Strony

piątek, 16 września 2022

Kalendarz adwentowy i tęczowy motyl

 Witam Was

I znowu przychodzę do Was z pracami na podwójne zabawy, tym razem obie zabawy prowadzi Splocik. 



Zasady kalendarza adwentowego znajdziecie tu 

A we wrześniu obowiązują nas takie wytyczne






Co do rękodzieła i przysłowia to wrześniowe przysłowia znajdziecie TU


Niektórzy wszystkie banerki i linki umieszczają na końcu posta a u mnie zawsze są na początku, ot mam je już z głowy i nie musze o tym pamiętać. 

Przechodzimy wobec tego do prac jakie przygotowałam do tych zabaw. 

Jeżeli chodzi o kalendarz adwentowy to we  wrześniu były dwie wytyczne i dwa nowe numerki. 

Ostrokrzew i numer 12

Czapka narciarska  i numer 9

Jak wiecie ja swoje motywy do kalendarza wyszywam i o ile z ostrokrzewem problemu nie miałam a tyle z czapką a i owszem. Wszędzie były co prawda czapki ale głównie na druty lub szydełko tych haftowanych generalnie nie było. Ale w końcu znalazłam, nie wiem czy o taką Splocikowi chodziło, ale innej nie będzie.

Najpierw oczywiście same numerki i same hafciki 




i hafciki z numerkami oraz kolaż dla Spolcika





a poniżej już wszystkie hafciki jakie powstały od stycznia.



A  te gwiazdki to zmałpowałam od Eli , no cóż bardzo mi się spodobało takie przedstawienie całości kalendarza. Jak widać zostały nam już tylko 3 elementy, i będą one pewnie w  pażdzierniku. 


Druga zabawa w Rękodzieło i przysłowia. Przyznam szczerze, że jak Splocik ogłosiła tematy na wrzesień to miałam totalną pustkę. Takie mamy przysłowia :

1. Wchodzi się na szczyt góry nie żeby zobaczyć niebo, lecz równinę. 

2. Ciekawska kobieta jest w stanie obejść tęczę tylko po to, aby zobaczyć, co jest po drugiej stronie.

Sami poczytajcie łatwo nie było. W końcu zdecydowałam się na przysłowie numer 2 i wyraz TĘCZĘ

Nie bardzo wiedziałam co by tu zmalować. Stanęło na tęczowym motylu i kartce okolicznościowej, których nigdy dość, przydadzą się zawsze. A co mówi wikipedia o tęczy poczytacie sobie TU

Motyl u mnie oczywiście wyszywany w kolorach tęczy.


 Dopiero w trakcie wyszywania zorientowałam się, że brakuje w nim jednego koloru, ale nadrobiłam ten kolor w ogólnym wyglądzie kartki. 


Jak widać baza i napis są w brakującym kolorze, choć tak po prawdzie, nie przepadam za niebieską bazą. 

Oczywiście na koniec wszystkie moje prace jakie powstały w tej zabawie 



I to już wszystko na dzisiaj, post opublikuje się automatycznie a ja znowu wybywam z domu. Tym razem jadę zwiedzać Kraków gdzie mieszkają rodzice mojego zięcia :-)

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i dziękuję za przemiłe komentarze jakie u mnie zostawiacie . 




36 komentarzy:

  1. Piekne wszystko, czapeczka bardzo urocza, fajnie u Splocika że można dobierać do słowa, motyl pomysłowy.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie sobie poradziłaś Aniu z wytycznymi w obu zabawach.
    Mam nadzieję, że splocikowi chodziło właśnie o taką czapkę, bo u mnie będzie podobna; motyl też bardzo ładny.
    Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego zwiedzania:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Znakomite prace Aniu, podziwiam także te starsze na kolażu. Życzę owocnego wyjazdu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne cuda :)! Fajnie, że bierzesz udział w takiej zabawie czy też wyzwaniu ;)
    Pozdrawiam! Miłego dnia :)
    Zapraszam również do mnie w wolnej chwili ;) (nie mam profilu bloggera, dlatego zostawiam link)
    Wildfiret

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie hafciki są cudne, ale dzisiaj wygrał motyl :) Całość kalendarza wygląda super i już tak niewiele brakuje :) Podziwiam i pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Haftowana czapeczka jest bardzo ładna. Czekam na cały kalendarz :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu, Ty wiesz, że podziwiam Twoje hafciki. Kartka z motylem skradła moje serce.
    Udanego pobytu w Krakowie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tęczowy motylek wyszedł wspaniale. Miłego pobytu w Krakowie życzę. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Czapka myślę, w sam raz🙂 Najbardziej jednak podoba mi się motylek.

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniu jak zwykle podziwiam, hafty i kartka są rewelacyjne. Udanej wycieczki życzę i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu hafty jak zawsze piękne, ale mnie też urzekła kartka z tęczowym motylem. Uwielbiam kolory tęczy! Miłego pobytu w Krakowie :).
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  12. Kalendarz adwentowy rosnie w oczach :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne hafciki wykonałaś i nie będę wyjątkiem, gdy stwierdzę, że motyl jest

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. motyl jest rewelacyjny w fantastycznej kartce wkomponowany.
      Ten mój lapek jest zbyt czuły i czasami poszcza w świat niedokończony tekst. :)))
      Twój link i fotki dodałam do moich odpowiednich wpisów.
      Miło mi, że bawisz się u mnie.
      Pozdrawiam ciepło.

      Usuń
  14. Lubię takie małe prace, bo szybko się robi, a dają fajny efekt :).

    Kartka jest super :).

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajne hafciki, wspaniałe motywy do kalendarza i super interpretacja z motylkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetna karteczka z motylkiem wyszła Aniu. Podziwiam Twój zapał do wyszywania. Kalendarz mnie ciekawi, jak będzie wyglądał w etapie końcowym. Miłych odwiedzin. Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolejny rewelacyjny kalendarz będzie! Haftowane prace są piękne, zwłaszcza te zakładki. Pozdrawiam🙂

    OdpowiedzUsuń
  18. Urocze hafciki, szczególnie ostrokrzew bardzo się mi podoba :) Dziękuję za wizytę u mnie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Śliczne hafty!! Motyl piękny i wspaniale się prezentuje na karteczce!

    OdpowiedzUsuń
  20. Aniu, wiesz, że lubię Twoje hafty i chyba z tego postu najbardziej podoba mi się właśnie czapeczka :)
    Mam nadzieję, że pobyt w Krakowie udany. Uściski

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne hafty :) Kalendarz będzie wyglądać rewelacyjnie i perfekcyjnie przy takim świetnym wykonaniu. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Już tylko 3 zostały? Jak ten czas szybko leci... A hafty są urocze. Jestem bardzo ciekawa efektu końcowego :) Pozdrawiam serdecznie i ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczne hafciki a szczególnie motyl. Będzie piękny kalendarz adwentowy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Motyl przepiękny, kolejne obrazki do kalendarza również. Czy już wspominałam, że bardzo mi się podobają takie małe hafciki? Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Aniu, pamiętam, jak zaczynałaś haftować obrazki do tego kalendarza adwentowego. Wydaje się to tak niedawno ... Piękny motylek :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  26. No no no Kraków, królewskie miasto ! Proszę Aniu pozdrów to piękne miasto, wspominam je z sentymentem, czas studiów to wspaniały czas 😀 a kartka śliczna ale hafciki mnie bardziej przyciągają hehe ja mam wzorki tylko wybrane, muszę do nich przysiąść 😀

    OdpowiedzUsuń
  27. Jak już coraz ładniej to wygląda, będzie super kalendarz an koniec. A tęczowy motylek śliczny, świetny pomysł na tęczę :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękny będzie ten kalendarz adwentowy :) U Splocika w przysłowiu też tęczę wybrałam. Twój motylek tęczowy na kartce, cudny jest. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Fantastyczne Aniu hafciki. Kalendarz będzie przepiękny 🤩 Ale jaki śliczny motylek tęczowy wylądował na kartce. Pozdrawiam serdecznie 😘

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja nie wiem Jak Ty te wszystkie zabawy ogarniasz:) A prace jak zawsze cudowne:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Śliczny motylek :) na pewno szybko Ci pójdzie z tymi brakującymi trzema hafcikami i wkrótce pokażesz cały kalendarz :) miłego podróżowania! To fantastycznie że znów możesz zobaczyć ciekawe miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Aniu super hafciki i karteczka z ślicznym motylkiem :) Nadrabiam zaległości...wrzesień mi gdzieś uciekł tak niepostrzeżenie... Brak mi czasu totalnie😵‍💫 Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dziękuję, że jesteście , bez Was ten blog by nie istniał !!
Ania - iwanna59.blogspot.com