Strony

niedziela, 18 października 2015

Czy można zrobić kartkę bez użycia tradycyjnego kleju ??

Witam Was 

 Na początek odpowiadam sama sobie - tak można zrobić kartkę bez użycia tradycyjnego kleju.  A w związku z tym, że zbliżają się Święta i wiele z Was będzie pewnie robić kartki, chciałam się z Wami podzielić swoimi doświadczeniami  w tym temacie . Ot kilka takich praktycznych przemyśleń, które znacznie ułatwiają pracę. 
Dziewczyny "kartkowe" pewnie się teraz uśmiechają pod nosem, bo wszystko co tu napiszę pewnie znają na wylot. Ja głównie dedykuję tego posta tym osobom dla których kartki są techniką uboczną i robią je sporadycznie. Wiem jak to jest jak się człowiek zastanawia nad niby prostymi rzeczami - dla fachowców proste jak budowa cepa a dla laika czarna magia. 

Wszystko wzięło się stąd, że nie bardzo wiedziałam jak sobie poradzić z przyklejaniem do kartek drobnych elementów, gałązek , ozdobników tudzież napisów z wykrojnika.  Zawsze gdzieś mi wylazł klej  i  upaprał pół kartki. Poza tym jak maznęłam za dużo to się brzydko marszczyło i trzeba było czekać aż wyschnie. No i wpadłam na pomysł z zastosowaniem taśmy dwustronnej - takiej zwykłej ze sklepu budowlanego . 

Zanim zaczęłam wycinać cokolwiek podkleiłam kartkę taką taśmą i dopiero wycinałam. No rewelacja !!! po wycięciu wystarczyło zdjąć papier ochronny i gotowe kleiło się szybko łatwo i bez paprania magikiem. 
Jedna uwaga do maszynki można kleić na papierze o gramaturze  220 g - z biedą ale uciągnęła, ale do dziurkaczy nie polecam tak grubego papieru - jeden sobie załatwiłam na cacy, nadawał się już tylko do śmieci.

Jak udało się z napisem postanowiłam wypróbować na całej kartce. I tu pokarzę krok po kroku jak zrobić taką kartkę  z elementami brokatowymi. 
Na początek trzeba się zaopatrzyć w taśmy dwustronne 


Szeroką  5 cm do kupienia w każdym sklepie budowlanym , wąskie od 5 do 10 mm  do kupienia np TU  oraz taśmę  w rolce do kupienia np TU.

Jak wiecie ja robię głównie kartki z haftem krzyżykowym, do tego celu używam otwieranej  bazy jak do zwykłej kartki oraz drugiej  na front kartki.  I teraz właśnie zajmiemy się tym frontem . 


Wycinamy dziurkaczem ozdobne elementy , oraz okienko w którym będzie nasz haft . Nie mając maszynki  takie okienko można wyciąć nożykiem do tapet , lub okrągłe specjalnym cyrklem z ostrzem . 


Następnie odwracamy na lewą stronę, docinamy nasz haft do okienka i za pomocą dwustronnej   taśmy w rolce  mocujemy do kartki klejąc przy samym brzegu wyciętego okienka. 
Po lewej stronie przód z wklejonym haftem . Następnie znowu odwracamy na lewą stronę i oklejamy brzegi dookoła taśmą 10 mm, która posłuży nam do przyklejenie frontu do bazy . Dodatkowo zakleiłam wycięte choinki szeroka taśmą budowlaną ( nie odklejamy na razie ochronnych papierków) 


Po odwróceniu na prawą stronę nasze choinki i narożniki się kleją. Sypiemy je obficie brokatem . Następnie dociskamy miejsce przy miejscu za pomocą kartki papieru lub ręcznika papierowego. 


Nadmiar brokatu zsypujemy na kartkę papieru przy pomocy miękkiej szmatki lub ręcznika papierowego i robiąc "rynienkę" wsypujemy z powrotem do pojemniczka.  A nasze choinki i narożniki mamy obsypane brokatem . 


Następnie przyklejamy na taśmę dwustronną napis - u mnie tym razem  ze wstążki - odwracamy na lewą stronę i ściągamy papier ochronny z taśmy . 



