Strony

poniedziałek, 2 lutego 2015

Ptaszki razy 4

Witam Was
Powiem Wam , że coś ostatnio nie mam weny do pisania, więc dziś się rozpisywać nie będę.
Jak sam tytuł mówi u mnie będzie dziś o ptakach. Oczywiście o  ptaszkach w moich pracach, nie mieć mi głupich skojarzeń  :-)
A wystąpią dziś : koliber, sowa , sikorka i rudzik.




To na pierwszy ogień idzie koliber, który przysiadł sobie na zegarze. Zegar oczywiście decou, tarcza  o średnicy 24 cm, metoda transferu wydruków. 
Zegar zrobiony z tzw. "chciejstwa" . Chciałam mieć i mam :-).
Niestety fotki to jedna wielka porażka, coś ostatnio mam z tym spory problem . 






Kolejny ptaszek to sowa, a właściwe sówki, z takiej oto serwetki. 



Zamieszkały na pudełeczku dla mojej córki , która jak wiecie pracuje w szkole i jest nauczycielką w klasach młodszych . Pudełeczko z przeznaczeniem do postawienia na biurku  na różne "pierdolitki "







 A kolejne  dwa ptaszki to sikorka i rudzik.  Są dziełem mojej córki. Wykonane wg schematu, z tej gazetki 



Spodobały mi się i postanowiłam Wam je pokazać. Znając moją córkę to wszystko było wycięte co do milimetra bardzo dokładnie. Ptaszki oczywiście przygotowane na kolejne zajęcia dydaktyczne do szkoły. Niestety moja Ola podobnie jak większość nauczycieli w klasach młodszych pomoce na zajęcia przygotowuje w domu,  a że jest niesamowitą pedantką  to zabiera jej to mnóstwo czasu. A tu już ptaszorki  w jej wykonaniu . 



I to tyle w temacie ptaszków .

Mam do Was jeszcze małe pytanie, które dotyczy sposobu publikacji postów. Jak zapewne  zauważyliście często pokazuję Wam kilka prac w jednym poście. Zazwyczaj na  innych blogach tak nie jest. Z tego posta mogłam zrobić trzy krótkie.  I pytanie do Was, czy taka forma Wam odpowiada, czy wolelibyście krócej ale za to częściej? Chętnie wysłucham Waszych opinii :-)

Dziękuję Wam bardzo za odwiedziny i sympatyczne komentarze. Witam nowe Obserwatorki i życzę Wszystkim udanego tygodnia.
 I troszkę humorku na zakończenie





W pewnej firmie nastał nowy dyrektor.
Zwołał zebranie wszystkich pracowników:
- Od teraz nastają nowe porządki:
Sobota i niedziela są wolne, bo to weekend.
W poniedziałek odpoczywamy po weekendzie.
We wtorek przygotowujemy się psychicznie do pracy.
W środę pracujemy.
W czwartek odpoczywamy po pracy.
W piątek przygotowujemy się do weekendu.  

- Czy są jakieś pytania?
- Długo będziemy tak zapierdalać???
:-) :-) :-) :-) :-)

To do zaś niebawem


49 komentarzy:

  1. Mama kazała mi się ujawnić, co niniejszym czynię :) Pudełko jest cudowne i już się nie mogę doczekać wymiany starego, badziewnego koszyczka na nowe sowy! :) Ptaszory, które wyszły spod mojej ręki zasiądą mamusiu na korytarzu na wielkim drzewie z szarego papieru i zamieszkają również w sąsiadującym z nim karmnikiem. W tyłeczkach będą miały karteczki z nazwami i mam nadzieję, że dzieci w końcu nauczą się je odróżniać. Do kompletu brakuje jeszcze gila i wróbla - proces tworzenia trwa :) I oto już nie jestem anonimowa, mamusiu mam nadzieję, że nie sprawię Ci wstydu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś czuję, że mamusia będzie miała sporą konkurencję nawet pod względem poczucia humoru :-)
      Ptaszorki bardzo ładne i dokładne, jest jakaś szansa, że dzieci zapamiętają nazwy...
      To kiedy pierwszy wpis na swoim blogu?
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
    2. Kolejna zdolna osóbka, widać masz to po mamusi :) A mamusia założe się o każe pieniądze że jest dumna jak paw mając taką zdolną córę, bo ptaszki są śliczne i na prawdę widać że dopieszczone :)

      Usuń
    3. Witaj Oleńko .Wy to jesteście obie aparatki,pewnie u Was to rodzinne .
      Super,że się ujawniłaś i witaj w gronie świrusków takich jak my.
      Zdolniacho ptaszki są świetne ,czekamy na więcej .
      Anula jest z Ciebie dumna,możesz być o to spokojna .
      Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
    4. Dziękuję za miłe słowa! :) Bloga raczej nie będzie, bo pewno przestałabym spać, żeby panować nad wszystkim ;) Choć w sumie - nigdy nie mów nigdy! Tymczasem próbuję dobijać targu z mamą - może wpuści mnie na swoje włości ;)

