Strony

wtorek, 29 lipca 2014

Makowe doniczki

Witam Was
Dzisiaj wpadłam tylko na chwilkę, żeby pokazać Wam doniczki zdobione metodą decoupage. Niestety mózg mi się zlasował od tego upału i nic mądrego dzisiaj nie napiszę.  No chyba że w trakcie pisania jakaś wena na mnie spłynie. :-)
Ale zanim pokażę co zmajstrowałam motto na dziś :-)


Doniczki poczyniłam już jakiś czas temu razem ze słynnym badziewiastym notesikiem , ale nie było okazji żeby je wcześniej pokazać. Zostały wykonane na bazie kamionkowych najzwyklejszych doniczek z Castoramy po ok 3 - 4 zł za sztukę.



 W związku z tym, że doniczki maja zdobić mieszkanie mojej córki to ona sobie sama wybrała serwetkę, mało tego sama sobie jeszcze te maki wycinała , bo ja bym chyba jajo zniosła jak bym miała te łodyżki  grubości 1 mm wycinać. 





 Ale wyciąć to jeszcze nic,  potem musiałam to cholerstwo przykleić tak żeby się nie urwało. To dopiero był wyczyn. Nie wspomnę ile z tych maków wylądowało w koszu. Ale jakoś wspólnie dałyśmy radę. 



Muszę Wam powiedzieć , że lubię robić doniczki , kamionka jest bardzo wdzięcznym materiałem do decoupage.  Ma chropowatą powierzchnię na której farba się doskonale trzyma. Polecałabym takie doniczki osobom które zaczynają przygodę z decou . Tego się nie da spie...... pod warunkiem , że wzorek z serwetki nie będzie miał milimetrowych elementów :-)




Dla przypomnienia poprzednie doniczki był z konwaliami  można poczytać  TUTAJ , a tak sobie wyglądają oba zestawy




No i w zasadzie powinnam skończyć w tym momencie bo co jeszcze można napisać o doniczkach.
Tylko jakoś mi za dużo miejsca zostało :-))) więc postanowiłam skorzystać z okazji  i zapytać Was o zdanie na pewien temat.  
Sprawa dotyczy Candy ogłaszanych przez różne blogi - sklepiki . Otóż zazwyczaj warunkiem udziału w takim Candy jest opublikowanie osobnego posta na  ten temat. Wiem to ma być reklama dla tych sklepików - blogów. Ale wg mnie lepsza reklama to jak banerek wisi sobie gdzieś na pasku bocznym przez miesiąc niż napisanie jednego posta do którego mało kto zagląda.  Ja  jak widzę taki post po raz pierwszy u kogoś to wchodzę poczytać , każdy następny z tym samym banerkiem pomijam, obojętnie kto go napisze,  o komentarzach nie wspomnę bo niby co pisać pod takim postem. W ogóle nie lubię jak ktoś mi chce narzucić o czym ja mam pisać na swoim blogu . Dlatego też nie biorę  udziału w takich Candy.  A co Wy sądzicie na ten temat?

No to chyba na tyle by  było. 
Witam serdecznie nowe Obserwatorki , a 
Danusi dziękuję !!!!!!
za zorganizowanie zabawy w kolory ZAPRASZAM TU i umieszczenie w regulaminie punktu 6 , który to właśnie jest  sprawcą   nagłego wzrostu obserwujących na wszystkich blogach biorących udział w zabawie. Kto się jeszcze nie dopisał migusiem proszę do Danusi bo zostały tylko dwa dni na kolor różowy :-)

 I na zakończenie obraz , który wyraża chyba aktualny stan nas wszystkich :-))))))))


Do kiedyś :-)



46 komentarzy:

  1. Aneczko, doniczki są rewelacyjne, ale też pognałabym do roboty osobę, która wybrałaby sobie ten wzór :-D
    Co do candy sklepików, to masz rację. Co prawda czasem brałam udział, ale też uważam, że to jakieś bez sensu.
    Pozdrowionka i buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne donice, maki i konwalie to moje ulubione kwiaty :) Oby powstało ich więcej, cudne są :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu superowe te donice - jesteś niesamowita !

