Strony

środa, 31 grudnia 2014

Podsumowanie i podziękowanie

Witam Was po raz ostatni w 2014 roku 

Tego postu miało wcale nie być, ale doszłam do wniosku, że muszę Wam wszystkim podziękować  za ten wspólny cały 2014 rok. Ciesze się niezmiernie, że mogłam Was wszystkich poznać w wirtualnym świecie, niektóre z Was nawet osobiście. 
To był bardzo dobry rok dla mnie. 
DZIĘKUJĘ !!!!
Za to , że jesteście, 
że mnie odwiedzacie,
 że piszecie przesympatyczne komentarze,
 że nakręcacie mnie do dalszej pracy.

 W Nowym nadchodzącym Roku, życzę Wam :
Zdrowia bo ono jest najcenniejszym darem jaki mamy
Wielu twórczych pomysłów
Pieniążków  i czasu na ich realizację
Radości i uśmiechu przez cały rok 
Na dzisiejszą noc szampańskiej zabawy w superowym towarzystwie.

 I kilka fotek z sieci 




Miałam jeszcze zrobić małe podsumowanie roku moich prac ale zrobił to za mnie mój ulubiony wujek GOOGLE i w prezencie dostałam filmik, pewnie wiele z Was dostało podobny, ale jak by ktoś miał ochotę obejrzeć to zapraszam. Jest tam i kilka fotek nie moich prac, ale były publikowane na moim blogu jako banerki Waszych candy i zabaw. 


I na zakończenie jeszcze małe pytanko - dostałam znowu podwójny numer "Twórczych Inspiracji" jak ktoś chętny to pisać w komentarzu. Pierwsza osoba, który wyrazi chęć posiadania go otrzyma go ode mnie w prezencie Noworocznym :-). 
 Jeżeli będzie to ktoś z kim nie miałam jeszcze kontaktu to proszę o przesłanie mi na maila adresu do wysyłki. 


DOSIEGO ROKU 2015 





piątek, 26 grudnia 2014

Choinkowo - poświątecznie

Witam Was 

 No i cóż powoli tegoroczne Święta Bożego Narodzenia  dobiegają końca. Przechodzimy od : 

 23 grudnia - nie jedz tego to na Święta do
27 grudnia -  no jedz bo się zmarnuje 

Chciałam podziękować Wszystkim za życzenia, te kartkowe i te mailowe i te sms-owe i te na blogach i na facebooku. Swoją drogą ciekawe zjawisko  ludzie, którzy nie pamiętają o nas przez cały rok nagle sobie przypominają, że wypada złożyć życzenia. Powiem Wam, że strasznie mnie to denerwuje. Dlatego też rzadko odpisuje na takie sms-y i maile.

Ja dzisiejszym postem zamykam sezon na ozdoby bożonarodzeniowe.  A pokażę Wam kilka choinek jakie w tym roku poczyniłam, a które nie doczekały się jeszcze publikacji. 
 Jako pierwsza  moja tegoroczna choinka 
wraz z prezentami  dla i od 7 osób :-)

Moje dzisiejsze zdjęcia mają tło z z tej strony


Rozdawanie prezentów trwało tak lekko licząc 2 godz. Pierwszy prezent został wybrany losowo, następny wskazywała osoba, która otrzymała swoją paczuszkę. I oczywiście kolejny prezent został wręczony dopiero po otwarciu poprzedniego. Zabawa przy tym doskonała :-)

Kolejne choineczki to prawie kserokopie choinki jaką przygotowałam na listopadową zabawę w kolorki u Danusi. Była to choineczka w kolorach złoto - fioletowych TU . Bardzo szybko znalazła nową  właścicielkę, która zażyczyła sobie drugą identyczną 


Po czym przyszło zamówienie na kolejne dwie w takiej samej kolorystyce. Jako że już zrobienie drugiej identycznej wymagało od mnie ogromnego samozaparcia stwierdziłam , że kolejnych dwóch identycznych nie jestem w stanie zrobić. Więc żeby się jakoś poratować zakupiłam wstążki w kropeczki i poczyniłam kolejne dwie 




I na zakończenie wstążeczkowych choinek powstała jeszcze jedna - największa, zrobiona na stożku styropianowym 40 cm.  Na czubku, której zasiadł dumnie słomkowy Aniołek. 





Ale to jeszcze nie koniec w temacie choinek. Nasza Królowa Danusia wymyśliła w tym roku kilka choinek w postaci obrazka 3D. Możecie  je obejrzeć między innymi TU i TU 
Tak mi się ten pomysł spodobał, że postanowiłam poczynić i ja podobne obrazki. 
Takim oto sposobem powstały dwie choineczki , wykonane z jednego stożka styropianowego przeciętego na pół. Rameczki pochodzą z IKEA, kupione za grosze już jakiś czas temu. Były oczywiście całkiem białe, a ozdobiłam je naklejając taśmę samoprzylepną zakupioną tym razem w Empiku. 




