Splocik - luty- serce na szydełku

Witam Was

Oj dawno nie było mojej pracy na szydełku. Cóż jakoś mi było nie  po drodze z tą techniką. Tak to już bywa jak przestaje się robić do szuflady a robi się tylko to co się może nam przydać. Przestałam już uszczęśliwiać Wszystkich dokoła moim rękodziełem i robię tylko to na co mam zamówienie. 

Dziś moje praca na zabawę u Splocika w " Rękodzieło i przysłowia albo... 3 "

A szczegóły tej zabawy znajdziecie TU

Tym razem jak i poprzednio Splocik nam zaproponowała do interpretacji rękodziełem przysłowie i cytat:

Przysłowie

1. Człowiekowi w życiu nie potrzeba więcej: serce do kochania, rozum do myślenia i do pracy ręce.

Cytat 

2."Jeśli chcesz być w życiu kreatywny, musisz przestać bać się pomyłek" - Joseph Chilton Pearce.

Przyznam się szczerze  zarówno przysłowie jak i cytat czytam po raz pierwszy, zresztą nie pierwszy raz. Podziwiam Splocika za te cytaty i przysłowia.

Postanowiłam zinterpretować przysłowie a z niego wybrałam sobie wyrazy :

Serce i do pracy ręce.

Chyba w tym wyborze nie będę odosobniona wszak mamy w lutym WALENTYNKI więc serce pewnie wybierze większość. 

Jeśli chodzi o moją interpretację to wiadomo, że aby robić na szydełku potrzebne są ręce a nic nie powstanie jak te ręce nie będą pracować szydełkiem. Co do serca to wybrałam sobie takie serce akrylowe

i korzystając z TEGO filmiku Aureli Myszki Szarej  obszydełkowałam go kordonkiem cieniowanym MAXI  i powstała z niego taka bombka:

 i trochę szczegółów

A tak wygląda w wersji wiszącej, co prawda tylko na oparciu fotela, ale choinki już nie mam. Fajnie też będzie wyglądała w oknie :

I moje dwie prace jakie powstały w tej zabawie

Na dziś to tyle, pozdrawiam Was serdecznie

Kartka dla Uli - luty

 Witam Was

U mnie znowu kartka, tym razem na zabawę u Uli, gdzie tym razem mamy BINGO

Szczegóły zabawy znajdziecie TU

Jak już kiedyś pisałam na tą zabawę robię kartki na Wielkanoc, bo mam ich stanowczo za mało. I tym razem też będzie kartka na tą okoliczność i oczywiście jak mnie znacie kartka  z haftem. A haftowałam takie oto jajo cieniowaną muliną Ariadna koloru zielonego.

 Wybrałam sobie z BINOG linię pierwszą poziomą czyli : KWIATY- BŁYSKOTKI-WSTĄŻKA.

Moja kartka przedstawia się tak :

Kwiaty są :

Błyskotki - jak mnie znacie to u mnie kartka prawie każda ja ma, bo kocham półperełki

a wstążka też jest, pod kwiatkami i dodatkowo wielkanocna 

Tak sobie teraz myślę że moja kartka pasuje też do linii ostatniej pionowej, czyli WSTĄŻKA- NAPIS-LISTKI bo ma jak by nie patrzył wszystkie te elementy. 

Na koniec tradycyjnie wszystkie moje kartki jakie powstały w tej zabawie :

Ale jak już jesteśmy przy kartkach wielkanocnych to powstała u mnie jeszcze jedna, jak ktoś ją poznaje to nich się nie obraża, jest to kartka recyklingowa, która powstała ze starej kartki. Przód nie jest mój,( mój jest jedynie napis Wesołego Alleluja ) ja jej dałam drugie życie zamiast ją wywalić.

Ta kartka też pasuje do Uli BINGO do ostatniej linii pionowej czyli WSTAŻKA- NAPIS- LISTKI

Już Was nie męczę moimi kartami, żegnam się  z Wami Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję że do mnie zaglądacie.

 

Choinka 2025 - luty znowu kartka

Witam Was

 Dziś moja interpretacja kolejnej zabawy. Tym razem jest to zabawa u Karoliny "Choinka 2025". Jak wiecie wyszywamy w niej wszystko co kojarzy się ze Świętami Bożego Narodzenia.

