Witam Was
Chyba macie mnie już po kokardy w tym miesiącu, więc się nie zdziwię jak nikt tu nie zajrzy.
No ale nie miała baba kłopotu... to się pozapisywała na różne zabawy i teraz pisze posty jak nawiedzona. Staram się jak mogę łączyć różne zabawy, żeby Was już nie zanudzać.
Tak jest i tym razem , dziś dwie kartki na dwie zabawy.
Pierwsza to zabawa u Hubki gdzie trwa hardcorowe wyzwanie 12 kartek w 12 tygodni , ja założyłam że będzie to 12 kartek wielkanocnych.
Jak widać na benerku ma być inwazja kurczaków.
Całe szczęście, że pod choinką znalazłam papierki do kartek , a jeden z nich był cały w kurczaki :-). Jak by było mało kurczaków dołożyłam jeszcze grafikę z kurczakami i malutkie kurczaki - naklejki ze stickersów . Ewuniu mam nadzieję , że Ci "styknie" tych żółtych ptaszków :-).
I kartka w towarzystwie słoiczka, w którym jest już 5,30 zł.
I tak sobie wymyśliłam , że będę dodawać kolaż z kartkami które powstają w tej zabawie, więc dziś pierwsze dwie razem.
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
To przechodzimy do kolejnej zabawy, którą jest SAL wyszywamy w ciemno prowadzonej przez Elżbietę . Szczegóły TU , i banerek zabawy
Kolejny wzorek autorstwa organizatorki zabawy wygląda tak
Zastanawiałam się w trakcie wyszywania co przedstawia tulipany czy krokusy ?? Chyba jednak tulipany :-)
W sumie to nie jestem zadowolona z tego haftu.
Za duży na kartkę , za dużo kolorów i za długie backtiche. Ja wyszywałam Ariadną i wg mnie jest pstrokacizna, ciekawa jestem jak wygląda wyszyty DMC dla której był przygotowany. .
Po ciężkich bólach kartka się z tego haftu urodziła taka.
Nie lubię "bezimiennych" kartek, a że po oprawieniu haftu napis mi się już nigdzie nie mieścił, postemplowałam rameczkę.
I na dziś tyle, żegnam się z Wami niezwykle ciepło i czule, dziękując za wszystkie komentarze jakie u mnie zostawiacie.
Pozdrawiam serdecznie
Prawdziwa inwazja kurczaków- wesolutka kartka :))
OdpowiedzUsuńJa haftów nie ogarniam i powiem Ci nie zamierzam :)) dlatego tym bardziej podziwiam :)
Aniu śliczne karteczki zrobilas:-):-)
OdpowiedzUsuńA ta z haftem jest urocza...wiec jak najbardziej możesz być zadowolona:-):-)
Pozdrawiam serdecznie:-)
Przepiękne wszystkie karteczki. Najbardziej urzekła mnie ta z tulipanami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Ja mam to do siebie, że bardzo rzadko trzymam się oryginalnych kolorów w hafcie. Zawsze dopasowuję je po swojemu :) Aniu obie karteczki super, a kurczaków to masz tam prawdziwą inwazję. Kurczak, na kurczaku, kurczakiem przykryty :)
OdpowiedzUsuńAniu, to tak jak i ja. Skusiłam się na 5 zabaw. A potem chodzę i myślę co by tu ciekawego zrobić. A jak już Wena coś podpowie, to leci seria. Kilka kartek do tej samej inspiracji. Inwazja kurczaków na Twojej kartce jest! I kartka wyszła super. Pogodna i radosna. Ładne wykrojniki.
OdpowiedzUsuńNie haftuję krzyżykami więc trudno mi się wypowiadać. (Czasem zrobię coś haftem angielskim lub richelieu) ale kartka wyszła ciekawa. Pozdrawiam.
Aniu podziwiam Cię za determinację. Ja dałam za wygraną, nie leżał mi niestety ten hafcik, a nie lubię sie z czymś męczyć, nie oto chodzi. A kartka kurczakowa świetna:)
OdpowiedzUsuńAniu, bombowy nalot kurczaków ;-)
OdpowiedzUsuńA haft tulipanków może trochę przekombinowany, ale świetnie sobie poradziłaś i karteczka na pewno wywoła uśmiech u osoby obdarowanej :-)
Aniu wielkanocna karteczka cudna, co do haftowanej to może te backstitch w liściach są przekombinowane i nie pasują, ale...... Po oprawieniu w śliczną rameczkę wyszła ładna karteczka więc nie jest źle bo efekt końcowy jest najważniejszy. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo lubię oglądać Twoje prace, więc, jeśli o mnie chodzi, to możesz je pokazywać codziennie:) Cudne karteczki. A ta z tulipanami, mimo, że rodziłą się w bólach (a może właśnie dlatego) wyszła najpiękniejsza. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA to chyba i mnie coś nawiedziło, bo wyjątkowo już mam parę postów za sobą, a do końca miesiąca jeszcze trochę czasu :-). I fajnie by było gdyby mnie to "nawiedzenie" nie opuściło ;-)
OdpowiedzUsuńAniu, zabaw sporo, to i pisać jest o czym, więc się nie martw, my tu gromadnie zawsze przybędziemy jak to stado kurczaków. Noż kurczę, jaki fantastyczny jest ten pisklakowy papier! Karteczka jest urocza.
