Strony

wtorek, 1 października 2019

Przeczytane we wrześniu

Witam Was 

Dziś zapraszam na comiesięczną porcję literatury.  We wrześniu jestem bardzo monotematyczna :-)

Jeżeli chodzi o wyzwanie czytelnicze u Ani Jacewicz  to  wrzesień był bardzo dobrym miesiącem, ale to jest efekt świetnej serii Karoliny Wilczyńskiej "Stacja Jagodno" i mojego prawie dwutygodniowego L4. 




Wszystkim, którzy czytali choć jedną z tych książek polecać ich nie trzeba. 

We wrześniu doczytałam serię do końca, łącznie z najnowszym 10 tomem wydanym w tym miesiącu. Po cichu liczę na to, że będą kolejne . 



Tak więc przeczytałam 6 książek na na łączna sumę  1.904  strony, czyli średnio  63 strony dziennie.  
Kończyłam jedną i w tym samym momencie sięgałam po kolejną. 

Od początku roku przeczytałam 32  książki na łączną sumę 11.014 stron, średnio 40 stron dziennie. 

I dla ciekawych, krótkie opisy wydawcy, które pochodzą ze strony mojej ulubionej księgarni internetowej https://aros.pl/








I to tyle w temacie czytelniczym. Jutro zapraszam na kolejne podsumowanie zabawy kartkowej. 
Nowa żabka już działa a do palety kolorów tym razem dodajemy listki. 

Dziewczynom wyszywającym flamingi przypominam, że żabka czeka na kolejne odsłony haftu do 10 października. 

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i dziękuję za Wszystkie pozostawione komentarze. 




16 komentarzy:

  1. Zaszalałaś Aniu z książkami :). Super.

    Myślę, że też by mi się ta seria spodobała :).

    OdpowiedzUsuń
  2. wooooow masz mój wielki podziw. Cudny wynik czytelniczy

    OdpowiedzUsuń
  3. Brawo Ty. W czytaniu jesteś rekordzistką :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny wynik Aniu:) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  5. No tak, chyba powinnam wydłużyć L4 albo zapytać u źródła czy jakaś jednostka czytelniczo - chorobowa jest:-) Poczytałabym, oj poczytała ale flamingi czekają, i kwadraty, i listki;-) Pozdrawiam Aniu:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałam ta serię jednym tchem, ale niestety tylko pierwsze 8 tomów, bo w mojej bibliotece póki co więcej nie mają. Świetna seria i super wynik w czytaniu Aniu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu nie wiem jak Ty chorujesz, ale robotna wtedy jesteś bardzo;) jak juz pisałam adhd masz jak nic;) brawo Ty:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Poczytałaś, oj, poczytałaś. Wspaniała odskocznia od rzeczywistości. Też tak lubię, chociaż ostatnio czasu mi brakuje, aby znów z pasją czytaniu się oddać.Jesień już jest, przed nami długie wieczory zimowe, więc karteczki znów zaszeleszczą.buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny wynik, a książki rzeczywiście czyta się jednym tchem, wciągają mocno.:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały wynik Anulka! Brawo!
    Jagodno rzeczywiście czyta się jednym tchem. Muszę iść w tym tygodniu do biblioteki, może już mają następne części.
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow, ale wynik, Aniu. Mnie ostatnio raj potwornie brakuje czasu, że książki na razue odłożyłam na półki.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ho ho ! To się nazywa maraton czytelniczy :) Gratuluję wyniku !

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu jesteś niesamowita z tym czytaniem i troszkę Ci zazdroszczę, bo ja też bardzo lubię czytać ale zawsze mam dylemat...igiełka szydełko czy książka;)
    Gratulacje za świetny wynik 😊😊

    OdpowiedzUsuń
  14. Aniu,wynik znakomity :)
    Aż sześć książek w miesiącu - Szok !!!
    U mnie nieco ciężko z czasem na czytanie ...
    Gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj tak, w czasie L4 można dużo przeczytać :-)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dziękuję, że jesteście , bez Was ten blog by nie istniał !!
Ania - iwanna59.blogspot.com