Odwracamy i przyklejamy do wcześniej przygotowanej bazy, ja dodatkowo wklejam jeszcze w środek zwykłe cienkie karteczki do napisania życzeń  przy użyciu tej taśmy w rolce.
I nasza kartka gotowa  :-)


A poniżej karteczka, w której napis został wycięty maszynką z kartki wcześniej podklejonej taśmą dwustronną. Gwiazdki również potraktowane dziurkaczem i brokatem . Dodatkowo zastosowałam na kole obwódkę wykonaną haftem matematycznym - trochę  spartoliłam bo zrobiłam go za gęsty :-(






 I na zakończenie jak ktoś dotrwał  wisienka na torcie, czyli wykończona kartka na 80 urodziny 


I to na dziś tyle, pozdrawiam Was serdecznie, dziękuję za miłe słowa jakie zostawiacie pod moimi postami,  ale słowa krytyki też "przyjmę na klatę " w końcu uczymy się na błędach :-)

Do następnego razu 





44 komentarze:

  1. Ciekawy post :) ładne karteczki

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za dobre rady, o niektórych nie miałam pojęcia.

    OdpowiedzUsuń
  3. No kochana aleś to sobie sprytnie wymyśliła. bardzo Ci Anulko dziekuje za taki instruktaż. Wiesz, ze ja karteczkami sie nie zajmuje, ale sporadycznie coś tam by sie przydało zmajstrować. Teraz dzieki Tobie będzie mi o wiele łatwiej i "czyściej" bez paprania kartki i rak klejem. Jesteś wielka. Buziaczki i serdeczności. No i mimo wszystko miłego poniedziałku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu mam nadzieję, że już nie będę sie bawić karteczkami, ale jakby co to wiem gdzie znajdę podpowiedzi :D
    dziękuje Ci za nie, bo rzeczywiście dla laika to bardzo ważne podpowiedzi:)
    miłego tygodnia, pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajne podpowiedzi :) i super karteczki. Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie, która nigdy nie robiła kartek, kursik jest bezcenny. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  7. O, widzę Aniu, że u Ciebie już świątecznie? Karteczki robisz prześliczne! Fajnie, że podpowiedziałaś co i jak, bo np. ja niejednokrotnie zastanawiam się co, jak i dlaczego? A zastanawiałam się właśnie nad tym brokacikiem... Pozdrawiam Anulko z samego rana;) Buziaki;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetnie to wymyśliłaś, ale jak na "laika" to i tak masz dużo narzędzi :) Ja często robię karteczki, ale jeszcze nie dorobiłam się wykrojnika - haha :)
    Karteczki cudne :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu świetny kursik przygotowałaś. Myk z taśmą zam, ale nie wpadłam na pomysł by podkleić do kartki i potem do dziurkacza. Super.

    OdpowiedzUsuń
  10. Anulka, z tego co napisałaś nikt się śmiał nie będzie i fachowcy i laicy, bo nie ma rzeczy trudnych i łatwych, są tylko takie na które znamy, lub nie znamy odpowiedzi. A czasem najtrudniej jest wpaść własnie na takie najprostsze rozwiązanie. No dobra, nie będę ukrywać, ale napiszę swoje doświadczenie. Kombinowałam jak koń pod górkę z kompozycją na kartce, używajac kleju introligatorskiego, wywracało mi sie to w cholerę, czekałam aż klej podeschnie, żeby się nie wywracało, no masakra. Aż kiedyś dzwoni KGW Bożena za pół godziny potrzebuje kartkę, masz, no nie, ale zrobię. Za chwilę olśnienie - no cholera a klej ? Dobra, pistolet bo nic innego nie wchodzi w grę, no i EUREKA ! Czemu ja do tej pory nie używałam kleju w pistolecie - fakt, raz przyklejone nie do poprawy, ale zwykłym klejem, ślady nie mniejsze, więc próba tylko na sucho. Jak widzisz, na proste rozwiązania czasem wpadamy przypadkiem, a czasem jakaś dobra duszyczka podzieli się swym doświadczeniem i znajdzie się ktoś, kto skorzysta :) Buziaki od poniedziałku :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Anus super kursik i świetna sprawa, ja myślę że nawet osoby zajmujące się robieniem kartek na co dzień nie powinny się z tego śmiać. A wręcz uważam, e pewnie nie jedna osóbka jeszcze coś od Ciebie podpatrzy, bo co dodatkowa osoba, to inny fajny pomysł. Twoje karteczki wyglądają super, ta ostatnia najładniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Karteczki piękne i świetny kursik, myślę że każda informacja płynąca od Ciebie Aniu na wagę złota jest widziana. Napewno przyda się;)))pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu dla każdego coś dobrego....idealne dla tych co zaczynają -bardzo przydatne....nie ma nic do śmiania i takich tam ....każda rada porada ja je uwielbiam :) akurat te twoje znam doskonale :) przydatne bardzo:) .....a dodatkowo w kwestii taśm to mam jeszcze jeden podpatrzony trik zobacz filmik i zatrzymaj wzrok na czasie 8.38 min https://www.youtube.com/watch?v=-RFxbiDemBc ...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki , fakt zapomniałam o kosteczkach dystansowych i kropelkach kleju :-)

      Usuń
  14. Już teraz wiem jak się takie cudeńka robi - dziękuję za naukę - trzymaj się !

