Witam Was
Jak widzę na blogach pojawiają się życzenia na Nowy Rok 2025 no i na Święta Bożego Narodzenia. A ja Wam życzę przede wszystkim zdrowia, bo jak ono jest to jest i wszystko.
Będąc prawie przez cały grudzień w Głuchołazach o TU. Od razu mówię że byłam tam drugi raz i to na rehabilitacji, ale napatrzyłam się na ludzkie nieszczęście za wszystkie czasy i mówię Wam zdrowie trzeba sobie cenić !! Jak go nie ma to nie ma nic, żadne rękodzieło nie wchodzi w rachubę.
Dla mnie po tym pobycie jedno jest pewne, jak nie napiszę gdzieś komentarza na rewanż nie mam co liczyć. Co najmniej połowa z Was odpowiada tylko na mój komentarz. No cóż nie było mnie prawie 3 tygodnie i nie mam zamiaru uzupełniać komentarzy, po prostu jest to niewykonalne, mogłabym ale czas przedświąteczny temu nie sprzyja.
Tym razem trafiłam w pokoju na osoby znacznie starsze ode mnie , ale obie Panie były samodzielne i jedyny minus to taki, że wszędzie musiałam chodzić sama, a robiłam dziennie co najmniej 5 km na nogach. Ale wiem że więcej zimą tam nie pojadę, człowiek się całe życie uczy i i tak głupi umiera. Biskupiej Kopy znowu nie zaliczyłam, ale myślę że w tym temacie nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa, jednym słowem wszystko jeszcze przede mną.
Kilka fotek z mojego pobytu w Głuchołazach. Powiem Wam że cieszcie się że Was nie zalało w tym roku, tak wyglądają Głuchołazy po zalaniu :
A poniżej most tymczasowy zainstalowany przez wojsko
A taki miałam widok z okna i z balkonu
Ale Święta tu też są, nie wszędzie, oni starają się aby tych zalanych terenów widać nie było i żyć w miarę normalnie
Aneczko , zdrowia i jeszcze raz zdrowia, spokojnych świąt.🌲
OdpowiedzUsuńAniu, to zdrowia, zdrowia jak najwięcej Ci życzę, na święta i na nadchodzący rok :) Niestety, nie dla wszystkich będą to radosne święta, ale jakoś powoli naprawią te zniszczenia po powodzi. Ważne, żeby wyciągnąć wnioski i zrobić wszystko, żeby do kolejnych takich zniszczeń nie doszło. Ja ostatnio rzadko bywam na blogu, bo jakoś mniej prac robię to i nie mam się czym pochwalić. Może kolejny rok będzie lepszy pod tym względem. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAniu, życzę Ci zdrowia i błogosławieństwa Bożego. Mam nadzieję, że i dobry humor u Ciebie zagości :)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o zdrowie i losowe przypadki jak powódź - cieszmy się, że u nas jest dobrze, innym pomagajmy na miarę możliwości i tyle. Zawsze człowiekowi przyjemniej, gdy zrobi chociaż niewielki gest dla drugiej osoby.
Nie wiem jak się czujesz przy różnych temperaturach, ale moi rodzice sobie bardzo chwalili pobyt w sanatorium we wrześniu. Nie za gorąco, ale jeszcze nie lodowato. Można pochodzić, pozwiedzać i nie dźwigać ze sobą tony tobołów.
Pozdrawiam raz jeszcze bardzo serdecznie i życzę spokojnych Świąt.
Zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego nowego roku Aniu. By przy stole nie zabrakło nikogo z najbliższych. Życzę Ci miłości i odpoczynku i kolejnego twórczego roku , byśmy mogły cieszyć oczy Twoimi pracami. Serdeczności ślę.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci magicznych świąt Bożego Narodzenia
OdpowiedzUsuńPełnych ciepła, radości i miłości
Niech ten wyjątkowy czas przyniesie spokój
A Nowy Rok obfituje w szczęście i sukcesy!
Zdrowych i spokojnych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku.
OdpowiedzUsuńTak zdrowie najważniejsze. Tylko współczuć zalanym. Mam nadzieję że wszystko z czasem wróci do normalności. Pięknych, radosnych świąt spędzonych w ciepłej, rodzinnej atmosferze a w nadchodzącym Nowym Roku spełnienia marzeń i planów :-).
OdpowiedzUsuńAniu wszystkiego dobrego życzę Ci na ten Nowy Rok 😘
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia :)
OdpowiedzUsuńTobie i Twoim bliskim życzę dobrych Świąt. :)
Pozdrawiam ciepło.
Anusiu, życzę Tobie i Twoim bliskim zdrowych, radosnych, spokojnych, rodzinnych Świąt.
OdpowiedzUsuńPo nowym roku wracam na bloga:)
Aniu jak mogę to staram się zaglądać na blogi, czasami tylko spaceruję w ciszy, innym razem zostawiam po sobie ślad. Widoki popowodziowe chwytają za serce, oby zostały wyciągnięte wnioski na przyszłość. Na temat zdrowia coś wiem i dużo się naoglądałam na onkologii, nieraz chęci do rękodzieła są ale sił lub sprawności brak. Raz jeszcze życzę zdrowych i radosnych świąt, a nowym roku niech dopisuje wszystko to, czego potrzeba. Ściskam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSpokojnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia życzę:).
OdpowiedzUsuńAniu kochana. Dziękuję za życzenia i Tobie życzę spokoju i zdrowia ,bo jak sama zauważyłaś jest najważniejsze w naszym życiu. Radosnego świętowania 😘🌟🎄
OdpowiedzUsuńRadosnego świętowania Aniu!!!
OdpowiedzUsuńAniu! Zdrowia Ci życzę, bo jest ono najważniejsze, tak jak mówisz! Oraz radości i samych przyjemności ! Miłych Świąt!!!!
OdpowiedzUsuńRzadko tu jestem, rzadko komentuję...Ale pamiętam i zawsze mile wspominam ☺️
I na FB Twoje cudne zakładki do książek pochwaliłam ❣️❤️😉
Ściskam
Ilona
Aniu, życzę Ci wszystkiego najlepszego, udanych świąt :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMasz rację Aniu, zdrowie, zdrowie...jak ono jest, to resztę można dopracować. A to, że nas powódź ominęła, uważam za wielkie szczęście.
OdpowiedzUsuńAniu czas goni nas i różnie to jest z tymi odwiedzinami blogów - ale masz rację niewielu odwiedzających a komentarzy jak na lekarstwo …dziś nadrabiam zaległości a i tak niewiele osób do mnie zajrzy …. Dobrze że udało ci się dostać turnus rehabilitacyjny mam nadzieję że coś dał . Zdrowie to podstawa a cała reszta jakoś się ułoży i tego Ci życzę Szczęścia w Nowym Roku
OdpowiedzUsuńZdrówka Tobie również Aniu. Żyj według swoich zasad i rób to co lubisz. Mi na ogół zimą nigdzie nie chce się wyjeżdżać. Wolę wypoczywać latem.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Pozdrawiam.
Ja też nie lubię zimą wyjeżdżać:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego wspaniałego w Nowym Roku dla Ciebie!
Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia - nie tylko z okazji świąt i nowego roku, ale zawsze. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń