Strony

piątek, 22 czerwca 2018

Bombki u Agnieszki, choinka 2018, wyszywamy resztki a może jeszcze szyjemy u Reni ?

Witam Was 

Dziś znowu post zbiorczy i praca na aż 4 zabawy. Trochę idę po bandzie, ale nie wiem czemu, choć dzień coraz dłuższy ja mam coraz mniej czasu. I powiem Wam, że po urlopie stwierdziłam iż da się żyć bez bloga. Kiedyś mi się wydawało, że dzień bez bloga to dzień stracony, teraz pomału wracam do normalności i już tak nie szaleję.  Dlatego też staram się łączyć zabawy o ile się tylko da, a zaoszczędzony czas poświęcam na książki.

To przechodząc do tematu właściwego na początku banerek zbiorczy. 


Zacznę od czerwcowych bombek, które wyszywamy w zabawie u Agnieszki  . Powstały trzy kolejne bombki i urocze saneczki, które były haftem dodatkowym.


   Wyszywałam muliną bez numeracji więc wysyłam je również do zabawy u  Moniki 

 Hafty miałam gotowe na 15 czerwca, kiedy to linkujemy swoje prace, ale w związku z tym, że chciałam pokazać je już zagospodarowane to w tym miesiącu mam małe opóźnienie.
 Ci co śledzą mojego bloga wiedzą, że od jakiegoś czasu zbierałam hafciki na patchworkową podusię.  Jej uszycie zajęło mi trochę czasu i stąd moje opóźnienie. Ale w końcu  jest gotowa więc mogę się pochwalić. 

poszewka  na podusię 

i z poduszką w  środku



Wrażenie ogólne pozytywne, ale nie do końca jestem z niej zadowolona. Bombki były wyszywane wszystkie centralnie na środku kanwy a po uszyciu poduszki te w narożnikach jakoś mi się rozjechały. Wiem co zrobiłam źle, tak być nie może i od lipca odkładam kolejne bombki na drugą poduszkę :-). 

Przód poduszki z potrójnej warstwy, w środku owata od spodu płótno, całość przepikowana po szwach. Tył natomiast to sam materiał w choinki i zamek kryty.



Poduszeczka i pozostałe hafty lecą na zabawę do Kasi - choinka 2018 



I została mi czwarta zabawa czyli lekcje szycia u Reni .  Tu miałam poważny dylemat czy Reni żabka przyjmie moją podusię :-).  Bo patchwork był zastępczym tematem w maju. W czerwcu co prawda miałyśmy trenować wszywanie zamków  ale nie krytych jak w mojej podusi, tylko takich jakie stosuje się w kieszeniach. Poza tym miało być coś na lato a tu zima pełną gębą :-).  Ale Renia w swojej dobroci uznała, że skoro  zabawa odbywa się pod hasłem  "szyję sobie" - ja uszyłam sobie , to oczywiście przyjmie moją zimową poduszkę do letnich wakacji :-). Tak więc dokarmiam szyciową  żabkę. 
Reniu dziękuję za przymknięcie oka na moje szyciowe poczynania nie na temat :-)

I na koniec muszę się jeszcze pochwalić jaki cudny i pachnący prezencik przyleciał do mnie od Violi, za odgadnięcie zagadki z nowym haftem. 

Dostałam cudne mydełka zapakowane w  super torebeczki 


a po otwarciu okazało się, że pachną niesamowicie i to na dodatek każde inaczej . 


Violu pięknie dziękuję za taki cudowny prezencik. 


I na dziś tyle, życzę Wam udanego, słonecznego weekendu i pozytywnych meczowych wrażeń. 
Tym co zaczynają swoje urlopy życzę udanych wyjazdów i dobrego wypoczynku. Regenerujcie siły i ładujcie akumulatory. 
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję Wszystkim za ciepłe  słowa, jakie u mnie zostawiacie. 


33 komentarze:

  1. Aniu podusia wyszla cudnie, z tymi rozjechanymi bombkami też;) ja właśnie sama produkuje bombeczki więc rozumiem zapotrzebowanie ;) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne prace Aniu, a z podusią pierwsze koty za płoty (mi i tak bardzo się podoba). Gratuluję wspaniałej wygranej.:) Pozdrawiam milutko!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aniu fajnie SOBIE szyjesz:) mnie sie podoba ale juz czekam na kolejna fajna patchworkowa podusie :) brawa za zbiorczą robote! I masz racje blog nie jest najważniejszy :):):)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu poduszka jest REWELACYJNA! Szacun!!!!! Gratuluję mydełek od Violi są super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu podusia rewelacyjna, pomimo że bombki trochę w kąt uciekły to i tak jest świetny efekt. Fajne zestawienie z pięknym zielonym materiałem. A mydełka wspaniałe. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ten "rozjazd" dostrzegłam dopiero po przeczytaniu posta, bo tak mi się efekt patchworkowy podoba, że najpierw sobie pooglądałam:) A mydełka wyglądają ślicznie i zapewne pięknie pachną. Pozdrawiam Aniu:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu! Bombeczki są Urocze, A podusia jest Przepiękna, A prezent Wspaniały, Cudne są te mydełka - Pozdrawiam Cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne bombeczki, a ich użycie w podszewce super pomysł. Bardzo mi się podoba podusia, moim marzeniem jest nauczyć się szyć patchwork. Gratuluję wygranej i prezencików. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudne bombki, wiesz że Twoje hafty zawsze podziwiam. Poduszka też śliczna, a jej dużym atutem jest to, że w pełni zrobiona samodzielnie. A że bombki troszkę z boku, coż to rękodzieło, taki jego urok, a poza tym kolejne zrobisz już tak jak chcesz. Tak czy owak poduszka podoba mi się bardzo, bardzo i jeszcze bardziej :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Aniu, podziałałaś i masz kolejne doświadczenie za sobą :) Brawo!
    Poduszka wyszła bardzo fajnie. Myślę, że kolejna będzie już idealna.

