Lipcowe kartki odsłona pierwsza

Witam Was

Dziś zapraszam na pierwszą część lipcowych kartek. Jako pierwsze kartki na moją zabawę. W lipcu liftujemy wzorcowe kartki z tego banerka 

Po żabce widzę, że lift nie cieszy się specjalną popularnością, prawie połowa miesiąca a kartek dosłownie kilka.   A o co chodzi tak naprawdę w tym lifcie ??.  Kartki nie muszą być identyczne z tymi wzorcowymi. Staramy się zachować format kartki, układ  i zbliżoną kolorystyką. Kartka wcale nie musi być na tą samą okoliczność. Mnie osobiście najwięcej czasu zabiera wymyślenie jak ta kartka ma wyglądać, gdzie co ma się znajdować. A w lifcie ten problem nie istnieje, jest już podany na tacy.  
To tyle teorii, teraz  praktyka. 

Jako, że mój zapas kartek okolicznościowych zmalał do zera w lipcu do liftu wybrałam głównie te właśnie kartki. 

Wykorzystałam do nich haftowane kwiatki -  wzór 2058  autorstwa Moniki Blezień . 

Wszystkie hafty wykonałam resztkami mulin a więc tradycyjnie polecą one również pod koniec miesiąca do zabawy Moniki.

Jako pierwszą wybrałam do liftu kartkę Hubki - oryginał wygląda tak 

 Z tej kartki zachowałam format, kolorystykę, układ elementów na kartce i motyw kwiatowy w owalnej ozdobnej ramce. 

 Niby to samo a jednak zupełnie inaczej.  

I jeszcze porównanie z oryginałem 

Mój haft tym razem został podklejony od spodu flizeliną z klejem a następnie wycięty wykrojnikiem i wklejony w okienko ramki. Chyba całkiem nieźle to wygląda. Można się oczywiście inspirować :-)

Jako drugą do lifu wybrałam kartkę mojego autorstwa , oryginał wygląda tak. 

Zabrałam z niego : format, bazę i dodatki w kolorze kremowym, układ na kartce, motyw kwiatowy w okrągłej ramce. A moje kartki po liftingu wyglądają tak. 

i z oryginałem dla porównania

 I jeszcze kolaż na potrzeby zabawy w wyszywanie resztkami mulin

Wybrałam jeszcze jedną kartkę do liftu, tym razem wielkanocną, autorstwa Lidzi. 

 Zachowałam z niej podstawową kolorystykę, format i układ.   

 i z oryginałem

Jak widzicie zamieniłam zajączka z kurczakiem na baranka, a wszystko po to żeby kartka poleciała jeszcze na zabawę do Magos , gdzie w lipcu mamy właśnie baranka.

I jeszcze kolaż wszystkich  lipcowych kartek. 

I jak to u mnie bywa znowu wyszedł tasiemiec, ale mam nadzieję, że przybliżyłam Wam nieco temat liftu i teraz żaba będzie odpowiednio dokarmiona. :-)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję Wszystkim, którzy tu jeszcze zaglądają i dobre słówko zostawiają.