Niestety zdęcia  średniej jakości , w rzeczywistości choineczki prezentuja się znacznie ładniej.  

A na zakończenie jeszcze troszkę humoru z sieci.




No to odpocznijcie po Świętach i wracajcie do normalności :-)) 

P.S. Bożenko odpowiedź na Twoje pytanie znajduje się w poprzednim poście 






wtorek, 23 grudnia 2014

Wymianka na Boże Narodzenie

Witam Was Świątecznie
Pewnie wszyscy teraz ostro walczą z karpiem, zakupami, gotowaniem ubieraniem choinki, pakowaniem prezentów. Jednym słowem totalny obłęd przedświąteczny.




I tradycyjne Świateczne życzenia Dla Wszystkich tu zaglądających




Lidzia ( Czarna Dama) na swoim blogu zorganizowała wymiankę na Boże Narodzenie



Wymianka miała swoje zasady, aby nikt nie był pokrzywdzony. Wymianka była anonimowa do czasu otrzymania przesyłki . Wszyscy wiedzieli tylko dla kogo robią paczuszkę , ale nie wiedzieli od kogo  dostaną.
 W paczuszce miało się znaleźć dokładnie 5 rzeczy : kartka z życzeniami , coś słodkiego z motywem świątecznym i 3 prezenty do wyboru z par :
BOMBKA - DZWONEK lub CHOINKA - SZYSZKA lub ANIOŁEK - BAŁWANEK
Ja swój prezent przygotowywałam dla Ani - Pawanny .
Wybrałam bombkę, choinkę i aniołka. a cały prezent wyglądał tak



Hehe jesteście ciekawi co było w środku??
Ano po rozpakowaniu a  właściwie zanim to zapakowałam , wyglądało tak 



Bombka z choinką  zrobiona na bazie kuli i stożka styropianowego ozdobione wstążkami w kolorach czerwono - zielonych 






karteczka zrobiona przeze mnie, zakupiony aniołek gipsowy i słodkości.





Ja otrzymałam cudny prezent od  Magdy z bloga http://recznedlubanko.blogspot.com/



słodkości , karteczkę i śliczną bransoletkę z zawieszką  w kształcie Choinki


przepiękny świąteczny wielki kubeczek na herbatkę - ciekawe skąd Magda wiedziała , że ja uwielbiam duże kubeczki :-)


Oraz pięknego aniołka giganta - 20 cm - zrobionego na szydełku, stoi dumnie pod moją choinką 


Madziu ślicznie Ci dziękuję za przepiękny prezent
 To była bardzo fajna wymianka. Lidziu serdecznie dziękuję za jej zorganizowanie !!!

No i musiałam dopisać co nieco, Bożenka w komentarzu pod moimi świecznikami TU  zadała mi pytanie ile zrobiłam w tym roku świeczników . Hm .. sama byłam ciekawa ile ja tych klocków przerobiłam. I powiem Wam, że sama się zdziwiłam, że aż tyle tego było. Licząc każdy klocek pojedynczo to było ich 125 szt. 
Bożenko a ile wynosi Twoja magiczna liczba zdeponowana w sejfie ????  Swoją drogą to chyba niezła liczba jak na wice-szefowa "Knocika"  :-)))

A teraz zmykam już do moich świątecznych przygotowań. Raz jeszcze życzę Wszystkich przede wszystkim spokoju, radości ze spotkania z bliskimi, odpoczynku, zdrowia i super prezentów pod choinką!!




piątek, 19 grudnia 2014

Świeczniki w wydaniu świątecznym

Witam Was

Dzisiaj będzie bardzo krótko bo nikt nie ma czasu ani na pisanie, a tym bardziej na czytanie tasiemcowych postów.
Jak to  bywa u nas rękodzielników sprawdza się powiedzenie, że szewc bez butów chodzi.
Wszystkie  świąteczne prace poszły do ludzi i w domu nie zostało mi prawie nic. Nagle się okazało, że potrzebuję jeszcze kilka drobiazgów dla moich znajomych i przyjaciół.
Przeszukałam moje zasoby i znalazłam jeszcze parę gołych klocków z których robiłam świeczniki. Zrobiłam więc na szybko kilka świeczników decou. Ale klocków było mało a serwetek mam ponad 100 wzorów świątecznych i nie mogłam się zdecydować, które wybrać, więc tym razem świeczniki tylko po 2 szt. z jednego wzorku.  I już nie nudzę zapraszam do oglądania



Pobrokaciłam im dość mocno górę








 A poniżej moja ulubiona świąteczna serwetka


A przy okazji znalazłam dwie zapomniane szklaneczki o dość ciekawym kształcie i też je przerobiłam na świeczniki. Zdjęcie górne z zapaloną świeczką w środku . Na dole szklanek pasta strukturalna.



