Witam Was
No właśnie, jak to jest z tą kawą? Lubicie, pijecie? Ja piję ale bardziej z przyzwyczajenia. Nawet trudno mi powiedzieć czy lubię. Kiedyś piłam na czczo, ale odkąd mam problemy z żołądkiem nie pijam nigdy na pusty żołądek. A tak w zasadzie spokojnie mogę bez kawy funkcjonować. Nie wpływa na mnie wcale. Mogę wypić przed snem i tak będę spała. Na dodatek musi być z mlekiem i cukrem. Ale gdyby mi ją ktoś zabrał nie odczułabym jej braku. Za to uwielbiam czarną herbatę i jej brak odczuwam dotkliwie.
A czemu o niej piszę ?? Większość pewnie wie, bo kawa jest tematem drugiego obrazka w zabawie "Abecadło z igły spadło", którą prowadzę na swoim blogu razem z Olą , która jest autorką wzorów.
Szczegóły drugiego etapu zabawy znajdziecie TUTAJ.
Zapisy na testowanie drugiego wzoru się już skończyły, ale gdyby ktoś miał jeszcze ochotę to zarówno pierwszy jak i drugi wzór można jeszcze zakupić u Oli TUTAJ , a cały dochód przeznaczony jest na rehabilitację córki naszej blogowej koleżanki Lili Walczak
Czynna jest już żabka do linkowania gotowego drugiego wzoru pod TYM postem. Czeka na Wasze wyszyte wzorki do 14 maja. 15 maja zapraszam Was na #2 podsumowanie i zapisy na trzeci obrazek. Są już pierwsze gotowe hafciki. Jest co podziwiać, bo niby wzór ten sam ale interpretacje genialne i każda inna.
A teraz przechodzę już do mojego gotowego hafciku. Jak zawsze wyszywało się super. Wybrałam jak i poprzednio kanwę 14 ct w kolorze ecru.
Oprawiłam w tymczasową ramkę, która mi nawet pasuje, ale docelowo chcę oprawić wszystkie hafty podobnie.
I na dziś wszystko, dziękuję że nadal zaglądacie, pozdrawiam i życzę Wam dużo zdrówka . Nie zapomnijcie że od dziś obowiązują Was maseczki. Szczerze - czekam z niecierpliwością kiedy się to wszystko skończy.
Lubie kawę z mlekiem i cukrem.Pije ją na śniadanie. Druga kawa po obiedzie.Chwilowo podwyższa mi ciśnienie a może to złudzenie. Powinnam tez rano herbatę pić ale jakiś nie potrafię zmobilizować. Hafcik przeuroczy ,no i na szczytny cel.Pozdrawiam. 😷
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję za ten post. Wzorki u Oli śliczne- no i cel szczytny:) Biegnę:):):)
OdpowiedzUsuńA jesli chodzi o kawę, to kocham rozpuszczalną, ale jak poczuję świeżo otwartą mieloną kawę, to także się nie oprę:) Piję dla przyjemności, nie muszę- a lubię:) Czarną herbatę też, choć teraz piję jej mniej ze względów zdrowotnych:)
Ja bez kawy nie funkcjonuję;)
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik! Też nie oprawiam, bo jeszcze nie wiem gdzie je umieszczę, może nawet nie ja tylko któraś z moich dziewczyn;)
Miłego dnia Aniu:)
Też uwielbiam kawe. I też wiem, że mogę z niej zrezygnować i nic to nie zmieni. Tak robiłam kiedy na czas ciąży musiałam parę razy z niej zrezygnować. Ale nie ukrywam, że ciągnie mnie do niej bo bardzo lubię jej smak. A może to jednak uzależnienie?! Hafcik piękny, za każdym razem mam ochotę bawić się z Wami, ale to jeszcze nie mój czas. Póki co obserwuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik, chociaż ja podobnie jak Ty mogę żyć bez kawy :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńAniu, hafcik piękny, w radosnej kolorystyce. Bardzo mi się podoba. Ja swój też już mam wyszyte, niedługo pokaże. Pozdrawiam wiosenne. Nie daj się wirusowi.