    OdpowiedzUsuń
  4. Sliczne doniczki, nie wiem które ładniejsze

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale cudne Anulka są te Twoje doniczki , wspaniale wyglądają, córcia pewnie zadowolona :)
    Jeżeli chodzi o te posty z informacją o candy, to tak jak pewnie dało się zauważyć u mnie na blogu takich postów nie "uwidzisz" :) Powiem szczerze, że denerwuje mnie coś takiego, bo co innego, żeby powiesić banerek na boku, a co innego kazać mi pisać o tym w moich prywatnych postach. Tak samo rzecz się ma, jeżeli chodzi o candy, w których czytam, że żeby wziąć w nich udział muszę się koniecznie dodać do obserwowanych. Ja przynajmniej wiem, że moi obserwatorzy to są osoby, które dodały się jako członkowie, bo chcieli, a nie bo ich zmuszałam. I tacy obserwatorzy są dla mnie najcenniejsi...
    Pozdrawiam i życzę chłodu, u nas dziś było potwornie gorąco, a ja w takie dni czuję, że się roztapiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Doniczki rewelacyjne. Choć przyznam szczerze, że te starsze- konwaliowe podobają mi się bardziej- głównie dlatego, że jest bardziej "naturalna". Zielenie i błękity przemawiają do mnie najbardziej w takich ozdobach. Jeśli chodzi o wycinanie to się nie dziwię, że zadanie było przeznaczone dla córki :) Fajnie, że mogłyście sobie razem popracować. Tej pogody mam już dosyć, matko jak ja nie lubię upału....Ostatni obrazek doskonale opisuje sytuacje.
    Na temat candy ze specjalnym postem mam podobną opinie choć jeśli nagroda ciekawa czasem biorę udział. Zwykle po zakończeniu i tak wyrzucam post by nie zaśmiecał mi bloga. Miłego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No jak Ty Aniu coś napiszesz, to ja leżę na klawiaturze i rechoczę. Mój małż się podejrzliwie przygląda co też ja takiego zobaczyłam, ale co mi tam nie będę się tłumaczyć :) Doniczki są świetne i podziwiam cierpliwość w klejeniu tak precyzyjnych, malutkich elementów.
    Ja też nie przepadam za Candy, o którym trzeba pisać w oddzielnym poście. Bo właściwie nie bardzo wiadomo co pisać i co później zrobić z takim postem? Usunąć, zostawić, no i na pewno nie ma co liczyć na komentarze, bo właściwie do czego. Ja wolę wstawiać banerki na pasku bocznym.
    Pozdrawiam cieplutko, dziękuję za wszystkie sympatyczne komentarze u mnie i całuski ślę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Anulka Ty jak mało kto znasz mojego bloga na wylot.Dobrze wiesz,że ja w candy raczej nie biorę udziału,chyba ,że u najbliższych przyjaciół.Nie mam po prostu na to czasu a i szczęście raczej mnie omija.Takie posty ,gdzie jest tylko mowa o zabawie i banerek do danego sklepiku z candy omijam szerokim łukiem ,ale rozumiem że organizatorzy tego wymagają ,więc mnie nic do tego.Jednak każdy blog jest blogiem osobistym ,każdy ma prawo pisać co chce ,ile chce i prowadzić go jak mu się podoba.Ja mam bloga z rękodziełem i tego się najbardziej trzymam.
    Ale do Ciebie kochana Anulko to wejdę na posta ,nawet jak będziesz pisać o kosmitach ,a nie o żadnej swojej pracy,ponieważ uwielbiam Cię czytać ,naśmieję się przy tym jak trzepnięta,bo aż brzuch mi się trzęsie i podskakuje od tego rechotania.
    Jejku dosyć tego ,bo tu doniczki trzeba oceniać a nie część dalszą do Twojego posta pisać.Kochana doniczuszki urocze,w decu dochodzisz pomalutku do perfekcji i patrzeć ino jak weźmiesz się za większe projekty tą techniką,czego życzę Ci i czekam cierpliwie.
    Buziole jak zwsze,dziś z odrobiną wody dla ochłody:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Anula , ponieważ dziś wyjątkowo nie chce mi się pisać, więc krótko w punktach :
    1. na ostatnim zdjęciu to dzis ja ! :)))
    2.Doniczki cudne
    3 madal dla córki za wycinanie a dla Ciebie za cierpliwość w przyklejaniu
    4. co do sklepików to zgadzam się z Tobą
