Witam Was
Po tytule widać, że u mnie nic nowego. Znowu jedna praca obskoczy trzy zabawy.
Jako pierwsza zabawa u Ani Jacewicz "Kości zostały rzucone"
Tym razem na moich kostkach wypadły dwie jedynki. A w tabeli w tym miejscu figuruje koronka. A tak na marginesie jak teraz po 7 miesiącach zabawy przyglądam się tej tabeli dochodzę do wniosku, że obojętnie co by wypadło to z tym elementem da się zawsze zrobić kartkę, przynajmniej w 99% tak jest u mnie.
Ale tym razem kartki nie będzie, choć już wiem że nawet jak mi kostki wskażą jakiś element nie pasujący mi do innej pracy, kartkę zawsze mogę zrobić.
A koronka bardzo mi pasowała do innej pracy na którą miałam pomysł. Zanim przejdę do tego mojego pomysłu i drugiej zabawy pokazuję gdzie tą koronkę wsadziłam.
Koronka jest, wszyscy chyba widzą :-)
No to czas na drugą zabawę, w której napiszę nieco więcej o tej pracy.
Mianowicie szkatułka leci jeszcze do Splocika na sierpniową edycję "Rękodzieło i przysłowia"
Pierwsze z przysłów jakie Splocik zaproponowała w sierpniu brzmi :
1. Jeśli nie możesz mieć tego, co najlepsze, zrób najlepszy użytek z tego, co masz.
Jak tylko go przeczytałam od razu wiedziałam co zrobię.
Od zawsze podobały mi się takie romantyczne szkatułki, pudełeczka na biżuterię. Ale ich cena jak dla mnie zawsze była za wysoka. No to co to za problem dla rękodzielniczki zrobić sobie taką szkatułkę praktycznie z tego co na śmiec .
Zamiast wyrzucić fajne plastikowe pudełeczko po balsamie postanowiłam przerobić go właśnie na szkatułkę.
Plastik był w dobrym stanie, na dodatek w moim ulubionym jasno zielonym kolorze, postanowiłam więc ozdobić go tylko troszeczkę, a resztę zostawić w naturze.
Przede wszystkim zmatowiłam wieczko i nakleiłam na nie gazę aby otrzymać fajną fakturę i lepszą przyczepność.
Jak wyschło pomalowałam białą farba akrylową a na górę przykleiłam ten pergamin od ITD Colletions . Na rancie przykleiłam koronkę a na dolnej części pudełka ozdobną tasiemkę w róże. Dodałam na wieczku półperełki. Całość kilka razy polakierowałam łącznie z koronką i tasiemką.
Na dnie przykleiłam filc a w pudełeczku póki co zamieszkały moje frywolitkowe bransoletki.
Mam nadzieję, że Splocik przyjmie taką moją interpretację przysłowia.
A na zakończenie jeszcze trochę prywaty. Jak pewnie większość wie niedawno wymyśliłam sobie międzyblogową wymiankę książkową, szczegóły TUTAJ
Trochę powiem jestem smutna , że spotkała się z tak małym odzewem. Na ten moment przystąpiły do niej jedynie 4 osoby. Wiem, że to jest na początku pracochłonne, ale jakoś wierzyć mi się nie chcę, że wszyscy korzystają z biblioteki i nikt nie chce się wymienić książkami. Mnie udało się to już zrobić trzy razy. Dwa razy wymieniłam się z Agatą a ostatnio z Natalią . Jak dla mnie super sprawa, pozbyłam się książek już przeczytanych a w zamian dostałam takie które z chęcią przeczytam. Kosztowało mnie to tylko przesyłkę. Może jednak ktoś się jeszcze skusi, serdecznie zapraszam.
Edit
No i bym przegapiła jedno istotne dla mnie wyzwanie, a mianowicie wyzwanie na blogu Świrów Rękodzieła gdzie w ramach całorocznej zabawy Pracownia 2020 trwa #4 zadanie "Pudełko na przydasie" .
A na dowód tego, że moje pudełeczko może równie dobrze pełnić rolę pudełeczka na przydasie zdjęcie z piankowymi różyczkami, jest jeszcze bardziej romantycznie :-)
I na dziś już wszystko, pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za wszystkie sympatyczne komentarze.
Szkatułka urocza, pięknie pasuje do zabaw.Bransoletki mają przytulne miejsce.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniała szkatułka Aniu, super pomysł na recykling.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńŚliczna szkatułeczka Aniu! Wieczko wygląda świetnie, fajny miałaś pomysł z tą gazą. Koronka niewątpliwie dodaje uroku. To bardzo ciekawa interpretacja wyzwań.
OdpowiedzUsuńCo do książek - pomysł jest doskonały ale ja nie lubię się rozstawać ze swoimi książkami a moja biblioteka jest wystarczająco duża, żeby wszystkie pomieścić. Może po wakacjach będzie więcej chętnych:) Uściski.