OdpowiedzUsuń2 dziennie, z samego rana, ale oczywiście po śniadaniu. Hafcik piękny, motto bardzo optymistyczne, a takie lubię najbardziej!
OdpowiedzUsuńDzień zaczynam od kawy - piję ją podobnie jak Ty - z mlekiem i cukrem. Kiedyś piłam drugą po południu, dziś jedynie okazyjnie - widocznie organizm nie potrzebuje już tyle kofeiny :)
OdpowiedzUsuńTwój haft bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie :)
Mogę żyć bez cukru ale bez kawy nie dam rady;)) Czasami w pracy zapominałam o śniadaniu ale nie o kawie. Piękny haft. Miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńLubię i pije dwie filiżanki dziennie. Jedną po śniadaniu, a drugą przy podwieczorku. :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszyłaś wzór i w tymczasowej ramce prezentuje się wspaniale. :)
Pozdrawiam ciepło.
Aniu, bardzo mi się ten haft podoba. I ramka bardzo do niego pasuje.
OdpowiedzUsuńCo do kawy: kiedyś pijałam po dwie, trzy dziennie, czarne i bez cukru. I zaraz po wypiciu mogłam spokojnie iść spać:) Potem musiałam zaprzestać przez problemy żołądkowe, zresztą uwielbiam wszelakie herbaty, więc nie był to dla mnie kłopot. Teraz piję bardzo sporadycznie, w pijalni kawy, gdzie mają po prostu rewelacyjny wybór (to znaczy pijałam przed zakazem wychodzenia z domu:) Ale zawsze mam potem problem z ciśnieniem, więc pewnie nie powinnam.
Buziaczki.
Aniu no przyznam, że jak zobaczyłam Twój obrazek to aż buzia szeroko mi się uśmiechnęła!!! Wspaniale go wyhaftowałaś, kolory ekstra! Nie dość, że bije od niego optymizm to jeszcze radość!!! Bardzo mi się podoba :)). Ja zdecydowanie wolę herbatę, ale mój mąż kocha kawę o każdej porze dnia :). Buziaki Aniu i dziękuję za tą wspaniałą zabawę!:)
OdpowiedzUsuńAniu, podobnie jak ty bez kawy mogę się obejść. Jednak czasem lubię się jej napić i to z mlekiem. Swój haft wykonałaś genialnie. rameczka świetnie pasuje. Przesyłam buziaki bo zdrówka życzę
OdpowiedzUsuńCudowny haft, pięknie prezentuje sie ramce, a kawę czarną ozywiście z samego rana. Pozdrawiam sedecznie.:)
OdpowiedzUsuńPiękny haftowany obrazek! Aż pozytywnie nastraja.
OdpowiedzUsuńJa już bym chciała żeby się to skończyło, bo już 5 tydzień zdalnego nauczania i powoli wymiękam...
Super kolorki wybrałaś, bardzo podoba mi się ta kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńAch Aniu, wszyscy czekamy żeby to już się skończyło...
OdpowiedzUsuńSuper wyhaftowany obrazek. Ja kawy nie piję w ogóle, jedynie cappuccino i to jeszcze zalewane mlekiem :)
Ślicznie wyszło, bardzo fajnie dobrałaś kolory.
OdpowiedzUsuńJa bez kawy nie funkcjonuję, pewnie przez niskie ciśnienie:) Poranna kawa stawia mnie na nogi, inaczej nie potrafię zacząć dnia.
Uściski Aniu.
Świetnie zróżnicowałaś haft kolorystycznie.Ramka doskonale pasuje do całości.Ja już koczę moją kawę i wkrótce ją do Ciebie prześlę.Buziaki serdeczne.
OdpowiedzUsuńAniu, masz przepiękną wersję cudnego haftu :-) Ślicznie się prezentuje w tych delikatnych kolorach :-) Kawę uwielbiam i wszystko co jest z nią związane :-) Pozdrawiam serdecznie i zdrowia życzę :-)
OdpowiedzUsuńRóżnorodność kolorystyczna powalająca ale to trochę tak jak z kawą niby każdy gatunek podobny a jednak inny. Lubie popołudniowa kawusie, obowiązkowo z ekspresu ze spienionym mleczkiem i cukrem, no i coś do kawy też lubię, niestety;-) Piękna, delikatna wersja Anuś. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny hafcik. A ja lubię bardzo kawę inkę z mlekiem lub zwykłą z dużą ilością mleka za to bez cukru.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny hafcik,fajne kolorki nastrajają tak pozytywnie w tym trudnym czasie.
