Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szyję sobie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szyję sobie. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 5 marca 2018

Szyję sobie lekcja 10

Witam Was

Dziś będzie bardzo długo więc zaopatrzcie się w coś do picia i jedzenia :-)
Zgodnie z tytułem odrabiam 10 lekcję szycia u Reni, której tematem jest Wielkanoc.  Renia zaproponowała nam do uszycia wianek, tulipanki, kurki i zające.

Dziś trochę nietypowo bo zacznę od kolażu, żeby oszczędzić Reni czasu na poszukiwanie zdjęcia do podsumowania :-)



To zaczynamy od wianuszka, skorzystałam przy jego szyciu z TEGO kursu. Sam wianuszek jest prosty do uszycia, trochę czasu natomiast schodzi przy wypychaniu tych wąskich tuneli, ale jeden dobry film z reklamami w środku i da się ogarnąć :-)
 Efekt tego szycia wygląda tak 




Ptaszek, biedronki i motyl zakupiony, różyczki dostałam kiedyś w prezencie, ale nie pamiętam już od kogo. Duże kwiatki mojego autorstwa szyte z pięciu kółek, kursik na nie tam gdzie wianek. Listki duże i małe wykonane ze wstążki. Jak je zrobić znajdziecie na moim blogu TUTAJ
Nie  ma w nim typowych akcentów wielkanocnych, bo chciałam, by posłużył całą wiosnę, a może i lato.

Wianuszek leci również na # 30 wyzwanie na blogu od A do Zet, gdzie tematem jest właśnie wiosenny wianek 




Jako drugie uszyłam trzy zajączki w wiosennych kolorkach. Szyje się ję szybciutko i bardzo prosto. Szablony TU i TU 


Ten zajączek z lewej strony jest dwukolorowy z jednej zielony z drugiej szary.



 Na końcu moje wiosenne tulipanki, przy których zatrzymam się trochę dłużej. Stali bywalcy mojego bloga wiedzą, że tulipanów to ja uszyłam już mnóstwo. Dziś chciałam się z Wami podzielić moimi doświadczeniami. 
Łodygę wykonuję z pociętego kabla elektrycznego trzyżyłowego o przekroju ok. 8 -10 mm. 


Pozwala to dowolnie wyginać tulipanka, nawet do efektu zwiędnięcia. 


Liście - lekko usztywniam  flizeliną z klejem, szyję z jednego dużego kawałka materiału, dopiero po uszyciu wycinam.  Gotowy liść składam na pół i zszywam ok. 4 cm od nasady. W powstały tunelik wsuwam łodygę co pozwala dowolnie  przesuwać liścia w górę i w dół.


Tulipanki powstały w dwóch wersjach kolorystycznych szaro - białej i mix kolorów.


Wszystkie razem, niezwykle kolorowe wędrują na #29 wyzwanie " Być kobietą" na blogu DIY





No bo czy ktoś zna kobietę, która nie lubi dostawać kwiatów ?? Poza tym wiadomo, że w obecnych czasach tulipany to najpopularniejsze kwiaty wręczane Paniom w Dniu Kobiet.  

Po rozdzieleniu powstały dwa bukieciki. Pierwszy mix kolorów zostaje u mnie, bo jakoś wszystkie poprzednie poszły sobie do innych domków.



Drugi natomiast w tonacji biało - szarej jest prezentem dla mojego bratanka i jego przyszłej żony do ich nowego domu, w którym te właśnie kolory dominują w wystroju wnętrz. 




A jako , że to prezent to szare tulipany wędrują również na marcową edycję zabawy U Reni "Hand made świętuje cały rok ". 


Uf chyba to już wszystko. Jestem mega zadowolona z tej 10 lekcji szycia. Reniu dziękuję za świetny temat. Szyło mi  się z wielką przyjemnością.  Dodatkowy bonus taki, że jednym postem ogarnęłam cztery zabawy. 

Brawa dla tych z Was, które dotrwały do końca :-)
Pozdrawiam Was serdecznie i dam Wam trochę od siebie odpocząć. Pojawię się dopiero po weekendzie, który zapowiada mi się mega przyjemnie !! Nie omieszkam się w stosownej chwili pochwalić :-)








czwartek, 4 stycznia 2018

Szyję sobie - lekcja 8

Witam Was

Dziś jak w tytule kolejne moje zmagania z maszyną do szycia i to w dosłownym tego słowa znaczeniu.  Mój stary  38 - letni Łucznik odmówił posłuszeństwa i żeby wykonać zadanie na kolejną 8 lekcję szycia u Reni musiałam zaprzyjaźnić się z nową maszyną. Kupiłam ją ponad rok temu w Lidlu ale jakoś nie miałam ochoty na zawieranie bliższych znajomości. Z ciężkimi oparami .. ale myślę, że się polubimy :-)

To na początek banerek zabawy 
W 8 lekcji Renia zaproponowała uszycie czegokolwiek, byle było świątecznie - szczegóły TU

Kupiłam fajną świąteczną bawełnę w choinki w dwóch kolorach w sklepie  Materialki.pl  - polecam sklep, fajne tkaniny, przystępne ceny i szybka wysyłka. 



Uszyłam : 

 prostą serwetkę, która była mi potrzebna na szafkę w przedpokoju. 
Dowód, że faktycznie ją uszyłam i to na mojej nowej maszynie :-)



Oraz na  miejscu docelowym.  


Jako drugie uszyłam sobie 3  dwustronne podkładki na stół, wg kursu z 3 lekcji . Kąty proste z małym przymrużeniem oka :-) 



i na moim stole w różnych zestawieniach kolorystycznych .
 Jako że są z jednej strony zielone a z drugiej czerwone, to można sobie pokombinować wedle uznania.






Z obu moich "uszytków" jestem zadowolona a najbardziej jestem zadowolona z opanowania mojej nowej maszyny. 
Reniu dziękuję, bo gdyby nie Ty nadal by sobie stała w pudełku :-)

Na zakończenie jeszcze mała prośba do Was. Udało mi się namówić naszą wspólna koleżankę z zabawy kartkowej Ewę Kalisz - Kleszczyńską na założenie bloga. Powitajcie ją w naszej blogosferze :-)
https://adhdewki.blogspot.com/


I na dziś tyle,  trzeba w końcu rozłożyć majdan kartkowy bo pojawiły się już pierwsze kartki w III edycji zabawy, a organizatorka jeszcze w lesie :-)

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i dziękuję za Waszą obecność na moim blogu. 





You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...