Witam Was
Tytuł nie pozostawia chyba wątpliwości o czym dziś będzie. Ale jak by ktoś jeszcze nie wiedział to banerek wyjaśni wszystko .
Cętki jest to pierwszy temat III cyklu zabawy w kolorki u Danusi. Motyw raczej rzadko spotykany w rękodziele. Czasem trafia się w ubraniach ale głównie występuję w naturze na drapieżnych kotach.
Niestety nie posiadałam w garderobie ani jednego cętka.
Stwierdziłam , że tym razem postawię na szycie, pomysł miałam wystarczyło poszukać materiału. Znalazłam dość szybko na Allegro , zakupiłam stosowny kawałek i czekałam aż przyjdzie. Po tygodniu zaczęłam się niepokoić tym bardziej że do pokonania moje zakupy miały raptem 40 km. Po kolejnych dwóch dniach zadzwoniłam do Firmy - niestety telefonu nikt nie odebrał. Napisałam więc maila - też bez odzewu . Ciśnienie mi podskoczyło , odczekałam kolejne dwa dni i napisałam ponownie, tym razem mniej grzecznie ale stanowczo, że zgłaszam sprawę do Allegro . O dziwo po pół godzinie miałam telefon. Panienka zadzwoniła, tylko po to żeby mnie poinformować, że zakupionego przez mnie materiału już nie ma bo sprzedał się w sklepie stacjonarnym i ona mi może wysłać jakiś inny. Mojej "kwiecistej wiązanki" jaka poleciała raczej nie powtórzę :-)
No nic, czas sobie cykał a ja byłam dalej na starcie. Przeszukałam wszystkie moje serwetki i znowu zonk było wszystko poza cętkami !! Zaryzykowałam ponowne zakupy na Allegro i całe szczęście tym razem miałam za dwa dni śliczną serwetkę w cętki.
Pozostało znaleźć jej godne miejsce. A że miałam potrzebę na organizer na długopisy to taki powstał.
środek i dno pomalowane lakierobejcą
I z zawartością
Wiem szału nie ma, ale cętki są. Danusiu wybacz że tak skromnie tym razem... miałam chęci ambitniej podejść do tematu, ale nie było mi dane.
I na dziś tyle. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego tygodnia.
Przykre co Cię spotkało, Aniu...świetnie wybrnęłaś w tej sytuacji.Organizer bardzo mi się podoba.Ja ciągle jeszcze nie dokonałam ostatecznego wyboru. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńAniu, organizer wyszedł Ci ślicznie!
OdpowiedzUsuńOdrobina cętek na biurku z pewnością je rozweseli, ale nie zdominuje.
A przygodę na Allegro miałam podobną, z butami córki. Zapłaciłam, a potem musiałam czekać, aż zwrócą, bo towar się wyprzedał. Całkiem sporo takich sytuacji :(
Miłego wieczoru :)
Eeeetam odrazu mało ambitne, mało ambitne 😆 no weź to co ja mam powiedzieć z moim czółenkiem?😎
OdpowiedzUsuńNa allegro dwa razy w zyciu fimo kupowałam nic więcej :/
Organizer fajny wyszedł 💐
Buziaki.
Aniu bardzo ładny ten Twój brak szału. I do tego praktyczny. Bardzo ciekawą serwetkę zakupiłaś do Swojego organizera. Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńRzeczywiście miałaś niezłe przeboje z zakupem. Niestety takie rzeczy się zdarzają, ale najważniejsze, że świetnie wybrnęłaś z sytuacji :) i wcale nie tak skromnie.
OdpowiedzUsuńWspółczuję przebojów ze sprzedawcą z Allegro... rozumiem Twój ból, bo mi się zdarzyło coś podobnego w bardzo polecanym sklepie z włóczkami.
OdpowiedzUsuńA organizer wyszedł bardzo fajny :) Pozdrawiam
Niestety i takie rzeczy na allegro potrafią się zdarzyć. Ja tylko nie rozumiem jak można sprzedawać coś, czego się nie ma. Mam tylko nadzieję, że kasę Ci za to zwrócą. A pojemniczek też świetnie się prezentuje, możesz być z siebie zadowolona :)
OdpowiedzUsuńRzadko kupuję na allegro, ale tez miałam taką sytuację i wtedy u sprzedawcy wydębiłam gratisy , nie biorę udziału w zabawach blogowych , bo zawsze jest coś na czas, a ja nie lubię tak robić pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA mnie podoba się Twój pojemnik. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że mnie ominęły takie historie na Allegro. Za to Tobie za cierpliwość i wykonanie zadania kolorystek należą się brawa. Cudnie się prezentuje twój organizer. Pozdrawiam i miłego tygodnia
OdpowiedzUsuńJak mnie wnerwiają tacy olewający klienta sprzedawcy:( Na szczęście dałaś radę, nawet rewelacyjnie dałaś radę!
