Witam Was
Tytuł mówi sam za siebie. Dzisiaj moje czerwcowe kartki.
Wszyscy to zaglądający wiedzą o co chodzi , ale gdyby trafił się ktoś kto jeszcze nie zna mojej zabawy to zapraszam TU . Dołączyć można w każdym momencie.
To na początku tradycyjnie banerek i już wiadomo co było tematem kartek w tym miesiącu.
Czasu ostatnio mam jak na lekarstwo, piętrzą się zaległości w domu i w rękodziele. Ale temat stary i znany wszystkim twórczo zakręconym, więc nie ma co narzekać.
Dlatego też moje czerwcowe kartki nie są może najwyższych lotów ale są :-)
Tradycyjnie postawiłam na haft , ale tym razem krzyżyki znajdziecie tylko na jednej kartce. Pozostałe dwie zostały wykonane haftem matematycznym. Ten drugi ma wielką przewagę nad krzyżykowym - robi się go zdecydowanie szybciej. I trochę dałam ciała, bo podziurkowałam sobie tylko po jednym kartoniku, a zazwyczaj podkładam dwa, bo to dziurkowanie jak dla mnie to jest najgorsza część roboty przy hafcie matematycznym.
Boże Narodzenie to ostrokrzew - w podwójnym wydaniu . Jest mały hafcik oraz drugi wytłoczony na papierze.
Motylek, który miał być na kartce okolicznościowej, usiadł na dmuchawcu - wykonany haftem matematycznym, metalizowaną nitką.
W końcu znalazłam dobre nici, które się nie zrywają, nie plączą i potrafię je nawlec na igłę bez użycia przyrządu do nawlekania :-)
W końcu znalazłam dobre nici, które się nie zrywają, nie plączą i potrafię je nawlec na igłę bez użycia przyrządu do nawlekania :-)
Nici kupiłam TU jak by ktoś był zainteresowany.
Koszyczek wielkanocny również haftem matematycznym, ale tym razem zwykłą muliną. Jednak zdecydowanie ładniejszy efekt dają nici metalizowane, choć maja ograniczoną gamę kolorów.
Na zakończenie mała praktyczna rada dla tych co wycinają w maszynkach . Być może to co napiszę poniżej jest Wam znane a tylko ja znowu taka niedouczona jestem, ale co tam może, choć jedna osoba skorzysta.
Wiadomo że nie ma nic gorszego jak czyszczenie wykrojników i wycinanek z drobniutkich elementów, które nam zostają po wycinaniu. Jest na to prosty sposób. Trzeba pomiędzy wykrojnik a papier wsadzić zwykłą folię streczową lub spożywczą . Jak o tym przeczytałam TU jakoś sceptycznie do tego podeszłam. Nie byłabym jednak sobą gdybym nie spróbowała. Efekt .. REWELACJA, wykrojnik czyściutki a ściągając folię z wycinanki wszystkie dziurki puste.
A na zakończenie małe chwalipięctwo. W najnowszym numerze "Twórczych Inspiracji" znajdziecie małą wzmiankę o moim blogu :-)
Pozdrawiam Wszystkich tu zaglądających , dziękuję za przesympatyczne komentarze pod relacją ze spotkania na szczycie 4 zwariowanych blogerek.
Będą na pewno kolejne, jak ustalimy gdzie i kiedy damy znać, może ktoś będzie chciał dołączyć.
P.S. Coś mi dziś wybitnie nie szło pisanie, aparat się na mnie chyba obraził, trzy podejścia miałam do zdjęć i dalej kicha. Niestety nie mam już czasu z nim walczyć musi zostać jak jest.
Piękne kartki - wszystkie. Każda ma w sobie to coś, takie coś bo oryginalna, bo zrobiona ręcznie. Podobają mi się bardzo. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńCudowne karteczki Aniu zrobiłaś. Gratuluję publikacji w gazetce.
OdpowiedzUsuńMnie i tak zawsze zachwycają wszystkie hafty :-))) Śliczna ta z ostrokrzewem ,motylek i kurczaczek urocze :-)))Maszynki nie czyszczę ,bo jej nie posiadam ;-)))Gratuluję artylułu :-)))
OdpowiedzUsuńKurcze Aniu gratuluję publikacji w tak fachowym czasopiśmie. Znaną teraz ośóbką będziesz na cały rękodzielniczy światek. Haft matematyczny to dla mnie czarna magia. Jakies dziurki w które potem wkładasz iglę.... nie kumam. Wyglada jedank bardzo intrygująco. Przyznac jednak muszę, zę bardziej do mnie przemawiają Twoje krzyzyczki.
OdpowiedzUsuńNo i gapa za wcześnie kliknęłam a przecież jeszcze nie skończyłam. Krzyżyczki są rewelacyjne i te listeczki ostrokrzewu wygladają jak prawdziwe, do tego te czerwone korale...super. Jeszcze trochę i Aniu będziesz krzyżykowac z zamkniętymi oczami, wszędzie i o każdej porze. Nie mogę się nadziwić jak Ty takie maleństwa haftujesz. ledwo przeciez widać te dziureczki w kanwie. Chyba nawet z lupą nie dałabym rady. Aniu ściskam Cie mocno i buziaczki ślę.
