Strony

niedziela, 18 września 2016

Szału nie ma ale cętki są

Witam Was

Tytuł nie pozostawia chyba wątpliwości o czym dziś będzie. Ale jak by ktoś jeszcze nie wiedział to banerek wyjaśni wszystko . 


Cętki   jest to pierwszy temat III cyklu zabawy w kolorki u Danusi. Motyw raczej rzadko spotykany w rękodziele. Czasem trafia się w ubraniach ale głównie występuję w naturze na drapieżnych kotach. 
Niestety nie posiadałam w garderobie ani jednego cętka. 
Stwierdziłam , że tym razem postawię na szycie, pomysł miałam wystarczyło poszukać materiału. Znalazłam dość szybko na Allegro , zakupiłam stosowny kawałek i czekałam aż przyjdzie. Po tygodniu zaczęłam się niepokoić tym bardziej że do pokonania moje zakupy miały raptem 40 km. Po kolejnych dwóch dniach zadzwoniłam do Firmy - niestety  telefonu nikt nie odebrał. Napisałam więc maila - też bez odzewu . Ciśnienie mi podskoczyło , odczekałam kolejne dwa dni i napisałam ponownie, tym razem mniej grzecznie ale stanowczo, że zgłaszam sprawę do Allegro . O dziwo po pół godzinie miałam telefon. Panienka zadzwoniła, tylko po to żeby mnie poinformować, że zakupionego przez mnie materiału już nie ma bo sprzedał się w sklepie stacjonarnym i ona mi może wysłać jakiś inny. Mojej "kwiecistej wiązanki" jaka poleciała raczej nie powtórzę :-)

No nic, czas sobie cykał a ja byłam dalej na starcie. Przeszukałam wszystkie moje serwetki i znowu zonk było wszystko poza cętkami !! Zaryzykowałam ponowne zakupy na Allegro  i całe szczęście tym razem miałam za dwa dni śliczną serwetkę  w cętki. 


Pozostało znaleźć jej godne miejsce. A że miałam potrzebę na organizer na długopisy to taki powstał. 



środek i dno pomalowane lakierobejcą


I z zawartością


Wiem szału nie ma, ale cętki są.  Danusiu wybacz że tak skromnie tym razem... miałam chęci ambitniej podejść do tematu, ale nie było mi dane. 


I na dziś tyle. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego tygodnia. 






51 komentarzy:

  1. Przykre co Cię spotkało, Aniu...świetnie wybrnęłaś w tej sytuacji.Organizer bardzo mi się podoba.Ja ciągle jeszcze nie dokonałam ostatecznego wyboru. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, organizer wyszedł Ci ślicznie!
    Odrobina cętek na biurku z pewnością je rozweseli, ale nie zdominuje.
    A przygodę na Allegro miałam podobną, z butami córki. Zapłaciłam, a potem musiałam czekać, aż zwrócą, bo towar się wyprzedał. Całkiem sporo takich sytuacji :(
    Miłego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Eeeetam odrazu mało ambitne, mało ambitne 😆 no weź to co ja mam powiedzieć z moim czółenkiem?😎
    Na allegro dwa razy w zyciu fimo kupowałam nic więcej :/
    Organizer fajny wyszedł 💐
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu bardzo ładny ten Twój brak szału. I do tego praktyczny. Bardzo ciekawą serwetkę zakupiłaś do Swojego organizera. Pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeczywiście miałaś niezłe przeboje z zakupem. Niestety takie rzeczy się zdarzają, ale najważniejsze, że świetnie wybrnęłaś z sytuacji :) i wcale nie tak skromnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Współczuję przebojów ze sprzedawcą z Allegro... rozumiem Twój ból, bo mi się zdarzyło coś podobnego w bardzo polecanym sklepie z włóczkami.
    A organizer wyszedł bardzo fajny :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety i takie rzeczy na allegro potrafią się zdarzyć. Ja tylko nie rozumiem jak można sprzedawać coś, czego się nie ma. Mam tylko nadzieję, że kasę Ci za to zwrócą. A pojemniczek też świetnie się prezentuje, możesz być z siebie zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzadko kupuję na allegro, ale tez miałam taką sytuację i wtedy u sprzedawcy wydębiłam gratisy , nie biorę udziału w zabawach blogowych , bo zawsze jest coś na czas, a ja nie lubię tak robić pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. A mnie podoba się Twój pojemnik. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  10. Przyznam szczerze, że mnie ominęły takie historie na Allegro. Za to Tobie za cierpliwość i wykonanie zadania kolorystek należą się brawa. Cudnie się prezentuje twój organizer. Pozdrawiam i miłego tygodnia

