzi - Czarnej Damy



 Te karteczki przyleciały od : 
Natalii Stefaniak, Beatki Stencel, Ewy Jurewicz, Eli Stępień, Marysi Kowalskiej i Hani Pater



Te życzenia przyleciały od : 
Lucy z Mazur, Oli i Małgoś 13 

Jeszcze raz pięknie dziękuję, wszystkie karteczki są śliczne. 

Ozdób świątecznych już nie będzie, bo wszystkie już Wam pokazałam . Weny póki co do tworzenia brak, więc sięgnęłam do pracy,  która powstała jakiś czas temu, ale nie doczekała się jeszcze publikacji.

Jest to kolejny zegar wykonany metodą transferu wydruków przy użyciu medium. Zegar jest prezentem urodzinowym od pewnej starszej Pani dla  jej serdecznej przyjaciółki. Obie panie są dość wiekowe i bardzo "kościelne". Dlatego zegar na odwrocie ma życzenia w takim właśnie klimacie. 



 Grafikę papieża znalazłam w internecie, niestety mimo długotrwałego "śledztwa " nie dotarłam do autora. Napisy wykonałam sama. Przeniosłam na surowe drewno również metodą transferu i kilkakrotnie polakierowałam. 
 Zdjęcia tylko dwa , bo co tu jeszcze fotografować, wszystko widać.   


Pani która zamówiła zegar była zachwycona i  wzruszona  efektem końcowym.  Nie wiem jak odbierze prezent solenizantka bo urodziny się jeszcze nie odbyły. 

I to chyba na dziś tyle. 
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie z nadzieją, że jednak tak nie macie po tych Świętach jak na zdjęciach poniżej



Ja tu jestem ostatni raz w Tym roku więc pozwólcie, że na zakończenie złożę Wam jeszcze noworoczne życzenia. 




niedziela, 20 grudnia 2015

Dziś zamykam sezon Bożonarodzeniowy

Witam Was

Jak w tytule, dziś  zamykam sezon na świąteczne ozdoby. Z tego co sobie zaplanowałam nie zrealizowałam jednej pracy, ale mam już po kokardy więc poczeka sobie do przyszłego roku. 
Zaległości świątecznych mam na co najmniej 3 posty, ale jak sobie pomyślałam, że miałabym katować siebie i Was jeszcze trzy razy postanowiłam wrzucić wszystko na raz. Tak więc dziś będzie minimalnie treści a maksymalnie zdjęć. 

Jako pierwsze choinki sztuk 4, każda w innej technice. Wspólną mają tylko bazę ze stożka styropianowego.


Pierwsza to choinka przygotowana na zabawę u Danusi "Bliżej Natury".
 Dziękuję wszystkim, którzy oddali na nią swój głosik. 
Wykonana ze sznurka jutowego i ozdobiona muszelkami i bursztynami. 



Druga to choineczka  karczochowa , bez szału, zrobiłam ich w zeszłym roku klika, tym razem była jedna pod konkretne zamówienie.


Trzecia malutka choinka z piórek , ma tylko 15 cm . Zawsze chciałam zrobić taką choineczkę. Trochę jest nierówna, ale jak się najpierw robi a dopiero potem czyta to takie są efekty. Jak miałam wyklejona do połowy to się dopiero doczytałam , że na samym początku powinnam posortować piórka wg długości :-). Choinka lekka jak piórko więc bombki dostała z malutkich pomponików.


I ostatnia choinka, jeszcze cieplutka, skończona w nocy , techniką patchworkową.  Udało mi się kupić kawałek pięknego materiału z taką siateczką - pajęczynką.


Do kompletu dorobiłam bombkę 




a z resztek zrobiłam jeszcze jedną patchworkową bombkę 12 cm, dzieloną na 8 części. Z dzisiejszych prac to właśnie  ta bombka podoba mi się najbardziej.




I prace nocne razem 


Na zakończenie jeszcze dwa zestawy  w technice decou , podobne do tych, które już robiłam w tym roku . Tym razem serwetki z ptaszkami 




No i to już wszystko co miałam do powiedzenia w temacie Boże Narodzenie 2015. 