UsuńAniu wszystkie karteczki są cudne- mnie do haftu nie ciągnie, ale podziwiam was za te drobne xxx :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
ps- zadanie zaliczone na 6 a co :D
Wszystkie karteczki sa świetne. Haft matematyczny podoba mi sie coraz bardziej, jednak to kartka z ostrokrzewem jest moją faworytką. Gratuluję publikacji w magazynie :)
OdpowiedzUsuńKarteczki są śliczne,te "matematyczne"są bardzo delikatne,ale krzyżyki w Twoim wykonaniu to prawdziwe arcydzieła.Serdecznie gratuluję artykułu,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKartki cudne, a najpiękniejsza ta z motylkiem :) Publikacji w gazetce gratuluję!
OdpowiedzUsuńA ja jak zwykle jeszcze jestem w lesie z kartkami :D
Aniu, przede wszystkim gratuluję pojawienia się w "Twórczych inspiracjach". A karteczki zrobiłaś piękne i nawet nie umiem powiedzieć, która podoba mi się najbardziej. Papier papierem, ale jednak haftowane kartki mają urok niepowtarzalny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Aniu karteczki śliczne. Gratuluję publikacji w czasopiśmie:-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAniu- Twoje karteczki są mistrzowskie!!!!!!!!!! To po prostu coś dla mnie nie do zrobienia- xxx i haft matematyczny. Cudne prace! U mnie i z czasem i w ogóle gorzej, więc ostatnio wszystko zaniedbałam. Przykro, bo na majowe Twoje wyzwania miałam mnóstwo pomysłów. Postaram się wyrobić na czerwcowe, bo uwielbiam Twoją zabawę:-) Brawa wielkie za wyróżnienie w gazecie- super sprawa! Buziaki!
OdpowiedzUsuńświetne karteczki motylek baaardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńSerdecznie Kochana Ci gratuluję, wzmianki o Tobie w magazynie, wspaniałe osiągniecie ! Zasłuzyłaś na to w pełni Kochana. Uwielbiam te Twoje hafciki, są takie precyzyjne. Widziałam Wasze wspaniałe spotkanie , ale nie zdążylam skomentować. Szkoda, że nie mogłam być tam z Wami, chętnie by się wkręciła na Waszą 'imprezę' hihiih. Super Kochana, Buziaczki i Pozdrowienia od nas <3
OdpowiedzUsuńMusimy sobie kiedyś zorganizować zlot, wiele internetowych społeczności tak robi:)Gratuluję publikacji w twórczym czasopiśmie, ale się należało, co widać po karteczkach. Haftowany ostrokrzew to mój faworyt, uwielbiam Twoje krzyżyki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAniu śliczne kartki zrobiłaś :).
OdpowiedzUsuńHaft matematyczny podoba mi się u ciebie w każdej postaci :).
Gratuluję publikacji jak najbardziej zasłużonej :).
Aniu! Śliczne karteczki każda ma to coś w sobie - Pozdrawiam gorąco i miłej niedzieli
OdpowiedzUsuńDlaczego kartki nie są najwyższych lotów? Przecież są bardzo ładne. Nie najwyższych lotów moje będą, bo jak wyszywam do szuflady, to wyszywam, a tu nagle zamówienie na trzy kartki na wczoraj. Jedną miałam wyhaftowaną, wystarczyło "oprawić", a że jestem kreatywna inaczej, to wymyślenie oprawy zabiera mi więcej czasu niż sam haft. Nici Metalux używam od początku mojej przygody z haftem matematycznym. Próbowałam też innych metalizowanych, ale te sprawdzają się najlepiej, choć czasem denerwuje mnie ograniczona ilość kolorów. Co do dziurkowania wzorów, to nigdy na nie nie narzekałam, ale od jakiegoś czasu buntują się przeciwko niemu moje oczy.
OdpowiedzUsuńKartki sa świetne! Rzeczywiście haft matematyczny idzie o wiele szybciej, ale ja i tak bardziej wolę krzyżyki :) Co do czyszczenia wykrojników, to ja mam specjalny przyrząd, ale chętnie spróbuję tej na strech, pierwsze słyszę :)
OdpowiedzUsuńSuper karteczki :) Piękne hafciki na nich są :) A chwalipięctwo jak najbardziej wskazane, bo to miło poczytać o kimś znajomym, a nie każdy ma gazetkę :) Gratuluję jak najbardziej zasłużonej wzmianki, podziwiam i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne
OdpowiedzUsuńkarteczki są śliczne i gratuluję wzmianki w gazecie
OdpowiedzUsuńWspaniałe kartki! Gratuluję publikacji! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietne!!Najpiękniejsza jak dla mnie to ta z motylkiem!!
