Witam Was
Tak jak kiedyś zapowiedziałam ograniczyłam posty z moim czytelnictwem. Teraz publikuję je tylko raz w kwartale, a że drugi kwartał dziś się kończy to moje przeczytane książki. Co by ten post nie był taki pusty to zamieszczam oczywiście banerek zabawy u Ani Jacewicz.
Jak ktoś by chciał poczytać o zasadach zabawy u Ani to zapraszam Was TUTAJ.
Co prawda Ania założyła że będziemy czytać przynajmniej 10 stron dziennie czyli 3650 stron w roku, ja już ten limit przekroczyłam, ale w zabawie i tak nie mam szans bo są osoby, które czytają więcej. Ale ja czytam dla własnej przyjemności, nie dla zabawy. Zresztą mam tyle innych zajęć, że na czytanie zostaje mi już niewiele czasu.
To tyle tytułem wstępu, zapraszam Was już do obejrzenia tego co przeczytałam w II kwartale
W II kwartale przeczytałam łącznie 8 książek na sumę 3.109 stron, co dało mi 34 strony dziennie. Od początku roku przeczytałam tych książek 15 na łączną liczbę 5.732 strony co dało mi 32 strony dziennie. Nie jest to jakaś zawrotna liczba, ale i tak czytam więcej od statystycznego Polaka
Dla chętnych zamieszczam krótkie opisy przeczytanych książek, ściągnięte głównie ze strony https://www.taniaksiazka.pl/
I tak w zasadzie to już koniec moich wypocin w tym miesiącu.
Wakacje przed nami i wszystkim życzę na nich przede wszystkim zdrowia dla Was i Waszych bliskich.
Pozdrawiam
Najważniejsze, że czytasz i sprawia Ci to przyjemność, a że na podium u Ani nie stajesz, to w gruncie rzeczy błahostka. A Ania chyba o blogu i zabawie zapomniała, albo skupiła się na FB. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńAniu, czytanie to nie zawody - ma sprawiać radość. I dobrze, że u Ciebie tak się dzieje. Życzę Ci samych trafionych lektur.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś poczytam samotnie (zapisuję do pamięci), bo my razem czytamy/słuchamy audiobooki, a wysłuchaliśmy w pierwszym kwartale 10, a jak Ty - 8.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Czytamy dla przyjemności więc nie ilość się liczy tylko przyjemność . Ja mam sporo wolego czasu więc sporo przeczytałam
OdpowiedzUsuńPodziwiam ogromną ilość przeczytanych stron, ja już czytam tylko uszami - hihihi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Ja i tak Cię Aniu podziwiam bo napisanie takiego podsumowania zajmuje pewnie sporo czasu. Tematyka nie dla mnie, czytam zupełnie inne książki ale też dla przyjemności:) Myślę jednak, że i taka motywacja jest fajna. Przesyłam serdeczne uściski!
OdpowiedzUsuńMiłego czytelniczego lipca Aniu :0)
OdpowiedzUsuńGratulacje czytelnicze Aniu! Klaudia Bianek to dla mnie nowe nazwisko. Natomiast Agata Przybyłek jest mi znana ale czytałam inne pozycje. Już sobie zapisuję do przeczytania.
OdpowiedzUsuń"Ja chyba zwariuję" czytałam i bardzo mi się podobała :) ja także czytam dla przyjemności, ostatnio odkryłam audiobooki i przepadałam... teraz nawet czytam jak robię pranie albo wycieram kurze albo lakieruję decu prace :)
OdpowiedzUsuńZapisuje książki naiste, chociażatem czytam mało to będę miała tytuły na zimę, dzięki Aniu 😀
OdpowiedzUsuńPrzybyłek lubię, ale jeszcze kilka, może kilkanaście pozycji do przeczytania mam. Za to K. Bianek dla mnie nowość, oczywiście zapisałam. Pozdrawiam Aniu:)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, że kiedy zachwycę się jedną książką jakiegoś autora, to czytam też inne. Gratuluję wyniku czytelniczego
OdpowiedzUsuń