Strony

czwartek, 28 lutego 2019

Podsumowanie czytelnicze luty i Sal z zegarem #4

Witam Was


Dziś ostatni dzień miesiąca a więc zapraszam na podsumowanie  czytelnicze lutego w zabawie u  Ani Jacewicz.  Szczegóły znajdziecie TUTAJ 


W lutym przeczytałam 3 książki  na łączną liczbę 989 stron, co daje 35 stron dziennie. 



Od początku roku 6 książek  i 2.018 stron. Średnia dzienna 34 strony, a wiec całkiem przyzwoity wynik ja na mnie. 

Poniżej krótkie opisy Wydawcy i moje odczucia. 


Jak ktoś lubi styl pisania Joanny Chmielewskiej to odnajdzie go w książkach Olgi Rudnickiej. Akcja wartka, jest trochę śmiesznych powiedzonek, czyta się lekko ale .... to już nie moja bajka. Raczej po tą autorkę już nie sięgnę. 


Tu się nie zawiodłam, kolejna świetna książka Katarzyny Michalak, jedyne co mi nie pasuje to fakt, że jest to I część serii a na II trzeba czekać do kwietnia bo się dopiero pisze. No i pozostaje pytanie, ile w tej Pisarce jest autobiografii autorki ?? Polecam na weekend bo to książka której nie da się odłożyć na później . 


Trzecia część do "Prokuratora" i "Komisarza" . Jak dla mnie zbyt chaotyczna, przeskoki pomiędzy rokiem 2014 a 2017 robią sporo zamieszania. Niby nie jest  to kontynuacja , ale jak bym nie czytała dwóch poprzednich to bym się chyba całkiem pogubiła.  

I na tematy czytelnicze wszystko. 
Poniżej jeszcze moje postępy w wyszywaniu 


W lutym nie poświęciłam zbyt dużo czasu temu haftowi. Uporałam się jedynie ze wszystkimi krzyżykami 

Stan na koniec stycznia 


i na dzisiaj 



Wyszyłam wszystkie kwiatostany po prawej stronie 


Została prawie cała pajęczyna , oj będzie ciężko z tymi kreseczkami :-)

I na zakończenie jeszcze przypomnienia dla Was

Zegary linkujemy do 5 marca TUTAJ 

Wielkanoc z paletą kolorów - żabka marcowa działa od jutra TUTAJ , banerek marcowy jest już do pobrania. Przypominam, że w marcu nadal obowiązują max 3 kolory z palety a elementem dodatkowym jest jedzenie : jajka, szyneczki, babeczki i pisanki wszelkiej maści. 

Przez weekend mnie nie będzie, jadą zaczerpnąć świeżego powietrza do Zieleńca. 
Tak więc do usłyszenia w poniedziałek.

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i dziękuję, że zaglądacie i dobre słówko zostawiacie. 

22 komentarze:

  1. super ten zegar nie mogę się doczekać waszych finałów:)
    odpocznij i nabierz kolorów od słońca a karteczki już gotowe będą się wpisywały jutro w posta:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście tylko pajęczyna została. Damy radę. Udanego wypoczynku ☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu , dobrego wypoczynku !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. O, zegarowi to już tylko pajęczynki brakuje, dasz radę Aniu :)
    Miłego wypoczynku życze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zegar powoli się zapełnia, pięknie wyglądają te kwiatostany. Współczuję tej pajęczynki, dla mnie te kreseczki to masakra ale jak muszę i to trzeba kreseczki zrobić.
    Wynik książkowy niezły-za dwa miesiące w tym tępie Aniu już pokonasz wymaganą liczbę. Olgi Rudnickiej coś czytałam kiedyś-z opisu tej książki od wydawcy zapowiada się całkiem ciekawie aż się skuszę aby zobaczyć czy mi przypadnie do gustu.
    Udanego weekendu:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zegara fajnie przybywa :-)
    Miłego weekendu, Aniu!
    Pozdrawiam słonecznie 😃

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytelniczy wynik całkiem dobry. Patrząc na niego dochodzę do wniosku, że muszę koniecznie poprawić swój wizerunek w tym temacie.
    Zachwycona jestem Twoim zegarem i czekam z niecierpliwością na finał:)
    Udanego relaksu!

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu postępy widac wiec nie narzekaj hehe:) dzieki za kolejne ciekawe pozycje do czytania no i udanego zaczerpywania powietrza Aniu:) baw sie dobrze:):):)

    OdpowiedzUsuń
  9. 3 książki, to dla mnie super wynik :).

    Na zegarze krzyżyków przybywa więc zawsze już jest bliżej ku końcowi :).

    Aniu udanego odpoczynku :).

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniu, ale ten haft jest piękny! Udanego weekendu i wypoczynku.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie lubię stylu ani Chmielewskiej ani Rudnickiej. Pozostałych nie czytałam, już zapisałam na listę do wypożyczenia.
    Piękne zegarowe prace!
    Miłego wypoczynku Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie działasz z tym zegarem, jeszcze trochę i zacznie czas odmierzać. Miłego wypoczynku życzę. Ja zmykam do Jastarni.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Z zegarem idziesz jak burza , ślicznie wygląda ten haft:) " Pisarka " Kasi Michalak rzeczywiście fajna i super się czyta ,jak wszystkie jej powieści...uwielbiam. Serdeczności ślę:))) A.

    OdpowiedzUsuń
  14. Super wygląda ten zegar. Gratuluję wyniku czytelniczego :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zegar bardzo ładny. Gratuluję wyniku czytelnictwa. U mnie ani jednej karteczki. A mam przynajmniej 3 książki ustawione w kolejce. Miłego weekendu życzę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Aniu fajnie, że udało się Tobie przeczytać tyle ciekawych książek! A hafcik wychodzi super! :) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie i czytelniczo i hafciarsko. Zegar ładnie przybył :-) Już za chwileczkę, już za momencik. Będziemy się wspierać z pajęczyną :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ciekawe pozycje Aniu, dobrze poczytać czasem krótkie recenzje.
    Zegar wygląda coraz ładniej :) Miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie wiem jak to robisz Aniu, że znajdujesz czas na wszystkie codzienne obowiązki, robótki i czytanie. Pięknie przybywa zegara. Podziwiam te wszystkie hafciki. Rewelacja. Miłego weekendu :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Widać ,że haftu coraz więcej :) Książkowo też ciekawie :) Jak robisz, że masz razem 3 okładki i liczbę stron na jednym zdjęciu ?

    OdpowiedzUsuń
  21. W lutym przeczytałaś więcej niż ja przez dwa miesiące :-)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dziękuję, że jesteście , bez Was ten blog by nie istniał !!
Ania - iwanna59.blogspot.com