Haft piękny - wcale nie jest pstrokato! I bardzo podobają mi się te stempelki, świetnie je rozmieściłaś!
Buziaki przesyłam.
Aniu na pewno nas nie zanudzasz! Karteczki obie sliczne, inwazja kurczaków jest niesamowita!!! A haft mimo ze dyzy to wkomponowany w kartę wspaniale i ta ostemplowane ramka mi sie bardzo podoba!!! Sciskam:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za determinację. Kurczaki super! :)
OdpowiedzUsuńKartka kurczaczkowa Aniu przepiękna! a co do tulipanów to również super Ci wyszły i oprawiłaś je genialnie! Ania pisz i pokazuj jak najwięcej! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAniu wszystkie karteczki w Twoim wykonaniu sa swietne, kurczakowy najazd super i niezle wkombinowalas hafcik . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKurczak na kurczaku, kurczakiem pogania ;D
OdpowiedzUsuńmimo inwazji karteczka wyszła śliczna- wesoła i kolorowa, tak jak na wiosnę być powinno
Co do drugiej to się czepiasz- wyszła bardzo oryginalnie, choć tych napisów może ciut za dużo??
a tak na marginesie, Ciebie nie można mieć dość, więc czekam na następne posty ;)
buziaki
He, he! Buzia sama sie usmiecha do tych kurczaków. Wesola kartka i takie powinny byc karteczki na Wielkanoc, radosne! A hafcik...Twój zawsze uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Kurczakowa karteczka wyszła super ! Hafcik na drugiej karteczce też mi się podoba, ale faktycznie jest troszkę duży :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Śliczne karteczki :)
OdpowiedzUsuńZaabawy blogowe to tak jak konkursy wciągają i jeszcze i jeszcze ,a poza tym wymagają systematyczności , a u mnie z tym gorzej, kurczaki śliczne
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie inwazja kurczaków ,zajrzałam i okazało się ,że świetne energetyczne kurczakowe kartki powstały :-))) Mnie tulipanki zachwyciły najbardziej :-)))
OdpowiedzUsuńAniu! Karteczki Obie Urocze , Ale ta z kurczaczkami zauroczyła mnie - Pozdrawiam Cię Serdecznie
OdpowiedzUsuńUdało ci się z kurczakami, kartka świetna.
OdpowiedzUsuńHaft na kartce też się dobrze prezentuje
Bardzo mi się podoba ta kartka z kurczakami! Taka radosna, aż się buzia śmieje :)
OdpowiedzUsuńInwazja wspaniała i bardzo wesoła :)
OdpowiedzUsuńTulipanowa kartka też ładna choć ja ograniczyłabym ilość stempelków.
Podobnie jak Ty Aniu chciałabym zobaczyć jak ten haft wygląda zrobiony muliną DMC.
Pozdrawiam serdecznie :))
Kurczaków od groma, ale tak fajnie skomponowane, że nie przytłaczają. Backstitche zwykle są kropką nad i, ale akurat nie w przypadku tych tulipanów, a zwłaszcza ich liści.
OdpowiedzUsuńBardzo udana inwazja kurczaków,świetny ten papierek .Ja na razie nie mam kompletnie pomysłu na ten temat ,ale coś tam się w końcu wymyśli .Jak to czasem brzydko ale z sensem gadam "masz głowę i ch..j to kombinuj".Kurcze kiedyś mnie tu nie wpuścisz na bloga,za te przekleństwa :)
OdpowiedzUsuńAniu co do drugiej karteczki to też jest super,tylko jak to Ty musisz zawsze pomarudzić ,inaczej byś nie przebolała.
Buziaki Anulka i przytulam mocno :)
Bardzo radosne te karteczki, pięknie wkomponowany hafcik, wszystkie mi się bardzo podobają! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńpiękne te Twoje karteczki Aniu. Uwielbiam te krzyżykowe wstawki, nawet myślałam czy by nie liznąć tego tematu w celu robienia takich graficzek ale domyślam się że nic z tego nie będzie ;) buziaki
OdpowiedzUsuńJak miło, kurczaczków całe stadko i tulipanki, normalnie wiosna najprawdziwsza:) Podziwiam Cię za tą kurczaczkową kompozycję, bo przy takiej ilości nie trudno o przesadę, a u Ciebie wszystkiego w sam raz. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo to już najprawdziwsza inwazja!!!hahahhaha I o to chodzi! Buziaki!