OdpowiedzUsuńKartki są oczywiście rewelacyjne :) Haft matematyczny jest też pracochłonny ze względu na robienie dziurek :D więc nie masz co się tłumaczyć :) Gratuluję wzmianki w gazecie :) Powoli zaczynałam się martwić, bo bardzo mnie cieszy jak czytam o czyimś blogu i wiem, że znam (chociaż wirtualnie) autora, że Twojego jeszcze nie było. Ale już się czuję usatysfakcjonowana :) Buziaczki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję ze Cię wkręcili ...:)
OdpowiedzUsuńA kartki urocze wszystkie. Pisklaczek niesamowicie piękny. Żadnych błędów w Jałcie matematycznym. Wszystkie perfekcyjnie wykonane. Podziwiam i zazdroszczę umiejętności i pomysłów. Buziaki
Witam Na poczatek gratulacje wzmianki w gazecie i sliczne wszystkie karteczki , haft matematyczny jest rowniez pracochlonny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, przede wszystkim gratuluję publikacji, zasłużyłaś na nią:)
OdpowiedzUsuńKarteczki, jak zwykle śliczne, a wytłoczony i ozdobiony kropelkami ostrokrzew jest rewelacyjny! Na maszynkę wciąż choruję, mam nadzieję że w końcu kiedyś i ja się takiej dorobię;)
Buziaczki:)
Przepraszam, że tutaj komentuję, ale to dlatego, że wszystko, co napisała Nawanna, ja chciałam napisać :-) mam nadzieję, że autorka się nie pogniewa, tak jak ja się nie gniewam za skradzione myśli ;-)
UsuńGratuluję serdecznie raz jeszcze, jestem wielką szczęściarą, że kiedyś trafiłam na Twojego bloga, dziękuję, że jesteś i inspirujesz :-*
Gratuluję Anusiu - własny artykulik to jest coś! Twoje karteczki zawsze są urocze, hafciki dodają im urody. Dziś najbardziej spodobał mi się koszyczek - kapitalny efekt.
OdpowiedzUsuńOd dawna kręcę już maszynką i nie słyszałam o numerze z folią!!! Niektóre wykrojniki leżą "zaniedbane" właśnie z powodu dużej ilości dziurek do czyszczenia. Zaraz muszę to wypróbować, dziękuję Ci za podpowiedź. Przesyłam buziaki!
Aniu karteczki są cudne! Wkręciłaś się w haft matematyczny i widzę, ze wychodzi Ci on genialnie. Mi sie podoba ta karteczka z krzyżyków - uwielbiam na nie patrzeć, chociaż rzeczywiście te karteczki się robi dłuzej.
OdpowiedzUsuńGratuluję wzmianki w gazetce!
Fiu ,fiu Anulka normalnie karierę w świecie robisz ,jak nic następnym razem będziemy przed pociągiem rozkłądać czerwony dywan,bo taka gwiazda krzyżykowa przyjedzie.
OdpowiedzUsuńAniu karteczki cudne,pracochłonne,ale Ty masz do tego dar,cierpliwość i ciągle ogromne chęci .
Podobają mi się wszystkie,szczególnie dziś ta z motylkiem ,w końcu zaczyna się zaraz astronomiczne lato .
Buziaki i miłej niedzieli ,byle nie przy kolejnym prasowanku
Aniu serdecznie gratuluję publikacji :)
OdpowiedzUsuńKarteczki śliczne.
Ja też używam nici Metalux - ich końcówki dobrze jest przetrzeć woskiem pszczelim, żeby się nie rozdwajały.
Pozdrawiam serdecznie :))
Super karteczki. Moje coś nie mogą powstać, ale mam nadzieję, że zdążę.
OdpowiedzUsuńGratuluję wzmianki w Twórczych Inspiracjach. Piękne rzeczy tworzysz- niech jak najwięcej osób się o tym dowie. :)
Aniu, TI kupiłam i od razu zauważyłam, że piszą o Tobie ;-). Gratuluję - w sumie fajnie znać kogoś sławnego osobiście ;-)
OdpowiedzUsuńCiągle mnie zadziwiasz tempem jakim haftujesz. Mało, że dużo, to jeszcze pięknie :-)
Świetny jest motylek, ale najbardziej podoba mi się kartka z ostrokrzewem - śliczny wzorek i to tłoczenie.
Buziaki :-)
Świetne karteczki. Ten haft matematyczny ma niesamowity urok, oczywiście po krzyżykach. Gratuluję wzmianki w Twórczych Inspiracjach. Zatem czekam na twoja kolejną inspirację. Pozdrawiam i miłego tygodnia
OdpowiedzUsuńNo dobra, spóźniona, jak zwykle, ale wszystkie komentarze pod postem przeczytałam.
OdpowiedzUsuńGratuluję publikacji o Twoim blogu w TI, mam, kupiłam.
Wszystkie karteczki świetne, nawet mediowe Ci wyszły, bo jak się chce, to się pokombinuje i są. Na temat haftu matematycznego się nie wypowiem, bo go nie robię, ale twoja interpretacja tematów na karteczki wspaniała. Resztę dziewczyny napisały. Oby tak dalej Aniu i sklep z kartkami otworzysz.)
Aniu, kartki i hafty do kartek śliczne i gratuluję wzmianki w gazecie !!!
OdpowiedzUsuńAle piękne karteczki:) Ja ten w tym miesiącu poszłam w haft matematyczny przy motylkach:)
OdpowiedzUsuń