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. widzę, że faktycznie krótkiego posta nie wyprodukujesz, ale ja chętnie czytam do końca. Doniczki pracochłonne za to ładniutkie- pozdrawiam serdecznie i równie upalnie niestety :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu doniczki są rewelacyjne! Na pewno pracochłonne, ale ładniutkie. Ja bym chyba zgłupiała przy wycinaniu takich drobnych elementów, ale czasami jak trzeba to trzeba :) Ja bym chętnie zobaczyła takie doniczki ze słonecznikami :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. wcale się nie dziwię, że córa wybrała te serwetki- motyw jest cudny, a i wiara w Ciebie ogromna, no bo kto jak nie Ty dasz radę?
    Co do sklepików to się zgadzam w 100% z poprzedniczkami- rozumiem, ale omijam szerokim łukiem:)
    buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudne doniczki Aniu, u mnie też gorąco chociaż zapowiadało się, że będzie deszcz i może burza, ale nic z tego żar leje się z nieba i tyle. Co do candy to niema się co dziwić, że sklepiki chcą się reklamować w ten sposób, dają czasami ciekawe rzeczy. Tylko tak sobie myślę, kto to dostaje? A przecież wybór należy do nas czy chcemy w tym uczestniczyć czy nie?
    Pozdrawiam serdecznie Monika:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aniu doniczki są piękne. Co do tych sklepowych candy,to nie biorę w nich udziału, bo nie lubię pisać takich reklamowych postów, bo co niby one mówią o mnie. Nic. Wolę jak sobie banerek wisi na pasku. Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  15. doniczki z makami cudne a ta brązowa góra dodaje im uroku ale te konwaliowe mistrzowskie i aż zapachniało mi konwalią :)
    co do candy i publikowania osobnego posta na swoim blogu całkowicie się z Tobą zgadzam :)))
    pozdrawiam zachwycona konwalią :)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja właśnie pomęczyłam się z moimi ocynkowanymi doniczkami, na których trenuję siły w dekupażu. Następnym razem pomyślę o ceramicznych :-). Twoje są super, może się odważę pokazać moje - parę słów krytyki nie zaszkodzi ;-)
    A co do candy - rzadko biorę udział, ale jak moje makramowe guru Ania ogłosiła, to szybciutko się zgłosiłam i wygrałam :-). Ponieważ na moim blogu ruch był taki sobie, to przemknęło mi przez myśl, że ogłoszę candy z okazji pierwszej rocznicy albo jak się pojawi 10 tys. odsłon... Wolę jednak takie zabawy jak te u Danutki, jak ktoś chce zostanie ze mną, dopisze się do listy obserwatorów, będzie u mnie bywał czy komentował... mam nadzieję, że z czasem zasłużę sobie na tłum fanów i fanek bez względu na to czy obiecam nagrodę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zacznę od końca :-). Misiek mnie ubawił bardzo bardzo :-D. Doniczki dla ludzi o mocnych nerwnerwach ;-) wyszły swietnie, no te milimetrowe łodyżki pewnie sporo zdrowia popsuły, ale warto było :-) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. O widzę, że się umówiłyśmy na temat doniczkowy :) No właśnie dlatego dałam sobie kiedyś spokój z decu, bo aby uzyskać taki piękny efekt jak u Ciebie strasznie się trzeba napracować i dlatego chylę czoła przed tą misterną robotą. W candy sklepowych nie biorę udziału a o dołączeniu do zabawy w kolory nawet myślałam, ale boję się, że niestety zbliżający się nieubłaganie czas powrotu do pracy szybko mnie sprowadzi na ziemię i będę się musiała wycofać zanim dobrze zacznę, dlatego odpuszczam, ale przyznam, ze prace sobie dzisiaj chętnie pooglądałam, bo różowy kolor do najłatwiejszych nie należy:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Aniulka, podziwiam Cie niezmiernie za wytrwalosc bo dokonalas normalnie cudu ! Wyszlo CI idealnie , bez zadnych mankamentow ! Bardzo mi sie podoba tym bardziej ze uwielbiam maki , a taki zestaw doniczek w domu , bedzie swietnym dodatkiem dla Córci :) Co do takich candy , ja w ogole nie biore udzialu bo tak jak Ty uwazam, ze jest troche takie samolubne ze strony organizatorow, banrek na pasku bocznym wystarczylby w zupelnosci i nawet nie patrze n a takie posty :(

