Witam Was !
W ostatnim lutowym poście chciałam Wam pokazać pisankę zrobioną jeszcze w zeszłym roku . Jest to pisanka qullingowa, którą kończyłam już po Wielkanocy więc w zasadzie jej debiut będzie w tym roku. Zrobiona na jaju styropianowym 7 cm i polakierowana bezbarwnym lakierem akrylowym z Vidaronu. Zaczełam w tym roku robić kolejną ale nie wiem czy doczeka się ukończenia, niestety doszłam do wniosku, że póki co nie jest to moja ulubiona technika - nie mam cierpliwości do zwijania tych papierków :-). Ale z jednego jestem zadowolona , nauczyłam się podstaw tej techniki , mam igłę do quillingu i zapas pociętych pasków więc kto wie może kiedyś znowu przyjdzie mi ochota na zrobienie czegoś qillingowego.
Może zauważyliście na moim blogu na prawym bocznym pasku nowy gadżet - a jest nim licznik najczęściej komentujących . Otóż już jakiś czas temu zauważyłam go na kilku blogach i usiłowałam się dokopać jak to coś wstawić u siebie. No i w końcu jest :-) trafiłam przez przypadek na blog Lacrimy gdzie znalazłam przekierowanie do bloga Wiesi z instrukcją jak to zrobić TUTAJ
Ja ustawiłam sobie na 7 najaktywniejszych komentatorów , ale można sobie ustawić wg własnego uznania. Jak by ktoś miał pytania piszcie.
Dziękuję Wam za miłe komentarze i witam w moich skromnych progach 55 Obserwatorkę , którą jest
Śliczne rzeczy tworzą Twoje zdolne ręce. Z przyjemnością będę tu zagrądać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Vika Nova
Ja mam trochę przerwę w blogowaniu,ale dziś zaglądnęłam co tam u Was słychać
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku próbowalam też robić takie jaja,udało mi się nawet kilka.Wiem jaka to ciężka praca,,to zwijanie ,przyklejanie cięcie pasków.Ale praca się opłaca bo takie jaja quillingowe wyglądają fantastycznie i Twoje też jest bardzo udane .
Co do gadżetu najczęściej komentujących mi on jest niepotrzebny bo po roku blogowania wiem i bez tego kto u mnie jest częstym gościem i pozostawia miłe słowa,
Trzymaj się Aniu i miłego dnia życzę.Buziaki na weekend:)
A ja też tylko podziwiam quilling, bardzo mi sie podoba twoja pisanka
OdpowiedzUsuńAniu jajo jajo jest świetne,kolorowe i wiosenne;)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że uznałaś,że quilling nie jest dla Ciebie,ale Cię rozumiem.Mnie już czasami też bokiem wychodzi i chciałabym się skupić na innych technikach,ale czasami mnie woła i wtedy siadam do niego z przyjemnością;)
Co do lakieru,to się obawiam ,że w Irlandii niestety takiego nie będzie i muszę poszukac czegoś w zastępstwie;)
Pozdrawiam cieplutko;)
Nie udaje mi sie zrobic listy komentatorów , jajo wspaniale . Jest to technika na którą mam ochotę .
OdpowiedzUsuńmam taką jedną w posiadaniu, ale nigdy nie bawiłam się tą metodą- chyba za mało cierpliwa jestem do tych papierków:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTwoja pisanka jest bardzo piękna, podziwiam jej misterne wykonanie oraz Twoją cierpliwość Aniu. Ja również używam do swoich prac bezbarwnego lakieru akrylowego z Vidaronu, ponieważ najbardziej mi odpowiada. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńO jacie jakie śliczności:). Świetne jajko.
OdpowiedzUsuńŚliczna ta pisanka :-) Ale potwierdzam, że quilling jest bardzo trudny i pracochłonny. Ja kiedyś u Ilonki na blogu dojrzałam taki napis na ściankie HOME bodajże i chciałam coś podobnego zrobić nad łóżeczkiem mojego synka - jego imię, ale nigdy Wam tego nie pokażę, bo masakra, paseczki się rozłaziły, nabierały dziwnych kształtów, do tej pory mam literkęA i R nieskończone i raczej już tak zostanie - to nie dla mnie, niech się inni w to bawią - im to wychodzi CUDNIE :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Prześliczna pisanka:)
OdpowiedzUsuńPiękna kolorystyka pisanki, bardzo wiosenna:)
OdpowiedzUsuńpodziwiam Cię Aniu za cierpliwość, wyszło prześlicznie :)), ja nawet nie zamierzam zaczynać bo i tak mi nie wyjdzie :(
OdpowiedzUsuń