    OdpowiedzUsuń
  15. i przede wszystkim - tanie rozwiązanie, taśma w budowlanym kosztuje parę zeta, w sklepie scrapbookingowym cena poszybowała by pod sufit, dobrze , że jest alternatywa :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Super post! Super karteczki! Super rady! Na pewno skorzystam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Hej Aniulka Kochana!Stęskniłam się za Tobą niemiłosiernie!Jak się masz? U Ciebie to szczerze mówiąc nie ma co krytykować, te twoje małe hafciki są przecudne!Bardzo mi się podoba, ślicznie CI to wychodzi. A tutorial pierwsza klasa, jak kiedyś będe obcować z brokatem na pewno z niego skorzystam:) Buziaczki Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Aniu tu nie ma sie z czego śmiać , rady są zawsze przydatne i przydają sie nie wiadomo kiedy, ja zależy jakąrobię kartkę , ale w pergamano to tylko Magic i to w czerwonej tubce i to na końcu łebka szpileczki, w innym wypadku plamy nie do odwrócenia

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetny kursik! Piękne karteczki! Też korzystam z taśmy dwustronnej, ale tylko do oprawy obrazków i obrazów, przy kartkach denerwuje mnie odklejanie zabezpieczeń z małych elementów taśmy.
    Pozdrawiam Anuś:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Tu nie ma się z czego śmiać. Bardzo praktyczne porady i cenne spostrzeżenia. Gdyby nie takie cenne uwagi to niektórzy nadal by się paćkali :D
    Buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Każda metoda jest dobra jeśli ułatwia pracę. Fajnie to sobie Aniu wymyśliłaś. Ja też używam taśmy dwustronnej ale takiej cieniutkiej do papieru. Cienkiego papieru nie sposób przykleić bez śladów lekkiego marszczenia. Drobne elementy przyklejam jednak klejem - używam tylko Magika - po wyschnięciu nie zostawia śladów. Twoje karteczki są śliczne i wyglądają bardzo estetycznie więc i metody się sprawdziły. Przesyłam buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  22. Aniu, ja karteczkami się nie zajmuję, więc nie powiem co łatwiej, co trudniej. Mogę tylko podzielić się moimi spostrzeżeniami jako odbiorca. Piękne są karteczki z haftem, ale mają to do siebie, że haft tworzy grubszą warstwę. No i pewnie dlatego po niedługim czasie one się rozlepiają :( A raz odklejona taśma dwustronna, drugi raz już nie trzyma. Myślę, że jest to ważne gdy robi się karteczki na zamówienie.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Aniu, dwa razy podchodziłam do napisania komentarza ( raz rano) i nie wiem co się dzieje, wpadły w bezkresną głębię internetu:)
    Pisałam o tym, że z wypiekami na twarzy czytałam Twój post i jestem zadowolona z podpowiedzi. Fajnie wymyśliłaś z tymi taśmami. Co prawda ja nie mam wykrojników ani dziurkaczy, ale zawsze chciałam robić kartki dla przyjaciół i nie wiedziałam jak się zabrać. Dziurkacze mogę kupić:) No tylko nie podgapię haftu bo nigdy krzyżykami nie haftowałam. Może matemaryczny? Kiedyś Ty mi właśnie podpowiedziałaś wzory. Na razie marzę:) Może zrealizuję kartkowe marzenia:)))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Aniu, jak zawsze piękne karteczki.

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny kursik, każdy sposób na ułatwienie sobie pracy jest dobry, też używam taśmy dwustronnej do przyklejania papierków do bazy a całą resztę magikiem jest przezroczysty i nie zostawia śladów. Kartki haftowane są śliczne, podziwiam :) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Aniu kursik i rady rewelacyjne, aż normalnie może i ja coś sklecę w tym temacie. Kartki jak zawsze śliczne. Pozdrowionka serdeczne Magda

    OdpowiedzUsuń
  27. Aniu karteczki są cudne! Świetnie wychodzi Ci łączenie różnych technik w jednej karteczce.
    A kursik na pewno będzie przydatny, bo wykorzystanie taśmy dwustronnej na pewno będzie korzystne dla całości pracy.

