Witam Was
Ale sobie wymyśliłam, żeby publikować posta w w dniu urodzin, ale to tylko ja tak potrafię. No ale stało się... wobec tego serdecznie Wszystkim dziękuję za życzenia urodzinowe pozostawione w komentarzach, jesteście Wielkie !!
Dziś podobnie jak we wszystkich miesiącach zapraszam Was na zabawy blogowe zorganizowane przez Splocika. Zawsze łączę te zabawy bo nie lubię krótkich postów. A Wy pewnie macie dość czytania tych tasiemców. Ale odpoczniecie sobie ode mnie już niedługo bo rok 2022 powoli się kończy a w 2023 postanowiłam nieco odpocząć od tych blogowych zabaw. Tak już mam, że jak się do czegoś zobliguję to staram się dotrzymać terminów. No ale dość gadania, przechodzimy do zabaw.
Jako pierwszy oczywiście Kalendarz Adwentowy - jego zasady znajdziecie TU, natomiast 11 zadanie TU
W 11 zadaniu mieliśmy pokazać wszystkie elementy kalendarza, bo wcześniej wykonaliśmy już wszystkie zadane tematy i numerki. Moje numerki prezentują się tak
A wszystkie wykonane wzory tak:
Niestety jak widzicie nie są ona wielkością takie same , no cóż to był mój błąd, którego na pewno już nigdy nie popełnię, mało tego patrząc na wyszyte elementy nawet kanwę miałam inną.
całość z numerkami prezentuje się tak:
Gotowy kalendarz, mam nadzieję, zobaczycie na początku grudnia, będzie on póki co pusty bo nie wiem jeszcze czy on trafi do jednej osoby, póki co nie mam go komu podarować.
Jeżeli chodzi o drugą zabawę u Splocika, w której biorę udział to "Rękodzieło i przysłowia" gdzie listopadowe wytyczne znajdziecie TU
No cóż na listopad Splocik znalazła wcale nie łatwe do interpretacji przysłowia. Długo nad nim myślałam, ale nie ma to jak zmienić kierunek myślenia :-).
1. Ubranie musi mieć kołnierz, człowiek zwierzchnika
2. Życie jest igłą- krótkie, lecz ostre.
Wybrałam sobie przysłowie Nr.2 a z niego wyraz OSTRE.
Szukałam czegoś co jest ostre w sensie ostro zakończone. Zaślepiona szukaniem ostro zakończonego przedmiotu w końcu zmieniłam sposób patrzenia, stwierdziłam że ostre mogą być też potrawy. Notabene nie lubię ich ale znam osoby które uwielbiają jak coś jest ostre. Najbardziej ostra jest chyba mała papryczka, ale ostra potrafi też być cebula.
Wybrałam z tego papryczkę a moja praca będzie w technice decoupage w której kiedyś sporo robiłam. Zrecyklingowałam sobie słoiczek, w którym trzymam zmielony len, a ostatnio się dowiedziałam, że powinien on być w ciemnym, w sensie trzymanym w czymś nieprzeźroczystym. Użyłam do niego takiej serwetki w papryczki.
Niestety nie zrobiłam słoiczkowi zdjęcia przed ale po moich przeróbkach wygląda tak
Zakrętka jest najpierw owinięta sznurkiem co daje fajny efekt po przyklejeniu serwetki.
Poniżej już wszystkie prace jakie powstały w tej zabawie
A na zakończenie jeszcze przedstawiam Wam prezenty urodzinowe jakie otrzymałam tradycyjną drogą pocztową od blogowych koleżanek.
Od Eli kartka i przydasie, które na pewno wykorzystam
Od Lidzi cudna kartka.
I to już wszystko, pozdrawiam Wszystkich serdecznie i dziękuję za wszystkie pozostawione komentarze pod ostatnim postem . Co ja bym bez Was zrobiła, trzymacie mnie przy życiu, to dla Was piszę i publikuję nadal!!
Aniu świetny słoiczek powstał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Uwielbiam ostrą papryczkę! Słoik jest supet😊👍
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego i lepszego z okazji Urodzin, zdrówka, radości i spełnienia marzeń. :)
OdpowiedzUsuńWykonałaś śliczne motywy i numerki do Kalendarza. :)
Jestem ciekawa czym mnie zaskoczysz i jak będzie wyglądał Twój Kalendarz. :)
Twój link i fotki dodałam do moich odpowiednich wpisów.
Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Kalendarzowe hafty cudowne, czekam na końcowy efekt w grudniu.Przyslowie fantastycznie zinterpretowałaś, super wymyśliłaś, myślałam najpierw że to prawdziwe papryczki, serwetki piękne to i słoik cudowny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAniu, hafciki przepiękne! podziwiam za wytrwałość i czas spędzony przy haftowaniu, a słoiczek również prezentuje się slicznie i ważne, że Tobie się podoba:))
OdpowiedzUsuńSuper kalendarz. Jak wiesz haft to dla mnie czarna magia więc podziwiam zawsze a to że różna wielkość i różne kanwy to tak miało być i już.
