Strony

poniedziałek, 29 czerwca 2020

Podsumowanie czytelnicze czerwiec i Wiosenna Pani #3

Witam Was 

Koniec miesiąca, więc tradycyjnie zapraszam na podsumowanie czytelnicze miesiąca czerwca. 
W tym roku zapisałam się do dwóch zabaw.



Pierwsza zabawa u Lidzi , szczegóły znajdziecie TUTAJ
Druga zabawa u Ani Jacewicz, szczegóły TUTAJ 

W  czerwcu  przeczytałam tylko 4  książki.



 Dało to  łącznie 1.214 stron, co wypadło po 40 stron dziennie. Od początku roku przeczytanych 24 książki na  sumę 8.057 stron co daje  44 strony dziennie.

Lidzia w swojej zabawie na maj przewidziała litery  DOL

W sumie to literki nie były łatwe, ale ja specjalnie nie szukałam książek z nimi 

Poniżej krótkie opisy książek pochodzące głównie ze strony  https://aros.pl/,  i moje wykonanie wytycznych od Lidzi. 

Na pierwszy ogień idzie trzytomowa  seria o Pensjonacie Sosnówka i jego mieszkańcach, autorstwa Marii Ulatowskiej. To kolejna autorka która mnie zafascynowała. Czyta mi się ją doskonale. W I części jest sporo wątków historycznych sięgających czasów Powstania Warszawskiego. Polecam serię z czystym sumieniem wszystkim miłośniczkom takiej literatury.








Jak widać z literkami kiepsko, jedynie załapała się okładka i to trochę naciągana zwłaszcza w pierwszej pozycji.

Ostatnia książka bez euforii i bez literek. Dostałam z adnotacją przeczytać i wysłać dalej . Powiem, że się przy tej książce męczyłam, ale posyłam dalej z nadzieją, że może komuś innemu się spodoba. 





W czerwcu to już wszystko, jeżeli chodzi o czytelnictwo. 

Będzie też temat drugi , czyli moje podsumowanie czerwca w temacie mojego obrazka wyszywanego krzyżykami , czyli "Wiosenna Pani". To już #3 jego odsłona. Dla przypomnienia gotowy haft ma wyglądać tak


Doszłam do wniosku, że postępy w hafcie są tak minimalne , że obrazek nie zasługuje na osobny post. Jakoś czerwiec nie sprzyjał jego wyszywaniu, a właściwie gro mojego czasu pochłonęły testowane piórka TU 
 Stan mojej Pani wygląd na dziś tak 




Nie wiem jaki to procent całego obrazka, bo nie dysponuje odpowiednim programem do wyszywania. Może kto coś może polecić, najlepiej w polskiej wersji językowej. 

I porównanie do poprzedniego miesiąca. 



I dziś się już z Wami żegnam, dziękuję że nadal zaglądacie i komentarze  zostawiacie. 
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego tygodnia. 

31 komentarzy:

  1. Aniu, brawo za czytelnictwo. Ulatowską i ja lubię. Przeczytałam 10 jej książek. Wszystkie świetnie się czytało. Może w lipcu będziesz miała większą wenę do xxxx. Ale te kilka, które postawiłaś wzbogaciły obraz. Pozdrawiam i życzę dobrego tygodnia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Po długim czasie wróciłam do Ulatowskiej i właśnie skończyłam Ostatni List. Ostatnią pozycję zapisałam do przeczytania. Aniu piórka cudowne, a reszta XXX znajdzie swój czas. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Och, haft zachwyca :) doczekać się nie mogę aż pokażesz efekt końcowy :) obrazek jest prześliczny, ja bym go chyba widziała malowanego na tkaninie :D (takie moje skrzywienie ;))
    Co do książek - nazwisko M. Ulatowskiej widzę po raz pierwszy, ale po Twojej recenzji zapamiętuję i będę miała na uwadze przy wizycie w bibliotece/księgarni :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Haft wyjdzie piękny bez względu na to jakie małe będą postępy to przecież go kiedyś ukończysz. A wynik czytelniczy jest super.

