Witam Was
Melduję, że wróciłam z wielkiego świata czyli z urlopu w Chorwacji . Było cudnie, pogoda piękna, woda w morzu cieplutka , towarzystwo wyborowe , widoki dech zapierają.... ale strasznie mi Was brakowało więc cieszę że już wróciłam.
Walizy stoją za mną i chyba sobie nigdzie nie pójdą ja musiałam się z Wami przywitać. Zaległości na blogach postaram się nadrobić ale to chwilę potrwa zanim to wszystko ogarnę bo dużo się działo przez te dwa tygodnie jak mnie nie było !!
Fotki z wakacji będą jak tylko odkopię mój aparat :-)))
A żeby nie było tak całkiem bezpłciowo to dziś kolejne świeczniki z mojego ostatniego Candy , które poleciały do Asi Nosal . Asia wybrała sobie taką serwetkę i wzór świecznika ze wstążką.
Melduję, że wróciłam z wielkiego świata czyli z urlopu w Chorwacji . Było cudnie, pogoda piękna, woda w morzu cieplutka , towarzystwo wyborowe , widoki dech zapierają.... ale strasznie mi Was brakowało więc cieszę że już wróciłam.
Walizy stoją za mną i chyba sobie nigdzie nie pójdą ja musiałam się z Wami przywitać. Zaległości na blogach postaram się nadrobić ale to chwilę potrwa zanim to wszystko ogarnę bo dużo się działo przez te dwa tygodnie jak mnie nie było !!
Fotki z wakacji będą jak tylko odkopię mój aparat :-)))
A żeby nie było tak całkiem bezpłciowo to dziś kolejne świeczniki z mojego ostatniego Candy , które poleciały do Asi Nosal . Asia wybrała sobie taką serwetkę i wzór świecznika ze wstążką.
I tu też miałam mieszane uczucia co do serwetki . Obracałam ją na wszystkie strony i nie mogłam się zdecydować jak ją przykleić :-(
Efekt końcowy znowu mnie bardzo pozytywnie zaskoczył
i kolaż
Został jeszcze jeden zestaw , który poleciał do Irlandii obejrzycie go niebawem , bo już też jest u nowej Właścicielki.
DZIĘKUJĘ Wszystkim , którzy oddali swój głos na mój gazetnik - to dzięki Wam dostałam piękną żółtą koszulkę lidera siódmego wyzywania !!!!!!
Zmykam odsypiać podróż, pozdrawiam Was serdecznie.
Do kiedyś już wkrótce.
DZIĘKUJĘ Wszystkim , którzy oddali swój głos na mój gazetnik - to dzięki Wam dostałam piękną żółtą koszulkę lidera siódmego wyzywania !!!!!!
Zmykam odsypiać podróż, pozdrawiam Was serdecznie.
Do kiedyś już wkrótce.
Cieszę się kochana, że już jesteś w nami. Brakowało mi zabawnych tekstów i długich postów. Mnie świeczniki nie zaskoczyły- spod Twojej ręki mogły wyjść tylko cudowne i przemyślane. Bardzo mi się podobają. Już jestem ciekawa tych zdjęć, czekam z niecierpliwością na nie i nowe prace. Buziaki :)
OdpowiedzUsuńAniu cieszę się, że już wróciłaś:))) Gratuluję żółtej koszuleczki lidera:))) Zasłużyłaś na nią! Twoje świeczniki są piękne. A to , że mi się bardzo podobają to Ty o tym dobrze wiesz;)
OdpowiedzUsuńCzekam na relację z wakacji i na nowe śliczności w Twoim wydaniu:)
Pozdrawiam cieplutko Kasia
Gratulacje:) Cieszymy się że jesteś :)
OdpowiedzUsuńOJ Aniu jakie ładne - super wyglądają !
OdpowiedzUsuńWitaj Aneczko :) Też się baaardzo cieszę, że już jesteś :) Świeczniki jak zwykle urokliwe :) Oczywiście gratuluję koszulki lidera i buziaki ślę :)
OdpowiedzUsuńNareszcie jesteś!!! Wiem wiem, jestem egoistką hehe, ale brakowało mi Twoich postów. Cieszę się że wypoczęłaś i czekam na fotki, bo w Chorwacji nigdy nie byłam, chociaż wiele dobrego o niej słyszałam.
OdpowiedzUsuńGratuluję koszulki lidera, zasłużyłaś:) Pozdrawiam cieplutko i uciekam do pracy:)
Witaj Aniu, fajnie że już jesteś:) a świeczniki śliczne m jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńWitaj Aniu. Wreszcie jesteś. Wyraźnie Cię tu brakowało. Chorwację lubię ale 2 tygodnie tam wystarcza mi zupełnie. Świeczniki bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńCzekam na relacje, fotki ... z wakacji . Buziaki
No nareszcie Anulko do nas wróciłaś, teraz już będzie dobrze, wszystkie dziewczyny już są na swoich miejscach (czyli w domku i na blogu) więc znów będzie tu fajnie i wesolutko między nami :)
OdpowiedzUsuńTwoje świeczniki są zawsze super, masz Aniu tą zdolność dobierania tak rzeczy (w tym wypadku serwetek), że zawsze efekt końcowy jest zaskakujący i po prostu rewelacyjny.
A teraz już sobie odeśpij co musisz i do roboty, wracaj na blog :)
Cieszę się Kochana że już do nas wróciłaś,ma nadzieję że, wypoczęłaś porządnie, naładowałaś akumulatorki. A świeczniki są cudne :)
OdpowiedzUsuńjak zwykle świeczniki super, bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuńFajnie, że wróciłaś. Wysypiaj się kochana, bo czekamy na kolejną porcję twoich przezabawnych wpisów i bardzo gustownych, oraz niepowtarzalnych świeczników.