    OdpowiedzUsuń
  20. maki konwalie wszystkie kwiaty uwielbiam a doniczki zrobilas Aneczko cudowne - tobie to sie praca w rekach pali - jak ty to robisz co rusz cos nowego i zawsze z powalajacym efektem - misio mnie rozbawil , natomiast Aniu zadalas pytanie na temat candy -powiem ci szczerze a znasz mnie na tyle ze chyba nawet za szczera - dla mnie jest to bardzo trudna odpowiedz ale ja np. czytajac twoje pytanie kilkakrotnie poczulam sie nie swojo - chodzi o to ze ja bynajmniej nie oglosilam swych candy w celu reklamy bo uwazam takie rzeczy rownie jak ty za glupowte ale jednak drugiej strony jest to zabawa - zabawa w prezenty ( na ktore jak ty i inne dziewczyny teraz czekaja cierpliwie ze wzgledu na moj stan polamanej reki i to doceniam ) - moze tu pisze jakos nieskladnie ale powiem jeszcze tak ze chyba wiecej takich rzeczy nie bede robic bo wiem jak to jest - teraz sie przekonalam na wlasnej skorze i nie ma to faftycznie sensu i tu ci przyznaje racje - bo faktycznie osobne posty , albo faktycznie zglosily sie calkiem nieznane mi osoby ktore nie spelnily warunkow zabawy - i wszystko jest o kij wielki rozbil - ech -lepiej dac sobie na przyszlosc spokoj - buziaki sle Marii

    OdpowiedzUsuń
  21. Doniczki przecudnej urody. Cierpliwość wystawiona na najwyższy poziom. Decu, to nie moja " bajka ", ale popatrzeć można. Ja tam wolę swoje krzyżyki w hafcie, i chociaż milimetrowe, to ciężko takowe zrobić, ale są przecież kontury, które można zawsze zrobić.
    Pozdrawiam i zapraszam do dorianowa, bo nie uaktualniają mi się wpisy postów , jak wiesz.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten ostatni rozweselacz idealnie opisuje mój stan emocjonalny! Super!!!!
    Te doniczki Aniu wyglądają fantastycznie i chyba warto się było pomęczyć dla takiego efektu. Jeśli chodzi o candy w sklepikach to raczej nie biorę udziału. Trzeba mieć sporo szczęścia. A pisanie postu z informacją jest trochę bez sensu bo rzeczywiście większość osób go pomija. Cóż można napisać pod takim postem? Myślę, że banerek na pasku bocznym to lepsze rozwiązanie. Gorąco pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudowne te makowe doniczki, co do candy też nie biore udziału w takich gdzie trzeba napisać osobnego posta i jak widzę taki baner przeglądając posty na blogach jakie obserwuje nawet nie wchodzę.