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak mnie wnerwiają tacy olewający klienta sprzedawcy:( Na szczęście dałaś radę, nawet rewelacyjnie dałaś radę!
    Buziaczki Anulka:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mimo problemów, poradziłaś sobie świetnie z cętkami. Bardzo ładny organizer. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie jestem jakąś wybitną fanką cętek, ale organizer bardzo mi się podoba. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczny organizer, taki drapieżno-energetyczny. Teraz to już bym się bała mieć bałagan :-))))) Ojtam, ojtam. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bez szału śle za to ładnie i estetycznie , do tego praktycznie i z przygodami, nimi szczere chęci były!!! :) ściskam i gratuluje Aniu wytrwałości!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj tam zaraz mało ambitnie... Aniu świetny organizer :)
    To co Cię spotkało to szkoda nawet komentować...

    OdpowiedzUsuń
  17. Super1 nie marudź! ja cały czas myslę....Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  18. Na Allegro coraz więcej cwaniaków. Rok temu długo czekałam na zegarek, który przyjechał do mnie bezpośrednio z... Malezji. Pojemnik na długopisy efektowny.

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna cętkowa serwetka i super organizer :) Ja nie jestem decou i trzymam pisaczki w zwykłych puszkach, np kukurydza bonduelle - haha :) Świetnie poradziłaś sobie z tematem :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Aniu! Miałaś przeboje z zakupami, Ale nie ma złego co by na dobre nie wyszło. Bo pojemnik na długopisy jest cudowny i pięknie się prezentuje - Pozdrawiam Cię Gorąco

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale cętki są i to najważniejsze;)
    Bardzo elegancko wyszedł organizer.Serwetka piękna w ciepłe kolorki, podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja powinnam mieć taki drapieżny organizer na czerwone długopisy, jak ich używam to też niezłe wiązanki lecą :)
    Całkiem fajne cętki Ci wyszły, chociaż ja w zasadzie nie przepadam ;-)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. No kochana dobrze, że nie słyszeliśmy tej wiązanki. Już sobie to wyobrażam. Osobiście kupuję na Allegro sporo i nie miałam niemiłych przygód. Najważniejsze jednak Aniu, że Twój organizer powstał i to w wielkim stylu. Taki drapieżny bardzo do Ciebie pasuje. Zazdroszczę Ci Aniu, bo masz zaliczone Danusiowe kolorki, a ja w głębokim lesie i wciąż zmienne koncepcje. Dała nam Danusia do wiwatu, nie ma co. Pozdrawiam Cie Aniutku ciepło i buziaki śle.

    OdpowiedzUsuń
  24. Aniu ja jak Hania często kupuję na all bo nie mam innego wyjścia, u nas prawie nic nie ma:( miałam jakis tam incydent, ale to bardzo dawno i prawie o nim zapomniałam- szkoda jednak nerwów, bo ta nie powinno być.

    Organizer wyszedł świetnie i z centami to nie bardzo jest jak "powojować: bo same w sobie są wystarczające i niewiele już do nich pasuje- mnie sie podoba taki jaki jest:)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  25. A ja się boję oglądać nawet serwetki na allegro, ale tylko dlatego, że nakupiłabym ich pewno cały stos:))) Ta jest cudna choć za cętkami nie przepadam:) Organizer świetny! nic dodać nic ująć! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Aniu, piękny organizer na dlugopisy, wyszedł świetnie! pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Grunt, że zadanie zaliczone, możesz spać spokojnie. Organizer z podkładką wyszedł drapieżny, jak na cętki przystało, ale tych nerwów z zamówionym materiałem to nie zazdroszczę, sama na allegro nigdy nie kupuję, więc nie mam takich problemów.

