Strony

czwartek, 28 kwietnia 2022

Co mi w duszy gra - kwiecień

 Witam Was

Tak w zasadzie to jest to ostatnia zabawa w tym miesiącu, w której jeszcze biorę udział i jeszcze nigdy tak późno nie dodawałam prac z danego miesiąca.  Ale jakoś  nie miałam weny  do stworzenia czegokolwiek.

 Chodzi mianowicie o zabawę  u UliK  "Co mi w duszy gra"



 Chciałam zrobić coś innego niż kartki, ale skończyło się na kartkach właśnie, a żeby nie było że na ostatnią chwilę to kartki są dwie, ale z obu nie jestem zadowolona. No cóż i mnie się czasem  zdarza coś spartolić. Tak jak pisałam wcześniej weny było brak i jakoś pomysłu na coś innego też było brak. 

Na swoich kartkach umieściłam jajka haftowane - Wg wytycznych Uli miały być jajka lub owal właśnie. 


Wzorki są autorstwa Monikiniestety w sklepie ich nie znajdziecie. 

Miały być  przeszycia, no cóż u mnie maszynowe , bo akurat maszynę miałam wyciągniętą, ale wbrew pozorom wcale tych przeszyć tak łatwo się nie robi, szycie na papierze do łatwych nie należy.


Miał być jeszcze sznurek to jest 


 No i obie moje kartki w całości, będzie jak znalazł na przyszłą Wielkanoc.


 A dla tych co dotrwali do końca niespodzianka ( w moim mniemaniu ). Otóż w ostatni weekend odbyło się kolejne spotkanie koleżanek blogowych  w realu. Tym razem padło na cudowne miasto Toruń. Byliśmy tam już drugi raz i nadal mamy pewien niedosyt. Z czystym sumieniem mogę Wam polecić Apartament 7. Świetne miejsce, doskonale skomunikowane z centrum, bardzo przystępne ceny i super cicha okolica. I oczywiście nasze jedno wspólne zdjęcie na schodach krzywej wieży w Toruniu. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy tak jak i nasze spotkanie. 


I na dziś to już wszystko, pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze. 



27 komentarzy:

  1. Aniu, bardzo ładne karteczki, te jajeczka mają dużo uroku.
    Takie spotkania w realu są niesamowite.
    Ściskam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kartki są bardzo dobre, a że szew trochę krzywy, to przecież tak miało być. :)
    To Twoja praca, twoja wizja.
    Szycie po owalu w ogóle nie jest łatwe, więc może następnym razem, żebyś nie robiła sobie wyrzutów, wykonuj przeszycia po krawędziach, po liniach prostych. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super prace. a spotkania oczywiście zazdroszczę. To musi być niesamowita frajda jak spotykają się ludzie ze wspólna pasją. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. szycie takie po owalu jest trudne , ale w sumie praca ładna i wykonana z wszystkimi zasadami, fajne macie te spotkania

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie spotkanie to jest coś :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu czasami tak bywa, że coś nie wychodzi tak jakbyśmy chcieli. Praca z owalem jest trudna. Ogólnie kartki prezentują się dobrze :). Super, że udało Wam się spotkać.
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie kwitnie Wasza blogowa przyjaźń w realu:)
    Bardzo ładne karteczki zrobiłaś Aniu, haft zawsze dodaje uroku.
    Udanej majówki!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekne są karteczki, spotkania zazdroszczę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Spotkanie w realu - rewelacja :) Trochę Wam tego zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
  10. A mnie się Twoje karteczki podobają.
    Spotkania w realu są wspaniałe.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kartki z haftami bardzo ładne. W Toruniu byłam i chętnie znowu bym pojechała ale jakoś okazji nie było. Spotkanie na pewno było udane :-).

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu kartki zachwycają, jak zawsze! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. Oooooooooo szkoda, że nie wiedziałam, Toruń rzut beretem ode mnie :) Fajnie, ze się spotkałyście :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakiejś specjalnej tragedii w tych kartkach nie widzę, no ale wiadomo, autor zawsze widzi to, co nie jest widoczne dla innych. Mogę się założyć, że spotkanie wynagrodziło ewentualne kartkowe niedociągnięcia. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pierwsza karteczka bardziej podoba się mi pod względem kompozycji, ale ten wzorzysty papier w tle jakoś mi nie leży. W drugiej kolorystyka fajna, ale napis zrobiłabym na pasku. Karteczki w Twoim stylu, a to w twórczości najważniejsze. Gratuluję wspólnej wyprawy i pozdrawiam😊

    OdpowiedzUsuń
  16. Nietuzinkowa praca . Toruń to niezwykłe miasto byłam tam wieki temu ale mam w planie wybrać sie znowu. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam Toruń :) Chociaż ja osobiście wolę się szwendać nad rzeką lub po fortach. Zazdroszczę wyjazdu :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  18. Aniu nie marudź;) karteczki wyszły bardzo ładne z rękodzielniczym akcentem;)
    A przeszycia na maszynie lepiej by wyszły zygzakiem- prostym szwem na prosto i nieco większy ścieg;) Fajnie, że spotykacie się dalej w realu:) czyżby Dorotka od kota była z Wami?

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajne karteczki. Ja to Cię podziwiam za organizację. Na wszystko zdążysz. A Toruń zwiedzałam całkiem sympatyczne miasto. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo fajne karteczki z jajem. Super spotkanie,żałuję,że nie mieszkam w kraju chciałabym poznać blogowe koleżanki w realu.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jakie wspaniałe zdjęcie!!! :)
    Karteczki piękne kolorowe, robienie przeszyć na papierze zdecydowanie nie jest łatwe, próbowałam zarówno ręcznie jak i na maszynie (kupiłam nawet taką mini maszynę właśnie z myślą o ozdabiania papieru) i za każdy razem wymaga to sporo precyzji i czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudne karteczki :) A spotkania zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Aniu mi się kartki podobają ale rzeczywiście ciężko się coś robi jak nie ma weny...

    Super, że udało Wam się zorganizować takie spotkanie.
    Nie byłam jeszcze w Toruniu.

    OdpowiedzUsuń
  24. Super karteczki :) mnie może w czerwcu z Violusią uda się spotkać... Cieszę się jak dziecko

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciekaw kartki Aniu, bardzo ładnie na ich tle prezentują się te haftowane pisanki :)
    Pozdrawiam ciepło.
    K.

    OdpowiedzUsuń
  26. Kartki są oryginalne. Przeszycia na maszynie to rzeczywiście nie jest prosta sprawa, ale moim zdaniem nie jest najgorzej. Mnie jedynie rzuciło się w oczy to że jajko na pierwszej kartce jest w 2 kolorach(czarno- czerwone) i chyba lepiej by było gdyby było jednokolorowe. Ale to zawsze jest kwestia indywidualnego podejścia. Pozdrawiam serdecznie i ciepło

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dziękuję, że jesteście , bez Was ten blog by nie istniał !!
Ania - iwanna59.blogspot.com