OdpowiedzUsuńAniu właściwie lubię i kawę, i herbatę czyli wszystko co można w filiżance.
OdpowiedzUsuńAniu wybrałaś śliczne kolory i nawet ramka pasuje.
Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrowia dla Całej Twojej Rodziny 🌞
Nie wyobrażam sobie inaczej zacząć dzień, jak szybkie śniadanie i kawa, a raczej dwie;)Piękny haft.
OdpowiedzUsuńBuziaki i ogromne podziękowania dla Was:)
Aniu bardzo optymistyczna kolorystyka. Mimo ze róż tylko toleruje to Twoj obrazek mi sie bardzo podoba :) a kawy nie pijam, bo nie lubie ale lubie lody o jej smaku....:) ciekawe to :) usciski !!!
OdpowiedzUsuńKawa na różowo!
OdpowiedzUsuńTeż pięknie <3
Jeden czarny obrazek a ile pięknych interpretacji, brawo my!
Kawa nic mi nie daje, nic mi nie robi ale trudno mi bez niej bo lubię! I już ;)
Za to herbaty nie poważam wcale ;-P
Ale pięknie kolorowo Aniu :)
OdpowiedzUsuńKurcze coś nie mogę się zabrać za mój haft :(
Zazdroszczę tym,co mogą pić kawę,gdyż bardzo ją lubię lecz mój organizm jej nie lubi niestety...bardzo źle się czuję zatem unikam niechętnie...
Pozdrawiam,buziaki Aniu :) Miłego weekendu :)*
kocham kawę :)
OdpowiedzUsuńa hafcik super:)
No cóż. Dla mnie to idealny obrazek, zaraz po przebudzeniu. Nie wstanę z łóżka dopóki nie wypije kawy. Czarna, gorzka i bez mleczka. Kawa to kawa a nie jej namiastka. Twoja Aniu wersja kolorystyczna, dodatkowo napawa optymizmem. Brawo Ty. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKawka z mlekiem to podstawa, uwielbiam !😁
OdpowiedzUsuńAniu świetny hafcik i z przyjemnością powiesiłabym taki obrazek w kuchni.
Pozdrawiam słonecznie 🌺🙂
Podziwiałam ten hafcik u Doroty, jak wiele zmienia dobór kolorków! Twój haft jest zupełnie inny, ale bardzo mi się podoba :) Co do kawy to nie mogę bez niej żyć... piję 2-3 kawy dziennie, warunek - kawa musi być z kawiarki i nie może być kwaśna :) Jestem niskociśnieniowcem i bez kawy ani rusz :)
OdpowiedzUsuńKolory, oprawa i wykonanie...wszystko jak to zawsze u Ciebie Aniu perfekcyjne!
OdpowiedzUsuńJa jestem zachwycona poaczeniem brązu i różu.Naprawdę wspaniale to wygląda.
Uściski.
K
Ja uwielbiam kawę :)
OdpowiedzUsuńAniu pięknie wygląda Twój haft, ciekawe kolorki wybrałaś:)
Pozdrawiam
Bardzo ładny haft i dobrze wygląda w tej ramce :-)
OdpowiedzUsuńKawy nie piję, a pijam okazjonalnie, zazwyczaj na babskich spotkaniach w kawiarni i najczęściej jest to coś, co nazywam deserem kawowym, bo więcej tam różnych dodatków niż samej kawy - wtedy najczęściej wybieram latte. Był taki czas, że moim codziennym podwieczorkiem było cappuccino. Co dziwne, po wspomnianych kawopodobnych deserach, cappuccino i wynalazkach typu 2 lub 3 w 1 oraz kawie z ekspresu nic mi nie jest, a po zwykłej sypanej trzęsie mnie jak nie wiem co.