Witam Was
Dziś przedstawię Wam kolejne prace na dwie zabawy organizowane przez Splocika. Banerek wspólny mówi chyba sam za siebie, ale jak byście mieli jeszcze jakieś wątpliwości to są to :
Kalendarz adwentowy gdzie marcowe wytyczne znajdziecie TU
Natomiast Rękodzieło i przysłowia, marcowe wytyczne są TU Tradycyjnie zaczniemy od kalendarza adwentowego. Mój jak pamiętacie jest wyszywany. W marcu do przygotowania były aż trzy elementy. A są to:
osiołek z numerem 21
dwie rękawiczki z numerem 11
pączek z numerem 16
Powiem Wam że obrazki do wyszycia wcale nie były proste. Wzorem osiołka poratowała mnie Justynka, za co jej ogromnie dziękuję bo sama miałam problem żeby znaleźć odpowiedni. Pączek jest okrągły z dziurką i posypany kolorową posypką .
A poniżej już moje numerki i wyszyte elementy.
Tradycyjnie już wszystko razem
i to co powstało u mnie od początku roku.
Druga zabawa, którą prowadzi Splocik to
Rękodzieło i przysłowia.
I tu też wcale nie było tak prosto. Tym razem do interpretacji były takie dwa przysłowia:
1. Lepszy jest piękny obraz niż piękne ramy
2. Nie wsadzaj nosa do cudzego trzosa
Niby przysłowia oczywiste ale trudno z nich wybrać jedno słowo do interpretacji. Ostatecznie zdecydowałam się na przysłowie pierwsze.
Może i obraz jest piękny czego niestety o ramce powiedzieć już nie można. Tym razem zobaczycie u mnie haft diamentowy. Niektórzy uważają że to takie byle co, ale fakt wymaga ogromu cierpliwości. Ja go lubię bo mnie bardzo uspokaja, chyba nawet bardziej niż puzzle. Zrobiłam go dla mojego syna, który uwielbia motyw wilka w różnych odsłonach. W tym obrazie są nawet trzy wilki !!
I mój obraz w ramce, niestety zwykłej czarnej, rozmiar trochę nietypowy i ciężko było coś dobrać. I wszystkie prace jakie powstały w tej zabawie od początku roku.
I na dziś to tyle, pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję, że nadal tu zaglądacie i komentarze zostawiacie.