Ależ to śliczne! Ten motylek na wierzchu mnie zauroczył.:) To był świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńHa, ha, jeszcze płci nie zmieniłam, chociaż Splocik brzmi męsko. :)))
OdpowiedzUsuńŚliczna szkatułka i wspaniale wykorzystane to, co miałaś pod ręką. :)
Super zinterpretowałaś przysłowie. :)
Ja widzę jeszcze jedną zabawę - 12 prac Rękodzielniczki, bo recykling, to przecież z ekologią się wiąże. :)
Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Pięknie ozdobilas to pudełko, z przyjemnością obejrzałam wszystkie detale i szczegóły. Mój mąż ostatnio bawił się w decu i kupił parę rzeczy, kto wie czy i ja nie spróbuję.
OdpowiedzUsuńCo do książek..to muszę sie wytłumaczyć..chętnie bym jakąś przyjęła, ale nie mam raczej na wymianę. Czytam to co mi chlopaki podrzucą a to ich książki, reszta jest w kartonach w piwnicy po remoncie nie było już miejsca. Faktycznie porzyczalam z bibloteki, chociaż ostatnio mniej czytam ze względu na brak czasu. No mam sagę ,,Zmierzch ,, mogę się wymienić, ale nie wiem czy ktoś byłby chętny 😂
Piękne pudełeczko:-) Ten motyl na wieczku wspaniale je zdobi :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie sprawdziłam moich półek z książkami, chwilowo mam gorący sezon ogrodniczo-przetwórczy + zamówione kartki :-(
Piękny recykling, pudełeczek nigdy nie za dużo, co do książek, to syn czyści mi dokładnie bibliotekę
OdpowiedzUsuńAniu super recykling. Pudełeczko bardzo kobiece i ta tasiemka w różyczki jaka śliczna.
OdpowiedzUsuńNiestety ja książek nie posiadam. Dopiero zbieram swoja jakąś mała biblioteczkę. Udało mi sie ostatnio za darmo zdobyć Sage o Ludziach Lodu. Pani chciała się pozbyć książek które jej zawalają miejsce. Będzie co czytać zimą. Pozdrawiam serdecznie😘
Piękna szkatułka, kobieca, delikatna. Po prostu urocza!
OdpowiedzUsuńAniu pudełeczko wyszło piekne! Najwazniejsze ze Tobie bedzie służyć :) co do wymianki to ja naprawde nie mam książek na wymianę chyba ze mojego meza o teologii i filozofii 😂 😁 Moje jak miałam wszystko oddałam do bibliotek .... Teraz tylko z takich miejsca korzystam... Ale wierze ze znajda sie chętni zeby wymienić sie książkami :)
OdpowiedzUsuńSzkatułka jest przepiękna, wspaniale ją ozdobiłaś. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowita metamorfoza! Anulka, masz talent do metamorfoz. Co do rzutu kostką to właśnie ostatnio pomyślałam to samo, zresztą mam teraz tyle prac do pokazania, że cokolwiek bym nie wyrzuciła to na pewno coś by mi pasowało;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Anulka:)
Widać że już jestem zmęczona, bo piszę jak pijana;)
UsuńJakie fajne pudełko sobie Aniu zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńCo do wymianki, to okazuje się, że nie mam czym się wymienić. Bo ja mam w domu książki, które chcę mieć i ich się nie pozbędę. I ciężko byłoby mi "dogodzić" bo chciałabym tylko kolejne książki do moich już istniejących, nazwijmy to, kolekcji a tych to raczej nikt posiadał nie będzie. Ale być może inni się skuszą na te wymianki :)
Aniu, cudowne użycie koronki, pudełeczko jest prześliczne! Ten motylek, perełki, idealnie
OdpowiedzUsuńwspaniała praca ,widać ,że na emeryturze nie odpuścisz ,robótkujesz rowerujesz i tak trzymać to sens życia :)trzymaj się cieplutko:)
OdpowiedzUsuńAniu zacznę od tyłu- jak pisałam chętnie się przyłączę, ale w tej chwili zupełnie brak mi czasu- mam nadzieję, ze późną jesienią i zimą już na pewno będę z wami;)
OdpowiedzUsuńPudełeczko ekstra!!bardzo lubię wszelkie recyklingowe wykorzystanie wszystkiego co na śmieci ma trafić. Takie przedmioty mogą posłużyć nam jeszcze wiele lat, a my dokładamy choć mała cegiełkę do ochrony środowiska. Buziaki przesyłam
Aniu no dokładnie ja tak myślałam jak zobaczyłam tytuł :). A tu zamiast pięknej kartki jeszcze większe cudo! No szczęka to mi opadła. Kochana stworzyłaś niezwykle magiczne, romantyczne pudełeczko! Piękne!! I jaki pomysł świetny na recykling. Wielkie ukłony Aniu! Miłego dnia kochana!
