Obserwatorzy

czwartek, 17 lipca 2025

Choinka 2025 kolejna kartka z choinką

 Witam Was

Dziś zapraszam Was na kolejną odsłonę zabawy u Karoliny,  gdzie robimy hafciarskie ozdoby na Boże  Narodzenie. 


Szczegóły na kolejny miesiąc znajdziecie  TU  U mnie znowu kartka na Boże Narodzenie  i znowu z choinką. Co prawda choinki które dotychczas haftowałam już mi się skończyły, ale znalazłam jeszcze jeden haft z choinką który kiedyś wyszywałam na zabawę u Splocika  "Kalendarz adwentowy" 
Zabawa ta u mnie nie doczekała się finału, i choć wszystkie hafty wyszyłam to sam kalendarz nie został ukończony. 
Zostało mi z tej zabawy jak by nie patrzył 24 hafty i wykorzystam je teraz do robienia kartek lub innych ozdób na Boże Narodzenie. Szkoda żeby moja praca poszła na marne.

a sam haft choinki przedstawia się następująco



 i kartka jaka z tym haftem powstała.

Przy okazji zrobiłam też dwie święte kartki recyklingowe. Grafika pochodzi z opłatków wigilijnych, dodałam tylko napis swój  i bazę kartki 


I na koniec tradycyjnie wszystkie kartki jakie powstały u mnie w tej zabawie.


Jak widzicie prawie wszystkie kartki są kwadratowe, lubię ten format dlatego też powstaje u mnie wiele kartek w tym formacie. 

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję że mimo wakacji do  mnie zaglądacie.



sobota, 12 lipca 2025

Zakładka wyszywana

 Witam Was

Moja kolejna  zakładka na zabawę u Splocika "Rękodzieło i przysłowia albo....3"

 
A szczegóły tej zabawy znajdzie  TU.
Splocik jak co miesiąc zaproponowała nam przysłowie i cytat .
1.Przysłowie : Ciężko pracować trzeba na kawałek chleba.
2. Cytat : " Moją życiową misją jest nie tylko przetrwanie ale także  rozwój. Aby robić to z pasją, współczuciem, humorem i stylem" - Maya Angelou

Szczerze powiem że miałam problem z interpretacją  tego co zaproponowała nam  Splocik. Ostatecznie wybrałam Cytat a z niego słowa  Aby robić to z pasją 
I przedstawiam Wam kolejną zakładkę wyszywaną, bo jak wiecie wyszywam je bo lubię i robię to z pasją.

Tym razem sięgnęłam po wzory które kiedyś zakupiłam na TEMU 

Jest tam tych zakładek dość sporo, każdy coś wybierze dla siebie. W zestawie jest wszystko co potrzebujecie. Mają tylko jedną wadę  jak dla mnie. Wyrobiłam sobie już sposób na ich wykończenie i jak dla mnie to mają po brzegach  za mało miejsca, ale jak ktoś wykończy je inaczej niż ja spoko taki brzeg wystarczy. 
 Starczy już mojego gadulstwa, od zawsze lubiłam sobie pogadać, ale teraz zdecydowanie wolę pisać niż gadać. 
Moja zakładka wyszyta przedstawia się  tak:


 Tu macie jej przód i tył.  Podszywam je filcem a wcześnie naklejam na sztywnik krawiecki, jak ktoś chce znać szczegóły chętnie  się podzielę moim sposobem, piszcie na mój email. 
A tu już macie nieco szczegółów  mojego wyszywania :


 A jak zakładka to musi być obowiązkowo zdjęcie na książce


 I tradycyjnie na koniec wszystkie prace jakie powstały u mnie od początku roku :


Są dwie poszewki na poduszki, zakładek  też jest kilka. Jak widać jest to uniwersalny temat, pasuje do wielu przysłów i cytatów. 
Pozdrawiam Wszystkich tu zaglądających, mimo ze są wakacje i urlopy!!


 

wtorek, 8 lipca 2025

Małe dekoracje lipiec i moja kolejna poduszka

 Witam Was

Kolejna zabawa w lipcu prowadzona przez Splocika, to "Małe dekoracje " bo o nich mowa.


Jest to zabawa całoroczna , a czerwcowe prace znajdziecie TU. Ja przygotowałam na nią ostatnią już poszewkę na poduszkę  z haftem. Było nie było, poduszka to chyba jest w każdym domu i stanowi taką małą dekorację, więc na tą zabawę pasuje. 

Haft z monogramem jaki powstał na tą zabawę u mnie przedstawia się tak :


Pewnie pisałam już ale te hafty powstały na kanwie popielatej  wielkości 14 ct  czyli na  takiej jak najbardziej lubię haftować. Powłoczki szyłam wg. pomysłu Danusi  tylko zamiast aplikacji jest haft. 