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękne karteczki :) Ja raz tylko zrobiłam karteczkę i użyłam kleju. Mąz kupił w Holandii taki zestaw do robienia kartki świątecznej, i w tym zestawie był kawałek taśmy dwustronnej właśnie, łącznie z instrukcją. Od tamtej pory używałam tylko taśmy, ale wolę taśmę holenderską, trzyma jak szatan, nawet ciężko ja naciąć. Nasze czasem nie łapią :( Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  29. Też zawsze podklejam kartki taśmą dwustronną, bardzo wygodne :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja również robiłam już kilkakrotnie kartki z użyciem taśm, cieńszych i grubszych, haftu matematycznego jeszcze się nie tykam, musiałabym poćwiczyć, ale póki co wolę poogladac u Ciebie. Super ci to wychodzi nawet jak to mówisz "spartoliłaś" Ja tam nie widzę. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Aniu , kartki są śliczne. A instrukcja przyda sie niejednemu:)
    Czasami robię jakies karteczki z dziewczynkami ale nie na masową skalę . /a tu jeszcze trochę czasu do Swiąt więc na spokojnie (?) powinnam coś w tym temacie zrobić.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  32. Kochana aż dziw bierze,że ja tu z moim komentem na szarym końcu się ustawiam ,ale czasem tak bywa ,że siła wyższa nie pozwala .
    Anula większość dziewczyny napisałay ,więc nie ma co się powtarzać ,w końcu znawcą nie jestem .
    Taśmy dwustronnej też czasem używam ,ale do innych celów niekartkowych.Jak wiesz ja się nimi nie zajmuję, może kiedyś jednak mnie najdzie i wtedy to ja prosto jak w dym polecę do Ciebie ,osobiście haha .
    A hafciki Twoje to jak przysłowiowe "niebo w gębie",czyli śliczne i perfekcyjne .
    Buziole jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo Ci Aniu, za ten instruktaż dziękuję.
    Niezbyt często kartki robię, ale czasami popełniam - bardzo się przyda ten pomysl z taśmą dwustronną.
    A i pomysł na okiełznanie brokatu bardzo dobry :)
    Dziękuję i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  34. Gdzie, jak gdzie, ale u Ciebie Aniu, zawsze znajdzie się coś ciekawego, poradnikowego nawet dla tych, którzy opanowali już jakąś technikę. Twoje spostrzeżenia są bardzo cenne, do natychmiastowego wykorzystania w praktyce. Użycie taśmy dwustronnej do klejenia robionych kartek, jest wspaniałe, nie brudzi, nie marszczy, tylko klei, jak należy. Powiedz mi tylko, jak ją zastosować, gdy masz gotową bazę z okienkiem okrągłym lub owalnym, by te zaokrąglenia nie odstawały po włożeniu weń haftowanego elementu. Stosowanie małych ścinków taśmy jest mozolną robotą i niezbyt dokładną, zawsze znajdzie się luka odstająca; masz na to jakiś sposób?
    Posta widziałam już wcześniej, ale czekałam aż dziewczyny coś w tej kwestii napiszą, by zobaczyć, jak sobie z tym radzą. Wiesz, że ja czasem też robię karteczki, korzystając z gotowych baz kartkowych i z tym owalem, czy kółkiem mam problem, a nie chciałabym wyrzucać niewykorzystanych elementów taśmy.
    Wspaniałe karteczki instruktażowe zrobiłaś.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu przy owalnych i okrągłych okienkach stosuje najczęściej ta taśmę w rolce typu myszka . Poza tym jeżeli baza jest juz z okienkiem warto od spodu przykleić dodatkową kartkę o kilka mm mniejsze od bazy. Wygląda o niebi lepiej wtedy haft zostaje w środku pomiędzy kartkami.
      Jak nie mam taśmy w rolce , to tnę małe kawałeczki ze zwykłej .

      Usuń
    2. Dzięki Aniu, robiłam tak, ale bez tej dodatkowej kartki, teraz wątpliwości rozwiane.)

      Usuń
  35. jestem zupełnie niekartkowa (jeszcze:)) ale za to taśmy dwustronnej używam z powodzeniem do przyklejania rurek do kartonowego dna a nawet do sklejania dna i trzyma jak złoto, bez potrzeby czekania aż wyschnie:) Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  36. I love your blog!!! This post is amazing!!! great pictures!!!
    Would you like to follow each other??Follow me and I follow you!!
    let me know on my blog...
    kiss
    http://loryschannelmakeupandbeauty.blogspot.it/

    OdpowiedzUsuń
  37. Kartkowy hurt bożonarodzeniowy, który zrobiłam dwa lata temu kleiłam tylko i wyłącznie taśmami. Teraz używam ich tylko do naklejania wstążeczek, gdy mnie wena na zdobienie kartek dopadnie.

    OdpowiedzUsuń
  38. Ale i tak to nie pomaga mi ja zrobiłam inaczej klej ale nie mogę powiedzieć jak zrobiłam ten klej

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dziękuję, że jesteście , bez Was ten blog by nie istniał !!
Ania - iwanna59.blogspot.com