OdpowiedzUsuńŚliczna szkatułka :) Bardzo mi się podobają takie recyklingowe rzeczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Śliczne Twoje prace Aniu, szczególnie to pudełeczko na bransoletki :)
OdpowiedzUsuńMusze pomyśleć z tymi ksiażkami :) Pozrawiam serdecznie
No i z takiego zwykłego pudełka stworzyłaś coś niesamowicie unikalnego. Śliczne pudełko, moim zdaniem bardzo romantyczne. Ten motylek i jego tło są cudownie marzycielskie, naprawdę cudowny efekt, szkatułka na medal. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńFajna przemiazna tego pudełeczka. Jak to można za sprawą kilku drobiazgów zrobić coś tak ładnego. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPowodzenia w świrowej zabawie :) Twoje pudełko jest śliczne i bardzo oryginalne :) brawo za pomysłowość :)
OdpowiedzUsuńAnusiu, pudełeczko, jest urocze, takie cacuszko idealne właśnie na biżuterię (na przydasie oczywiście też:) No i jest motyl.
OdpowiedzUsuńCo do książek, to ja nie mam żadnych na wymianę, bo nie wyobrażam sobie rozstania z tymi, które posiadam:) Kiedy dwa lata temu porządkowałam biblioteczkę po Tacie (a zeszło mi z miesiąc, bo książek u nas zawsze było pełne mieszkanie, nawet w szafach za ubraniami były poupychane), to przy okazji zrobiłam też przegląd swojej i wszystkie niechciane książki zawiozłam do biblioteki miejskiej. Tak więc teraz mam tylko te, które są mi bliskie, do których mam sentyment, do których lubię wracać.
Buziaczki.
Przepiękna szkatułka! Jakie cudeńko można zrobić z pudełka :)
OdpowiedzUsuńJa mam w domu mnóstwo książkę i co chwilę kupuję kolejne, ale kocham je i nie chcę się z żadną rozstawać, zwłaszcza, że sporo z nich to rzadkie egzemplarze. Ale pomysł z wymianką świetny i myślę, że się rozkręci. Idzie jesień i zima - idealny czas na czytanie :)
Ściskam :)
Śliczna szkatułka powstała ze zwykłego pudełka, świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńNie chciane książki wyniosłam do biblioteki miejskiej. Miłego weekendu i pozdrawiam.
Stworzyłaś Aniu przecudne pudełeczko!!! Uściski:)
OdpowiedzUsuńTakie pudełeczko zawsze się przyda a przy okazji jest ładne. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl na wykorzystanie pudelka po kosmetyku :) musze kiedys sprawic sobie podobne pudeleczko :) Pieknie sie prezentuje
OdpowiedzUsuńAniu pudełeczko jest urocze, na prawdę bardzo romantyczne. Takie dla damy z wyższych sfer :).
OdpowiedzUsuńJa już kiedyś, dawno temu powymieniałam się książkami. Teraz mam tylko takie, których nie oddam hihi.
Piękne pudełeczko :) Super pomysł z tą wymianą książkową. Gdyby nie to, że nie mieszkam w Polsce od razu bym się do niej zapisała. A tak to może raz na jakiś czas... gdybym wysyłała coś większego do Polski i ściągała coś z Polski bo tak to koszt przesyłki byłby minimum 30 zł więc nie ma to sensu a szkoda :( Muszę to przemyśleć :) Ściskam
OdpowiedzUsuńPudełeczko wyszło świetnie ! Jak wspaniale zobaczyć, ze idalnie tworzysz ANiulku ! Jestem absolutnie zachwycona. A ta zabawa w rzucaniu kostką podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńAniu co tu dużo pisać...No po prostu, Francja elegancja!😊👏
OdpowiedzUsuńŚwietny recykling,a efekt końcowy uroczy, kobiecy ...jest extra😊
Pozdrawiam!
Uwielbiam takie wykończenia ozdobne, zwykłych użytkowych rzeczy.
OdpowiedzUsuńSprawiłaś, że niepozorna rzecz otrzymała drugie życie w naprawdę pięknym
stylu. Ogromnie mi się podoba wykończenie i ten prześliczny motylek na wieczku :)
Pozdrawiam serdecznie.
K.
Prześliczne pudełko :) pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne, przeromantyczne, przecudowne :-)
OdpowiedzUsuńAniu śliczne pudełko :) pudełeczek nigdy dość :) Dziękuję za udział w wyzwaniu :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńFajna przemiana pudełeczka, wygląda elegancko i kobieco :) Dziękuję za udział w wyzwaniu
OdpowiedzUsuń