Witam Was
Tradycyjnie już koniec miesiąca a ja zapraszam Was na podsumowanie mojego czytelnictwa w czerwcu 2021. Jak już pewnie wiecie biorę udział w dwóch całorocznych zabawach czytelniczych.
U Ani - zasady znajdziecie TU U Lidzi - zasady znajdziecie TU
Moje czytelnictwo nie jest na jakimś powalającym poziomie, a ten comiesięczny post to takie moje prywatne podsumowanie. A może ktoś skorzysta z polecanych przeze mnie książek.
W czerwcu przeczytałam 5 książek ale 3 z nich to pozycje nie dość, że małe to jeszcze mają stosunkowo mało stron. Choć tak w zasadzie to wcale nie jest to miarodajne, bo te książki są różnie wydane. Ja tam jestem zawsze zadowolona z mojego wyniku. Czytam tyle na ile mi starcza czasu i jak bardzo książka jest wciągająca, co jest i tak więcej niż statystyczny Polak.
W zasadzie to byłam monotematyczna.
Najpierw ogarnęłam dwie z książek Magdaleny Kordel, których jeszcze nie czytałam i z czystym sumieniem mogę Wam obie polecić. Czyta się je jednym tchem jak zresztą wszystkie książki tej autorki.
No a potem postanowiłam przeczytać do końca wszystkie książki jakie posiadam w serii " Saga Norweska" Trochę Was jeszcze pomęczę tą Sagą bo kilka mi jeszcze zostało do przeczytania. W sumie ta Saga to liczy chyba 59 tomów ale jestem w posiadaniu tylko 15 tomów i chyba na tym się skończy. Choć tak w zasadzie nigdy nie mów nigdy :-).
Nie powiem, że źle się czyta ale trzeba by mieć wszystkie tomy żeby to miało jakiś sens :-)
W sumie w czerwcu przeczytałam 5 książek, na łączną sumę 1.393 strony, co daje 46 stron dziennie. Od początku roku na moim koncie znalazło się 21 książek na łączną sumę 6.634 strony, co dało 37 stron na dzień.
I to w zasadzie wszystko w ten ostatni dzień czerwca. Pozdrawiam Wszystkich serdecznie, życzę udanych i zdrowych wakacji.
Brawo Aniu! Po Kordel na pewno sięgnę, ale do sagi zniechęca mnie właśnie ilość książek, chociaż tak jak mówisz "nigdy nie mów nigdy";) Buziaczki:)
OdpowiedzUsuńSuper wynik ! Ja ostatnio czytam uszami - hahaha :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńAniu gratki wielkie ! Ja tyle nie czytam choć tez czytam hehe ale Kordelowe ksiazki zapisuje na kolejna wizyte w bibliotece :) dzieki !!!
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik! Gratuluję i chwalę za każda przeczytaną książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Aniu, jak zawsze fajny wynik czytelniczy.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Brawo Aniu, utrzymujesz wspaniałe tempo. Ściskam:)
OdpowiedzUsuńBrawo- ja żadnej :-( Wstyd! Buziaki!
OdpowiedzUsuńI tak trzymać! Pozdrawiam wakacyjnie!:)
OdpowiedzUsuńpodziwiam cię Aniu, że znajdujesz jeszcze czas na ksiązki, ja ostatnio czytałam w tamtym roku na wakacjach :( nie wiem jak to zmienic i znalezc na nie czas. Jak wracam z pacy i kłade się to zaraz zasypiam...
OdpowiedzUsuńBrawo za wynik czytelniczy :-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam!
OdpowiedzUsuńA ja nie lubię sag wielotomowych, bo po pierwsze trudno wszystkie uzbierać i to w jakimś niedługim czasie, po drugie męczy mnie czytanie iluś tomów, żeby znać zakończenie. Jestem niecierpliwą czytelniczką :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę równie udanego czytelniczo lipca.