I na zakończenie chwalę się jeszcze kolejnym prezencikiem jaki otrzymałam od Małgosi - naszego rzecznika prasowego. Dziękuję Małgosiu za przepiękną ręcznie malowana filiżankę, cudną bombeczkę i  "żołnierzyka z małej armii"  


A teraz już  zmykam, przepraszam Was za  mniejszą aktywność na Waszych blogach - obiecuje, że jak tylko ogarnę się z robotą  pozaglądam do Was na 100% .
Pozdrawiam Was serdecznie przedświątecznie .


środa, 17 grudnia 2014

Karteczki

Witam Was

Nie myślcie sobie, że ja się obijam i tylko robótkuję zamiast Święta przygotowywać. Prace które Wam pokazuję powstały już jakiś czas temu, ale nie bardzo miałam czas przygotować zdjęcia. 
Poza tym od trzech dni mam popołudniową zmianę w Mikołajowie przy pakowaniu prezentów  i już pomału mam po kokardy pudełek , wstążek i papierów świątecznych .


Bo u mnie od lat jest taki zwyczaj, że każdy "kawałek" prezentu pakuje się osobno - co oznacza że jak tatuś dostaje skarpetki, krawat i dezodorant to są to  trzy paczuszki a nie jedna  - bo fajnie jest jak się dostaje kilka prezentów - hehe oczywiście nie takich jak w przykładzie powyżej :-))
 A jak super wyglądają pod choinką!!  Tak wyglądała moja choinka w zeszłym roku przed samą wigilią.

 


  
 Tyle tytułem wstępu. Dzisiaj będzie kartkowo. Generalnie to ja kartkowa specjalnie nie jestem, wiec moje karteczki są raczej proste bez jakiś ekstra dodatków, wypukłych choinek, gwiazdek i kwiatków,  tudzież innych wzorków przestrzennych.  Lubię kartki, które można bez obaw wsadzić do zwykłej koperty i mieć pewność, że poczta ich nie zmaltretuje:-)

Generalnie kartki to wysyła już chyba  tylko starsze pokolenie, tradycja w narodzie zanika, większość woli tak :-)


Ale ja jestem tradycjonalistka, wysyłam co roku mnóstwo kartek. 
 Zastanawiałam się czy w ogóle Wam pokazywać moje kartki, bo jak oglądam jakie cudowne karteczki tworzycie to mi trochę wstyd :-( . Ale w końcu doszłam do wniosku, że nie zawsze wszystko jest takie cudne i piękne , czasem coś nie wyjdzie. Nie znaczy to, że sobie odpuściłam. Może kiedyś jak już będę całkiem stara uda mi się zrobić tak piękną karteczkę  jakie robi Ewa . Kiedyś z ciekawości zapytałam Ewę jak długo powstaje taka jedna karteczka i okazało się, że jest to od 1 do 3 wieczorów. Więc chyba na dzień dzisiejszy nie jest to kompletnie  moja bajka.

Karteczki jakie Wam dziś pokażę są podzielone na trzy kategorie.

Jako pierwsze te najgorsze,  wykonane całe z papierków, u mnie z dodatkiem tekturki falistej zakupionej w Biedronce. Niestety tu moje zdolności zatrzymały się na poziomie starszaków z przedszkola :-).
Spróbowałam i na tym koniec więcej takich robić nie będę !!






Kolejne  to karteczki z elementami haftu matematycznego.  Moje hafty przygotowywałam już od jakiegoś czasu, wykorzystując każda chwilkę kiedy moje ręce nie były zajęte czymś innym :-). Nawet jadąc na delegację haftowałam sobie w samochodzie.  Co prawda nasze drogi nie sprzyjają tak precyzyjnym pracom, ale na autostradzie dało się haftować bez problemu. Kierowca na początku mi się dziwnie  przyglądał, ale potem to już tylko ciekawie zerkał co tym razem wymyśliłam :-)
 A poniżej Boże Narodzenie w  hafcie matematycznym







Niestety z haftem krzyżykowym wykończyć mi się udało tylko dwie karteczki, z czego jedną już pokazywałam ale dziś ją przypomnę, reszta hafcików czeka na swoje 5 min, bo normalnie czasu mi brakło.
 Jak doczekają się wykończenia to się pochwalę.



I to na dzisiaj tyle.
I mam jeszcze pytanko do "kartkowych" dziewczyn - zdradźcie proszę czym przyklejacie  to co jest na froncie kartki , czasem kilka warstw ????
Pozdrawiam wszystkich  i dziękuję, że mimo nawału prac przedświątecznych znajdujecie czas żeby tu zajrzeć.

A i oczywiście nie krępujcie się pisać krytycznie , wiem , że te kartki nie są idealne , ale są moje własne !!