      Usuń
    5. a jak nie wpuści to wejdź tylnymi drzwiami ;-D

      Usuń
  2. Aniu, znowu cudownościami nas raczysz. Pudełko na biurko dla Oli, śliczne, Widać, że zapas serwetek ogromny i różnorodny. Ptaszorki córuni rewelacja.
    Pytasz jak ma wyglądać post. Kochana, nie zauważyłam, żeby komuś przeszkadzała mnogość tematów , czy zamieszczonych prac. Kto chce, wyłuska do komentarza, to co mu się podoba i po sprawie. Jak dla mnie możesz pisać nawet o astronomii, niebieskich migdałach, bo piszesz z takim zacięciem, że grzechem by było coś zmieniać. Ale to jest moje zdanie, co powiedzą inni, in co Ty z tym zrobisz, to już od Ciebie zależy.
    Bądź sobą i tak trzymaj. Ciumki kochana.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu twój zegar jest piekny, chieć to mieć ;), pudło dla córki świetne, zresztą córa zadowolona heheheheh
    natomiast ptaszyska wycinane przez córe rzeczywiście są super dokładne i ładne - fajną musi być nauczycielką!!!!! sms podławkowe jak najbardziej były - przez to dostałam naganne zachowanie nie raz hahahaha
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu, ptaszki są piękne i te Twoje i Twojej córki :) Sówki kocham zawsze i zawsze je podziwiam, więc pudełeczko sówkowe bardzo mi się podoba. Ale zegary robią na mnie zdecydowanie większe wrażenie, a koliberek pięknie się na Twoim zadomowił :)
    Jeśli chodzi o Twoje posty, to jak dla mnie mogą być o czym chcesz, ale proooszę, niech będą długie :) Uwielbiam je czytać i czytać i czytać - haha :) Oczywiście podziwiać Twoje prace też bardzo lubię, ale ten dreszczyk emocji zanim pokażesz zdjęcie jest de best :)
    Pozdrawiam bardzo cieplutko i jeśli tylko masz czas to pisz, jeśli masz ochotę to pisz i po prostu pisz, bo to chyba najfajniejsze tak sobie troszkę pogadać :) Pa!

    OdpowiedzUsuń
  5. Aneczko zegar jest boski, rewelacyjny motyw aż mnie skręca że takiego nie umiem zrobić :) Pudełko też wygląda świetnie, bardzo fajny motyw. Córkowe ptaszki bardzo ciekawe i widać że idealne zrobione:)

    Aneczko co do pisania powiem Ci że obojętnie jak będzie- będzie dobrze, byle były nowe posty z cudownościami :) jedno co mogę powiedzieć to że mi osobiście wygodne przeczytać raz długi posty i napisać długi komentarz bo gdyby rozłożyć Twój post na trzy to mogłabym coś przegapić, poza tym lubie długie posty :) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  6. przecudne paszynki i prace z nimi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham sówki, pudełko jest przesliczne! A zegar w tym stylu chcę mieć i już :-)
    Absolutnie nie skracaj swoich postów! Jak zaczniesz rozdrabniac i publikować codziennie to sporo rzeczy przegapie, a już mam z tym problem!
    Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialne! Też mam tą serwetkę z sówkami, ale jakoś jeszcze nie mogę dla nich znależź zastosowania, Ty to zrobiłaś świetnie! :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Komentarz córki odlotowy! Od razu widać, że jabłko od jabłoni daleko nie upadło. Olu, gratuluję zdolności i tego naukowego podejścia do kreatywnego tworzenia:)
    Mamusi gratuluję pudełeczka dla córci i pięknego zegara!
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  10. Zegar przepiękny, pudełko urocze, córka utalentowana:) ale co się dziwić, przecież czego Ty się kochana tkniesz to cud-miód musi wyjść:)
    A co do postów to mi jest zupełnie obojętne, byle były:) i chyba w dłuższych możemy w pełni podziwiać Twoją wszechstronność i poczucie humoru
    Pozdrawiam cieplutko Ciebie i Córę: też Ola, też pedantka i też nauczycielka:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Anulka kochana ile tu ptaszorków dziś u Ciebie a wszystkie jak jeden ślicznie się prezentują tam gdzie są. Ja już czekam na kolejne odsłony ptaszków i nie tylko :) A co do ilości publikacji w jednym poście to mi jest to zupełnie obojętne. Ja z natury mam tak, że u mnie musi być idealny porządek stąd każda rzecz osobno publikowana i dodana pod właściwą etykietkę, w domu w dokumentach i innych rzeczach jest tak samo. Takie moje zboczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aniu co tak krótko??
    kochana zegar jest świetny, koszyczek na sówki zarąbisty i chyba odgapię:)
    ale ptaszki córy są rewelacyjne!!
    jest szansa że dzieciaki zapamiętają jak wyglądają i jak sie nazywają:)
    buziaki i miłego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  14. Koszyczek z sówkami bardz uroczy. Coraz bardziej podobają mi się takie sówki. Ale moje serce podbił najbardziej zegar z kolibrem. Jest piękny! Aż milej płynie czas z takim zegarem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękne prace, a sówkowa skrzyneczka urocza. Próbowałam decupażu, ale jakoś mnie nie wciągnął. Pozostaje mi patrzeć i podziwiać Aniu Twoje prace.