OdpowiedzUsuńBuziaczki Anulka:)
Mimo problemów, poradziłaś sobie świetnie z cętkami. Bardzo ładny organizer. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie jestem jakąś wybitną fanką cętek, ale organizer bardzo mi się podoba. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczny organizer, taki drapieżno-energetyczny. Teraz to już bym się bała mieć bałagan :-))))) Ojtam, ojtam. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńCiekawe :)
OdpowiedzUsuńBez szału śle za to ładnie i estetycznie , do tego praktycznie i z przygodami, nimi szczere chęci były!!! :) ściskam i gratuluje Aniu wytrwałości!!!:)
OdpowiedzUsuńOj tam zaraz mało ambitnie... Aniu świetny organizer :)
OdpowiedzUsuńTo co Cię spotkało to szkoda nawet komentować...
Super1 nie marudź! ja cały czas myslę....Buziaki!
OdpowiedzUsuńNa Allegro coraz więcej cwaniaków. Rok temu długo czekałam na zegarek, który przyjechał do mnie bezpośrednio z... Malezji. Pojemnik na długopisy efektowny.
OdpowiedzUsuńPiękna cętkowa serwetka i super organizer :) Ja nie jestem decou i trzymam pisaczki w zwykłych puszkach, np kukurydza bonduelle - haha :) Świetnie poradziłaś sobie z tematem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Aniu! Miałaś przeboje z zakupami, Ale nie ma złego co by na dobre nie wyszło. Bo pojemnik na długopisy jest cudowny i pięknie się prezentuje - Pozdrawiam Cię Gorąco
OdpowiedzUsuńAle cętki są i to najważniejsze;)
OdpowiedzUsuńBardzo elegancko wyszedł organizer.Serwetka piękna w ciepłe kolorki, podoba mi się.
Ja powinnam mieć taki drapieżny organizer na czerwone długopisy, jak ich używam to też niezłe wiązanki lecą :)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajne cętki Ci wyszły, chociaż ja w zasadzie nie przepadam ;-)
Pozdrawiam:)
No kochana dobrze, że nie słyszeliśmy tej wiązanki. Już sobie to wyobrażam. Osobiście kupuję na Allegro sporo i nie miałam niemiłych przygód. Najważniejsze jednak Aniu, że Twój organizer powstał i to w wielkim stylu. Taki drapieżny bardzo do Ciebie pasuje. Zazdroszczę Ci Aniu, bo masz zaliczone Danusiowe kolorki, a ja w głębokim lesie i wciąż zmienne koncepcje. Dała nam Danusia do wiwatu, nie ma co. Pozdrawiam Cie Aniutku ciepło i buziaki śle.
OdpowiedzUsuńAniu ja jak Hania często kupuję na all bo nie mam innego wyjścia, u nas prawie nic nie ma:( miałam jakis tam incydent, ale to bardzo dawno i prawie o nim zapomniałam- szkoda jednak nerwów, bo ta nie powinno być.
OdpowiedzUsuńOrganizer wyszedł świetnie i z centami to nie bardzo jest jak "powojować: bo same w sobie są wystarczające i niewiele już do nich pasuje- mnie sie podoba taki jaki jest:)
buziaki
A ja się boję oglądać nawet serwetki na allegro, ale tylko dlatego, że nakupiłabym ich pewno cały stos:))) Ta jest cudna choć za cętkami nie przepadam:) Organizer świetny! nic dodać nic ująć! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAniu, piękny organizer na dlugopisy, wyszedł świetnie! pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńGrunt, że zadanie zaliczone, możesz spać spokojnie. Organizer z podkładką wyszedł drapieżny, jak na cętki przystało, ale tych nerwów z zamówionym materiałem to nie zazdroszczę, sama na allegro nigdy nie kupuję, więc nie mam takich problemów.
OdpowiedzUsuńfajnie wyszło
OdpowiedzUsuńZ cętkami jak widzę zbyt łatwo nie jest... ale serwetka trafiła się piękna. Organizery bardzo przydatne i do głaskania ;-)
OdpowiedzUsuńMnie się też zdarzyła przygoda z "uczciwym" sprzedawcą, ale to chyba nieuniknione - prędzej czy później zdarza się wtopa...
Buziaki.
Aniu ja bym dokopała temu co to na akcję wrzucił/ła a potem udaje ,że go nie ma jego/jej,ale faktem jest ,że czasem takie rzeczy i najlepszym się zdarzają.Przykro ,że przez te cholerne cętki naraziłam Cię na przykry incydent,nerwy i kasę .
