Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą blackwork. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą blackwork. Pokaż wszystkie posty

piątek, 24 sierpnia 2018

Haft krzyżykowy - testowanie wzorów

Witam Was

Jak zapewne wiecie od jakiegoś czasu mam przyjemność testować wzory haftu krzyżykowego, które projektuje Monika Blezień .  


Troszkę sobie tych wzorków przygarnęłam na wakacje i dziś chciałbym się z Wami podzielić częścią z nich. 
Jako pierwsze "Tęczowe zakładki", których jeszcze nie ma w sklepie Moniki bo to całkowita nowość, ale zapewne niebawem je tam znajdziecie. Co ciekawe na tych zakładkach nie ma ani jednego krzyżyka. Były wyszywane samymi  backstitch - ami . Wzorki są proste i po kilku minutach nie trzeba już patrzeć na schemat. 
Można też ten rodzaj haftu podciągnąć pod blackwork , który co prawda z założenia wyszywa się czarną nitką , ale dopuszcza się też kolorowe. 






Jako drugi przygarnęłam wzorek do tzw odświeżenia . Są to urocze motylki które wyszywa się migiem. Wzorek do kupienia TU 


Jakoś samo się nasuwa żeby z nich zrobić kartki, ale ja przekorna jestem i zagospodarowałam je inaczej. Uszyłam z nich kolejną patchworkową poduszkę . 


 sama poszewka a poniżej już z poduszką


 a na pleckach też  motylki


Poduszeczka leci na sierpniową edycję zabawy u Reni szyję sobie 



Motylków było 6, na poduszkę trafiło 5, więc z tego ostatniego zrobiłam jednak kartkę. Trochę nietypową bo składaczka na 6 lekcję u Ewy 


I moja kartka z szóstym motylkiem ze wzoru, żeby nie był taki samotny dołożyłam mu jeszcze kilka scrapowych :-)



i ostatni na dziś wzorek to poinsencja , również z wzorów do tzw odświeżenia, można go zakupić TU . Wyszyłam ją na farbowanej kanwie ze sklepu Igiełki.


I podobnie do kartki z motylkiem zrobiłam składaczka 



Obie kartki po złożeniu mają wymiar 15 x 15 cm i spokojnie mieszczą się w standardowej kopercie. 


I na dziś tyle, choć nie jest to jeszcze wszystko w temacie testowania wzorów, więc spodziewajcie się kolejnej porcji wzorków. 

Jutro wybieram się do Wrocławia na
i warsztaty z quillingu. Jak  ktoś z Was też tam będzie piszcie, może uda się spotkać w realu. 

Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających, u mnie w końcu pada i nieco się ochłodziło, co przyjęłąm z wielka radością bo wytrzymać się już nie dało w tych upałach.  


niedziela, 12 lutego 2017

Papużki nierozłączki

Witam Was

Tytuł i banerek wyjaśnia chyba wszystko.  A jak ktoś jeszcze nie wie o co chodzi,  to zapraszam do Danusi na kolejną odsłonę zabawy w kolorki. 
W lutym króluje nam kolor papuzi w dwóch wariantach. 



No ale .. na banerku jak byk papużki nierozłączki, które nie potrafią żyć w pojedynkę to i ja nie miałam serca ich rozdzielać. Co oznacza tylko tyle , że zrobiłam dwie prace w obu wersjach kolorystycznych  :-)


Niektóre z Was pewnie powiedzą : znowu to samo......, ale co ja zrobię, że ja lubię, no lubię bardzo wyszywać zakładki :-)
Skorzystałam po raz kolejny ze wzorów blackwork zamieszczonych  w Twórczych Inspiracjach Nr 5/ 2015, nieco zmodyfikowane przeze mnie .

Wersja pierwsza : czarna kanwa 14 ct, haft mulina 2 nitki,  kolor żółty i zielony niewiadomego pochodzenia. 



Wersja druga : biała kanwa 12 ct , haft mulina 4 nitki niewiadomego pochodzenia, kolor niebieski i czarny.
Nie wyszywam już dawno na kanwie 12  ct, ale zostało trochę zapasów z czasów kiedy uczyłam się wyszywać na czystej kanwie beze nadruku. Żal wyrzucić więc doszłam do wniosku że na zakładki w sam raz się nada. 



