Obserwatorzy

środa, 26 listopada 2025

Poduszka Zosi

 Witam Was

Tak w zasadzie to została mi ostatnia zabawa w listopadzie a jest nią "Poduszka Zosi

Co prawda Ula ze względów zdrowotnych zrezygnowała z zabawy  ale jak ktoś ciekawy to postępy II kwartału znajdziecie TU



Mój haft tej poduszki był już gotowy  w maju, ale jakoś nie mogłam się zabrać za szycie poduszki. Jak by ktoś chciał poczytać szczegóły to znajdzie je TU 

W maju mój haft i etapy jego powstawania prezentowały się tak



W listopadzie wzięłam się w końcu na szycie poduszki, którą uszyłam wg. pomysłu Danusi z bloga "Skrawek Tęczy". Niestety szło mi to szycie jak po grudzie, ale w końcu poduszkę uszyłam. 

Przód poszewki bez poduszki w środku


i jej tył z krytym zamkiem 


i kawałek przodu  i tyłu


A  tu macie  moją poszewkę już z poduszką w środku



Może idealna nie jest  ale moja i skończona. O jednej zabawie mogę zapomnieć.

Pozdrawiam Was serdecznie




piątek, 21 listopada 2025

Choinka 11.2025 - kartka

 Witam Was

Kolejna kartka na zabawę Choinka 2025. Zabawa organizowana jest przez Karolinę, a jej szczegóły znajdziecie TU


U mnie znowu kartka. Haft pochodzi z innej zabawy organizowanej w zeszłym roku przez Spłocika, która to zabawa nigdy nie doczekała się ukończenia. Teraz wykorzystuję te hafty  do innych zabaw. Haft przedstawia się następująco:


Kartka jest na kolejnej bazie powstałej ze ścinków. Baza powstała teraz i użyłam do niej ścinków  bożonarodzeniowych. Dodałam gwiazdki , napis i półperełki i kolejna kartka gotowa.  

 

Potrzebuję tych kartek sporo, a nie lubię nic robić na ostatni moment więc wykorzystuję zabawy do ich stworzenia. Wszystkie prace jakie powstały w tej zabawie:


Jak widzicie na zestawieniu sporo jest kartek w moim ulubionym formacie kwadratu. 

Przy okazji zrobiłam też kolejne kartki recyklingowe ze starych kartek. Jak ktoś swoją poznaje to wybaczcie, ale są to już stare kartki a mieszkanie nie jest z gumy co by wszystkie je trzymać.


 Pozdrawiam Was  serdecznie 




poniedziałek, 17 listopada 2025

Coś prostego - listopad kartka

 Witam Was

Dziś moje praca na zabawę u Reni. Niestety tylko kartka. Wybrałam sobie  z tego co Renia zaproponowała florę i zrobiłam z niej kartkę,.


A jak by ktoś miał ochotę poczytać szczegóły na listopad to zapraszam Was do Reniu TU 

Haftów kwiatów Ci u mnie dostatek, wszak kwiaty to nic innego jak flora. Wybrałam sobie tulipana, co prawda w kolorze niespotykanym bo niebieskim ale w hafcie wszystko jest możliwe.


 Wykorzystałam na tą kartkę bazę z resztek papierów, która kiedyś u mnie powstała.  Wszak mamy  tych resztek mnóstwo. Wykorzystałam więc trochę z nich i stworzyłam bazę a z niej kartkę.


Jak by nie patrzył powstała z tego kartka okolicznościowa, która zawsze się przyda.


I na koniec tradycyjnie wszystkie prace jakie powstały u mnie  w tej zabawie.


Oryginalna nie będę, kartek jest kilka, ale ja to monotematyczna jestem, jak nie zakładki to kartki, choć jak patrzę na te wszystkie moja prace to co prawda mamy miesiąc już 11 a kartek jest tylko trzy, czyli moje prace w tej zabawie nie są  monotematyczne. 

Pozdrawiam Was serdecznie  i dziękuję że jeszcze czasem do  mnie zaglądacie.

Wróciłam już z Suchej Beskidzkie, ale relacja z mojego pobytu będzie kiedy indziej, najpierw muszę zaliczyć wszystkie zabawy w których biorę udział.



czwartek, 13 listopada 2025

Małe dekoracje - listopad kolejna zakładka

 Witam Was

Oryginalna nie będę. Na kolejną zabawę u Splocika, będzie  kolejna moja zakładka haftowana.    Mam ich jeszcze trochę do pokazania, a że ostatnio nic innego nie robię tylko zakładki albo kartki to i zabawy nimi opędzam. Tym razem zapraszam Was do Splocika na kolejną zabawę 

 
Tu znajdziecie galerię październikową i zgłoszenia do listopada. Swoją drogą to podziwiam Splocika, że chce jej  się prowadzić aż dwie zabawy dla garstki osób. Przecież z takim zabawami jest niemały problem. Wiem bo sama takie zabawy kiedyś prowadziłam. 
 