Szczegóły tej zabawy znajdziecie TU

U mnie niestety znowu kartka, tak się składa, że pudełko po ostatnich Świętach jest prawie puste to je postanowiłam uzupełnić. Znalazłam sobie wzory choinek z tej samej serii i teraz je namiętnie wyszywam i oprawiam w kartki. Nie jest to może jakiś porywający wzór ale z pewnością kojarzy się z Bożym Narodzeniem. 

Kanwa ponownie żółta, i 14 ct bo na niej najbardziej lubię wyszywać, cóż wiek i wzrok już nie ten. 

Dziś kolejna z nich. Hafcik choinki jaki powstał w lutym przedstawia się tak :

Z niego jak by nie patrzył powstała kolejna kartka.

Tym razem użyłam mojego ulubionego świątecznego wykrojnika i jak zauważycie nie ma napisu, ale chyba wiadomo na jaką okoliczność jest ta kartka.

I trochę szczegółów z bliska

Czasami mnie zastanawia, że niektórzy potrafią zrobić kilka zdjęć jednej kartki, ja niestety tak nie potrafię a może inaczej po prostu uważam że to jest zbędne, jak ktoś chce zobaczyć szczegóły to sobie zdjęcie przybliży.

Na sam koniec tradycyjnie wszystkie prace ( raptem dwie jakie powstały u mnie na tą zabawę od początku roku. I doskonale widać na tym zdjęciu jak wiele zależy od oświetlenia, niby prawie ta sama kartka, zdjęcie robione na tym samym tle a jednak  całkiem inne.

Pozdrawiam Was serdecznie, dziękując za wszystkie komentarze jakie u mnie zostawiacie. 

Sezon na haft odsłona 3

Witam Was

To już moje 3 odsłona haftu, a właściwie zabawy u Karoliny w wyszywanie 4 pór roku. Banerek zabawy poniżej, a szczegóły znajdziecie TU

Moje wcześniejsze poczynania w tej zabawie znajdziecie TU i TU. Chyba jestem leń do kwadratu bo chyba jako jedyna w tej zabawie wybrałam jeden z wzorów zaproponowanych przez Karolinę. 

Haftuje mi się póki co rewelacyjnie, zwłaszcza że ostatnio na nic innego mnie nie stać, ot jakieś wiosenne zniechęcenie. Nie zawracam Wam już głowy, na dzień dzisiejszy mam tyle z mojej Zimy

Już nie dużo mi zostało do końca , do pierwszych dni wiosny na pewno zdążę.

Postanowiłam Wam pokazywać moje postępy, po lewo macie tak było a po prawo tak jest. Bardzo lubię wyszywać napisy. Tak sobie myślę, że z moich 4 pór roku powstaną u mnie poszewki na poduszki, przynajmniej będzie praktycznie, choć może nie rewelacyjnie. 

I na dziś to wszystko, pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję za komentarze, które u mnie zostawiacie. 

Coś prostego Renia - zakładka w lutym

 Witam Was

Moja pierwsza zabawa w lutym to zabawa u Reni "Coś prostego". Tym razem Renia zadała nam florę, w zeszłym miesiącu była fauna to tak siłą rozpędu :-)

banerek oczywiście  wspólny, a szczegóły znajdziecie TU

Oryginalna nie będę, wiecie że kocham zakładki, a flora jak nic kojarzy się z kwiatami, to u mnie są i kwiaty na zakładce. A, że ostatnio mnie zauroczył haft diamentowy to moją zakładkę zrobiłam właśnie  w tej technice. Niestety nie mam jej już, poszły wszystkie zakładki jak świeże bułeczki w szpitalu w Głuchołazach. Pisałam o tym pobycie TU, ale zdjęcia mi zostały. To już nie marudzę i pokazuje co powstało. 

Wszystkie zakładki kupiłam na Platformie Temu miały w zestawie takie motylki 

Zakładki były dwustronne. Z jednej strony miały wzór do wyklejenia diamencikami a z drugiej ten sam wzór tylko namalowany.

Zakładka jak by nie patrzył kojarzy się z książką i taką też fotkę zrobiłam.

Na końcu tradycyjnie wszystkie prace jakie powstały w tej zabawie , a że jest to dopiero jej drugi miesiąc to i prace są tylko dwie :

I na dziś to już wszystko, pozdrawiam Was serdecznie