Witam Was
I kolejne podsumowanie z serii wyszywamy resztkami mulin u Moniki.
W kwietniu nieoznaczonymi mulinami wyszyłam :
kartki na moją zabawę TUTAJ
Zakładkę i kartki wielkanocne na zabawy u Magos i Hubki TUTAJ
Kolejną porcję bombek u Agnieszki - TUTAJ
Nie wiem jak u Was, ale u mnie niewiele ubyło z zapasów.
Jak już jestem przy hafcie krzyżykowym to jeszcze parę słów na temat moich hafciarskich UFO-ków. Dla niewtajemniczonych to takie zaczęte hafty, które zalegają w szufladzie i cierpliwie czekają na dokończenie. Zdecydowana większość hafciarek ma takie zaczęte hafty. U mnie były takie dwa, został już tylko jeden.
Pierwszy z nich to karta kolorów muliny Ariadna. Stan na 10 stycznia 2017 wyglądał tak
Stan na dzisiaj
I tym oto sposobem spełniłam jedno ze swoich hafciarskich marzeń, czyli skompletowałam całą paletę mulin Ariadny.
Co prawda gdybym teraz zabierała się za wyszywanie tej karty kolorów wyglądałby dużo lepiej - byłaby w prawidłowej kolejności numerów i na tej samej gęstości kanwy. Ale na ścianie wisieć nie będzie, a jedynie ma służyć do podmiany mulin oryginalnych na te bez oznaczeń i podróby, to całkowicie mnie zadawala efekt końcowy.
Drugim moim zaczętym haftem jest zegar z makami. Wzór jest bezpłatny do pobrania ze strony HaftiX - tutaj
Docelowo ma wyglądać tak. Nie będzie tylko obrazkiem a normalnym chodzącym zegarem ze wskazówkami.
Zaczęłam go wyszywać w październiku 2015 roku , stan na dziś wygląda tak
Biorę go na warsztat i może w końcu dokończę.
I na dziś tyle, u mnie na południu słoneczko i ponad 25 stopni, więc pozdrawiam "Zaglądaczy" cieplutko i słonecznie. Dziękuję za każde pozostawione słowo.
Zakładkę i kartki wielkanocne na zabawy u Magos i Hubki TUTAJ
Kolejną porcję bombek u Agnieszki - TUTAJ
Nie wiem jak u Was, ale u mnie niewiele ubyło z zapasów.
Jak już jestem przy hafcie krzyżykowym to jeszcze parę słów na temat moich hafciarskich UFO-ków. Dla niewtajemniczonych to takie zaczęte hafty, które zalegają w szufladzie i cierpliwie czekają na dokończenie. Zdecydowana większość hafciarek ma takie zaczęte hafty. U mnie były takie dwa, został już tylko jeden.
Pierwszy z nich to karta kolorów muliny Ariadna. Stan na 10 stycznia 2017 wyglądał tak
Stan na dzisiaj
I tym oto sposobem spełniłam jedno ze swoich hafciarskich marzeń, czyli skompletowałam całą paletę mulin Ariadny.
Co prawda gdybym teraz zabierała się za wyszywanie tej karty kolorów wyglądałby dużo lepiej - byłaby w prawidłowej kolejności numerów i na tej samej gęstości kanwy. Ale na ścianie wisieć nie będzie, a jedynie ma służyć do podmiany mulin oryginalnych na te bez oznaczeń i podróby, to całkowicie mnie zadawala efekt końcowy.
Drugim moim zaczętym haftem jest zegar z makami. Wzór jest bezpłatny do pobrania ze strony HaftiX - tutaj
Docelowo ma wyglądać tak. Nie będzie tylko obrazkiem a normalnym chodzącym zegarem ze wskazówkami.
Zaczęłam go wyszywać w październiku 2015 roku , stan na dziś wygląda tak
Biorę go na warsztat i może w końcu dokończę.
I na dziś tyle, u mnie na południu słoneczko i ponad 25 stopni, więc pozdrawiam "Zaglądaczy" cieplutko i słonecznie. Dziękuję za każde pozostawione słowo.