    OdpowiedzUsuń
  11. Aniu jak pięknie "sobie szyjesz". Ta podusia jest fantastyczna i zielona (moje kolorki w domu) więc dla mnie ekstra. Zazdroszczę tej umiejętności szycia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne prace, hafciki piękne, a mydełka rewelacyjne. Gratuluję wygranej! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Aniu, podusia jest super! Gratuluje wygranej, tez mam szczęście być posiadaczką tych pachnących mydełek.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  14. Te rozjechane bombki cały czas są na środku kanwy, a poduszka jest piękna. Gratuluję pachnącej nagrody :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna poduszka! Hafty faktycznie trochę się rozjechały na boki ale szczerze mówiąc zwróciłam na to uwagę dopiero gdy o tym przeczytałam. Umówmy się, że one po prostu miały być w narożnikach. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Aniu, hafciki bardzo starannie wyszyłaś. Świetnie zagospodarowałaś je w podusi. Bardzo podoba mi się Twój pomysł. Tkanina w choinki fajnie tu pasuje. Świetnie radzisz sobie z maszyną do szycia. Da się żyć i bez bloga i bez komputera. Ostatnio w podróż nie zabrałam laptopa. I tydzień przeżyłam. Ale dziś po powrocie do domu od razu zaglądam co u Was słychać. Pozdrawiam letnio.

    OdpowiedzUsuń
  17. Twoje prace zawsze mnie zachwycają. Ich różnorodność świadczy o Twoich niesamowitych umiejętnościach i zamiłowaniu do tworzenia. Dziś szczególnie spodobała mi się podusia. Miłego weekendu :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zupełnie mi nie przeszkadzają te rozjechane bombeczki, podusia jest prześliczna i niezwykle efektowna. Miłej niedzieli Anulko :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Poduszka wyszła SUPER :) Bardzo fajnie wygląda, nie zauważyłam, że jakieś bombeczki są "rozjechane" ;) ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mogą być Aniu i zbiorcze posty byle nas całkiem nie opuścisz ;).

    Poduszka jest super. Miałaś fajny pomysł i jestem ciekawa kolejnej :).

    Dostałaś fajniutkie mydełka :).

    OdpowiedzUsuń
  21. Prześliczna patchworkowa poduszka!!! Moim zdaniem wyszła Ci wspaniale!!! Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Aniu, jesteś bardzo zdyscyplinowaną uczestniczką zabaw:) Super rzeczy potworzyłaś, jestem zauroczona Twoją podusią. Piękna!Zdolna dziewczyna z Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetnie prezentuje się taka patchworkowa podusia z hafcikami, Aniu!
    Ja też ostatnio musiałam trochę czasu bez bloga i dało się, ale już się stęskniłam...
    Pozdrawiam wakacyjnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Poszewka wyszła świetnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Aniu, jasne że bez bloga da się żyć, czego jestem przykładem;););) A jeszcze nie tak dawno sobie tego nie wyobrażałam... Piękne hafciki, ja nie widzę ,,rozjazdów"... A podusia bombowa! Pozdrawiam Cię Anulko gorąco i życzę miłego tygodnia;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetnie zagospodarowałaś haftowane bombeczki :) Podusia wygląda uroczo :)
    Gratuluję pięknego, pachnącego prezentu :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Śliczne hafciki ,zwłaszcza te sanie pięknie się prezentują :-) Poszewka cudeńko !

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie mam pojęcia dlaczego nie jesteś do końca zadowolona Aniu ?
    Przecież ta poszewka jest obłędna !!! A z podusią w środku prezentuje się naprawdę zacnie ;) Mnie bardzo się podoba :) A mydełka od Violki Super,gratuluję :)
    Buziaczki :)***

    OdpowiedzUsuń
  29. Super hafciki, poduszka wygląda naprawdę fajnie, choć rzeczywiście po wypełnieniu bombeczki troszeczkę "uciekły". Gratulacje, super mydełka.

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetny pomysł na ozdobienie domku i wykorzystanie haftów.
    Pozdrawiam
    D.

    OdpowiedzUsuń
  31. Podziwiam Cie za ten patchwork na poduszce! To wymaga niezłej precyzji.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dziękuję, że jesteście , bez Was ten blog by nie istniał !!
Ania - iwanna59.blogspot.com