Strony

czwartek, 10 września 2015

Wrzosowy wrzesień


 Witam Was

Niestety nadal będzie krzyżykowo, jakoś mnie strasznie wciągnęło to haftowanie.
Tym razem moja interpretacja wrzosów na kwiatową zabawę u Agatki TU


Agatko wybacz ale u mnie znowu będą karteczki. Jakoś  tak te kwiatki pasują mi właśnie do kartek. A wiadomo karteczek nigdy dość, bo nie wiadomo  kiedy się przydadzą, więc warto mieć jakiś mały zapasik :-)

Niestety nie udało mi się znaleźć wzoru na krzyżyki z wrzosami. Lawendy Ci dostatek, ale wrzosów nie ma :-(

Zaadoptowałam więc to co posiadałam, zmieniając kolory kwiatków.  No i karteczki wykończyłam na wrzosowo.
Swoją drogą powiem że miałam problem z interpretacją koloru wrzosowego. Niby się przyjęło, że to jest jakiś tam odcień  fioletu, ale jak patrzę  na kolor wrzosów w naturze to one raczej są takie jasno bordowe, czyli coś pośredniego między bordo a fioletem.

Dzisiejsze moje hafty  to kwiatuszki w koszykach.




 Brązowy koszyczek haftowany tradycyjnie na kanwie 14ct , natomiast żółty haftowałam na 16ct. I powiem Wam, że podoba mi się haft na drobniejszej kanwie. Ale …. miałam problem przy nawlekaniu nitki na igłę Nr 26 i trzeba  mieć sokoli wzrok, żeby wpasować się idealnie w splot kanwy.
Ale największy szok przeżyłam jak bezpośrednio po zakończeniu wyszywania na 16ct, wzięłam do ręki 14ct .  Wydawało mi się że mam krzyżyki giganty :-).
Hafciarki moje drogie napiszcie mi proszę jaką igłą wyszywacie na 16ct  ??

W związku z tym, że nie mogłam się zdecydować jaki ma być ten wrzosowy kolor, wykończyłam jedną kartkę jasnym fioletem a drugą ciemnym . 

No to już nie marudzę i pokazuję moje kolejne karteczki .






Zdjęcia nie najwyższych lotów , ale coś ostatnio mój aparat odmawia współpracy.

Dziękuję Wam ślicznie za komentarze pod moim Smokodylem, no cóż taka była moja "wariacja" na temat oliwek, ale się już chyba przestanę wygłupiać bo rodzina orzekła że nadaję się już do leczenia :-)


I tym optymistycznym akcentem żegnam się dziś z Wami Pozdrawiam  serdecznie i cieplutko . 





38 komentarzy:

  1. Aniu wrzosowate karteczki pikne, ja też szukam wzoru na wrzosy krzyżykami, ale na razie bezskutecznie, ale coś wymyślę. Pozdrawiam Ps. Karteczki zabieram obie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też zabieram , są piękne i jak wykończone ? a krzyżyki nigdy ci sie nie znudzą sa ponad czasowe

    OdpowiedzUsuń
  3. Anula, większość z nas nadaje się do psychiatryka, tak jesteśmy zwariowane na punkcie rękodzieła wszelakiego. Ty i tak dobrze jeszcze się trzymasz, rozweselasz nas do łez czasami, ale inaczej to zgnuśnielibyśmy nic nie robiąc i nie móc czytać takich postów, jak Twoje.
    Co do kanwy 14 to Ci igły nie polecę, bo na takowej nie lubię wyszywać, ale ta 26, lub 24 powinny być dobre, bo mają większe uszka i dwie, czy trzy nitki spokojnie nawleczesz.
    Karteczki zrobiłaś świetne i chociaż wrzosów na nich nie ma, to zastąpiłaś je bazami kartkowymi. Spryciara z Ciebie.
    Pozdrawiam cieplusio.)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bo dzień bez rękodzieła, to dzień stracony, zapewniam, są inne, gorsze skrzywienia !
    Karteczki jak zawsze przecudnej urody, zawzięłaś się na te xx, ciekawe kiedy wrócisz do świeczników ... " Knocik " chyba splajtuje ;)
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anula Ty na serio zawzięłas sie na te krzyżyczki. Świetnie wybrnęłas z tematu wrzosów. One faktycznie maja różne odcienie. Twoje karteczki jak zwykle rewelacyjne. Bukieciki śliczne i kolorowe. Podziwiam za wytrwałość w dziubaniu tych XX. Buziale.