OdpowiedzUsuńJednak Ty jesteś nie do zdarcia i wymyśliłaś superowy organizer,których nigdy dosyć .
Pięknie Aniu ,zadanie jak zawsze wykonane wzorcowo i pomysłowo
Pięknie dziękuję ,że nadal chce Ci bawić w mojej zabawie,bo przecież masz swoją i też kupę przy niej roboty .
Buziaczki posyłam i pozdrawiam serdecznie
Aniu, organizer na długopisy (rzecz naprawdę niezbędna, przynajmniej w moim odczuciu) wyszedł pierwsza klasa. Przykre tylko, że jego powstanie poprzedziła taka niemiła przygoda z niezbyt uczciwym allegrowiczem.
OdpowiedzUsuńTulę serdecznie:)
Organizer w cętki wygląda super!!!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo praktyczny i pięknie ozdobiony jest teraz organizer.Pasek na górze pięknie podkreśla urok panterki .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobrze, że koniec końców zadanie zaliczone na piąteczkę :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO rajciu.. Kochana Moja Aniu , wielce wspólczuje takiej nie przyjemnej przygody ze sprzedawcą z allegro, niestety tak to własnie czasem bywa :( zawsze jest jakieś ryzyko zakupów online, też tak czasem ma na ebayu , w szczególności jak zamawiam coś z chin :( Ale zwykle dostaje zwrot pieniędzy. Organizer wyszedł świetny ! Mimo, że centki to dla mnie zamiłowanie już z przeszłości to spodobał mi się. Świetnie Ci wyszło :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńBędzie szał jak dorobisz im braciszki i siostrzyczki, ci bym sam jeden nie stał. I wtedy będziesz miała mega organizer. Cętki dają popalić. Ile nerw zjedzą 😉 Grunt to sue nie poddawać, "bo jak nie my , to kto?"
OdpowiedzUsuńPiękny organizer, choć na początku myślałam że będą to świeczniki za którymi zdążyłam się stęsknić. Świetnie poradziłaś sobie z tym centkowanym wyzwaniem.
OdpowiedzUsuńpięknie poradziłaś sobie z wyzwaniem! :D
OdpowiedzUsuńŚwietny organizer :) Twarda z Ciebie babka, nie poddałaś się i wyszłaś z tego z klasą :)
OdpowiedzUsuńAniu, może to i dobrze, że materiału w końcu Ci nie przysłali bo serwetka jest cudna, a dzięki niej i organizer piękny :-)
OdpowiedzUsuńAniu, no jak nie ma szału, jak jest? Nie wpadłabym chyba nigdy na serwetkowy pomysł... Ślicznie wyszło Ci to pudełeczko na długopisy;) Kurczę, ktoś mógłby pomyśleć, że ,,spapugowałam" Cię i zrobiłam też podobny pojemniczek... Ale ja robiąc swój, o Twoim nie wiedziałam? A, zresztą.... Ta rubryka, to nie konfesjonał ha ha ha ha;) A ja tu zaczęłam się niemalże spowiadać przed całym światem;););) Super praca Aniu! A teraz pędzę dalej, bo u ,,szefowej" mam chyba jakieś ,,tyły".... Pozdrawiam Cię gorąco;) Buziaczki;)
OdpowiedzUsuńPojemniczek nader udany i to najważniejsze. Szkada, że z "ambitnieszych" planów nici, ale co sie odwlecze...
OdpowiedzUsuńKomentarz bym wystawiła - choćby po to, aby innych przestrzec.
Pozdrawiam
Nie zawsze musi być szał Anusiu. Puszeczka jest oryginalna, świetnie się prezentuje, jest praktyczna i co najważniejsze - w cętki! Sporo kupuję na Allegro i dotąd nie miałam takiej wpadki, to prawdziwy pech. Buziaczki!
OdpowiedzUsuńpudełeczko bardzo ładne, a nierzetelnych sprzedawców niestety można spotkać wszędzie:-/
OdpowiedzUsuńCętkowanym organizer wpasuje się w każdą aranżację:)
OdpowiedzUsuńMnie tam się podoba to pudełeczko, bardzo by pasowało na eleganckie męskie biurko.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny organizer! Przeprawy z allegro współczuje, niestety bywa i tak :) Ale za to ołówki i kredki mają ciekawe opakowanie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
Aniu, Ty często marudzisz nad Swoimi pracami. One są zawsze dokładnie zrobione i pięknie się prezentują. Organizer nie obiega od normy:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Mnie również podoba się organizer ;) Na allegro nie zamawiałam nic chyba już kilka lat,jakoś tak nie mam przekonania po podobnym incydencie... Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńAllegro ma to do siebie, że nie należy mu już ufac tak jak kiedys :( Ale organizer wyszedł przedni, ogromnie mi się podoba!
OdpowiedzUsuń