OdpowiedzUsuńUrodzinowe serdeczności Aniu :) Kalendarz wyszedł Ci bajecznie, kawał dobrej roboty :) jakis milusinski bedzie z ciekawościa otwierał poszczególne dni adwentu :) A twój ostry słoik wyglada przezabawnie, świetna interpretacja tematu :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje zaangażowanie w zabawy. Tyle pięknych hafcików wykonałaś. Kalendarz będzie przepiękny. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAniu,wszystkie elementy kalendarza świetnie wyszyłaś! Super to już się komponuje,a finalnie będzie jeszcze ładniej;) A te papryczki to myślałam,że prawdziwe w pierwszym momencie ha ha 🤣 Słoiczek extra zrecyklingowany,co ja bardzo lubię i szanuje 😉 Gratuluję urodzinowych podarków. Pozdrawiam 🤩
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem prac i pomysłowości. Słoiczek świetny. Ależ kapitalny pomysł na dopasowanie się do przysłowia. Przyznam się, że sama zastanawiałam się nad przysłowiami i nic mi do głowy nie przyszło, a tu proszę!! :D
OdpowiedzUsuńUrodzinowe dowody pamięci auper, sto latek Aniu !!! A słoiczek i hafciki także świetne, mnie nie przeszkadza że różna kanwa i różne wielkości hafcikow, kalendarz zapewne będzie przepiękny, w końcu robiony z sercem !!!
OdpowiedzUsuńPiękny kalendarz będzie! Różnice wielkości elementów i kanwy dodają pazurka całości! Słoiczek wygląda wspaniale, zakrętka pomysłowa! Pozdrawiam🙂
OdpowiedzUsuńBajeczne Aniu. Wszystkiego, co piękne Ci życzę.
OdpowiedzUsuńKalendarz będzie przepiękny! już to widzę:) a słoik - jak dla mnie rewelacja! nie dość że recykling to do tego przyd asie w kuchni na pewno. Dawno, dawno temu zrobiłam sobie słoik grzybowy i służy mi do tej pory, a i ze znalezieniem na półce nie mam problemów, bo z daleka go widać:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAniu, kalendarz będzie wspaniały, już teraz to widać, a wszystkie hafciki razem wyglądają super. I wielkie brawa za fajny słoiczek.
OdpowiedzUsuńUściski.
Jestem bardzo ciekawa, jak będzie wyglądał ten kalendarz. Wszystkie hafty są wspaniałe. Papryczkowy słoik jest niezwykle oryginalny. Cieplutko pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAniu, Twój kalendarz będzie zachwycający, bo hafciki są prześliczne. Słoiczek jest super. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu hafciki super. U mnie też brak dopasowania wielkości motywów. Słoiczek piękny, kolorowy, będzie osobą kuchni:)
OdpowiedzUsuńFajny słoiczek Ci wyszedł :) Od kiedy w kupionym świeżo opakowaniu kaszy znalazłam mole, od tego momentu wszystko trzymam w słoikach i puszkach, ale niestety nie tak łądnie udekorowanych :)
OdpowiedzUsuńUściski i jeszcze raz sto lat!
Aniu, spóźnione zyczonka urodzinowe! Czekam na cały kalendarz- będzie super! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWspaniałe hafty! Słoiczek super wyszedł :)
OdpowiedzUsuńAniu, kalendarz będzie świetny. Bardzo ładnie wyglądają wszystkie hafty razem zebrane. Słoiczek wyszedł super i dobrze, że ozdobiłaś również zakrętkę. To tworzy spójną całość.
OdpowiedzUsuńUściski!:)
Kalendarz fajnie się zapowiada i myślałam, że może już gdzieś jesteś zapisana Aniu na wymianke. To że kanwy się różnią to w kalendarzu myślę aż tak bardzo nie przeszkadza, tam może być mała różnorodność. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam wszelakie hafciki :) Twój kalendarz wygląda pięknie. A ostrości wyszły super i na pewno z niczym nie pomylisz tego słoiczka :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńAniu też Ci życzę wszystkiego najlepszego. Dużo zdrówka, nieustającej weny i żebyś każdego dnia miała powód do uśmiechania się :).
OdpowiedzUsuńZwróciłam uwagę, że cyferki masz różnej wielkości ale myślałam, że tak ma być :).
Ja już wieki nie zrobiłam nic metodą decoupage...
Rzeczywiście zakrętka wygląda bardzo ciekawie :).
Nawet jeśli wielkością elementy kalendarza nie są takie same to chyba nie przeszkadza- może wtedy można zrobić zawartość na różne dni różnej wielkości? Np jeden dzień to czekoladka a inny, z większą cyferką, z czymś większym w środku;);)
OdpowiedzUsuńDecoupage na słoikach to świetny sposób na recycling :)
Jeszcze raz wszystkiego dobrego z okazji urodzin!!!
Pięknie prezentuje się kalendarz w całości. Właśnie, że fajnie wyglądają numerki w różnych wielkościach na kalendarzach często są różne wielkości i różne okienka.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Te Twoje miniaturowe hafciki. Kalendarz zapowiada się piękny. Wzór na serwetkę wybrałaś wspaniały. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńWow! Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńTen haftowany kalendarz wzbudził mój zachwyt. Ja bym się nie przejmowała, że nie ma go komu podarować. To wspaniała ozdoba.
Podziwiam Twoją systematyczność, kiedy dołączasz do jakiejś zabawy.
Dziękuję za wizytę u mnie i pozdrawiam serdecznie :)
Aniu, przyjmij spóźnione ale szczere życzenia urodzinowe. Wszystkiego najlepszego i najpiękniejszego. Ściskam Cię mocno
OdpowiedzUsuńSłoiczek bardzo fajny, a taki patchworkowy pod względem różnorodności kanwy kalendarz będzie się ciekawie prezentował. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń