Strony

wtorek, 29 września 2020

Podsumowanie czytelnicze wrzesień

 Witam Was

Jako, że koniec miesiąca już jutro zapraszam Was dziś na moje podsumowanie czytelnicze. Jak już wcześniej pisałam wrzesień mi zleciał błyskawicznie i moje czytelnicze wyczyny są takie sobie. Normalnie czasu brakło. Mój wrześniowy dorobek to raptem 4 książki. 

A wysyłam je oczywiście na dwie czytelnicze zabawy.


Po lewej banerek z zabawy u Lidzi TUTAJ szczegóły.
Po prawej banerek zabawy u Ani Jacewicz TUTAJ szczegóły.

 A mój wrześniowy dorobek przedstawia się tak 


U Lidzi we wrześniu obowiązywały literki  PRS
Tak się złożyło, że na P to się zaczyna nazwisko jednej z moich ulubionych autorek a mianowicie Przybyłek Agaty i to na jej książki postawiłam przede wszystkim we wrześniu. Niestety czasu mi brakło żeby przeczytać wszystkie, które czekają u mnie w kolejce. 
Te cztery przeczytane książki dały 1.410 stron, czyli 47 stron dziennie. Od początku roku przeczytałam 38 książek na łączną sumę 12.117 stron co daje 44 strony dziennie. 

Jak już wcześniej napisałam książek Agaty Przybyłek polecać nie trzeba. To gatunek obyczajowy, czyta się go bardzo fajnie, a zazwyczaj końcówka to jest u mnie zarwana noc do 4 nad ranem :-) 
Z literkami szału nie ma ale coś się tam znajdzie.



Książka Ani Dąbrowskiej to czysty przypadek, trafiłam na urlopie na likwidację miejscowej księgarni i dużą wyprzedaż. Żal było nie skorzystać i gdyby nie to, że musiałam wracać pociągiem pewnie bym tam zostawiła pół wypłaty.  Ale z zakupu tej książki byłam bardzo zadowolona i pewnie jeszcze nie raz sięgnę po pozycje tej autorki. 









I w zasadzie jeżeli chodzi o książki to już wszystko. 

Jeszcze tylko małe ogłoszenie dla wszystkich hafciarek. 
Otóż od poniedziałku 28 września działa nowy sklep z materiałami do tego typu rękodzieła, a jego właścicielka oferuje na start zakupy z 5 % rabatem. Kod do tych zakupów M55
Jak się dowiedziałam asortyment będzie na bieżąco uzupełniany. Serdecznie Was zapraszam za zakupy.

 

I teraz to się już z Wami żegnam i idę walczyć z pracą na ostatnie zabawy, bo został mi raptem jeden dzień :-(
Pozdrawiam serdecznie 








16 komentarzy:

  1. Aniu 4 książki to całkiem dobry wynik. Ja jak doczytam dzis/jutro to uzbieram aż 3 :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ważne, że czytałaś dobre książki. W końcu nie czytamy na akord, tylko dla przyjemności :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu ja nie przeczytałam żadnej ksiazki wiec uważam ze Twoj wynik jest swietny !!!:) gratuluje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wynik całkiem dobry. Też lubię książki A. Przybyłek, ale jakos ostatnio nie mogę ich dostać w bibliotece, czyli poczytna autorka;)
    Pozdrawiam Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. I tak wynik jest świetny! Chodzi nie o ilość, a o jakość, czytanie jest po to, by życie było przyjemniejszym. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ma co narzekać Aniu bo wynik całkiem dobry. Najważniejsze żeby czytanie sprawiało przyjemność. Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  7. 4 książki to i tak fajnie, są tacy co w ogóle nie czytają... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z ciekawością przeczytałam opisy książek. Myślę, że książki Agaty Przybyłek mogłyby mi się spodobać. Cztery to całkiem niezły wynik. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapisuję tytuły, jako że uwielbiam czytać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie, że w tym całym pędzie masz czas żeby sobie poczytać. U nas królują książki dzieci. Te codzienne i te które dzieci przynoszą jako lektury. Lubię sobie odświeżyć pamięć i przypomnieć co w danej książce się wydarzyło jeszcze raz. Niektórych nawet nie pamiętam chyba z racji tego, że czytało się z obowiązku. A nie dla przyjemności. Pozdrawiam Aniu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Książki Agaty Przybyłek (inne, tych akurat jeszcze nie:)) czytałam dzięki Twoim wpisom, gdyby nie Twój blog pewnie nie zwróciłabym uwagi na to nazwisko :) zgadzam się, że czyta się je przyjemnie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Od razu wpadła mi w oko książka "Pójdę za tobą wszędzie". Po przeczytaniu jej opisu już ją zapisałam do folderu książek do kupienia :).

    I tak sporo Aniu przeczytałaś :).

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu cztery ksiązki to też dobrze, ważne że wogóle czytamy:) Pozdrawiam Agata

    OdpowiedzUsuń
  14. 12 tysięcy stron, łooo matko niezły wynik :-).

    OdpowiedzUsuń
  15. "W 2018 roku czytanie przynajmniej jednej książki w ciągu roku zadeklarowało 37% respondentów" - z tworzonego co dwa lata raportu Biblioteki Narodowej o stanie czytelnictwa w Polsce. Sama widzisz, że 4 książki w miesiąc to wynik znacznie powyżej średniej krajowej.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dziękuję, że jesteście , bez Was ten blog by nie istniał !!
Ania - iwanna59.blogspot.com