OdpowiedzUsuńJestem pełna podziwu jak można świetnie wykorzystać zwykła serwetkę i tym samym uzyskać niebanalną ozdobę. Pozdrawiam
z powrotem witamy
OdpowiedzUsuńkoszulki lidera gratulujemy
a świeczniki już podziwialiśmy u odbiorcy :-D
Aniu teraz odpocznij po urlopie i wracaj do robótek, bo pewnie masz wiele pomysłów
OdpowiedzUsuńBardzo elegancki zestaw świeczników. Połączenie bieli i czerni sprawdziło się i tym razem.
OdpowiedzUsuńWitam, witam, witam :)))
OdpowiedzUsuńŚwieczniki jak zwykle bajeczne ! :))
Bardzo eleganckie świeczniki, cudne :)
OdpowiedzUsuńW tym ubranku komplecik też wygląda fajnie - podziwiałam już u Asi. Mam nadzieję Aniu, że wróciłaś wypoczęta, pełna energii i nowych, wspaniałych pomysłów. Gratuluję koszulki lidera!!!! Przesyłam pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńTy chyba jednak obrabowałaś hurtownię z tymi świecznikami:) ale się w nich po prostu zakochałaś:) fajnie, że już jesteś:) gratki żółtej koszulki:)
OdpowiedzUsuńKolejne wątpliwości i... kolejne piękne świeczniki :-)
OdpowiedzUsuńJakie kurde zmykam odsypiać, w nocy się śpi, a nie w biały dzień :)
OdpowiedzUsuńA co do serwetki, też bym była zaskakana takim efektem, no po prostu rewelacja ! Chyba już Cię jaśnie oświeciło tymi świecznikami, bo produkujesz je niezmiennie cudne , albo i coraz cudniejsze, aż zazdraszczam :D
A co do moje weny, nie ona poszła się bujać, tylko czas mi ktoś podprowadził :)
Witaj w domeczku i buziole Kochana !
No to Anulka moja kochana dziewczyny już Ci niezłe powitanie zrobiły.Dobrze,że już jesteś bo tęskniłam ogromnie za Twoimi pracami i niepowtarzalnym poczuciem humoru.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak się cieszę ,że zajęłaś (Twoim zdaniem nieosiągalne )1 miejsce w wyzwaniu z gazetnikiem .KOchana koszulka lidera należy do Ciebie,możesz być Anulka z siebie bardzo dumna.A ja gratuluję z całego serducha.
A świeczniki moja kochana znów wyszły Ci cudnie,kurde masz dryg do nich jak mało kto.Kiedyś sobie u Ciebie zamówię taki zestawik ,bo ja takich nie zrobię .
Buziole na powitanie :)
Ps .A teraz pokaż co wymyśliłaś leżąc na plaży(chociaż one tam kamieniste i niewygodne) i pławiąc się w ciepłym morzu
Gratuluje, świeczniki wyszły piękne, dech w piersiach zapiera :)
OdpowiedzUsuńAniuuuuuuuuu! Nareszcie wróciłaś!!!! Nie mogłam się już doczekać!!!!! Hura!!!! Pozdrawiam i przesyłam Ci buziaka na powitanie;)
OdpowiedzUsuńSuper, ze już wróciłaś, bo brakowało trochę Twoich prac i Twojego pociesznego gadulstwa :)
OdpowiedzUsuńA świeczniki świetnie wyglądają. A dwukulorowe ścianki - super pomysł :)
Fajnie że odpoczęłas i że do nas wróciłaś;)
OdpowiedzUsuńŚwieczniki jak zwykle piękne,jesteś mistrzynią świecznikową;)
Gratuluję koszulki lidera:)
WItaj ANiusiu spowrotem KOchana :* Ja sie swoim swiecznikiem nacieszyc nie moge ! <3
OdpowiedzUsuńświeczniki wyszły pięknie a teraz jak już odeśpisz to DO BOJU!
OdpowiedzUsuńŚwietnie że już wróciłaś i to cała, zdrowa, wypoczęta:-), a świeczniki super Ci wyszły, bardzo mi się podobają :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniuś, pozdrowienia dla córci:) Też mam w tym roku drugą klasę podstawówki;) Oby do wakacji:)
OdpowiedzUsuńświeczniki super !
OdpowiedzUsuńTo ja nie wiem, może po chorwacku będę teraz u Ciebie komentować. Jeno jo se pojencio ni mom jako to by pisac cza było, hihi. Walizkami się nie łam, u mnie jedna została do rozpakowania, ale chęci mi brakło, więc siedzę dziś na czterech literach i w blogasy zaglądam. Kochana Twoje świeczniki jak zawsze mnie rozbrajają. Ja jakoś za takowe zabrać się nie mogę. Zakupiłam teraz w Pl jakieś pudełeczka, ale akurat świeczników na stanie nie było. Nie wiem, może na koniec końców będę u Ciebie zamawiać. Może dasz mi jakiś rabacik :) Koszulki oczywiście gratuluję !!!!!! W pełni zasłużona. Nie żeby coś, ale jak już włożysz ją na siebie, to proszę wleźć pod prysznic i fotę miss do sieci wrzucuć. haha. Tylko uważaj, bo jak ją wydrukujesz na cienkim papierze, to Ci biust na wierch może wyleźć, bo papier się rozmoknie, hihi. Ale ja głupol jestem, buahaha. Aaaaa kochana, oczywiście jak A4 jechałam z Tarnowa do Legnicy, to w Kędzierzynie do Ciebie machałam z autostrady, haha. Ale tam głośno było, więc nie wołałam, bo nie wiem jak dalego od drogi mieszkasz, hihi. Jeszcze by mnie zamknęli za zakłucanie spokoju, haha. Buziaki
OdpowiedzUsuń