OdpowiedzUsuńWow, no niezła inwazja, śliczna kartka i jak pisze Ola, w takiej ilości trudno o umiar, a u Ciebie jest tak jak potrzeba. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńwiesz co Aniu - takimi pięknymi pracami to nikogo nie zanudzisz - jak dla mnie to mogłabyś dodawać posty codziennie :)
OdpowiedzUsuńZachwycające są już nie tylko same karteczki, ale również , a przede wszystkim Twoje zaangażowanie w kolejne zabawy. Chylę czoła i wciąż podziwiam!!! Pozdrawiam cieplutko i miłego wekendu
OdpowiedzUsuńAniu piękne karteczki. Podziwiam Cie za odwagę, bo ja troszkę boję się wyszywanek w ciemno. Tulipanik jest uroczy i zyskał piękną oprawę.
OdpowiedzUsuńDobra dobra już Ty nie marudz ze pstrokato czy cus. Tulipanki, bo zapewne o te piekne kwiatki chodzi, wyszylas jak zwykle po mistrzowsku. Mnie sie podobaja i pewnie nie tylko mnie. Kwiaty w naturze są pstrokate i juz wiec wszystko gra. Kurczaczki grzecznie baraszkuja na Twojej karteczce wiec wszystkie wytyczne zadania spelnione. Fakt pozostaje .. zapinkalasz z tymi postami jakbys na akord je pisała. Wychamuj troszku, bo nie nadązam. Buziaczki kochana i tulaski.
OdpowiedzUsuńWyhamuj miało być.
UsuńCUDOWNE kartki!!! Nic tylko patrzeć i podziwiać! Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńInwazja kurczaczków ci się udała:) Co do tulipana- dopiero siadam za haftowanie. Ciekawa jestem, co u mnie wyjdzie. Haftować będę rosyjskimi nićmi "Gamma".
OdpowiedzUsuńKarteczki przeurocze,a inwazja kurczaków dała mi się we znaki- popiskują gdzie się nie obejrzę :p (taki żarcik) :) Pozdrawiam cieplutko i całuję :))))
OdpowiedzUsuńWspaniała inwazja. Radosna karteczka. A tulipanki pięknie oprawione 😃
OdpowiedzUsuńKurczaki kontratakują !!!
OdpowiedzUsuńInwazja totalna :)
Ano - tak jak piszesz...nie miała baba kłopotu...
No to ja też baba :) tego koguta także kupiłam i dopiero zaczną się kłopoty ...he he ;)
Aniu karteczka kurczaczkowa śliczniuchna !!! Ale miałaś fuksa,że takie papierki w swych zasobach posiadałaś :)
A te tulipanki ( alias krokusy ) rewelacyjne wyhaftowałaś !!! Nooo i jeszcze z nimi piękną karteczkę stworzyłaś !!!
Pozdrówki :)
Aniu, kartka z kurczaczkami jest super, prawdziwa inwazja kurczaków i to różnego rodzaju.
OdpowiedzUsuńHaft jak zwykle piękny, to chyba faktycznie są tulipany.
Buziaczki:)
Piękne prace!
OdpowiedzUsuńAniu, ale super karteczki! Inwazja kurczaków wyszła Ci rewelacyjnie :) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńOjejku, Aniu... Jak zobaczyłam banerek, to już myślałam,że założyłaś jakąś wylęgarnię drobiu?! Bałam się, że nas opuścisz?! I jak tak dalej sobie zaczęłam czytać, to dopiero mnie ulga ogarnęła... Karteczki śliczne! Zwłaszcza ten z kurczakami;) A poza kurczakami, to bardzo mi się podoba ten banerek ,,haftujemy w ciemno";) Chyba sobie narysuję podobną dziewczynkę...Różyczka też ładna, ale...Ech...Nie znam się na haftach, to nie będę się ,,produkowała". Haftować umiem, ale mi się nie chce... Może w w kwietniu coś wyhaftuję;););) Buziaczki Anulko i pozdrowionka;)
OdpowiedzUsuńNamnożyło się tych kurczaczków! Znakomity pomysł i kartka przeuroczo wyszła. Dziś jednak zachwyciła mnie ta z haftem - prześliczna i bardzo oryginalna. Świetny pomysł z tymi stempelkami. Miłej niedzieli Anusiu.
OdpowiedzUsuńKurczaczkowy zawrót głowy !
OdpowiedzUsuńWszystkie wspaniałe oczywiście:)
Uściski
K.
To największa inwazja kurczaków, jaką widziałam!:) Śliczne wszystkie kartki. Podziwiam za tę ilość zabaw, w której bierzesz udział, ja biorę w jednej, ale naszła mnie chęć, żeby wziąć udział także w twojej kartkowej, to jeszcze możliwe? Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńAniu pisz,pisz bo wcale nikogo nie zamęczasz.
OdpowiedzUsuńKartka z kurczaczkami jest cudna zakurczaczkowana na całego.
Ale ta różowa kartka z haftowanym tulipanami to mi skradła serce 💗. Pomysł z stempelkami rewelacyjny. Pozdrawiam serdecznie 😊
Anulka, nie wiem na jakim ty cracku jedziesz...ale się podziel! ...bo energia cię taka rozpiera , że tylko pozazdrościć! ;-)
OdpowiedzUsuńSzaleństwo między kurczakami a tulipanami...! :)