Ale swoją drogą to właśnie te zabawy trzymają nas przy życiu i sprawiają, że jeszcze  tu  jesteśmy. Przynajmniej mnie one mobilizują do jakiegoś działania i tworzenia. 

A wracając do tematu będzie kolejna moja zakładka i kolejny wzór zakupiony na TEMU. Kupiłam tam  wiele już tych zakładek.  Tym razem prezentuję Wam zakładkę typowo dla fanów książek bo  książki są  na niej. 
Choć tak po prawdzie to ja zaznaczam w książkach gdzie skończyłam czytać zakładkami papierowymi, ale dla kogoś kto się nie zajmuje rękodziełem taka zakładka jest drobnym upominkiem.Wg mnie fajniejszym niż słodycze szeroko rozumiane. 

Moja zakładka z przodu i z tyłu prezentuje się tak :



i trochę z bliska :



 na książce wygląda tak



A na koniec  tradycyjnie wszystkie prace jakie  powstały w tej zabawie. 



Sporo w niej kartek i zakładek.  Mam nadzieję że Splocik mi wybaczy taką monotematyczność. 

Nie ma mnie teraz w domu, post się publikuje sam. Tym razem jestem z emerytami w Suchej Beskidzkiej w hotelu Monttis o TU

Postaram się w grudniu stworzyć coś innego, wszak wiele jest technik rękodzielniczych jakich próbowałam. 

Pozdrawiam Was serdecznie  



niedziela, 9 listopada 2025

Sezon na Haft jesień i koniec 4 pór roku.

 Witam Was

Kolejna moja zabawa u Karoliny to "Sezon na haft " gdzie wyszywamy 4 pory roku. Teraz przyszedł czas na jesień. A lato możecie obejrzeć  TU 


 Ściemniać nie będę moja jesień jest już gotowa. Jak wiecie wybrałam sobie domki w różnych porach roku, który to wzór zaproponowała  Karolina.


 

Moje etapy wyszywania jesieni prezentują się tak :



i cała moja Jesień :


 A na koniec wszystkie pory roku wyszyte w tej zabawie .


 Co prawda kalendarzowa jesień kończy się dopiero 21 grudnia ale u mnie w hafcie już się skończyła. Jednym słowem zakończyłam już jedną zabawę.  Jak znam życie powstaną z tych moich haftów poszewki na poduszki, ale czy to będzie jeszcze w tym roku, tego nie wiem. Może mnie wena najdzie na szycie, bo prawda jest taka, że  nie zawsze mi się chce. 


Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję że jeszcze czasem do mnie zaglądacie. 



środa, 5 listopada 2025

Splocik Rękodzieło i przysłowia i moja kolejna zakładka

Witam Was

Mój rękodzielniczy listopad zaczynam tym razem od zabawy u Splocika  w "Rękodzieło i przysłowia albo ...3". Jak ktoś by chciał znać szczegóły to zapraszam Was TU


Tym razem mamy do dyspozycji 

1.Przysłowie :

"Gdy w listopadzie liść na szczytach drzew się trzyma, to w maju na nowe liście spadnie jeszcze zima.

2. Cytat:

"Dobrze jest znaleźć sobie hobby, które tak człowieka wciąga, i sprawia, że z radością czeka na kolejny tydzień,  zamiast ponuro liczyć dni"

Wybrałam sobie cytat a z niego słowo hobby. 

(Chyba większość rękodzielniczek je wybierze)  

Ci co mnie znają wiedzę że hobby sobie nie muszę szukać, bo je mam, a są nim moje wyszywane zakładki. No i będzie kolejna z nich. Tym razem z kotkiem, wzór jak i poprzednie, pochodzi z TEMU ( to już taki mój mały świr, dużo tam kupuję bo i tanio i szybka wysyłka ). Jak już gdzieś wcześniej pisałam zakładki z TEMU mają tylko jedną wadę.  Jak na mój sposób wykończenia mają po bokach zbyt mało wolnego miejsca. 

Tak prezentuję się moja wyszyta zakładka z przodu i z tyłu: 


i sam kotek nieco z bliska

Tradycyjnie zdjęcie zakładki na książce:


Wszystkie moje prace  jakie powstały w tej zabawie :


Jak widzicie sporo jest zakładek co tylko potwierdza że jak by nie patrzył to moje hobby.

Pozdrawiam Was serdecznie






niedziela, 2 listopada 2025

Mój pobyt w sanatorium

 Witam Was

Tak się składa, że niewielu nas tu zostało na tych blogach. Niektórzy pojawiają się tu sporadycznie ale większość to olała, nie ma się co dziwić, to samo życie wymusiło takie rozwiązania. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Dla tych co tu jeszcze są moja relacja z mojego pobytu w sanatorium. Jakiś czas mnie tu nie było, ale wracam. Prawie cały październik spędziłam w sanatorium z NFZ w Ciechocinku.