No i na zakończenie papużki nierozłączki razem. 




Tym razem doczytałam wytyczne dokładnie i nie byłam chętna na dodatki innych kolorów :-)

I na dziś to tyle, dziękuję Wszystkim, którzy znajdują chwilkę na napisanie paru słów komentarza. Jestem Wam bardzo wdzięczna, bo wiadomo jak cenny ostatnio jest czas. 
Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam udanego tygodnia. 


piątek, 4 listopada 2016

Moje listopadowe kartki

Witam Was

Wyjątkowo szybko jestem w tym miesiącu z moim kartkami. Wpadłam w trans i rzutem na taśmę przy jednym bajzlu zrobiłam listopadowe kartki razem z październikowymi. 

Banerek i wiadomo co ma być na listopadowych kartkach. Szczegóły TU




Znowu całkiem nieświadomie ukręciłam sama na siebie  bicz. Zachciało mi się brokatu :-( 
Niech mi jeszcze ktoś powie jak zrobić dobre zdjęcie, żeby było widać że to brokat. Dlatego nie będę się  Was czepiać. Jak napiszecie że jest brokat to ja wierzę w ciemno :-)

Zacznę może  tym razem od kartek wg mapki. Powiem Wam że mi się spodobały te mapki. Mają jeden plus, nie trzeba zbyt długo myśleć  nad układem kartki .
Pierwsza kartka wg mapki to kartka wielkanocna - wyszła taka "słodka" że aż mdli od tej słodyczy. Tym razem z grafiką znalezioną na Pintereście






Druga kartka wg mapki - bożonarodzeniowa  również z grafiką z Pinteresta. Brokatowe są na niej gwiazdki. Dodatkowo pomalowałam grafikę lakierem do decu i obsypałam srebrnym brokatem .



Kartka z ptaszkami to  choineczka haftowana  w technice blackwork, wzorek pochodzi stąd. Mini bombki z drobniutkich koralików to już mój pomysł. Haft oprawiony w papierek z ptaszkami z Magicznej Kartki, zestaw Ptasie Trele






I ostatnia kartka okolicznościowa  - haft to kolejny kwiatek z zestawu wzorków od Igiełki - MB.  Ramki niebieskie z metalicznego papieru  , który błyszczy się jeszcze bardziej niż brokat.






No i jeszcze kolaż.




Oczywiście  możecie się inspirować moimi kartkami , jak nie macie pomysłów :-)

I na dziś tyle, u mnie dziś z rana  mrozik ale mam nadzieje że to jeszcze nie zima.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i życzę Wam udanego weekendu.





wtorek, 18 października 2016

Szewc bez butów chodzi

Witam Was

Nie od dziś wiadomo , że szewc bez butów chodzi . U mnie sprawdza się to nad wyraz często :-)
Kartki na moją zabawę  leżą odłogiem, mimo że tematy znam od prawie dwóch miesięcy :-)
Za to naszło mnie na zrobienie kartek na pozostałe trzy zabawy w których biorę  udział.
Tradycyjnie na początku zbiorczy banerek



 Wszystkie moje kartki są  znowu clean&simple czyli prosto i czysto. Mnie ten styl wyjątkowo pasuję :-)

Jako pierwsza wystąpi dziś poisencja zwana popularnie gwiazdą betlejemską, która jest tematem kartki w zabawie u Uli .
 Podobnie jak Ula nie udało mi się tym razem wyszyć kwiatka, ale powstały dwie proste kartki. 
Pierwsza z użyciem papieru i napisu z Magicznej Kartki . Ja dodałam jedynie bombkę z brokatowej pianki .


Druga kartka to całkowity recykling, a gwiazda betlejemska pochodzi z prezentu od Ewy.



Ula mam nadzieje, że przyjmiesz taką ubogą wersję, obiecuje poprawę w listopadzie  :-)


Kartki na dwie kolejne zabawy, miały w ogóle nie powstać.  Dziewczyny wymyślają takie tematy, że się prawie poddałam. I pewnie gdyby nie przypadek, kartek by nie było.

