Witam Was
Co ja się będę rozdrabniać, zwłaszcza że 1/3 czerwca już za nami.
Tym co udział biorą w zabawach u Splocika przypominać nie muszę, ale żeby tradycji stało się zadość to benerki z linkami muszą być !
Jak pierwsza zabawa w "Rękodzieło i przysłowia"
No cóż w czerwcu łatwo nie było, bo Spolcik dała takie dwa przysłowia :
1. Żeby mieć kołaczy, trzeba użyć pracy.
2. Życie człowieka jest jak sen wiosenny, a bogactwa i zaszczyty - jak przemijające chmurki.
Ja tym razem poszłam na łatwiznę i pokazuję jedną z zaległych prac. Zinterpretowałam przysłowie pierwsze. Niewątpliwie bez pracy nie ma kołaczy. U mnie tym kołaczem jest chusta. Powstawała ona u mnie bardzo długo i kosztowała mnie mnóstwo pracy. Jest to popularna sislove w wersji skróconej. Niestety linka Wam nie podam bo tak długo powstawała, że nie wiem skąd miałam wzór.
Tak wyglądała 25 marca 2020 roku
Potem bardzo długo sobie leżała i czekała na moją wenę. Aż się w końcu doczekała, zabrałam się ostro do pracy aby osiągnąć w końcu taki efekt
Zużyłam całe mnóstwo włóczki i szydełko 3,5 mm
Poniżej kolory nieco przekłamane, ale chciałam pokazać wzorek z bliska
Mam cichą nadzieję, że Splocik przyjmie taką moją interpretację przysłowia, bo ta chusta kosztowała mnie sporo pracy. Wiem, że dla niektórych to mały pikuś, ale ja zdecydowanie jestem zwolenniczką mniejszych wzorów :-)
No i druga zabawą prowadzona przez Splocika to "Kalendarz adwentowy" a tak właściwie jego szósta odsłona
Tym razem tematy na czerwiec to
Dzwoneczek i numer 12
Laseczka Mikołaja i numer 22
Jak wiecie mój kalendarz będzie haftowany, a pudełeczka do niego kupiłam gotowe.
Hafciki prezentują się tak:
A pudełeczka z nimi, oczywiście już pełne wyglądają tak :
Pozdrawiam Was serdecznie i znowu znikam, tym razem w góry ( Międzybrodzie Bialskie) ale tylko na weekend.
O matulu, ale piękna chusta!!! Aniu kochana warto było ją tak długo robić! Jest przepiękna!!! Aż mi się zachciało dziergać sislove :). Zaraz idę na górę jeszcze raz zdjęcia zobaczyć :)).
OdpowiedzUsuńI wspaniałe kolejne hafty do kalendarza adwentowego - super już tyle pudełeczek wygląda :).
Buziaki!
Warto było się "pomęczyć", aby uzyskać tak wspaniały efekt - chusta jest rewelacyjna:))
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo mi się podoba (już znalazłam wzorek); proszę podpowiedz z jakiej włóczki to cudo wydziergałaś?
Hafcików coraz więcej, to i pudełeczek na adwentowe niespodzianki przybywa; to będzie bardzo ciekawy kalendarz:)
Pozdrawiam
Aniu już wszystko wiem, wystarczyło uważniej przeczytać Twój post, a właściwie lepiej przyjrzeć się zdjęciom:))
UsuńFantastyczna chusta.Warto było.Haftowanki perfekcyjne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChusta rewelacyjna ! Kalendarz też już wygląda imponująco, a w całości, to ho ho :)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego wypoczynku i pozdrawiam cieplutko :)
Ależ piękna chusta !!! wielkie brawa dla Ciebie Aniu :)
OdpowiedzUsuńTwoja kosteczkowa choinka rośnie coraz większa, już robi wrażenie :)
Życzę Ci miłego wypoczynku, pozdrawiam.
wytrwała jesteś w tym kalendarzu, brawo. Co do chusty, to piękne kolory, fajne przejścia, ogólnie lubię takie ażurowe wzory- wyszła pięknie.
OdpowiedzUsuńTakiej to dobrze - jak nie morze, to góry - miłego pobytu :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczna chusta i śliczny wzór. :)
OdpowiedzUsuńBrawo za wytrwałość!
Przysłowie zinterpretowane w punkt - była praca i jest kołacz/chusta. :)
Hafciki są ładniutkie i pięknie rośnie Twój kalendarz. :)
Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Warto było się pomęczyć Aniu bo chusta jest świetna i oryginalna. Kalendarz prezentuje się coraz piękniej. Życzę Ci udanego weekendu:)
OdpowiedzUsuńAniu, chusta robi ogromne wrażenie. A kalendarz coraz piękniej się rozrasta.
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu (a w przyszłym tygodniu wypatruj przesyłki:)
Udanego weekendu, piękna chusta,
OdpowiedzUsuńBardzo ładna chusta i fajne kolorki :) pracy przy takiej chuście rzeczywiście jest sporo- robiłam jedną i na razie nie zabieram się za kolejną, chociaż włóczki czekają :) odpoczywaj Aneczko :)
OdpowiedzUsuńChusta przepiękna, nie mogę oczu oderwać.
OdpowiedzUsuńAniu świetne prace przygotowałaś i fajnie, ze udało Ci sie dokończyć ufoka, bo szkoda by było, chusta wyszła bardzo efektowna:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Zachwycająca chusta,pewnie skomplikowany wzór .Napracowałaś się ale jest co podziwiać.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu
Super Aniu, że skończyłaś chustę, bo pięknie się prezentuje :).
OdpowiedzUsuńNa kalendarz miałaś super pomysł więc przy każdym wpisie ciekawi :).
Mam nadzieję, że weekend masz udany i nie pada :).
Napracowałas się mróweczko :) sliczne kolorki :) a kalendarz rosnie w oczach :)
OdpowiedzUsuńKolejne hafciki ładniutkie, kalendarz już wygląda imponująco :)
OdpowiedzUsuńO jenysiu jaka piękna ta chusta, hafciki wiadomo też piękne. Pozdrowionka Aniu :)
OdpowiedzUsuńTak to jest. Jak się chce zrobić coś ładnego, to trzeba się mocno natrudzić. Chusta wyszła pięknie więc trud się opłacił:)
OdpowiedzUsuńKalendarz już teraz wygląda imponująco!
Aniu! Chusta cudna! Napracowałaś się nad nią! Efekt fantastyczny i wart każdej chwili, którą poświęciłaś na dzierganie :-) Kalendarzem zachwycam się coraz bardziej!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię serdecznie :-)
chusta mnie zachwyciła:)
OdpowiedzUsuńChusta ma bardzo, bardzo przyjemne dla oka połączenie kolorów:) wyobrażam sobie, że musiała kosztować wiele godzin pracy!:) miłego wypoczynku!:)
OdpowiedzUsuńPiękne prace a chusta cudowna :)
OdpowiedzUsuńPiękna chusta :) I coraz więcej ślicznych pudełeczek :)
OdpowiedzUsuńChusta jest prześliczna!!! A kalendarzem zachwycam się coraz bardziej:)
OdpowiedzUsuńPiękna chusta a hafcików coraz więcej. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńTa chusta jest przepiękna! Podziwiam ją z otwartą buzią , zestawienie kolorów bardzo mi sie podoba, Aniu jesteś niemożliwa! Zawsze czymś zaskoczysz i zadziwisz.
OdpowiedzUsuń