Strony

sobota, 31 lipca 2021

Moje czytelnictwo w lipcu

 Witam Was

Post się publikuje automatycznie bo mnie już niestety nie ma w domu. Jestem w drodze na mój dwutygodniowy urlop. Oczywiście w tym roku jadę po raz pierwszy, od czasu kiedy dzieci dorosły, nad polski Bałtyk w sezonie. Oczywiście w moje ukochane miejsce do Unieścia, do pensjonatu RELAX  

Jak wiecie biorę udział w dwóch rocznych wyzwaniach czytelniczych, ale czytam bo lubię książkę do poduszki i  w podróży, a że przy okazji załapałam się na dwie roczne zabawa to już taki mój bonus. 


 Jedno z tych wyzwań znajdziecie u Ani TU,  a drugie u Lidzi TU

W lipcu pozostałam prawie wierna Sadze Norweskiej  " Trzy siostry" bo się uparłam skończyć to co mam w posiadaniu. Niestety posiadam tylko 16 pierwszych tomów, a to niecałe 30% całości ( w sumie jest ich 59 tomów). Ale nic więcej już nie kupuję. Jak ktoś byłby na nie chętny to mogę się oczywiście wymienić w relacji 2:1 (dwie książki Sagi w zamian za jedną normalną ).

A więc mój stan po 7 miesiącach wynosi 25 książek , co dało 7.437strony, a to daje nam 35 stron dziennie.

W lipcu natomiast przeczytałam 4 książki, ale 3 z nich są cienkie bo mają tylko 187 stron i są małe. Żeby sobie trochę odmienić klimaty na samym końcu przeczytałam ostatnią książkę autorstwa Magdaleny Kordel "Zanim wyznasz mi miłość" . Ostatecznie lipiec zakończyłam z wynikiem 803 strony, co dało 26 stron dziennie.




A poniżej już krótkie opisy wydawców  przeczytanych książek 






Sagi o trzech siostrach mimo , że czyta się dobrze nie polecam, chyba że ktoś ma już wszystkie tomy. Tylko ostrzegam że te książki to jak paluszki, nigdy nie masz dość i ciągle chcesz wiedzieć co było dalej. 

Co do Magdaleny Kordel to jest to jedna z moich ulubionych pisarek polskich i przeczytałam wszystkie jej książki jakie dotychczas wydała. Nie zawiodłam się na ani jednej, mam trochę niedosyt po tej ostatniej bo na końcu było 'Koniec części pierwszej" co sugeruje dalsze jej części na które będę czekać z niecierpliwością. 

A na sam już koniec chciałam serdecznie podziękować Wszystkim za życzenia imieninowe, te smsowe, na maila a w szczególności te  materialne. Za kartki z życzeniami dziękuję :

Marysi Kowalskiej, Agatce, AniT i Pawannie



Eli za cudną pergaminową kartkę i świetną frywolną bransoletkę.



Małgosi za cudną kartkę, dwa bloczki papierów , wykrojnik i  przydasie 



 Ewie  od której dostałam aż dwa prezenty. Jeden za udział w zabawie z kartkami przestrzennymi  ( TU możecie o tym poczytać )a drugi imieninowy. Dwie przepiękne karteczki



i całe mnóstwo przydasi a w tym moje ulubione kolorowanki Ewy ze słoiczkami i Aniołem


I to w zasadzie wszystko, życzę Wam udanej pogody i dużo zdrówka. Jak dla mnie, jak nie leje, pogoda jest zawsze, za upałami i słońcem nie przepadam. Byle zdrowie było to ja się nudzić nie będę na pewno!!

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za wszystkie komentarze. 



wtorek, 20 lipca 2021

Moje lipcowe kartki na kilka zabaw

 Witam Was

Dziś będzie bardzo papierowo a więc kartki na trzy zabawy. Jako pierwsze oczywiście kartki do mojej  zabawy. TU macie jej zasady. 


A w lipcu oprócz zadanych mapek obowiązuje nas kolor żółty i koronka.  Zasady i żabkę znajdziecie TUTAJ.


Jak to u mnie bywa, zrobiłam tradycyjnie po jednej kartce wg obu mapek. Nawet udało mi się zawrzeć w nich i pozostałe wytyczne.  W obu przypadkach żółta jest baza. Kartki jak to u mnie proste do bólu, tak żeby się dały wysłać w normalnej kopercie .

Ta do lewej mapki jest okolicznościowa


z koronki zrobiłam wstążkę na tulipanach




A ta do prawej mapki jest bożonarodzeniowa z wykorzystaniem hafcika bombki, który dostałam od jednej z Was w prezencie. 