W związku z tym, że jest to mój ostatni post przed Świętami chciałam Wam wszystkim złożyć serdeczne życzenia



Pozdrawiam cieplutko i życzę Wam białych Świąt




piątek, 18 grudnia 2015

Akrylowe bombki

Witam Was

Święta zbliżają się wielkimi krokami,  życie na blogach jak by zamarło. Mamy coraz mniej czasu, wszyscy pieką, gotują, sprzątają.  I tak pewnie będzie już do końca przyszłego tygodnia.

A ja Wam jeszcze trochę pomarudzę. Ale obiecuje się streszczać.
Na początek zgodnie z obietnicą pokazuje mój oprawiony już obrazek ze śpiącym Aniołkiem.





Ramka ma wymiary 17 x 23 cm. Obrazek poleciał na aukcje Allegro  dla WOŚP.  Przyznam, że czuje do tego obrazka pewien sentyment i coraz bardziej mi się podoba. Jak  ktoś ma ochotę zalicytować to zapraszam Allegro WOŚP

A w temacie dzisiejszego posta są bombki akrylowe. Wiele się rozpisywać nie będę.  Błyszczą się jak ... nie powiem co ... i zrobienie im zdjęcia późnym popołudniem graniczyło z cudem. 

Dwie pierwsze ozdobione zostały od środka, najpierw motyw , na to papier ryżowy, wszystko klejone lakierem bez kleju. Na mokry lakier trochę brokatu. 


Na okrągłej motyw wycięty z serwetki , na łezce, która wygląda jak żarówka, mój mały żarcik, czyli wiosenny bratek  wydarty z papieru ryżowego :-). A kto powiedział, że na bombkach mają być tylko zimowe motywy ??





Dwie kolejne żarówki to próba hitowych tegorocznych bombek z koronką . Od środka też papier ryżowy, a na górze koronkowe elementy z gipiury, ozdobione perełkami. 
Powiem nieskromnie , że podobają mi się te bombki. W naturze są o niebo ładniejsze. 


Tu sobie zmieniłam tło bo cały czas kombinowałam z tymi zdjęciami jak koń pod górę


I wszystkie razem 





No i na dziś tyle. 
Dziękuję Wszystkim za miłe komentarze, 
pozdrawiam cieplutko



środa, 16 grudnia 2015

Makramowe gwiazdki

Witam Was

Dziś  praca na ostatnią już zabawę w której biorę udział, czyli nauka  makramy, którą prowadzi Joasia . Tematem 7 lekcji  w  grudniu  jest gwiazdka a szczegóły znajdziecie TU






Wiem -  pisałam, że tą pracę zrobię  dopiero po Świętach i tak miało być. Chciałam tylko sprawdzić czy kółeczka jakie posiadam będą dobre i czy da się na nich zawiązać 12 sznurków . No i przepadałam, wciągnęło mnie jak do rury kanalizacyjnej. To wiązanie węzełków jest jak narkotyk, jak się już zacznie nie da się odłożyć. Tak więc ze sprawdzania kółeczka powstały  dwie gwiazdki  :-)

Takiej gwiazdki jak na banerku nie podjęłam się zrobić. A to dlatego,  że nie opanowałam dostatecznie węzełka żebrowego z którego jest zrobiona ta gwiazdka. Z tym węzełkiem miałam do czynienia  tylko raz jak odrabiałam 3 lekcję i uplotłam jedną bransoletkę, a to zdecydowanie za mało, żeby wypleść taką gwiazdkę.

 Zdecydowałam się  wobec tego na wersję prostszą zaproponowaną przez Anie Rudzką w tym kursiku

Pierwsza gwiazdka  ze srebrno - szarego sznurka i niebieskich plastikowych koralików. Niestety na kółeczku zmieściło mi się tylko 10 sznurków, więc gwiazdka jest pięcioramienna. Dodatkowo sznurek był wyjątkowo śliski i cięgle mi się  węzełki rozwiązywały, musiałam każdy lekko skleić, ramiona gwiazdki wykończyłam zaciskami do biżuterii. Średnica ok 8 cm .


