Obserwatorzy

piątek, 25 września 2015

Mulinkowo - krzyżykowo

Witam Was

Dziś wpadam dosłownie na chwilkę, bo  weekend mam " gościowy" aczkolwiek goście to sami swoi  czyli moje dzieci, ale na kompie nie wypada siedzieć. Korzystam więc z okazji zanim dojadą  i na szybciocha pościk wrzucam :-)
Tytuł mówi o czym będzie, czyli znowu to samo :-)
A  mam  trzy sprawy 
Po pierwsze kochana Marysia nie daje o  sobie zapomnieć i wylądowała u mnie kolejna paczuszka, tym razem z kolejnymi pięknymi serwetkami i zapasem mulinek. 


Marysia  wie czym mnie uszczęśliwić :-)
Dziękuję pięknie po raz kolejny !!!

 A paczuszka była jak najbardziej na czasie. Bo wiadomo moje ADHD nie śpi. Tym razem wynalazłam sobie  fajny Sal Bożonarodzeniowy a właściwie haftowanie w ciemno  u reaszki , szczegóły znajdziecie TU -  banerek jaki towarzyszy zabawie jest przesłodki .


 reaszka zaproponowała wspólne haftowanie obrazka o tematyce bożonarodzeniowej,  ale musimy jej uwierzyć na słowo, że jest ładny bo nikt nie widzi gotowego wzoru. Co miesiąc będzie publikowana  jego 1/4 część.  Co prawda zapisy się już skończyły ale tylko teoretycznie. Jak ktoś ma ochotę dołączyć to reaszka nadal zaprasza. 

Pierwsza część obrazka już została opublikowana  wraz z listą chętnych do wspólnego haftowania  TU

W związku z tym, że ja dołączyłam dopiero wczoraj to udało mi się póki co przygotować kanwę, pozamieniać numery  nici DMC na Ariadnę.  Właśnie z ostatniej przesyłki od Marysi spasowało mi kilka kolorów. 


Brakującej reszty będę jeszcze szukać w swoich zbiorach.   Nie umiem haftować na tamborku, więc przeliczam wzór od razu na gotową kanwę, dodając po ok. 2-3 cm z każdej strony, przy mniejszych wzorkach nie rysuję siatki, wyszywam na czystej kanwie, przy tych średnich rysuję tylko siatkę na brzegach.  Nici natomiast które będę używać przewijam na kartoniki i opisuję. 
Zawsze tak robię , bo mam tendencję do gubienia opasek z numerami, więc oryginalne mam tylko muliny które nie były jeszcze używane. 



A na zakończenie jeszcze moja ostatnia krzyżykowo - szyciowa praca wykonana dla utrwalenia tego czego się nauczyłam przy szyciu poduszki. 

Otóż dostałam zamówienie na worek dla pewnego młodego kawalera, który niestety musiał zamienić towarzystwo babci na żłobkowe. A trafił do grupy misiaczków.  Tak więc najpierw powstał hafcik z sympatycznym misiem



 a następnie został uszyty patchworkowy worek na wzór podusi. 




Niestety taki ładny jak podusia  już nie jest, bo co prawda umiejętności jakieś tam nabyłam ale brak mi wprawy i profesjonalnego sprzętu w postaci maty i noża okrągłego do cięcia materiału. A bez tego to moje "wycinanki" przy pomocy nożyczek i metra krawieckiego wyszły trochę krzywo :-(.
Ale mam nadzieję, że nowy właściciel nie zauważy, tych niedociągnięć :-)

No to miało być szybko i krótko a wyszło jak zawsze :-)

Życzę Wam udanego weekendu
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i do zaś . 



27 komentarzy:

  1. Oj Anulka alez Ty pracus jestes. Jajakos nie umiem sie pozbieracdo kupy i wziac sie za robote. Twoja Marysia jest niezawodna i sle na czs to co Ci niezbedne to tworzenia. Woreczek misiaczek wyszedl Ci zajefajny i młodemu wpadnie w oko. Milego rodzinnego weekendowania życze. Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Misio na hafciku przesłodki, więc myślę że nowy właściciel będzie wprost zachwycony swoim nowym workiem :) A prezentu od Pani Marysi to nie jedna z nas Ci zazdrości, ja przynajmniej się do tego przyznaję bez bicia :) Dobrze jest mieć taką dobrą duszyczkę...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniale mieć taką Marysię:) Anuś, woreczek będzie jedyny w swoim rodzaju i najpiękniejszy w całym żłobku! Robota pali Ci się w łapkach;)
    Miłego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny misiaczek na tym woreczku, co Ty od niego chcesz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nooo, Aniu, woreczek wyszedł rewelacyjnie! aaaa świąteczny sal strasznie mnie zaintrygował.... ale niestety dalej walczymy z remontem wiec chyba nic z tego...