Przyznam że byłam tam po  raz pierwszy, ale znam osoby które były tam nie jeden raz. Spędziłam mój pobyt w Sanatorium Julianówka. Jak ktoś ciekawy to zapraszam Was TU.

Na dowód, że tu faktycznie byłam zdjęcie.  A takim tortem nas powitali w tym sanatorium na wieczorku zapoznawczym . Przyznam że po raz pierwszy się z  takim powitaniem spotkałam. Nie mam doświadczenia w tym temacie bo to moje  dopiero drugie sanatorium .


 Jak Ciechocinek to oczywiście tężnie, słynne na całą Polskę.


Nie wiedziałam że jest ich trzy. Niestety o tej porze roku była czynna tylko jedna. A  po zmierzchu tężnie są pięknie oświetlone. 


Omieszkałam wleź na górę, była taka możliwość  choć pogoda nie rozpieszczała. Poniżej macie zdjęcie na górze i widok na  Ciechocinek z górnego tarasu tężni.


Jest gdzie spacerować w tym Ciechocinku. Poniżej macie fontanny, których jest mnóstwo w tym Ciechocinku i o dziwo w tym terminie wszystkie są  czynne.


Pierwsza po lewo to słynny "Grzybek" skąd rurami  idzie solanka do tężni.


Poniżej kilka fotek z samego Ciechocinka. "Teatr Letni" po lewo i scena obok tężni w "Parku Zdrowia".
Jest jeszcze "Park Zdrojowy"  i mimo że nazwy podobne to są dwa rożne parki.
 


A poniżej macie "Zegar Kwiatowy" i niedaleko Grzybka taki klomb gdzie ponoć codziennie zmienia się data.
 

Jestem bardzo zadowolona z pobytu w Ciechocinku. Jak ktoś może to są  tu idealne warunki do spacerowania i leczenia.

Skorzystałam z miejscowego Biura Podróży i wykupiłam sobie aż 4 wycieczki ( "Dokoła Ciechocinka", "Szlak Wiślany", 'Toruń" i "Bydgoszcz" )



 
To zdjęcie chyba nie wymaga komentarzy, wiadomo gdzie jest zrobione i co przedstawia.

W Bydgoszczy byłam po raz pierwszy i jak ktoś ma okazję to polecam to miasto bo jest tam co zwiedzać i oglądać . 

Tak bym mogła jeszcze dużo bo sporo zdjęć powstało w tym Ciechocinku, ale chyba nie o to chodzi, bo to nie  jest blog podróżniczy, choć ostanimi czasy dość dużo podróżuję, wykorzystuję każdą wolną chwilę, dopóki mnie stać i zdrowie w miarę dopisuje. 

Pozdrawiam Was serdecznie 




czwartek, 30 października 2025

Coś prostego Renia - zakładka pażdziernik

 Witam Was

Wróciłam już z sanatorium ale post o moim tam pobycie będzie innym razem. Dziś ostatnia już zabawa w październiku. Tym razem padło na Renię.


Jak widać na banerku Renia nam tym razem zadała Liście, jesienne. A szczegóły zabawy znajdziecie TU 

Oryginalna nie będę u mnie znowu zakładka, tym razem w liście. Przyznaję, że kończyłam ją wyszywać w sanatorium, ale jakoś nie miałam weny co by ją wykończyć w domu.  Tak sobie leżała i czekała aż mnie wena weźmie na szycie, tym bardziej że wróciłam z tego sanatorium nieźle przeziębiona, a że mam chore płuca tym bardziej trudno mi się było pozbierać. Zapomniałam się zaszczepić  na grypę  przed wyjazdem, a w sanatorium i żadenej aptece w Ciechocinku nie było szans na szczepienie.

Na całe szczęście test sobie zrobiłam i nie jest to covid i żadna odmiana grypy.  Ale nie zawracam Wam już głowy moim zdrowiem bo w końcu chyba każdy zmaga się z jakąś odmianą  choroby, jak nie u siebie to wśród najbliższych.

A to moja zakładka z przodu i z tyłu. 


Liście jak by nie patrzył są, starłam się je wyszywać w kolorach jesiennych a czy mi się udało sami oceńcie.

I oczywiście zdjęcie na książce bo  w końcu do tego służą zakładki. Powiem Wam, że one mi niejako życie uratowały w sanatorium, bo jako podziękowanie dla fizjoterapeutów byłe doskonałe. Większość dawała  jakieś słodycze więc moje zakładki były czymś innym zdecydowanie. 


A na koniec tradycyjnie wszystkie prace jakie powstały w tej zabawie.


O dziwo wyszywanych zakładek wcale nie ma tak dużo.  Dochodzę do wniosku, że w tej zabawie nie idę po najmniejszej linii oporu. Moje prace są w miarę zróżnicowane. 

Listopad też mam bardzo wyjazdowy, ale  wyjazdy są krótkie i mam nadzieję że wszystkie zabawy uda mi się zrealizować, w terminie. 

Pozdrawiam Was serdecznie 



You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...