Strony

wtorek, 21 października 2014

Jak zrobić listki i kwiatuszki ze wstążek

Witam Was

No i dziś się Blloger na mnie obraził nie chciał pokazać mojego posta



Załatwiłam go sposobem - przywróciłam wersję roboczą, zapisałam i ponownie opublikowałam - pomogło pojawił się od razu :-))

Dziewczyny jesteście Wielkie !!!!! Liczba komentarzy pod poprzednim postem zaskoczyła mnie ogromnie . Przede wszystkim chciałam Wam za nie podziękować. Niektóre z nich są "prawie" tak długie jak mój pościk i za te dziękuję w szczególności . Uwielbiam Was czytać a tworzenie i pisanie dla Was staje się wielką przyjemnością.  



Obiecałam Wam kursik na kwiatuszki i listki ze wstążek. Wobec tego dzisiaj będzie konkretnie - znaczy się bez wygłupów :-)  Nie wiem co prawda czy komuś się ten kursik  przyda , bo pewnie takie kwiatki i listki to każda z Was potrafi zrobić. Ale jeżeli choć jedna osoba skorzysta to będzie mi miło, że moja praca nie poszła na marne.




Do zrobienia takich ozdób potrzebujemy :
***  wstążkę satynową , u mnie była szer. 2,5 cm i 3,8 cm
***  igłę i nitkę w kolorze zbliżonym do wstążek
***  zapalniczkę lub zapaloną świeczkę
***  nożyczki
***  jakieś koraliki lub cekiny



To zaczniemy może od listków, które są jednym z elementów popularnych kwiatów kanzashi. 
Jeden taki element może być listkiem lub 
pojedynczym płatkiem kwiatka.

Odwijamy kawałek wstążki nie obcinając go z rolki , trzymając w lewej ręce ,  prawą zaginamy prostopadle od lewej do prawej  tak aby ok. 1 - 1,5 cm wystawało nam poza wstążkę. Następnie zaginamy ponownie tym razem od prawej do lewej w ten sposób aby powstał nam u góry trójkącik a brzegi wstążki  zeszły się razem. 
Teraz obcinamy wstążkę z rolki w miejscu gdzie kończy nam się ta część która wystawała po pierwszym zagięciu.



 Łapiemy za wierzchołek trójkąta i przypalmy delikatnie zapalniczką lub nad świeczką miejsce odcięcia wstążki . Trzeba to zrobić energicznym rucham aby nam się wstążka nie przypaliła a jedynie lekko stopiła. Zapobiegnie to strzępieniu się wstążeczki i lekko sklei obie części razem. I nie zrażajcie się jak nie wyjdzie za pierwszym razem . Trzeba sobie wypracować swoja metodę przypalania . Można trójkącik złapać pincetą . Ja zmarnowałam dobry kawał wstążki zanim opanowałam to przypalanie, z poparzonymi paluchami włącznie.
Teraz delikatnie "łapiemy" nitką miejsce zagięcia wstążki ( myślę , że można tu skorzystać z kleju na gorąco , ale nie wiem jak się to będzie miało do estetyki listka bo nie próbowałam )  a następnie fatrygujemy ok. 0,5cm od brzegów cięcia.  "ściągamy" fastrygę i przeszywamy kilka razy . Listek gotowy :-) U mnie zrobione ze wstążki 3,8 cm i 2,5 cm. 




Z kilku takich elementów możemy zrobić sobie kwiatuszek . Ja swój zrobiłam z 10 płatków, 5 ze wstążki 3,8 cm i 5 ze wstążki 2,5 cm. Nawlekamy na nitkę  5 płatków i zamykamy w kółko . Następnie nakładamy jedno na drugie i zszywamy ze sobą. Do środka wszywamy lub wklejamy klejem na gorąco koraliki, guzik , cekiny co tam kto ma i kwiatek gotowy .




Z lewej strony zrobiony dość dawno , również z 10 płatków z tym że wszystkie za wstążki szerokości 3,8 cm.




A tu już nieco inne kwiatuszki - te z poprzedniego posta, które posłużyły mi do ozdobienia koszyczka na flaszeczkę - bardzo proste w wykonaniu.



