Witam Was 
Dzisiaj przedstawiam Wam moje pierwsze świeczniki  wykonane metodą decoupage. Powstały  kilkanaście dni temu w amokowym szale serwetkowym, ale w związku z tym, że były prezentem urodzinowym na publikację musiały poczekać. Dzisiaj powędrowały już do nowej właścicielki więc mogę się już pochwalić.   Do ich wykonania użyłam drewnianej bazy zakupionej na Allegro klik  oraz takiej oto serwetki 
 a to efekt końcowy - obfotografowany ze wszyskich stron 
Przyznam się, że  tym razem jestem nawet zadowolona z efektu, choć nie jest to jeszcze to co bym chciała :-) 
 U mnie dzisiaj deszczowo , ale  Wam życzę słoneczka .
 
 
śliczne,ale moje zdanie juz znasz-bardzo aromatyczny motyw:) i stylowo wygląda tak nie szablonowo- :)
OdpowiedzUsuńJakoś tak zawsze patrzyłam na takie świeczniki sceptycznie, ale Twoje Aniu robią wrażenie :-) Naprawdę mi się podobają :-)
OdpowiedzUsuńNo kochana,za każdym razem takie postępy robisz,że za chwilę będziesz mistrzynią.Piękne te świeczniki.I
OdpowiedzUsuńJak już kiedyś pisałam widzę,że sprawia Ci to ogromność radość,widać załapałaś bakcyla decu.
A u mnie teź pada od rana i chyba przez to wstałam z potwornym bólem głowy.
Trzymaj się Aneczko:)
Przepiękne ,piękny motyw dobrałaś ,gdybym tak potrafiła , byłabym dumna jak paw .
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńpiękne <3
OdpowiedzUsuńWspaniałe świeczniki! Bardzo ładną serwetkę wybrałaś :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! I jak nastrojowo i romantycznie się prezentują!
OdpowiedzUsuń