    OdpowiedzUsuń
  6. Misiek prześliczny :) myślę że właściciel bedzie zachwycony :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Woreczek świetny misiek słodziutki Aniu cóż więcej trzeba, a prezentów od Marysi to chyba zaczynam Ci zazdrościć, ale tylko trochę.Pozdrawiam cieplutko i miłego weekendu z rodzinką :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aniu pięknie wyszedł i haft i worek:)
    ja do tej pory nie mam okrągłego noża i da sie (ż)szyć, coć przyznać muszę że o jego kupnie juz myślę:)
    Czekam na następne szyjątka, bo myślę, że wciągnęła Cię następna technika:D

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu ty pracowita bardzo, juz wciągnęła cię następna technika woreczki pięknie ci wychodzą hafciki, wzorek z misiem slodki no i to by było na tyle pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak zawsze Twoje hafty są przpięknie, perfekcyjne w każdym calu:) - prezenty super, tyle kolorowych mulin cieszy oko:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. A nie mówiłam. Patchwork już Cię wciąga czego dowodem jest wspaniały woreczek dla maluszka. Jeszcze trochę i nie odejdziesz od maszyny na krok, bo wcześniej stworzone hafciki zamiast na kartkach, wylądują na poduchach lub woreczkach.
    Marysia znowu hojnie Cię obdarowała i tak, jak większość komentujących przede mną, zazdraszczam Ci .

    OdpowiedzUsuń
  12. Pracuś z Ciebie Aneczko :) Piękny hafcik i woreczek też zmalowałaś śliczny. Na pewno będzie jedyny i niepowtarzalny i nikt w całym żłobku takiego nie będzie miał :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja Cie Kochana podziwiam, czy ty w ogóle nie śpisz? hihihi Prezencik od pani Marysi super :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Woreczek na szóstkę!!! Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. ta Pani Marysia to prawdziwy anioł :)
    a Twój woreczek z haftem jest śliczny i wcale żadnych krzywości na nim nie widać :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja już się nasłuchałam o Marysi,zjadła mnie zazdrość a tu kurcze widzę na własne oczy kolejne skarby;)
    Aniu czy mogłabyś mnie już nie katować???;))
    Kochana woreczek jest na pewno najpiękniejszy w całym przedszkolu;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dawniej nie było specjalnych noży do materiałów i jakoś się wycinało:) Hafcik i worek uroczy. Oby małemu żłobek się podobał, bo z takim workiem to żłobka raźniej iść.
    Nie znam Marysi, ale to musi być anioł nie kobieta.
    Buziak.

    OdpowiedzUsuń
  18. Aniu wspaniałe prezenty. Oj coś czuję w kościach, że powstanie z nich mnóstwo kwadracików. Misio jest super. Sama chętnie poszłabym z takim woreczkiem do żłobka.

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj, Anula, Ty to szczęściara jesteś, znowu coś fajnego przygarnęłaś :-).
    Misia zrobiłaś przesłodkiego, nowo nabyte umiejętności jak widać się przydały, bo woreczek jest naprawdę świetny! Tak jak mówi Pawanna, dawniej nie było specjalnych noży, przynajmniej moja mama-krawcowa takich nie miała, tylko jedne nożyce.
    Podobają mi się SAL-owe zabawy, ale już po Domkach wiem, że to nie dla mnie, Ty jednak baw się dobrze, bo na pewno dasz radę! :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Każdy woreczek ma taki sznureczek, że jak go ściągniesz to już żadnych potencjalnych nierówności nie widać. Prawdę mówiąc, to ja ich wogóle nie widzę. A misiaczek jest przesłodki, Wiktorek na pewno jest szczęśliwy.
    Miłej niedzieli Anusiu.

    OdpowiedzUsuń
  21. Aniu przecudne prezenciki dostałaś - tylko teraz czasu szukać żeby je wszystkie wykorzystać :)
    A ten woreczek jest piękny i ja żadnych krzywizn nie widzę. Jak ok! I na pewno każdy przedszkolaczek byłby z takiego zadowolony.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  22. Woreczek słodziutki!! Wiktorowi z pewnością się spodoba:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Oj jak to śliczniutko napisałaś ... mam tendencję do gubienia ... ja to od razu gdzies posieję,a później kombinuj dziewczyno ! Pomysł przewijania mulinek i opisania, wart robótkowego NOBLA ! Cudności poczyniłaś, a z tym " psedskolem , plose Pani " to był żart oczywiście :)
    A tak zupełnie poważnie to przypominam się o jakieś ewentualne frywolitkowe wzorki :)
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Aniu śliczna misiowa podusia ,nie wiem czemu ale pasuje do Ciebie ,mimo że masz lata nie takie.On jest taki słodki i widać w nim dobro ,tak jak i w Tobie .
    A Marysia robi Ci wspaniałe niespodzianki,dobra z niej kobitka ,oby takich ludzi było jak najwięcej .
    Cmok :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pani Marysia jest niesamowita. Worek bardzo fajnie wygląda, a misiaczek jest przeuroczy.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dziękuję, że jesteście , bez Was ten blog by nie istniał !!
Ania - iwanna59.blogspot.com

You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...