Odcinamy kawałek wstążki, pamiętając, że im dłuższy kawałek i szersza wstążka tym większy kwiatek . Długość powinna mieć minimum 10 razy szerokość wstążki . Jasne kwiatki zrobiłam ze wstążki 3,8 cm i odcięłam ok 40 - 45 cm . Ciemniejsze ze wstążki o szerokości 2,5 cm i długości ok 25  - 35 cm .
Przypalamy oba odcięte końce, następnie składamy wzdłuż na połowę i przy samym brzegu fastrygujemy. Ściągamy fastrygę i robimy na końcu supełek żeby nam się fastryga nie rozjechała. Nitki nie obcinamy 



Następnie łapiemy za jeden koniec , lekko zginamy do środka - to będzie środek naszego kwiatka i zaczynamy zwijać jak ślimaczka , pamiętając , że część z fastrygą musi być w środku kwiatka a ta bez na zewnątrz. Jak pozwijamy przeszywamy w kilku miejscach żeby nam się kwiatuszek nie rozleciał. Na końcu wszywamy do środka koralik i gotowe. 

I wszystkie kwiatuszki razem 



Mam nadzieję , że wszystko jasne , ale jak by ktoś miał pytania proszę pisać.
Jeżeli ktoś skorzysta z mojego kursu będzie mi miło a jeszcze milej jak umieścicie linka z adresem do stronki , która Was zainspirowała  :-))) Dziękuję.

Wszystkich którzy wysyłali coś do mnie na  adres z Gmaila przepraszam - miałam błąd w adresie na blogu i wiadomości do mnie nie dochodziły. Już jest OK . 

Pozdrawiam i do kolejnego pościka. 






33 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy i w przejrzysty sposób pokazany kursik. Kwiaty są cudowne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Kursik bardzo przystępny.
    Gdyby nie to, że zrobiłaś koszyk na butelkę, z butelką w środku, to z tych zaprezentowanych kwiatuszków mogłaś też stworzyć coś wyjątkowego, a pomysłów Ci nie brakuje.
    Ekstra, pozdrawiam. Nie tylko z Tobą Bloger leci w kulki.

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny kursik, kwiatki śliczne

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny kurs, bardzo dobrze wszystko rozpisałaś i pokazałaś. Tylko żałuję teraz, że jakoś nie radzę sobie z igłą i nitką, ale może kiedyś... :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu!!!
    Kwiatuszki ładne i kursik na pewno się przyda. Jest bardzo przejrzysty.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Aniu, dziękuję za kursik:) Nigdy nie robiłam takich kwiatków, dlatego jak zajdzie taka potrzeba na pewno spróbuję. Wygląda to prosto, a jak wyjdzie w praniu(tworzeniu) - zobaczymy.
    Pozdrawiam cieplutko Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anusia ja skorzystam na 100% ale na blogu;)Niestety kwiatki ze wstążki tylko podziwiam,ale robić nie umiem i chyba nigdy się nie skuszę.
    twoje są śliczne i wiem,że nie jedna osoba skorzysta z kursiku;)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  8. Kursik super a kwiatuszki piękne:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja! Ja! Ja na pewno spróbuję! Co prawda nie wiem jeszcze kiedy dokładnie, ale solennie obiecuję, że spróbuję :) Mam nadzieję od przyszłego tygodnia mieć ciut więcej wolnego czasu, ale lepiej nie dzielić skóry na niedźwiedziu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. cudne te kwiatuszki, teraz juz wiem jak je zrobić i na pewno te wiedzę wykorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajny kursik. Wszystko jasne i przejrzyste. Na pewno skorzystam. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu zrobię, kiedyś, na razie nie mam na nie pomysłu, ale kursik świetny i wielu sie przyda:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurs super, na pewno się przyda. Dziękuję !!