    OdpowiedzUsuń
  28. Z cętkami jak widzę zbyt łatwo nie jest... ale serwetka trafiła się piękna. Organizery bardzo przydatne i do głaskania ;-)
    Mnie się też zdarzyła przygoda z "uczciwym" sprzedawcą, ale to chyba nieuniknione - prędzej czy później zdarza się wtopa...
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  29. Aniu ja bym dokopała temu co to na akcję wrzucił/ła a potem udaje ,że go nie ma jego/jej,ale faktem jest ,że czasem takie rzeczy i najlepszym się zdarzają.Przykro ,że przez te cholerne cętki naraziłam Cię na przykry incydent,nerwy i kasę .
    Jednak Ty jesteś nie do zdarcia i wymyśliłaś superowy organizer,których nigdy dosyć .
    Pięknie Aniu ,zadanie jak zawsze wykonane wzorcowo i pomysłowo
    Pięknie dziękuję ,że nadal chce Ci bawić w mojej zabawie,bo przecież masz swoją i też kupę przy niej roboty .
    Buziaczki posyłam i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  30. Aniu, organizer na długopisy (rzecz naprawdę niezbędna, przynajmniej w moim odczuciu) wyszedł pierwsza klasa. Przykre tylko, że jego powstanie poprzedziła taka niemiła przygoda z niezbyt uczciwym allegrowiczem.
    Tulę serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Organizer w cętki wygląda super!!!Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo praktyczny i pięknie ozdobiony jest teraz organizer.Pasek na górze pięknie podkreśla urok panterki .Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Dobrze, że koniec końców zadanie zaliczone na piąteczkę :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. O rajciu.. Kochana Moja Aniu , wielce wspólczuje takiej nie przyjemnej przygody ze sprzedawcą z allegro, niestety tak to własnie czasem bywa :( zawsze jest jakieś ryzyko zakupów online, też tak czasem ma na ebayu , w szczególności jak zamawiam coś z chin :( Ale zwykle dostaje zwrot pieniędzy. Organizer wyszedł świetny ! Mimo, że centki to dla mnie zamiłowanie już z przeszłości to spodobał mi się. Świetnie Ci wyszło :) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  35. Będzie szał jak dorobisz im braciszki i siostrzyczki, ci bym sam jeden nie stał. I wtedy będziesz miała mega organizer. Cętki dają popalić. Ile nerw zjedzą 😉 Grunt to sue nie poddawać, "bo jak nie my , to kto?"

    OdpowiedzUsuń
  36. Piękny organizer, choć na początku myślałam że będą to świeczniki za którymi zdążyłam się stęsknić. Świetnie poradziłaś sobie z tym centkowanym wyzwaniem.

    OdpowiedzUsuń
  37. pięknie poradziłaś sobie z wyzwaniem! :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Świetny organizer :) Twarda z Ciebie babka, nie poddałaś się i wyszłaś z tego z klasą :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Aniu, może to i dobrze, że materiału w końcu Ci nie przysłali bo serwetka jest cudna, a dzięki niej i organizer piękny :-)

    OdpowiedzUsuń
  40. Aniu, no jak nie ma szału, jak jest? Nie wpadłabym chyba nigdy na serwetkowy pomysł... Ślicznie wyszło Ci to pudełeczko na długopisy;) Kurczę, ktoś mógłby pomyśleć, że ,,spapugowałam" Cię i zrobiłam też podobny pojemniczek... Ale ja robiąc swój, o Twoim nie wiedziałam? A, zresztą.... Ta rubryka, to nie konfesjonał ha ha ha ha;) A ja tu zaczęłam się niemalże spowiadać przed całym światem;););) Super praca Aniu! A teraz pędzę dalej, bo u ,,szefowej" mam chyba jakieś ,,tyły".... Pozdrawiam Cię gorąco;) Buziaczki;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Pojemniczek nader udany i to najważniejsze. Szkada, że z "ambitnieszych" planów nici, ale co sie odwlecze...
    Komentarz bym wystawiła - choćby po to, aby innych przestrzec.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  42. Nie zawsze musi być szał Anusiu. Puszeczka jest oryginalna, świetnie się prezentuje, jest praktyczna i co najważniejsze - w cętki! Sporo kupuję na Allegro i dotąd nie miałam takiej wpadki, to prawdziwy pech. Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
  43. pudełeczko bardzo ładne, a nierzetelnych sprzedawców niestety można spotkać wszędzie:-/

    OdpowiedzUsuń
  44. Cętkowanym organizer wpasuje się w każdą aranżację:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Mnie tam się podoba to pudełeczko, bardzo by pasowało na eleganckie męskie biurko.

    OdpowiedzUsuń
  46. Bardzo fajny organizer! Przeprawy z allegro współczuje, niestety bywa i tak :) Ale za to ołówki i kredki mają ciekawe opakowanie :D
    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  47. Aniu, Ty często marudzisz nad Swoimi pracami. One są zawsze dokładnie zrobione i pięknie się prezentują. Organizer nie obiega od normy:)))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  48. Mnie również podoba się organizer ;) Na allegro nie zamawiałam nic chyba już kilka lat,jakoś tak nie mam przekonania po podobnym incydencie... Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. Allegro ma to do siebie, że nie należy mu już ufac tak jak kiedys :( Ale organizer wyszedł przedni, ogromnie mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dziękuję, że jesteście , bez Was ten blog by nie istniał !!
Ania - iwanna59.blogspot.com