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo fajne te doniczki ... trudno wybrać, które fajniejsze ... :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. fajne makówki! :-)

    a w temacie candy, no wiadomo, że chodzi o reklamę,
    i wszystko jest fajnie dopóki taki konkurs jest robiony fair,
    ( jeżeli ja "człowiek znikąd wygrałam taki to znaczy że jeszcze się takowe zdarzają! :-)"
    aczkolwiek mam poważne obawy, graniczące z pewności, że ta praktyka jest marginalna :-(

    pozdrawiam cieplutko Aniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Witam urlopowo. Doniczki genialne:-) Świetnie by na moim parapecie wyglądały. Pozdrawiam z upalnych Mazur:-):-)

    OdpowiedzUsuń
  27. No nie! Znowu to samo! Znowu powaliłaś mnie na kolana. Doniczki są piękne, nie dziwię się, że z Twojego zbioru serwetek wybrała właśnie ten. Maki są świetne. Ale to jeszcze nic jak udało Ci się te łodyżki przykleić to ja nie wiem. Ja to z pewnością bym je ze trzy razy porwała zanim by dotknęły doniczki:) Oj Aniu Ty to masz fach w ręku i nawet takie milimetrowe łodyżki to dla ciebie bułka z masłem. Naprawdę zrobiłaś kawal dobrej roboty!:) A co do candy, dla mnie też jest to troszkę dziwne jeśli organizatorzy w regulaminie nakazują utworzenie nowego posta z wiadomością o candy. Masz racje z tym, że każdy kto prowadzi bloga ma prawo pisać o czy chcę a w takim wypadku zostaje mu z góry narzucone. Ja widząc takiego posta też nie komentuje chyba, że jedynie można życzyć powodzenia, no bo co więcej?
    Rzeczywiście Danusia to ma siłę przyciągania! Mój różowy koszyk bije rekordy wszystkich postów i komentarzy. A ile bardzo fajnych osóbek się przy tym poznało to już nie wspomnę! Pozdrawiam:*:*

    OdpowiedzUsuń
  28. Urocze doniczki. Uwielbiam maki, a Twoje wyglądają jak prawdziwe.

    OdpowiedzUsuń
  29. Hej Aniu, pisze trzeci raz, bo nie chce przejść komentarz :/
    Doniczki są piękne. Fakt wycięcie tych łodyżek to mozolna praca, ale przyklejenie ich, to już wyższa technika. Wspaniale sobie z tym poradziłaś.
    Co do candy, nigdy w takich jak opisałaś nie biorę udziału, bo to bez sensu, pisać posta o tym, że ktoś już to napisał u siebie. W ogóle to zastanawiałam się nad moim ewentualnym candy, że w ogóle zrobię go bez żadnych banerków. Po ostatnim ( i pierwszym zarazem) przybyło mi obserwatorów, którzy już nigdy więcej u mnie się nie pojawili. Na rozgłosie mi nie zależy, a obdarować bym chciała osoby, które zawsze są ze mną, mogę liczyć na ich dobre słowo lub konstruktywną krytykę.
    A ogólnie to biorę udział tylko w tych candy,w które chcę wygrać :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu napisałaś "obdarować bym chciała osoby, które zawsze są ze mną".
      Doskonale to rozumiem, ja dlatego candy u siebie zrobiłam tylko raz z okazji roczku (bo chyba wypadało) a tak poza tym to ja właśnie obdarzam prezentami te osoby, które są ze mną. A to dostały prezent trzy osoby, której najczęściej u mnie komentowały, a to robiłam losowanie wśród osób, które był już moimi członkami (nowi członkowie, którzy wtedy nagle zaczęli się dopisywać, nie mogli brać udziału), a to organizuję wymiankę kartkowa, gdzie potem jednej wygranej osobie wysyłam prezencik, itd. Spróbuj może tez w ten sposób, a będziesz miała okazję się odwdzięczyć tym co z Tobą są :)

      Usuń
  30. Fantastyczne doniczki :) maki przepiękne :) gratuluję precyzji, nie wiedziałam, ze to tak dokładnie trzeba wycinać do decu. Efekt jest super. A czy plastikowe doniczki można też pomalować jakąś farbą, żeby się trzymało? (niestety bez decu, bo zupełnie nie wiem jak się za niego zabrać). Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Przepiękne doniczki :)
    Z konwaliami podobają mi się bardzo, bardzo :)
    Potrafisz też ciekawie pisać :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Prześliczne doniczki. Musiałaś nieźle się przy nich napracować. Taka ilość. Pięknie Ci to wychodzi. Masz dar do tego. Takie misterne detale. Fantastyczny pomysł, a jeszcze wspanialsze wykonanie.
    Muszę jednak nie zgodzić się z Tobą - nie wszystko jest możliwe.