Zacznę może od  kartki bożonarodzeniowej u Inki,  której tematem tym razem miały być dodatki naturalne . No i tu już się moja praktyczna natura nieco zbuntowała. Bo wszystkie naturalne dodatki są mocno wypukłe, a ja moje kartki wysyłam w normalnej kopercie i już widziałam oczami wyobraźni jak adresat wyjmuje z koperty kartkę bez dodatków naturalnych, które sobie swobodnie dyndają luzem albo są kompletnie zniszczone.
Kartka jest przez przypadek - dziś jedyna wyszywana. Ale nie ma na niej ani jednego krzyżyka, nie ma też haftu matematycznego. Jest za to haft, który mnie ostatnio strasznie fascynuje. Jest to haft hiszpański, zwany haftem czarnym lub z angielska blackwork.  Z założenia jest on identyczny po prawej i lewej stronie - hehehe u mnie jeszcze długo nie będzie identyczny.
Trafiłam  przez przypadek do Iwonki gdzie pokazała kilka pisanek wyszywanych tym haftem. Oczywiście poprosiłam o wzorki i między innymi otrzymałam linka do przepięknych wyszywanych pierniczków
Jak je zobaczyłam  stwierdziłam że pierniczek nadaje się jak najbardziej na kartkę z naturalnymi dodatkami. 
Powstał taki oto hafcik, 



 W pierwszej wersji kartka miała zostać obsypana przyprawą do pierników i suszoną skórką pomarańczową, ale stwierdziłam że zapaćkam sobie skutecznie  piękny papier. Skończyło się na tym że wydłubałam ziarenka anyżu i przykleiłam je na trzy gwiazdki.


Całość oprawiona w papierek z Magicznej Kartki. 


Inko mam nadzieję, że dodatków naturalnych wystarczy i zaliczysz mi "pierniczkową" kartkę :-)


I na deser zostawiłam sobie Hubkę, która swoim pomysłem rozłożyła mnie na łopatki. Mianowicie zażyczyła sobie części ciała z cytatem w tle .  I znowu się zbuntowałam, bo to już jak dla mnie był pomysł rodem z kosmosu. Ona ma chyba jakieś konszachty z istotami pozaziemskimi  i to oni jej podpowiadają te tematy.

Ale znowu pomógł mi przypadek. Postanowiłam sprawdzić, czy w ogóle są jakieś cytaty z częściami ciała. I tu spotkało mnie miłe zaskoczenie. Były i to dość sporo. Wybrałam sobie dwa takie


Cytaty miałam ale co dalej, jak pokazać te nieszczęsne części ciała ??
 Pobuszowałam trochę  w sieci i znalazłam piękne grafiki  


No i są moje dwie kartki z "częściami ciała "



Nogi są, ręce są, oczy są , usta są , uszy są  !!!
Ewcia zadowolona ????  
Nawet jak nie to trudno, ja jestem zadowolona :-)


Tylko  Ewa pamiętaj będziesz ode mnie dostawać te kartki na wszelkie okazje bo moja praktyczna dusza mówi stanowcze NIE  takim tematom !! 
Komu mam je niby wysłać ??? Niegrzecznym dzieciom ??? 

Rany znowu mnie wzięło  na gadanie , przepraszam Was za tego tasiemca . Wychodzi na to, że nawet na temat kilku kartek potrafię napisać "książkę". A pozostając w temacie książek mam do Was pytanie. Może u kogoś leży zapomniana literatura na temat haftu blackwork ??
Jak by co, chętnie odkupię  takie książki :



No dobra idę już sobie, pewnie macie mnie już dziś dość :-)
Dziękuję Wam za tak wspaniałe przyjęcie zbombardowanego pudełeczka, po takich komentarzach wróciła mi chęć do działania :-)

Pozdrawiam Serdecznie


P.S. wybaczcie jakość zdjęć, ale u mnie nadal szaro, buro i ponuro, a jak wracam z pracy jest prawie ciemno :-(



You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...