I oczywiście kolaż karteczek. 




Druga kartkowa zabawa to zabawa u Uli "Co mi w duszy gra"



W zasadzie wiele pisać nie trzeba bo wszystko mamy na benerku. Ula  wstrzeliła się z tym tematem jak by u mnie milion wygrała. Lubię kropki, kwadratową bazę, ramkę i koło. To prawie moje preferencje kartkowe, brakuje tylko napisu i półperełek, ale to w przepisie, natomiast u mnie są jako składniki dodatkowe. 
Jest kwadratowa baza i kropki



Jest też koło w ramce :-)


I moja kartka w całej okazałości





I ostatnia już w lipcu zabawa kartkowa to ścinki u Zosi. 



Tym razem bawimy się w trójkąty. Ja postanowiłam zrobić kartkę w której tło będzie z trójkątów. 
Tym razem baza kwadratowa, do tej kartki wykorzystałam jedną z grafik jaką dostałam w ramach wymianki z Magdą. O dziwo nawet udało mi się ją w miarę prosto wyciąć.  Kartka prosta, ale mnie się ona chyba najbardziej podoba  :-)


 I na dziś już wszystko, powoli dobijam do końca z zabawami lipcowymi. Ale cóż mój lipiec jest o dwa dni krótszy niestety a bardzo nie lubię robić sobie zaległości. Ot taka paskudna natura :-)

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie, tym co na urlopach i tym co dopiero mają urlop w sierpniu, życzę przede wszystkim zdrowia i pięknej pogody, nie koniecznie afrykańskich upałów.



czwartek, 15 lipca 2021

Koronkowa Pandemia , podsumowanie #6 części i żabka do #7 części.

 Witam Was

Wszystko macie oczywiście w tytule. Zapraszam Was na koronkowe bożonarodzeniowe ozdoby przygotowane przez uczestniczki zabawy, którą prowadzę razem z Olą i Justynką 


 W półmetkowym czyli 6# jej odsłonie wzięło udział 20 osób.  Większym powodzeniem jak zawsze cieszyło się szydełko, które wybrało  13 osób. Frywolitka jest znacznie trudniejsza, wybrało ją 7 osób. W obu technikach prace przygotowała tylko 1 osoba, którą jest Karolina 

Podsumowanie  przygotowałam dla Was w podziale na techniki, które otwierają oczywiście inspiracje Organizatorek. 

I tak z szydełka inspirowała Was Ola , która przygotowała dla Was taką piękną śnieżynkę



A to już Wasze cudne prace. 

Tereska 





Ula 


Beata


Wanda


Karolina





Ania 



Iwona 



Irena 



Agata 


Natomiast z frywolitki inspirowała Was Justynka a jej inspiracją były te cudowne ubranka na bombki .


 a u Was powstały takie cudeńka :

Moteczek 




 






 



To czas teraz na inspiracje do części #7. Tym razem z szydełka  inspiruję Was  ja,  a z frywolitki Ola.

Jeżeli chodzi o szydełko to trudno nie będzie. Udało mi się znaleźć na Pintereście wzór na bardzo prostą śnieżynkę.  Robi się ją  migiem i ma tylko łańcuszek i normalne słupki. A kto powiedział że śnieżynki muszą być koniecznie białe ?? Ja swoje zrobiłam z białego kordonka muza 10 i stokrotki cieniowanej zielonej, żółtej   ze srebrną i złotą nitką.  Wszystkie szydełkiem 1,5 mm . We wzorze macie 9 ramion gwiazdki, ja zrobiłam tylko 8 i zredukowałam ilość słupków na samym początku do 24.




To co mi z tego wyszło 


Natomiast poniżej propozycja Oli z frywolitki

W wersji frywolitkowej naszej pandemii proponuję jako inspirację przepiękną śnieżynkę Robin Perfetti - link do wzoru>>. Osobiście uwielbiam jej wzory, są nie tylko piękne ale i bardzo dopracowane więc supła się z wielką przyjemnością. Postanowiłam wreszcie ogarnąć moje czółenka, na których zalegały resztki ponawijanych białych nitek i dlatego sporo łączeń i mniej perfekcji w moim wykonaniu, ale w końcu są wakacje, trzeba odpocząć od wszystkiego, od perfekcji też :-)



Teraz Was już żegnamy i z niecierpliwością czekamy na Wasze koronki. 
Pozdrawiamy