    OdpowiedzUsuń
  16. No to chyba idzie wiosna skoro tyle ptaszków się pojawiło:-D zegar rewelacyjny. Po prostu zapiera dech. Pudełeczko z sówkami nie dosyć, że ładne to jeszcze funkcjonalne. A ptaszki wykonane przez córę są bardzo dokładnie wykonane. I pewnie są dobrym sposobem na naukę:-D


    A jeśli chodzi o posty to pisz kochana jak Ci wygodnie. Ja i tak będę czytać wszystkie:-D Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak nic, Anulka buja w obłokach, jak się z ptaszkami zadaje i jeszcze je tak dokładnie rozpoznaje :) Zegar wymiata, też bym chciałam tylko nei wiem jak ten cyferblat idealnie spłodzić, jak się dowiem, to se zrobie :) A co do posta - jak dla mnie dobrze jest jak jest, na częściej może byłyby problemy, a tak jest co poczytać i czym oko pocieszyć i nie wyskakujesz z lodówki ;)
    Buźka i co złego, to ... Kowalski :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ptaszki cudne wszystkie bez wyjątku, córcia zdolności po mamie odziedziczyła wiec nie ma się co dziwić, tylko czekać kiedy bloga założy i będzie pokazywała swoje prace. Co do postów to taka forma jak najbardziej jest wskazana i tak czasem niektóre przegapię a jak by ich było więcej to już masakra:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Super!!!!!!!!!!Aniu jak dla mnie mogą być i długaśne i dwa słowa....i tak je uwielbiam, ktoś po mamusi zdolności posiada, gratulacje dla dwóch super babek :) nie zapomnij przekazać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Anulka znaczy się że wiona tuż tuż - piękny ten zegar - też mam takie skrzyneczki w netto kupiłam i w stanie surowym je mam a trzymam w nich cebule i czosnek z papryką pomieszany ale sobie też cos machnę jakieś transferki - śliczne wszystko - buziaki ślę Marii

    OdpowiedzUsuń
  21. Aniu zegar jest przepiękny, a pudełko w sówki rewelacyjne. Masz zdolną córę widać po kim odziedziczyła te zdolności;). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Śliczne prace Was obu. Co do publikacji postów to jest rzeczywiście tak jak napisałaś, że lepiej mniej a częściej. A ja najbardziej lubię wersję więcej i częściej :). Pozdrowionka.

    OdpowiedzUsuń
  23. Kochana, szalejesz z tymi pracami. Kiedy Ty je pracusiu robisz. Są piękne . Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Anula, pisz i rób, rób i pisz....i niczego nie zmieniaj!!!! bo dobrze jest....a fotki....się poprawią razem z pogodą :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Kochana jesteś szalona:) pozytywnie:) uwielbiam do Ciebie zaglądać:) może nie komentuję często:) ale jestem u Ciebie codziennie;)

    OdpowiedzUsuń
  26. wszystkie prace śliczne i Twoje i córci, a co do postów, to ja lubię Twoje czytać i zaglądam jak tylko czas mi pozwala na to