Dosyć już tego gadulstwa, poniżej moja poszewka z przodu i tyłu 

W  poście TU  wiecie do kogo te poszewki trafiły.  Trudno zrobić coś rękodzielniczkom, które praktycznie wszystkie techniki znają, ale  z  tymi poszewkami to mi się udało, bo żadna z koleżanek nie haftuję i nie szyje. 


  poniżej już moja poszewka z wkładem poduszkowym :


Co by nie było wątpliwości, że poduszka jest w środku zrobiłam też zdjęcie z boku:


A poniżej już  wszystkie prace jaki powstały na tą zabawę u Splocika.


Jak widać poszewki są dwie, ale jak pisałam na wstępie to już ostatnia, nie będę Was więcej nimi katować .

Pozdrawiam Was serdecznie 

 


sobota, 5 lipca 2025

Sezon na haft - 4 pory roku - odsłona 1

 Witam Was

Zaczynamy wyszywać "Lato"  w zabawie u Karoliny w wyszywanie 4 pór roku.


 szczegóły tej zabawy znajdziecie TU 

Tym razem zaczniemy wyszywanie lata, która to pora roku trwa  od 23 czerwca do 22 września. Moje lato wyszyte będzie wyglądać tak :


Domki lubię wyszywać stąd wyszywam jeden z wzorów zaproponowanych przez Karolinę. 

 Zaczęłam tak :



Wyszywało mi się bardzo fajnie i już niedługo miałam tyle z mojego lata :


Tradycyjnie na koniec wszystko co powstało w temacie lata :


Pozdrawiam Wszystkich którzy tu  jeszcze zaglądają




czwartek, 3 lipca 2025

Kolejne spotkanie rękodzielniczek

 Witam Was

Znowu będzie post nierękodzielniczy. Coś ostatnio ich u mnie dużo. Czerwiec był u mnie bardzo pracowity i obfitował w wyjazdy. Pociągami lubię jeździć i dopóki mi zdrowie na to pozwala jeżdżę gdzie się da, jednym słowem korzystam z życia ile wlezie  bo na leżenie jeszcze przyjdzie czas. 

Pod koniec czerwca odbyło się kolejne spotkanie rękodzielniczek. Tym razem padło znowu na Rogożno gdzie mieszka jedna z nas i zechciała nas gościć.  Niestety jedna z naszej szóstki się rozchorowała i nie mogła przyjechać.

 Koleżanka która nas gościła mieszka niedaleko jeziora.


W piątek wybrałyśmy się na długi spacer, nad to jezioro właśnie. Poniżej macie  fotki z tego spaceru. 


 W sobotę,  co by czas spotkania nie był stracony najpierw działaliśmy w cyjnotypii. TU macie link do tej metody rękodzieła.  
Potem odbyły się warsztaty z robienia osłonek na świece z parafiny.  Robiłyśmy o takie osłonki :


To jest osłonka dziewczyny, która prowadziła te warsztaty. Ale oczywiście my byłyśmy pilnymi uczennicami.


A poniżej już dzieła jakie u nas powstały na tych warsztatach:


Śniadania  jadłyśmy na dworze , bo choć nie było wielkich upałów  ale deszcz nie padał i żal by było siedzieć w domu, tym bardziej że były warunki co by siedzieć na świeżym powietrzu.
 

Tylko  żal niestety, że ten czas nam tak szybko zleciał i trzeba  było wracać do domu, pocieszające jest to, że nie było to na pewno ostatnie takie spotkanie.  
 Może i zdjęć  nie za dużo, ale wierzcie mi nie było chęci ich robić tyle się działo. 
Pozdrawiam Was serdecznie
 




wtorek, 1 lipca 2025

LO spotkanie po latach

 Witam Was

Miesiąc lipiec zacznę dość nietypowo. Z końcem czerwca odbyło się jak by nie patrzył spotkanie po latach. 

Od mojej matury minęło sporo czasu ( 1978 rok) a nadal z moją byłą klasą z LO utrzymujemy kontakty. Tak jak pisałam wcześniej spotkaliśmy się po latach. Jeden z naszych kolegów z klasy mieszka aktualnie w Sobótce., przyjechali też koledzy z Włoch, Niemiec i z nad morza. Nie wszyscy zostali w KK.  

Na zdjęciach poniżej Sobótka rynek i Zamek na Górce




Noclegi załatwiliśmy w Marcinowicach koło Świdnicy w Hotelu Preemier 

To wejście do tego hotelu


Szczerze Wam polecam ten hotel, jest parking,  tanio, smaczne śniadania, parter  i woda darmowa jaką kto sobie zamarzy. Szczerze, to po raz pierwszy spotkałam się z dystrybutorem wody w hotelu.

