Strony

sobota, 20 listopada 2021

Rękodzieło i przysłowia odsłona 11

 Witam Was 

Tym razem przedstawię Wam pracę jaką przygotowałam na kolejną zabawę u Splocika, a mianowicie " Rękodzieło i przysłowia". Listopadowe wytyczne znajdziecie TUTAJ 


 W tym miesiącu Splocik zaproponowała nam do interpretacji takie dwa przysłowia:

1. Głowa warta kapelusza a kapelusz wart niewiele.

2. Nie rozbijaj starego garnka, póki nie kupisz nowego


Postanowiłam tym razem zinterpretować przysłowie numer dwa.

 Dawno temu jeszcze w czasach przed pandemią zarezerwowałam dwa apartamenty w Poznaniu na kolejne nasze blogowe spotkanie. Miało nas być 8 dziewczyn. Wg. tradycji każda z nas przygotowywała prezent dla pozostałych. 

Ja przygotowałam wtedy zakładki metoda decoupage. Niestety na odwrocie tych zakładek umieściłam napis POZNAŃ 2020. 




Nikt nie przewidział wtedy, że wybuchnie pandemia i od marca 2020 będziemy odcięci od świata. Na szczęście właściciel tych apartamentów zgodził się na przesunięcie daty spotkania na termin późniejszy.  A moje zakładki tak sobie leżały. Jak widać wtedy było ich 9 a nas w sumie 8. 

Po wielu perypetiach udało nam się spotkać. Z ośmiu osób zrobiło się w międzyczasie siedem. Jeden z apartamentów został odwołany, a spotkałyśmy się tylko we cztery na smutnej okoliczności - na pogrzebie Marysi. Pisałam o tym TU

Część zakładek przy tej okazji przygarnęły dziewczyny a reszta nadal mi została. 

Postanowiłam ich nie wyrzucać a dać im drugie życie, w końcu jedna strona była całkiem dobra. Poniżej to co mi zostało z dobrą stroną


Poszedł w ruch papier ścierny, farba, resztki papierów ryżowych od ITD Collection  i lakier. I powstały całkiem nowe zakładki. Poniżej ta poprawiona strona :-)



Tym sposobem zamiast je wyrzucić dostały nowe życie. 

Trochę naciągane to moje tłumaczenie, ale nie wyrzuciłam ich, co prawda nie kupiłam nowych a jedynie dałam im drugie życie .

Mam nadzieję, że Splocik zaliczy  mi taką interpretację drugiego przysłowia. 

A poniżej jeszcze kilka szczegółów nowych zakładek 




I na dziś to już Wszystko zostały mi same papierowe prace w listopadzie :-) Pozdrawiam Was serdecznie 



18 komentarzy:

  1. Piekna interpretacja, zakladki Super U mnie pomysł ale jakoś odwrotny do przysłowia.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu śliczne zakładki. W nowej wersji jeszcze ładniejsze.
    Link do muchomorków już wstawiłam. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zakładki w drugiej odsłonie są równie piękne jak te pierwsze. Dobrze, że dalej żyją i cieszą oko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu obie wersje są przepiękne i cieszą oko.
    Życie nas ostatnio mocno zaskakuje i rzuca kłody pod nogi.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne w obu wersjach! Pozdrawiam 😀

    OdpowiedzUsuń
  6. Drugie życie zakładek obłędne! Piękne Aniu je tworzysz!
    Życie pisze różne scenariusze, ja do tej pory nie mogę się pozbierać po niektórych...
    Uściski Aniu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, piękne są te zakładki i w każdym wydaniu zachwycają.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zakładki śliczne w obu wersjach. :)
    Świetnie poradziłaś sobie z interpretacją - dodatkiem słownym. :)
    Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
    Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu, zakładki prześliczne, zarówno w pierwszej jak i drugiej wersji:) i masz rację życie ciągle nam koryguje plany. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wizytę na moim blogu:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne jest to "drugie życie" zakładek, wyglądają ślicznie. Dobrze, że je zachowałaś bo to w pewnym sensie zakładki z własną historią.
    Uściski Aniu!

    OdpowiedzUsuń
  11. Zakładki z wyjątkową historią...
    Te przerobione uważam za bardzo udane :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne zakładki obie strony cudne. Miłego tygodnia:)

    OdpowiedzUsuń
  13. śliczna przemiana :)
    tak to już scenariusz pisze ...nie po naszej czasem myśli/dzisiaj byłam odwiedzić M...
    :(

    OdpowiedzUsuń
  14. prześliczne te zakładki, metamorfoza jak najbardziej udana:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczne zakładki i te przed i te po :) A w ogóle to zakładek nigdy dosyć :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Aniu piękne zakładki i dobrze, że dałaś im drugie życie, bo szkoda by było takich piękności.

    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak dla mnie taka interpretacja jest jak najbardziej OK, a zakładki są piękne :-)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dziękuję, że jesteście , bez Was ten blog by nie istniał !!
Ania - iwanna59.blogspot.com