    OdpowiedzUsuń
  6. Też jestem zdania Anulko, że na leczenie jest już za późno;););) Nawet leków odpowiednich by Ci nie dobrali, bo jeszcze nie wynaleźli ha ha ha;) Nie wiem dlaczego, ale jak do Ciebie zaglądam, to dziób mi się śmieje od ucha do ucha;) I na dodatek w Twoim blogu widzę śmiejący się ,,dziobas" Danusi;);); Ha ha ha ha ja nie mogę tu komentować?! Nic takiego nie napisałaś, żeby ,,rżeć" do monitora, ale nie mogę się powstrzymać od śmiechu?;););) Karteczki są przepiękne Aniu;) Hafcik cudowny;) No i dobrze, że mnie teraz nie widzisz... Chciałam Cię wychwalić, a popłakałam się ze śmiechu;););) Chyba wszystko przez tego Twojego aligatora;);):) Pozdrawiam Cię Aniu gorąco i przesyłam buziaki;) A ,,kuleczkami" się jeszcze nie bawiłam;) Tzn. bawiłam się, ale nie tymi, o których myślisz ha ha ha ;) Mnie to chyba najlepszy psychiatra nawet nie chciałby chyba oglądać;););)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosia litości , aligator był w poprzednim poście, a dziś do smiechu nic nie ma , no może poza tym że nie wymyslili leku na naszą głupotę :-)

      Usuń
  7. Karteczki są rewelacyjnie,a co do koloru przecież wrzosowiska są w tak rozmaitych odcieniach fioletu,różu i bywają nawet białe ja nie rozumie Twojej rozterki ;-).
    Pewnie nie byłoby mojego bloga i kilku kartonów prac gdybym nie była tak zakręcona na punkcie tworzenia;-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje statystyki są podobne, tylko proporcje należało by odwrócić;) więc spoko, jako matematyk zacytuje innego matematyka"są kłamstwa, wielkie kłamstwa i statystyka" i tego się trzymajmy:) Co prawda nic nie rozumiem z tych cyfr i symboli odnośnie kanwy i igły, ale wiem jedno hafciki w Twoim wydaniu wkomponowane w karteczki są cudowne. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana hafciki cudowne. Ja haftuję na 16 ct i 18 ct, , ale nie jest tak źle, nawet dobrze widzę pomimo okularów, które już od dawna noszę. Gotowe karteczki są rewelacyjne tylko proszę zdradź mi jak wykonujesz te ozdobne obramowania, sama je robisz czy kupujesz? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obramowania sa z wykrojników i maszynki big shot - sprawiłam sobie i robie sama :-)

      Usuń
  10. Karteczki z haftem przepiękne i w moim ulubionym fiolecie, genialne są! smokokodyle, aligatory ło matko coś Ty wymyśliła, ide obczaić skoro śmieszne :D buziaki

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne karteczki :) Hafciki super :) Też bardzo lubię takie kartki z haftem :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Leczyć się? Ja myślę, że Ci co nie mają pasji powinni nam zazdrościć! Pozytywne zakręcenie nie jest chorobą, chyba...
    Cudne karteczki Anusiu, lubię takie wrzosowe kolorki. Przesyłam buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Karteczki z wrzosami ślicznie wyglądają:) co do koloru wrzosów to ja kupiłam dzisiaj wrzos w odcieniu czerwieni a były też w kolorze niebiesko- szafirowym:) Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Te karteczki z haftami wyglądają bardzo uroczo i oryginalnie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Karteczki fajnie wpisały się w kolorystykę wrzosów,bo wrzosy teraz są w wielokolorowe i czerwone i fioletowe itp,Być pozytywnie zakręconym to jest to.Jak znajdę wzór wrzosów w krzyżykach to się zgłoszę
    Pozdrawiam serdecznie.:)))

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne hafty i cudne karteczki:) Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczne hafciki i urocze karteczki:) Wrzosy stwarzają dużą możliwość interpretacji kolorystycznej, więc na pewno trafiłaś z kolorkami. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Myślę, że wielu z nas - rękodzielników - leczenie nie pomoże ;) To już taka "twórcza" choroba ;)
    Wrzosowe hafty wyglądają prześlicznie!

