Witam Was
Moja pierwsza zabawa w lutym to zabawa u Reni "Coś prostego". Tym razem Renia zadała nam florę, w zeszłym miesiącu była fauna to tak siłą rozpędu :-)
banerek oczywiście wspólny, a szczegóły znajdziecie TU
Oryginalna nie będę, wiecie że kocham zakładki, a flora jak nic kojarzy się z kwiatami, to u mnie są i kwiaty na zakładce. A, że ostatnio mnie zauroczył haft diamentowy to moją zakładkę zrobiłam właśnie w tej technice. Niestety nie mam jej już, poszły wszystkie zakładki jak świeże bułeczki w szpitalu w Głuchołazach. Pisałam o tym pobycie TU, ale zdjęcia mi zostały. To już nie marudzę i pokazuje co powstało.
Wszystkie zakładki kupiłam na Platformie Temu miały w zestawie takie motylki
Zakładki były dwustronne. Z jednej strony miały wzór do wyklejenia diamencikami a z drugiej ten sam wzór tylko namalowany.
Zakładka jak by nie patrzył kojarzy się z książką i taką też fotkę zrobiłam.
Na końcu tradycyjnie wszystkie prace jakie powstały w tej zabawie , a że jest to dopiero jej drugi miesiąc to i prace są tylko dwie :
Bardzo fajna zakładka, jeszcze nie miałam możliwości z wyklejaniem ,gratuluję cierpliwości.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAniu fajna taka zakładka i na pewno bardzo oryginalna, bo nie widziałam ich jeszcze u innych:) Dziękuję za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSuper są te zakładki!!! Naprawdę coraz bardziej skłaniam się ku tej technice, zestaw z widokiem leży na półce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Śliczne te Twoje zakładki. :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, jak długo wytrzymają diamenciki przy u
przy używaniu zakładek. :)
UsuńPozdrawiam ciepło.
cudna i bardzo oryginalna ta zakładka
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka:) Moją mamę bardzo wciągnęły te diamenciki, a mnie jakoś nie... Każdy lubi coś innego. Pozdrawiam Aniu :)
OdpowiedzUsuńZakładka wygląda prześlicznie! Ja póki co nie biorę się za diamenciki. Boję się, że mnie wciągną, a czasu bardzo mi brakuje. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚliczna zakładka Aniu
OdpowiedzUsuńCudna zakładka. Haftowanie diamencikami to stosunkowo młoda technika. Moje wnuczki robiły w tej technice jakieś obrazki (młodsza jeszcze nie skończyła, gdyż robi powoli, tylko jak jest u nas, a obraz jest duży). Teraz kupiłam im jajka na Wielkanoc, bo zawsze przed świętami przychodzą na warsztaty plastyczne do babci. Myślę, że ta technika ma przyszłość.
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie pracowałam tym sposobem. Chyba rozejrzę się za takimi zakładkami ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia Aniu.
Fajna :)
OdpowiedzUsuńTeż się zauroczyłam haftem diamentowym i muszę przyznać, że to strasznie wciąga :)
OdpowiedzUsuńZakładka wygląda ślicznie i wcale się nie dziwę, że znalazła swojego nowego właściciela :) Pozdrawiam cieplutko :)
Zakładka świetna z tymi diamencikami :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie to śliczne. I oryginalne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajna, pomysłowa i praktyczna !
OdpowiedzUsuńUrocza :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten haft diamentowy. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń