Witam Was
W tym miesiącu ze względu na Święta mamy trochę mniej czasu , więc staram się jak najszybciej uporać ze wszystkimi zabawami w których biorę udział.
Dziś kolejna zabawa - mam nadzieje będzie mi zaliczona .
Danusia wymyśliła sobie w marcu szczypiorek
Nie mam takiej dorodnej uprawy jak Danusia , ale właśnie sobie zasadziłam cebulki. Lubię szczypiorek do pomidorka, białego serka i obowiązkowo do jajecznicy .
Ale przyznaję jadam go w zasadzie tylko wiosną. Ale Danusia zdradziła ostatnio że kroi go do pojemniczków i zamraża. Pomysł mi się spodobał, więc może i ja zrobię sobie zapasy. W końcu to samo zdrowie.
To nie przedłużając, bo nikt nie ma czasu na czytanie elaboratów, moja praca na marcową zabawę.
Nie będę tym razem oryginalna. Wobec tego że nadal siedzę we wstążkach po uszy bo moje karczochy jakoś dziwnie rozchodzą się w tym roku jak świeże bułeczki to będzie karczoch ponownie.
Tym razem jajo 12 cm w 100% zieloniutkie jak szczypiorek na wiosnę.
a tu pokazuję od spodu . Ja zawsze ścinam lekko jajko na dole, wtedy karczocha można fajnie postawić , nie koniecznie na oponce, samo też stoi.
Postanowiłam tym razem przygotować jeszcze coś na część carvingową:
Na zielonej łące raz dwa trzy ,
siedziały zające raz dwa trzy....
U mnie zając jest jeden , ale siedzi sobie na zielonej łące i to na dodatek zalanej słońcem.
Do mojej dekoracji użyłam :
zając - biały serek , słoneczko z jabłuszka, kwiatki z jabłuszka i rzodkiewki , reszta szczypiorek.
Po sesji łąka została przerobiona na twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką ... mniam było pycha i mam nadzieje że Stefanii też smakowało.
I na dziś tyle, życzę Wam udanego słonecznego weekendu a ja idę walczyć z reliefami na jajeczkach.
Jajo przecudne,ta wstążka w kropeczki daje kapitalny efekt i wcale się nie dziwię,że Ci się te jajka rozchodzą.Nigdy nie pomyślałam,żeby ściąć ten dół,widzisz czasem najprostsze rozwiązania nie chcą bez podpowiedzi pojawić się w łepetynie.Podziwiam Waszą inwencję w robieniu dekoracji,przed chwilą śmiałam się u Małgosi,teraz u Ciebie podziwiam ten sielski obrazek,bardzo mi się podoba,zdolniacha z Ciebie jest,pozdrawiam serdecznie i życzę zmacznego
OdpowiedzUsuńŚliczne jest to karczochowe jajeczko Aniu, bardzo wiosenne i wesolutkie. Nic dziwnego, że tak szybko Ci znikają! Obrazek z zajączkiem na łące bardzo pomysłowy i ciekawie skomponowany a w dodatku wygląda smacznie. Świetnie sobie poradziłaś.
OdpowiedzUsuńA że dziś piątunio życzę Ci miłego weekendu!
OO jakie cudowne jajeczko :)
OdpowiedzUsuńŚliczne jajo :) Równiuśki karczoch, aż miło patrzeć. Taki widoczek z zającem życzyła bym sobie widzieć niebawem za oknem, ale podobno będziemy lepić zająca ze śniegu na Wielkanoc :( Super wymyśliłaś ten obrazek szczypiorkowy.
OdpowiedzUsuńPs. Kursiki na tulipanki ze wstążki są różne. Wrzucę je u siebie na bloga.
Jajko karczochowe wygląda bardzo wiosennie szczególnie ożywiły je białe kropki.
OdpowiedzUsuńAniu, a Twój wiosenny obrazek chętnie bym skonsultowała. Pozdrawiam serdecznie :-)
Nie nadążam z tymi postami. Idziesz jak burza i szybko zaliczasz zadania za zadaniem. ja nie wiem jak Ty to robisz. Twoje jajeczko Anulko jest urocze. nie mam bladego pojecia jak to się robi więc moge tylko podziwiac efekt końcowy. Dla mnie bomba. Twój obrazek ze szczypiorkowa łaczką jest świetny. Poczułam sie jak na bezludnej wyspie. Zając kicajec musi byc szczęśliwy w takim otoczeniu. Świetnie sobie poradziłas kochana. Buziaczki śle i życze milutkiego weekendu.
OdpowiedzUsuńBardzo wiosenna szczypiorkowa odsłona jajeczka. Nie wiem zupełnie z czym się jada te karczochowe jajeczka, ale mam na nie coraz większą ochotę. A łąkowy gziczek - mniam:). Pozdrawiam prawie weekendowo:)
OdpowiedzUsuńKarczoszek pięknie Ci wyszedł, a pomysł na zajączka superowski.
OdpowiedzUsuńJa też lubię twarożek ze szczypiorkiem
Pozdrawiam serdecznie
O matuśku, to jajo jest zachwycające. Zawsze sobie obiecuję, że tez sobie takie zrobię, ale wciąż moja doba nie chce się rozciągnąć. Podziwiam i pozdrawiam . miłego weekendu
OdpowiedzUsuńKarczochowe - szczypiorkowe jajo :) Kolor idealnie pasuje, bo przecież karczochy też są zielone :) Bardzo ładne wstążeczki udało Ci się zebrać i skomponować, zwłaszcza kropeczki dodają uroku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Karczochowe jajko super!
OdpowiedzUsuńObrazkiem z zającem powaliłaś mnie na łopatki :) uśmiech na twarzy będę miał do końca dnia :)
Normalnie rozpłynęłam się w zachwycie :)
OdpowiedzUsuńCudne kropkowo- zielone jajko !
Jajko cudne :) Obrazek jak najbardziej wiosenny i jaki pyszny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Nasz skrawek ziemi
Anulka szalejesz z jajeczkami "na prawo i na lewo " ;) Wspaniale Ci to wychodzi i wcale się nie dziwię, że karczoszki schodzą jak świeże bułeczki. Kochana "szczypiorkowy karczoszek " wygląda fantastycznie. Bardzo podoba mi się to, że użyłaś różnych odcieni zieleni i dodałaś wstążeczki w kropeczki, bo jajeczko nie jest "nudne" - jest gustowne i eleganckie. Natomiast zajączek ma się super, bo jest na zielonej trawce i ma słoneczko , które mu świeci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Jajo jest świetne, a tak ładnie podane śniadanko każdy zjadłby z ochotą :)
OdpowiedzUsuńKarczoszek prześliczny!! Podziwiam za cierpliwość, sama kiedyś próbowałam i poległam po dwóch:)) Takie śniadanko aż szkoda zjeść:))
OdpowiedzUsuńKarczoch przepiękny:) Taki równiutki i wypracowany:) A do tego w moim ulubionym kolorze:) P.S. Aniu odezwij się do mnie w sprawie tego wzoru na zajączka:)
OdpowiedzUsuńaaaa obrazek rewelacyjny:)
UsuńKobitko z "jajem" praca wręcz pali Ci się w łapkach, ja w temacie świątecznym dopiero się rozkręcam :)
OdpowiedzUsuńJajeczko wyszło rewelacyjnie, jest bardzo dopracowane, wszystko równiutko ułożone i z pomysłem. Podoba mi się stopniowanie - cieniowanie kolorów. No a z kolei obrazek nie tylko wiosenny ale i apetyczny
super karczoch ia super dekoracja na talerzu apetyczna
OdpowiedzUsuńPrześliczne to zielone karczochowe jajo, zaś zajączek imponująco wygląda na szczypiorkowej łące:)Gratuluję pomysłowości! Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńAniu, jajo cudne. Powiało wiosenką, powiało :)))
OdpowiedzUsuńA na talerzyku carvingowy szczypiorek wygląda tak apetycznie, że aż mam ochotę na podobne danie :)
Buziaki :*
No... Jajeczko szczypiorkowe jak się patrzy. Powiedziałabym, że słodkie, ale od kiedy szczypiorek jest słodki ;) Fantastyczny zestaw wstążeczek, i nie zabrakło moich ulubionych groszków i kropeczek.
OdpowiedzUsuńPejzaż z zajączkiem aż sam się prosi o zjedzenie :) Świetny pomysł na niejadki różnego rodzaju.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piekne karczochowe jajo a arcydzielo na talerzu super smakowicie sie przedstawia i pieknie prezentuje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnusia wspaniale zagrałaś tymi zielonymi kolorami ,dlatego jajo wyszło bardzo udane i jest mocno szczypiorkowe .Jednym słowem szczypiorek w różnych fazach wzrostu i rozwoju ,a nawet piegowaty czy kropkowany.
OdpowiedzUsuńCo do obrazka to jest tak apetyczny,że gdyby nie odległość jaka nas dzieli to pożarłabym go w całości .A tak muszę się zadowolić tym co mam ,czyli nuda jak zwykle,choć szczypiorku nie żałuję sobie i podsypuję tyle ile tylko się zmieści na tych moich pseudo kanapkach .
Me bystre oko dostrzegło,że byłaś na zakupach ,kwiatki jak malowane .
A teraz życzę Ci udanego weekendu,abyś miała chwilkę na inne przjemności niż tylko macanie i dopieszczanie jajec haha :)
Buziole :)
Ja tam nie widzę w Ani ,,karczochu" ani grama zieleni... Nie wiem, gdzie Wy wszystkie tę zieleń widzicie... Jajko, jak jajko, a nie tam zaraz ,,udane";););) Każde jajko jest przecież udane. Nawet, gdyby namalowana była na nim choinka;););)A nie pisałam u Ciebie dzisiaj, że chyba głodna jesteś? Sama piszesz, że pożarłabyś Ani obrazek w całości ha ha ha ha;) No,ale głodnemu zawsze chleb na myśli...;) Może Ci podesłać parę kromek? No i nie mam racji?! Mam, bo nawet żałujesz Ani ,,dopieszczania jajec" ha ha ha ha ;) Anulko, nie słuchaj się Danusi...Ona dzisiaj nie ma weny do pisania ;)Jak nie skłamie, to prawdy nie napisze ha ha ha ha ;)Uciekam stąd, bo i u Ciebie nos mi się wydłuża;););) ,,Dopieszczaj" te swoje jajeczka, bo Ci to chyba najlepiej wychodzi;););) Nie to, co mnie... Machnęłam pędzlem po jaju i ,,kuniec" zabawy...;););)Ale przynajmniej będę miała co powiesić na choince;) Buziaczki Anulko;) Nareszcie się Wam odgryzłam...;););););) Jednej i drugiej;)
UsuńJajko szczypiorkowe jak się patrzy :) obrazek na talerzu smakowity :) ja tez się juz zabrałam za szczypiorkowe "kreacje" - niedługo się pochwale u siebie :) pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńUwielbiam jajka karczochy! A Twoje jest obłędne. Zastanawiam się gdzie kupiłaś te kwiatuszki.
OdpowiedzUsuńJajo świetne, fajnie wygląda w tych kolorkach, ale mnie zauroczyła ta część "jedzeniowa". Super to wygląda, aż się chce patrzeć i podziwiać i zjeść :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się też, co to za jajko powstanie. Bo reliefy to wiem, że są we wzorach szydełkowych, ale Ty chyba coś innego miałaś na myśli....
Aniu, zrobiłaś wspaniałe szczypiorkowe jajo.
OdpowiedzUsuńKarczochowe jajo świetne. Ja nie mam do tego drygu, więc podziwiam u innych. Stefania nakarmiona solidnie, więc tylko pomysłowości Ci na następne jedzonkowe cudeńka życzę.
OdpowiedzUsuńJajko śliczne, ale ta carvingowa część to jest dopiero odlot :)
OdpowiedzUsuńSUPER szczypiorkowe dzieła !!!
OdpowiedzUsuńKarczoch tez bardzo zdrowy jest, a do tego taki zielony :) Super :) I obrazek bardzo mi się podoba! Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny karczoch, pięknie do wykończyłaś tymi dżetami :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO, jajeczki są w kropeczki, i to chwalą sobie... A jaki piękny obrazek, aż szkoda jeść.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Aniusiu Kochna, jajeczka wyszły CI rewelacyjnie ! Nie przepadam z atym kolorem ale na tym jajku jestem w stanie go zaakceptować . Nie mniej jednak wykonałaś go świetnie ! Ale chyba nic się nie równa z tym udekorowanym talerzem. Rany, ależ Ty masz Kochana wyobraźnię!! Jesteś niesamowita :) Wspaniale zrobiłaś :) A Kochana, to nie podróż to nasze marzenie hihihi, strzelaj dalej hihihi :) Buziaczki :*
OdpowiedzUsuńJajo iście irlandzkie. Toż to jotka w jotkę kolory na św. Patryka. Za chwilkę cały NY będzie w tej kolorystyce.
OdpowiedzUsuńNa talerzu mniamuś pięknie apetyczny.:)
Wspaniałe jajo : )
OdpowiedzUsuńJajko jest przepiękne, a carvingowy obrazek bardzo na czasie.
OdpowiedzUsuńKarczoch uroczy i caaały zielony, ups przepraszam szczypiorkowy. Natomiast zając na łące rewelacja, aż się gęba do niego śmieje. Ślicznie tu u Ciebie :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńKarczochowe jaja zawsze mi się podobały, więc nie dziwię się, że rozchodzą się jak ciepłe bułeczki, zwłaszcza, że to szczypiorkowe jest genialne. Może i ja kiedyś spróbuję zrobić podobne, ale póki co nie mam do tego serca. Papier to jest jednak moja bajka :)
OdpowiedzUsuńpiękne jajeczko karczochowe ..a o talerzu to już nawet nie wspomnę
OdpowiedzUsuńalez cudne to jajo Twoje; wspaniały zbiór zielonych kokardeczek masz:) szczypiory na talerzu świetne!
OdpowiedzUsuńAniu Twoje szczypiorkowe jajeczko jest cudne :).
OdpowiedzUsuńZa, to część jadalna, to dzieło sztuki :).
Jeśli chodzi o mój decoupage, to cały czas działam. Dzisiaj jak poodwiedzam blogi będę robić moje pierwsze spękania. Oj, ciekawa jestem jak mi, to wyjdzie ...
jajek nie tknęłam, ale zajęłam się wiankami i mam zamiar może nawet jutro je skończyć. Czekam an wenę jajeczną, bo kręci mnie tylko coś nowego :)pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńFajne szczypiorkowo-karczochowe jajeczko:))
OdpowiedzUsuńPiękny obrazek szczypiorkowo jadalny ma pewno szybko zniknął :)))
Pozdrawiam serdecznie:)))
Podziwiam Aniu te Twoje karczochowe prace. Są jedne w swoim rodzaju, ładnie dobierasz kolory:) Ja w swoich "przyjacielskich" zbiorach mam Twoją bąbeczkę i choinkę. Goście zawsze w Swięta są nimi zainteresowani:)
OdpowiedzUsuńNo a obraz, bardzo smaczny i piękny.
Piękna dekoracja :)))
OdpowiedzUsuńPiękne karczochowe jajeczko a dekoracja na talerzu mniam pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńFajne te Twoje jajo takie zielone a wstążki w kropki dodały mu uroku, zając z sera świetny pomysł bardzo smakowity, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńzielone jajo...to chyba juz zepsute nie? ;-)))
OdpowiedzUsuńa obrazek - zawalisty, no zjeść szkoda!
;-DDD
Jajcorek jest śliczny :) i te kropeczki moje ulubione :)
OdpowiedzUsuńObrazek z jedzonka byłby ciekawą zachętą dla Maluchów do zjedzenia szczypiorku :)
Piękne arcydzieło ;) eleganckie super ;) gorąco pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńTylko tyle - CUDO!
OdpowiedzUsuńSzczypiorkowe prace ,bardzo pyszne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzecudny karczoszek:)
OdpowiedzUsuńna jajku wyszedł fajny efekt cieniowania ;) super "ombre"!
OdpowiedzUsuńTaki zwykły niezwykły karczoch :-)
OdpowiedzUsuńŚliczny szczypiorkowy widoczek!
OdpowiedzUsuńWspaniałe zieloniuchne jajo, obrazek taki piękny i wiosenny :) Zjeść bym go nie mogła :)
OdpowiedzUsuńPiękny szczypiorkowy obrazek, a jajo niczym dinozaura-superaśny pomysł. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńKarczochowa pisanka jest świetna, a szczypiorkowy obrazeczek zachęciłby każdego niejadka do zjedzenia! :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe karczochowe jajco, danie na talerzu bardzo apetycznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńKarczochowa pisanka wygląda bardzo soczyście. Urzekły mnie te kropeczki. A szczypiorkowa łąka to po prostu arcydzieło.
OdpowiedzUsuńZachwycona !!! Piękne pomysły a uczta na talerzyku wygląda jak obraz dobrego malarza:)Nawet oporne niejadki pokuszą sie o zjedzenie tak pięknego śniadanka :))Pozdrawiam serdecznie i zyczę samych twórczych chwil <3
OdpowiedzUsuń