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawy pomysł na kwiatuszki ze wstążek :) Pięknie wyglądają i szybko i prosto się je robi :) Może kiedyś z niego skorzystam, chociaż na razie mam co robić z papierem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super kursik :) Pewnie kiedyś i mnie się uda - haha :) Pozdrowionka :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dziś nadrabiam zaległości w odwiedzaniu i pewnie na dzisiejszej nocy się nie skończy:) Anulka aż normalnie się stęskniłam za Twoimi pościkami i pracami:* Wiem że trochę mi u Ciebie zejdzie ale musze zobaczycz wszystkie Twoje nowy dzieła, które mi przez ostatni czas umkneły. Więc rozpoczynam wędrówkę po Twoim blogu.... i widzisz zapomniałabym wyrazić pare słóz o Twoim kursiku. Kwiatków ze wstążki to się już narobiłam ale żeby zrobić do nich listki to na to nie wpadłam. No ale zawsze jest ktoś kto te braki dopełni! :) Piękne Ci wyszły te kwiatuszki:) Buziaki:*:*

    OdpowiedzUsuń
  17. No teraz to ja Cię uduszę Aniu;) Owszem, bardzo mi potrzebny kursik na kwiatuchy, ale jak dla mnie to za dużo tych zwijań, wywijań, przytrzymywań i podpaleń zapalniczką;) Za cholerę nie zrobię takiego kwiatuszka, chyba że sama coś ,,opatentuję". A nie mogłaś pokazać jakiegoś prostszego, co można zrobić jednym ruchem ręki? Już wiem, co pomyślisz czytając to ostatnie zdanie;) No, ale nic na to nie poradzę, że piszę to, co myślę;););) Aniu, teraz już na poważnie; ja spróbuję zrobić tego kwiatka z Twojego kursiki, ale wiesz ile to przeciągnięć myszą w tę i z powrotem tak ze dwadzieścia razy, bo zapomnę np. samego początku?;) Buziaczki;) I miłego dzionka;)

    OdpowiedzUsuń
  18. O jaki super kursik.....kocham kursiki zawsze czegoś można się nauczyć:)....kiedyś się przyda:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kwiatków robić nie umiem, ale może kiedyś spróbuję, oczywiście według Twojego przepisu :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny kurs i rewelacyjnie obfotografowany. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  21. widzę, że z wielką dokładnością wzięłaś się za kursik i każdy będzie mógł się pobawić jak tylko mu się spodoba. Jest na tyle proste, że oczywiście polecam do zabawy- pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam dziś ten sam problem z bloggerem i poradziłam sobie tym samym sposobem :) Toturial świetny, wszystko wyczerpująco opisane, już nie ma miejsca na niewiedzę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Anulka super kursik, na pewno nie jednej osobie się przyda :)

    OdpowiedzUsuń
  24. no świetnie....ale Kochana wiesz że ja z igłą...to nie ta bajka, ale wygląda na proste :) bo i pewnie jest :) dzięki Ci, może kiedyś....:)

    OdpowiedzUsuń
  25. OO, też spróbyje takie kwiatuszki zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękne są, też takie robiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Robię takie kwiatuszki, ale na pewno dla kogoś kto mało szyje taki kurs będzie przydatny :-)pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie zmusisz mnie do tego, żebym wzięła się za wstążkowe twory. Już wystarczająco dużo mam na głowie, żeby jeszcze uczyć się szycia takich cudów. To zdecydowanie nie dla mnie, bo moja doba jest za krótko na majstrowanie dzieł wszelakich. Dziękuję Ci jednak bardzo za kursik, zapamiętam że tutaj jest i może jak już się zestarzeję, to znajdę chwilę na kolejne zmagania z nowymi drobiazgami :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo fajny kursik , napewno skorzystam :) bo się uczę wszystkiego jak niemowlak i wszystkiego jestem bardzo spragniona. Pozdrawiam gorąco i dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  30. Super,dzięki. Właśnie szukałam szybkich listeczkow do moich kwiateczkow,te akurat się nadadza.💚

    OdpowiedzUsuń
  31. Dzięki właśnie szukałam listeczkow do moich kwiateczkow,te będą akurat😃


    OdpowiedzUsuń

Serdecznie Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dziękuję, że jesteście , bez Was ten blog by nie istniał !!
Ania - iwanna59.blogspot.com