Witam Was
Dziś będzie bardzo długo więc zaopatrzcie się w coś do picia i jedzenia :-)
Zgodnie z tytułem odrabiam 10 lekcję szycia u Reni, której tematem jest Wielkanoc. Renia zaproponowała nam do uszycia wianek, tulipanki, kurki i zające.
Dziś trochę nietypowo bo zacznę od kolażu, żeby oszczędzić Reni czasu na poszukiwanie zdjęcia do podsumowania :-)
To zaczynamy od wianuszka, skorzystałam przy jego szyciu z TEGO kursu. Sam wianuszek jest prosty do uszycia, trochę czasu natomiast schodzi przy wypychaniu tych wąskich tuneli, ale jeden dobry film z reklamami w środku i da się ogarnąć :-)
Efekt tego szycia wygląda tak
Ptaszek, biedronki i motyl zakupiony, różyczki dostałam kiedyś w prezencie, ale nie pamiętam już od kogo. Duże kwiatki mojego autorstwa szyte z pięciu kółek, kursik na nie tam gdzie wianek. Listki duże i małe wykonane ze wstążki. Jak je zrobić znajdziecie na moim blogu TUTAJ
Nie ma w nim typowych akcentów wielkanocnych, bo chciałam, by posłużył całą wiosnę, a może i lato.
Jako drugie uszyłam trzy zajączki w wiosennych kolorkach. Szyje się ję szybciutko i bardzo prosto. Szablony TU i TU
Ten zajączek z lewej strony jest dwukolorowy z jednej zielony z drugiej szary.
Na końcu moje wiosenne tulipanki, przy których zatrzymam się trochę dłużej. Stali bywalcy mojego bloga wiedzą, że tulipanów to ja uszyłam już mnóstwo. Dziś chciałam się z Wami podzielić moimi doświadczeniami.
Łodygę wykonuję z pociętego kabla elektrycznego trzyżyłowego o przekroju ok. 8 -10 mm.
Pozwala to dowolnie wyginać tulipanka, nawet do efektu zwiędnięcia.
Liście - lekko usztywniam flizeliną z klejem, szyję z jednego dużego kawałka materiału, dopiero po uszyciu wycinam. Gotowy liść składam na pół i zszywam ok. 4 cm od nasady. W powstały tunelik wsuwam łodygę co pozwala dowolnie przesuwać liścia w górę i w dół.
Tulipanki powstały w dwóch wersjach kolorystycznych szaro - białej i mix kolorów.
No bo czy ktoś zna kobietę, która nie lubi dostawać kwiatów ?? Poza tym wiadomo, że w obecnych czasach tulipany to najpopularniejsze kwiaty wręczane Paniom w Dniu Kobiet.
Po rozdzieleniu powstały dwa bukieciki. Pierwszy mix kolorów zostaje u mnie, bo jakoś wszystkie poprzednie poszły sobie do innych domków.
Drugi natomiast w tonacji biało - szarej jest prezentem dla mojego bratanka i jego przyszłej żony do ich nowego domu, w którym te właśnie kolory dominują w wystroju wnętrz.
A jako , że to prezent to szare tulipany wędrują również na marcową edycję zabawy U Reni "Hand made świętuje cały rok ".
Uf chyba to już wszystko. Jestem mega zadowolona z tej 10 lekcji szycia. Reniu dziękuję za świetny temat. Szyło mi się z wielką przyjemnością. Dodatkowy bonus taki, że jednym postem ogarnęłam cztery zabawy.
Brawa dla tych z Was, które dotrwały do końca :-)
Pozdrawiam Was serdecznie i dam Wam trochę od siebie odpocząć. Pojawię się dopiero po weekendzie, który zapowiada mi się mega przyjemnie !! Nie omieszkam się w stosownej chwili pochwalić :-)