    OdpowiedzUsuń
  19. Czyż tak nie jest lepiej ?Wiesz co mam na myśli ?
    Aniu karteczki Twoje zawsze są cudne,niezależnie od koloru i motywu haftowanego.
    Co do leczenia to z chęcią do Was dołączę ,bo u mnie też coś te klepki są nie tak poukładane jak być powinny.
    Nie mam weny do pisania,więc zmiatam coś potworzyć ,może to lepiej mi dziś pójdzie .
    Cmokasy :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne karteczki!Też mam roblem z wrzosem, zresztą nie lepszy z oliwką hehe.
    Na 16-stce lubię wyszywać, gorzej z 18-stką, a 20-stka zupełnie nie dla mnie. Dodam że mimo słusznego wieku nie posiadam jeszcze okularów, ale przy 18-stce, przy sztucznym swietle mam już problem;) Aniu, do 16-stki zalecana jest igła 26, a jeszcze lepiej 28, ale mnie najlepiej wyszywa się zwykłą, ostrą, a cieniutką igłą.
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wolę, żeby nikt mnie leczył z tej dolegliwości, a i Tobie nie radzę żadnych kuracji :-)
    Uśmiałam się Aneczko i kocham Cię za to!
    Śliczne te Twoje karteczki i zazdroszczę Ci BS, ślicznie to wykombinowałaś, karteczki są piękne :-)
    W kwestii igieł, kanwy i nitek to zawsze u mnie eksperyment, ale hafty Danusi Kielar to prawdziwe wyzwanie i właśnie tak chciałabym haftować :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Karteczki - pierwsza klasa, uwielbiam fiolety i takie kartki zawsze cudnie wyglądają. Hafciki są urocze. I kochana uwierz mi, każda z nas nadawałaby się do leczenia :) Ja się śmieję, że mam zespół niespokojnych rąk, jak czegoś nie tworzę to się źle czuję :) Ale ztakiej choroby to ja akurat jestem zadowolona :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  23. Wiesz Aniu.... potrafię haftować na różne przeróżne sposoby, ale krzyżyki to dla mnie krzyżyki, richelieu to richelieu, płaskie to płaskie, wypukłe to reliefowe, kanwa to kanwa, a igła to igła. A tu czytam i oczy mi się otwierają coraz szerzej. Bo jakieś krzyżyki różne bo kanwy ct bo igły takie i owakie...... skomplikował mi się mój haftowany świat :-) Ale karteczki zrobiłaś cudne!

    OdpowiedzUsuń
  24. Karteczki Aniu jak zwykle pierwszej jakości! Świetne połączenie kolorków.
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  25. Hafciki rewelacyjnie wyglądają jako karteczki, oba kolory bardzo mi się podobają ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wrzos jest i jasnobordowy i fioletowy - zależy w którym momencie. Pięknie oddałaś jego kolory na kartkach.

    OdpowiedzUsuń
  27. Wrzosy występują w takiej ilości barw, że interpretacja może być bardzo szeroka :)
    Świetne karteczki popełniłaś, są bardzo ładnie skomponowane.
    Bardzo podobają mi się krzyzyki na drobnej kanwie - są subtelne i delikatne. Podobają, ale chyba jeszcze do nich nie dorosłam... I zważywszy na potrzebę noszenia okularów, raczej nie dorosnę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Fantastyczne hafciki:) i świetnie wyglądają w karteczkach:)

    OdpowiedzUsuń
  29. śliczniaste małe foremki! :-)

    ( nie od foremek a od formy, żeby nie było)

    OdpowiedzUsuń
  30. Piękne hafciki, karteczki przeurocze:)) A już rodzaje kanwy i te abstrakcyjne znaczki - to dla mnie kosmos... Dla mnie krzyżyk to krzyżyk, ale dzięki Wam ciągle sobie uświadamiam sokratejskie "wiem, że nic nie wiem". Chylę czoła, Mistrzu (nie mylić z Miszczu:))

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękne haciki, śliczne karteczki z nich wyszły. Teraz wyszło jaką ignorantką jestem :) wyszywam jakąś tam igłą do haftu, nawet nie wiedziałam że numerki mają :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Karteczki są prześliczne :) Na hafcie się niestety nie znam, choć kusi mnie by i w tej dziedzinie spróbować swoich sil :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Aniu ... piękne te karteczki a haft taki równiutki i dokładny jak tylko mistrzyni może wykonać . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  34. Bardzo efektowne karteczki przygotowałaś. A to wszystko dzięki malusim krzyżykom. Świetnie się prezentują. Podpisuje się pod poprzedniczką; nie mam pojęcia, że igły też mają numerację. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  35. Cudne te Twoje haftowane koszyczki. Pięknie wkomponowane w karteczki :))

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dziękuję, że jesteście , bez Was ten blog by nie istniał !!
Ania - iwanna59.blogspot.com