Plan spotkania był bardzo napięty. W sobotę udaliśmy się szlakiem na pobliską górę Ślężę, schodziliśmy przez Wierzycę gdzie był postój na obiad. Wieczorem był zaplanowany grill. Nocne Polaków rozmowy dla niektórych skończyły się bladym świtem. Poniżej kilka zdjęć ze zdobywania Ślęży.


Kościół po lewo na górze i dowód, że tam faktycznie wlazłam 

 


 A tu już macie widoki z samej góry


W niedzielę udaliśmy do Zamku Książ niedaleko Wałbrzycha. Jak ktoś będzie w okolicy szczerze polecam ten zamek jest co oglądać!! Poniżej kilka zdjęć z tego zamku.



Na stronie Zamku znajdziecie tych zdjęć znacznie więcej. 

To był bardzo udany wyjazd, jednak takie spotkania po latach są super, tylko czas za szybko na nich płynie. Już myślimy nad kolejnym spotkaniem, bo to było niezwykle udane, jak by tych lat dzielących nas od matury  wcale nie było !!!

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę Wam trafienia na taką wspaniałą klasę jak moja !!!




niedziela, 29 czerwca 2025

Moje czytelnictwo - II kwartał

 Witam Was

II kwartał dobiega końca a więc pora na moje podsumowanie czytelnictwa. 


Zabawę prowadzi  Ania,  a szczegóły znajdziecie TU

Nie jest to jakieś moje wybitne osiągnięcie, ale jest. Niektóre dziewczyny czytają zdecydowanie więcej  w miesiącu niż ja w kwartale. Tak się składa, że nie  prezentuję swoich książek co miesiąc bo jest ich za mało.

Nie mam jeszcze wnuków, dzieci dorosłe, weny na czytanie brak, to i czytam niewiele. W II kwartale przeczytałam raptem 4 książki


Jak widzicie na zdjęciu wyżej jestem stała w uczuciach póki co. Czytam przede wszystkim powieści obyczajowe a Katarzyna Michalak to jedna z moich ulubionych autorek. Mam jej wszystkie książki i jak wydaje coś nowego muszę to przeczytać  !
 Co do ostatniej pozycji dostałam ją od Agaty   i jest to dla mnie nowość. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tą autorką, ale zdecydowanie to moje klimaty i polecam każdemu kto czyta takie powieści. 
Podsumowując te cztery książki dały łącznie w II kwartale 1.215 stron co wychodzi 13,3 strony dziennie, czyli więcej niż Ania sobie zażyczyła w swoim wyzwaniu.
Od początku roku przeczytałam 11 książek  co dało  3.371 stron czyli 18,6 stron dziennie.
 Poniżej macie streszczenie wszystkich moich książek, opisy i zdjęcia pochodzą z TEJ strony.







Nie jest to jakieś wybitne moje osiągnięcie,  zdecydowanie czas  mi pozwolił na przeczytanie więcej  ale czytać na siłę nie ma sensu, a tylko na te 4 pozycje mnie było stać. 

Pozdrawiam Was serdecznie i do zobaczenia już w lipcu. 
 Wam też ten cholerny czas tak zapierdala, połowa roku już za nami.



czwartek, 26 czerwca 2025

Rękodzieło i przysłowia, czerwiec moja kolejna poduszka

 Witam Was

Tak się składa, że w czerwcu została mi  zabawa prowadzona przez Splocika. Mianowicie " Rękodzieło i Przysłowia" . Jakoś nie mogłam się za nią zabrać, a właściwie za napisanie postu bo w zasadzie praca na tą zabawę już dawno była  gotowa.


Szczegóły zabawy znajdziecie TU

Jak zwykle Splocik nam  zaproponowała :

Przysłowie : " Doświadczenie to miano, którym każdy określa swoje błędy"

Cytat : " Za dwadzieścia lat  bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślny wiatr. Podróżuj, śnij, odkrywaj". - Marek Twain

 Wybrałam przysłowie, no cóż to jest już moja 4 poduszka i o ile z haftem nie miałam problemu to z jej uszyciem już tak. Na nic się zdało moje DOŚWIADCZENIE w szyciu poduszek  i tak popełniłam parę BŁDÓW, bo trzeba się przyznać bez bicia, że już dawno ich nie szyłam, a poza tym weny do szycia też nie miałam.

No dość już mojego gadania, przedstawiam co u mnie powstało. Hafcik z monogramem jest taki jak i poprzednie


Przyznaję, ze monogramy lubię wyszywać chyba na równi z zakładkami.

Poszewka z obu stron , ( przód i tył ) prezentuje się tak:




A poniżej macie już z wsadem poduszkowym :



 A na koniec tradycyjnie wszystkie prace jakie powstały u mnie w tej zabawie:


Jak widzicie poduszki  są dwie, uszyłam je dla moich przyjaciółek z którymi niedługo się będę widzieć.

Pozdrawiam Was serdecznie 



You might also like:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...