    OdpowiedzUsuń
  5. A czytałaś Cukiernię pod Amorem Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk? Polecam! Tu możesz o serii poczytać: https://www.biblionetka.pl/bookSerie.aspx?id=14822

    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przypominam sobie, żebym czytała Ulatowską, ale fajnie, że polecasz, to będę miała ją na uwadze. Może krzyżyków nie za wiele, ale zawsze trochę do przodu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu haftuj sobie pomału, swoim tempem, najważniejsze, że krzyżyków przybywa :). I super wynik czytelniczy! Buziaki kochana!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam tych książek, może kiedyś znajdę tyle czasu i je przeczytam.
    Haft bedzie piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Najważniejsze Aniu że haft pomału posuwa się do przodu. Może to i trochę potrwa, ale za to jaka będzie radość, gdy już go skończysz :) Czytelniczo nieźle i jak ładnie mi zawsze zaznaczasz te literki, jak należy, jeszcze raz dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Powoli ale sukcesywnie do celu, Aniu. To będzie wspaniały haft.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu wynik czytelniczy super.
    A xxx - najważniejsze, że przybywa. Może w lipcu wróci wena - obraz będzie piękny.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie czytałam tych książek. Nie wiem kiedy to robisz. Nie daję rady, ogródek ciągle zarośnięty :) robótki ręczne czekają w kolejce i i oczy.... Czytam ale dużo mniej.
    A haft w Twoim wydaniu już pięknie się rysuje. Pozdrawiam Aniu

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie się Aniu u Ciebie czytelniczo dzieje, a na Panią Wiosnę jeszcze przyjdzie czas, a na razie powoli do przodu :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Trochę haftu przybyło, powstanie może wolniej ale na pewno będzie śliczny.
    Wynik czytelniczy jak zawsze imponujący. Podziwiam te Wasze podsumowanie, sporo pracy kosztują.
    Uściski Aniu:)

    OdpowiedzUsuń
  15. aaaaaaaaaaaaaa..................haft!!!!!!!!!!!!!!!!Cudeńko!

    OdpowiedzUsuń
  16. Zainteresowałaś mnie lekturą i na pewno po nią sięgnę. Widzę, ze wiosenna Pani nabiera "rumieńców". Będzie pięknie.Moja Pani zima prosi "o zmiłowanie". Zachęciłaś mnie i chyba jutro za moją się zabiorę.Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Aniu! Piekny wynik czytelniczy! Każda z nas lubi innego rodzaju literaturę i fajnie, bo dzięki temu można czasem znaleźć coś nowego :-)
    Haftu może nie przybyło zbyt spektakularnie, ale będzie piękny! A każdy krzyżyk zbliża Cię do finału :-)
    Serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lenia mam do czytania,wolę blogi czytać.Haft będzie cudowny, już jest piękny.

    OdpowiedzUsuń
  19. razem z Marysią macie super wzorki :)
    do roboty ...szkoda ,że nie można czytać i wyszywać:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawa jestem ile nocy masz nieprzespanych w związku z czytelnictwem? Żartuję oczywiście, choc wciąż się zastanawiam kiedy Ty to czytasz. Hafcik zapowiada się piękny i nie przejmuj się tak bardzo. Przyjdzie i na niego czas, a jak się zaweźmiesz to migusiem skończysz. Pozdrawiam Aniu serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Haft już prezentuje się pięknie i będzie po skończeniu przepięknym obrazem. Ulatowską czytuję i bardzo lubię jej książeczki.:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Aniu za ilość przeczytanych książek Cie podziwiam, mnie teraz pochłania praca w ogrodzie i jak już siadam to częściej za druty chwytam, a książki pozostawiam na wieczór:) a haft pomalutku ale przybywa i to się liczy:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Podziwiam, że jeszcze masz czas na lekturę :) A hafcik będzie śliczny, a na razie widać, że go przybywa :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Haftu przybyło. Nie narzekaj masz dużo innych obowiązków. Dużo przeczytanych książek.
    Też czytam ale wieczorami. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Aniu zawsze cos do przodu, sliczna pani bedzie !!! A ksiazki , coz wzdycham :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Brawo Aniu! Wszystkie książki, które czytasz i mnie się podobają, więc za Ulatowską wciąż czekam w bibliotece;)
    Z obrazkiem idziesz do przodu, a to najważniejsze.
    Pozdrawiam Anulka:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie czytałam jeszcze Ulatowskiej ale opisy są ciekawe i książki w "moich klimatach" więc chętnie przeczytam. Widać kolejne kwiaty w wianku, śliczne kolory. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. trzeba będzie kiedyś sięgnąć po tę Ulatowską, zaciekawiła mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Gratuluję przeczytanych książek Aniu :)
    Nie znam tych pozycji ani ich autorów,nie miałam przyjemności poznać ;)
    A hafciarskie postępy mile podglądam,to duży projekt więc tak się wydaje,że niewiele doszło krzyżyków,a jednak je wyszyłaś i ja efekty widzę :) Będzie cudnie :) Buziaki Aniu :)*

    OdpowiedzUsuń
  30. Nieważne, że mniej. Mniej ważne, że brak literek. Ważne, że książki prawie trafione i wciągneły :) a haft będzie piękny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. W założeniu miało być 10 stron, a Ty pochłaniasz 4 razy tyle! Super :)

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dziękuję, że jesteście , bez Was ten blog by nie istniał !!
Ania - iwanna59.blogspot.com