 Na mojej miniaturowej choince w pracy



Drugą gwiazdkę zrobiłam z białej włóczki ze srebrną nitką. Koraliki białe perełki  plastikowe, a w środku opalizujące ciemno niebieskie szklane. Trochę mi się to plątało no i niestety trzeba było usztywnić wikolem. Tym razem na końcach tylko związałam włóczkę i zostawiłam takie pędzelki , średnica ok 10 cm




I obie razem



Wiem szału nie ma, dodatkowo zdjęcia też nie pierwszych lotów, ale i pogoda fatalna.  
Może jak czas pozwoli po świętach potrenuję ten węzełek żebrowy I zrobię taką jak na banerku.

I takim oto sposobem udało mi się wykonać wszystkie grudniowe zadania przed Świętami z czego jestem niezmiernie zadowolona. 


Dziękuję wszystkim zapracowanym i tym mniej zapracowanym za odwiedziny i pozostawione słówko.
Pozdrawiam



 


poniedziałek, 14 grudnia 2015

Różane zawieszki na choinkę.

Witam Was

I jak tam macie już dosyć prac bożonarodzeniowych??  Pewnie tak , ale jeszcze musicie troszeczkę wytrzymać , bo u mnie nadal będzie świątecznie.
Dziś praca na kolejną już odsłonę zabawy w kolorki u Danusi






W grudniu Danusia nas uszczęśliwiła kolorkiem  dzikiej róży  zwanym różanym.

Zanim przejdę do mojej pracy przygotowanej na ten miesiąc  dopełnię formalności związanej z odpowiedzią na zadane pytanie.  Otóż jeżeli chodzi o moje ulubione owoce to jest ich dość sporo. Ale tak najbardziej to chyba lubię  arbuzy i brzoskwinie. Nie przepadam za kiwi a nie lubię  w stanie  surowym porzeczek, agrestu i wiśni.  Generalnie  nie ma dnia w roku, żebym nie zjadła jakiegoś owocu. Jabłka jem praktycznie na okrągło, przy czym najbardziej lubię goldeny .

Trochę  mi się w łepetynie zamieszało z tym kolorkiem i dość długo nie mogłam się zdecydować co by tu zmajstrować. Niby mogłam wrzucić karteczkę ale nie chciałam tak na łatwiznę iść, tym bardziej , że kartek jest już dość sporo.

Myślę, że praca jaką zrobiłam trochę Was zaskoczy, tym bardziej, że w tej technice to tylko kiedyś bardzo dawno była u mnie malutka migawka, ale wtedy większość z Was jeszcze u mnie nie bywała.

proponuje Wam dzisiaj zawieszki na choinkę wykonane z koralików w kolorze czerwonym - czyli różanym  i złotym

  
Kursik na Aniołka znajdziecie TU,
natomiast na  gwiazdkę TU

I troszkę szczegółów



W oryginale rączki Aniołka wychodzą z głowy , ale nie podobało mi się takie rozwiązanie więc ciut zmodyfikowałam wzorek.








Ta gwiazdka poniżej to jest sam środek tej  powyżej bez ramion z rureczek .





I kolaż,  z braku choinki ozdoby dla celów zdjęciowych zawisły na firance :-)






***************************************


Wiem , że regulamin dopuszcza tylko prace związane z danym kolorkiem , ale może Szefowa przymknie nieco oko  i tym razem odpuści z racji braku czasu przed Świętami :-)
Poniżej zawieszki  w innych wersjach kolorystycznych, jeszcze bez sznureczków  nie zdążyłam zamocować :-)



Ten biały Aniołek na środku ma właśnie rączki tak jak było w oryginale.



I to  już na dzisiaj wszystko, została mi jeszcze do zrobienia makramowa gwiazdka , ale to już chyba  po Świętach.  Pozdrawiam Wszystkich serdecznie, dziękuję tym, którzy mimo bardzo ograniczonego czasu nadal zaglądają i zostawiają sympatyczne komentarze.


You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...