Witam Was
Post się publikuje automatycznie bo mnie już niestety nie ma w domu. Jestem w drodze na mój dwutygodniowy urlop. Oczywiście w tym roku jadę po raz pierwszy, od czasu kiedy dzieci dorosły, nad polski Bałtyk w sezonie. Oczywiście w moje ukochane miejsce do Unieścia, do pensjonatu RELAX
Jak wiecie biorę udział w dwóch rocznych wyzwaniach czytelniczych, ale czytam bo lubię książkę do poduszki i w podróży, a że przy okazji załapałam się na dwie roczne zabawa to już taki mój bonus.
Jedno z tych wyzwań znajdziecie u Ani TU, a drugie u Lidzi TU
W lipcu pozostałam prawie wierna Sadze Norweskiej " Trzy siostry" bo się uparłam skończyć to co mam w posiadaniu. Niestety posiadam tylko 16 pierwszych tomów, a to niecałe 30% całości ( w sumie jest ich 59 tomów). Ale nic więcej już nie kupuję. Jak ktoś byłby na nie chętny to mogę się oczywiście wymienić w relacji 2:1 (dwie książki Sagi w zamian za jedną normalną ).
A więc mój stan po 7 miesiącach wynosi 25 książek , co dało 7.437strony, a to daje nam 35 stron dziennie.
W lipcu natomiast przeczytałam 4 książki, ale 3 z nich są cienkie bo mają tylko 187 stron i są małe. Żeby sobie trochę odmienić klimaty na samym końcu przeczytałam ostatnią książkę autorstwa Magdaleny Kordel "Zanim wyznasz mi miłość" . Ostatecznie lipiec zakończyłam z wynikiem 803 strony, co dało 26 stron dziennie.
A poniżej już krótkie opisy wydawców przeczytanych książek
Co do Magdaleny Kordel to jest to jedna z moich ulubionych pisarek polskich i przeczytałam wszystkie jej książki jakie dotychczas wydała. Nie zawiodłam się na ani jednej, mam trochę niedosyt po tej ostatniej bo na końcu było 'Koniec części pierwszej" co sugeruje dalsze jej części na które będę czekać z niecierpliwością.
A na sam już koniec chciałam serdecznie podziękować Wszystkim za życzenia imieninowe, te smsowe, na maila a w szczególności te materialne. Za kartki z życzeniami dziękuję :
Marysi Kowalskiej, Agatce, AniT i Pawannie
I to w zasadzie wszystko, życzę Wam udanej pogody i dużo zdrówka. Jak dla mnie, jak nie leje, pogoda jest zawsze, za upałami i słońcem nie przepadam. Byle zdrowie było to ja się nudzić nie będę na pewno!!
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za wszystkie komentarze.