Obserwatorzy

poniedziałek, 2 września 2024

Małe dekoracje - Splocik wrzesień moje gliniane wytwory

 Witam Was

Jak by nie patrzył mamy nowy miesiąc, skończyły się niestety wakacje czas do szkoły. Tak się składa, że dla mnie się wakacje jeszcze nie skończyły. Nie mam już szkolnych dzieci, wnuków się jeszcze nie dorobiłam. Pod tym względem moja emerytura jest jak najbardziej OK. 

Znowu jadę do Milena ( trzeci raz w tym roku ) i znowu do mojej przyjaciółki do  RELAXU. No nic nie poradzę, że kocham tam jeździć. I tak już jest od lat. 

Korzystam póki zdrowie jeszcze pozwala i kasa na to jest.  Tym razem jadę tam z moją koleżanką emerytką i jej psem. A pogoda jak na polskie morze i wrzesień zapowiada się rewelacyjna. Mam też jeden w ciągu dnia bezpośredni pociąg, nic tylko wsiadać i jazda. 

Będę tam od 08.09 do 15.09 a wiec znowu mam tydzień mniej na wszelkie prace do zabaw. Tak, że jak mogę to zaczynam. Tym razem przegotowałam  coś na zabawę dla Splocika, "Małe dekoracje" Wiadomo jest to zabawa całoroczna.


A moja wrześniowa praca tym razem będzie z gliny. Pamiętacie jak kiedyś pisałam o warsztatach  z lepienia w glinie. Jak ktoś nie pamięta to dla przypomnienia post o tym jest TU

Są wypalone i dotarły do mnie prace jakie wtedy powstały. Powiem tak,  nie jest to moja bajka ale dopóki nie brałam udziału w tych warsztatach to nie wiedziałam. Trzeba mieć zdecydowanie dryg w rękach i widzieć co się chce ulepić. Ale mało kto to wie dopóki w takich warsztatach nie weźmie udziału. Powstała wtedy miseczka i taki talerzyk w kształcie liścia. 





Myślę że spoko mogą być u mnie w domu jako takie Małe dekoracje.  Szału nie ma i więcej w tej dziedzinie rękodzieła u mnie już nic nie powstanie, ale byłam, zaliczyłam i zobaczyłam. I trochę szczegółów



Na miseczce odbiłam taką mandalę z frywolitki, talerzyk jest tylko malowany a żyłki na liściu zrobiłam sama. 

Zanudzać moją pisaniną Was nie będę, ale tradycyjnie pokażę Wam wszystkie prace jakie powstały w tej zabawie. 


Pozdrawiam Was serdecznie 



21 komentarzy:

  1. Zawsze to coś nowego. Przynajmniej wiesz, że to nie twoja dziedzina. Ale fajnie mieć takie ozdoby w domu. U nas w glinie dawno temu dzieci lepiły w glinie i do dzisiaj wiszą u nas cztery kolorowe ptaki, trochę nierówne ale dzięki temu są bardzo oryginalne. Miłego urlopiku Aniu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się ten gliniany liść.Fajny pomysł z odbiciem frywolitki na miseczce.Zawsze coś nowego popróbowałaś.
    Miłego odpoczynku

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że w każdej dziedzinie rękodzieła i nie tylko rękodzieła nikt nie urodził się od razu mistrzem. Najważniejsze to spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekne te dekoracja, liść rewelacja .Aniu wędrowniczko życzę wspaniałego wypoczynku , a kanwę zabrałaś? Bo Ty tak lubisz coś małego wyhaftowac.Relaksuj się ile się da, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Glina ma swój urok, taki "idealnie nieidealny", wyjątkowy... Twoje prace bardzo mi się podobają :) takie kolory ziemi są bliskie mojemu sercu, talerzyk z liściem jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. W talerzyku widzę spory potencjał, mnie się spodobał :) Miłego wędrowania po piasku, odpoczywaj :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaka piękna miseczka, ja tam nie widzę w niej żadnych niedoskonałości. Miłego i udanego wypoczynku nad morzem. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. I tak super. Za bardzo jesteś krytyczna wobec siebie! No i nikomu nie musisz się tłumaczyć z wypoczynku- jak możesz to korzystaj, nikomu nic do tego :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu rewelacyjne prace- obie!! W obu cudne detale miseczka z frywolitką ,fantastyczna, no trochę mnie rozczuliła,a liść zachwycił.Pozdrawiam serdecznie i udanego wypoczynku

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze, że zmierzyłaś z tym wyzwaniem i zdobyłaś pewne doświadczenie. Nie wszystkie rzeczy, które nam się podobają są nam przeznaczone chociaż te wyroby ceramiczne wyszły całkiem nieźle. Może nie warto od razu rezygnować i spróbuj jeszcze raz? 🤔
    Przyjemnego wypoczynku! 😄

    OdpowiedzUsuń
  11. To chyba trudna technika, ale talerzyk w formie liścia bardzo mi się podoba :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne prace - uwielbiam takie jesienne klimaty. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mimo że lepieniez gliny to nie twoja bajka to fajne ci to wyszło

    OdpowiedzUsuń
  14. No i ekstra, spróbowałaś i wiesz, że to nie dla Ciebie. Ja tak mam z wieloma warsztatami.
    Glinę też za bardzo nie polubiłam, ale od czasu do czasu idę na warsztaty, bo a nóż coś zadziała i zrobię coś ładnego, to żart. Na glinę chodzę by spotkać znajome, które na inne warsztaty nie chodzą.
    Talerzyki świetne, fajna pamiątka z warsztatu.
    pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajne te gliniane dekoracje, ale ja chyba bym się w tym nie odnalazła:) Udanego wypoczynku i pięknej pogody:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja godne lubię ale nie mam gdzie z niej lepić.... Twoje talerzyki Aniu bardzo mi się podobają, zwłaszcza listek. Brawo za kolejne spróbowanie czegoś nowego 😀😃🙂

    OdpowiedzUsuń
  17. Super prace wykonałaś i to w zupełnie innej dziedzinie - brawo! :)
    Ponieważ wpis wstawiłaś z automatu, to nie musisz już zgłaszać, bo sama go wypatrzyłam.
    Twój link i fotka znajdą się w podsumowaniu września.
    Miło mi, że bawisz się u mnie
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  18. Moją uwagę najbardziej przykuł ten gliniany liść. Przepiękny i super prace :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Glina to też nie moja bajka ..
    Brałam udział w takich warsztatach ,ale pracę które zrobiłam nie nadawały się na dekorację !
    Fajnie, że spróbowałaś swoich sił w innej dziedzinie 😚🙂

    OdpowiedzUsuń
  20. Początki są zawsze trudne ale Twoje talerzyki to super dekoracje. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajne prace i najważniejsze, że Twoje.

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze.
Dziękuję, że jesteście , bez Was ten blog by nie istniał !!
Ania - iwanna59.blogspot.com

You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...