    OdpowiedzUsuń
  27. publikuj sobie jak Ci pasi, byle takie śliczne rzeczy jak do tej pory. Wszystkie ptaszki są śliczne, ale wcale się nie dziwię, że z chciejstwa zapragnęłaś taki zegar mieć- ja też bym chciała- pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  28. Haha:) ale się uśmiałam:)
    droga Aniu uwielbiam Twoje długie posty i dla mnie mogą one zostać w takiej formie bo nie liczy się ilość postów a jakość:) skrzynka w sowy!boziu jest świetna!:)
    znowu to zrobiłam..skasowałam przez przypadek Twój komentarz na swoim Blogu przepraszam:) na szczęście zdążyłam go przeczytać więc nie będę Cię gonić do pisania drugi raz:) bo ja Cię tymi moimi sznurkami tak kuszę i czekam aż coś Ty wymodzisz:)
    ściskam:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Zegar wspaniały!! Nie dziwi mnie, ze chciałaś go mieć:) Sowy dumnie zasiadły na skrzyneczce:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ha! Zacznę od odpowiedzi na pytanie o długość posta - jak dla mnie, to ja lubię Twoje tasiemce :) niezależnie od tego, czy poruszają jeden temat, czy całe mnóstwo :) I tak czytam, nawet po kilka razy, bo masz lekką klawiaturę (dawniej mówiło się, że lekkie pióro) i talent do pisania, a przy tym duże poczucie humoru. :)
    Zegar jest świetny. Bardzo urokliwy motyw :) skrzyneczka na pierdołki - też jest super. Widać, że zasoby serwetkowe masz nieprzebrane :) A ptaszki córci? No co tu więcej pisać - widać, kto odziedziczył Twoje zdolności :D
    Pozdrawiam serdecznie :)
    Buziaczki i uściski :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Napatrzeć się nie mogę, wszystko co robisz jest wyjątkowe i piękne. Podziwiam Twoje zdolności. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Aniu takich zegarów to Ci tylko pozazdrościć .Śliczne są i tyle ,co tu będę dużo wychwalać ,przecież to rzecz oczywista .Ja to lubię ptaszkowe motywy,chyba bardziej niż motylkowe .
    Tak poza tym pytasz o swoje posty.Kochana na moje pisz jak Ci wygodnie,choć nie będę ściemniać ,że wole jak nie są one zawalone ilością wszelakich prac,bo osobiście wolę skupiać się na jednej czy dwóch pracach ,niż mieć przekrój przez cały kalejdoskop.Od tego mogą być galerie czy jakieś kolaże.
    Każdy musi sam znaleźć co jest dla niego dobre,a my jakby nie było dostosujemy się .
    To tyle ,idę bo dziś w zasadzie nie jestem komputerowa,wpadłam tylko na chwilkę.
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Czasami chciejstwo jest fajne, dzięki niemu powstają cudne rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Zegar i skrzyneczka piękne !!!
    A ptaszki wykonane przez córkę ślicznie wyszły.
    Widać, że talent po mamusi :)
    Pozdrawiam :)
    P.S. Jak dla mnie to mogą być takie posty z wieloma pracami.

    OdpowiedzUsuń
  35. No i co ja mam napisać.... że znów mnie cholera bierze bo sama tak nie umiem!!!
    Ptraszko, cóż... mistrzostwo świata w dokładności i doborze kolorów - wierna kopia oryginału.
    A długością postów się nie przejmuj! Fajnie się je czyta, nie sa męczące, jest naprawdę OK!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  36. Zegarek rewelacyjny! Bardzo mi sie podoba.
    Skrzyneczka jest urocza. Bardzo słodka i na 100% nadaje się do przedszkola. A dzieci będą ją chciały na pewno zabrać do domu :)
    Córcie masz bardzo utalentowaną, ale to chyba odziedziczyła po mamusi :)
    Pozdrawiam :)
    Jak dla mnie takie pościki odpowiadają :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Śliczne ozdoby! a pudełko na "pierdolitki" genialne:)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ten zegar jest przepiękny! Skrzynka z sowami idealnie wpasuje się w przedszkolny klimat. Twoja Córka robiła świetne ptaszorki! :)
    A Twoje posty - są super, takie jakie są :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. Anuś ... śliczności ... cóż więcej dodać, skoro wszystko zostało "powiedziane" (czyli napisane).
    Buziaczki :)

    OdpowiedzUsuń
  40. czekaj... o co chodziło z tym jabłkiem i jabłonią.... ? ;-D

    ty Anulka nie patrz jak robią inni tylko rob po swojemu,
    nie ilośc a jakość jest ważna ;-D

    OdpowiedzUsuń
  41. dać fajne prace cóż to za różnica czy naraz czy osobno . jak ci czas pozwala tak do nas się odzywaj. co do ptaków to super to wykombinowałaś. Kiedyś bawiłam się w orentologa ale to dopiero pochłaniacz czasu. więc podsunęłaś mi pomysł z tym połączeniem. dzieki pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  42. Jak to mówią - niedaleko pada jabłko od jabłoni, czyli jaka matka, taka córka - obie zdolne niesłychanie. Zegar jest piękny, pudełko dla córki i jej rudziki i sikorka też. Co do przygotowywania materiałów dydaktycznych w domu to wiem, że i nauczyciele angielskiego tak mają i to bez względu na to, w jakich klasach uczą. Wiem, bo z przyszłymi nauczycielami pracuję, a i wśród uczących mam znajomych.

    Ile prac w jednym wpisie? Ile dusza zapragnie - wszystko zależy od Twojej płodności twórczej.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dziękuję, że jesteście , bez Was ten blog by nie istniał !!
Ania - iwanna59.blogspot.com