    OdpowiedzUsuń
  33. Najbardziej wpadły mi w oko te zielone doniczki, ale podobają mi się wszystkie :-) Pięknie wyszły!

    OdpowiedzUsuń
  34. Najpierw o candy bo właśnie przeczytałam przed chwilą o takim... Nawet miałam ochotę na te przydasie bo gdybym wygrała musiałbym nauczyć się nowej techniki, jakby mi było mało tego co już robię, hahahaha . Ale ...dlaczego w poście chcą bym o tym napisała jak ja dopiero co swojego( czyt. o swoich robótkach) posta zrobiłam i chce by czytelnicy przede wszystkim zobaczyli to. I nie mam gdzieś ich przydasie. Ale ale, hola hole - przede wszystkim Twoje prace z serwetkami wychodzą Ci bezbłędnie i pięknie. Śliczne te maki:) pozrówki

    OdpowiedzUsuń
  35. Ale wspaniałe te doniczki! Bardzo mi się podobają te makowe. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  36. Prześliczne doniczki w dodatku z moimi ulubionymi makami,podziwiam i zachwycam się!
    Zielone równie urocze,pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Piękny efekt! Widać duży wkład pracy, ale opłaciło się. Jest co podziwiać!Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  38. Śliczne te maki! Kosztowały Was dużo zachodu, ale efekt jest super :)
    Komplet z konwaliami również jest śliczny!
    Co do Candy, to ja przeważnie biorę udział tylko w tych, które organizują zaprzyjaźnione blogi. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. Witaj Anulko !
    Przepraszam, spóźnione ( bo mnie nie było = zero internetu, jak się chciałam z obcego zalogować, to mi ogłosili " włamanie " ), ale najszczersze, najpiękniejsze życzenia imieninowe, więcej zwariowanych pomysłów, ostrzejszego języka i jeszcze więcej humoru :)
    Doniczki - fantastiko !!! Choć przyznam, te konwaliowe bardziej przypadły mi do gustu :)
    A gałązka, gdyby mi się urwała, to bym ją zakleiła i nie byłoby widać, albo bym sobie je całkiem oderżnęła i malnęła pędzlem na koniec, bo cierpliwości do wycinania to mi wystarcza na 1/3 kwiatka, albo i jeszcze mniej :) A co do takich candy, chyba raz się dałam na takiego skusić, dawno, jak jeszcze raczkowałam w blogowym świecie, raz pierwszy i ostatni i wtedy chyba dałam też banerek na pasku bocznym. Teraz nie ma mowy, mój blog = moje zasady :)
    Buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Aniu, wszystkie doniczki cuuuuuuuuuudowne! Ja też lubię ozdabiać doniczki. Chociaż ostatnio to chyba już niczego nie lubię... Brak mi twórczej weny... Przesyłam Ci buziaki;)

    OdpowiedzUsuń
  41. Aniu, i ja składam najpiękniejsze życzenia imieninowe chociaż niestety mocno spóźnione:) Obydwa zestawy doniczek są zachwycające:) Lato to chyba najbardziej leniwa pora roku:) Pozdrawiam słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  42. no motyw maków na tej serwetce jest boski to i doniczki muszą być boskie...a że z nimi dużo roboty:) no ale jaki efekt:) a candy....ja się nie bawię bo nie mam czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Doniczki z makami wyglądają rewelacyjnie!!! Kochana podziwiam Twoje zdolne rączki i cierpliwość - wykonałaś je wspaniale:) Napracowałaś się , ale efekt jest niesamowity:)
    Mnie to by ... trafił przy wycinaniu , przyklejaniu itd.
    A te doniczki z konwaliami idealnie pasowałyby mi na parapecik w kuchni:)))
    Pozdrawiam Kasia

    OdpowiedzUsuń
  44. Śliczne doniczki, z pewnością będą pięknie zdobić mieszkanie :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dziękuję, że jesteście , bez Was ten blog by nie istniał !!
Ania - iwanna59.blogspot.com