Witam Was
Dziś próbuję nadrabiać kolejne zaległości, czyli kartki na dwie zabawy. Niestety tym razem moje kartki proste do bólu, bez haftów. Tylko na takie byłam w stanie w tym miesiącu się zmobilizować. Patrząc na moje pudło z kartkami dochodzę do wniosku, że chyba muszę już od przyszłego roku spasować. Kartek wysyłam coraz mniej a ja mam już zapas chyba na dwa lata. Poza tym dochodzę do wniosku, że co prawdę lubię pracę z papierem ale bardziej się już w tym temacie nie rozwinę, a bez sensu jest ich robienie do szuflady.
Trochę ponarzekałam to przechodzę już do moich kartkowych wypocin.
Jako pierwsze kartki na mają zabawę z mapkami. TU zasady.
A w marcu oprócz mapek dodatkowymi wytycznymi była tektura i kolor czerwony.
I wiecie co, zaskoczyło mnie Wasze podejście do tektury. Wymyślając zasady miałam na myśli taką tradycyjną tekturę kartonową. Ale przecież ozdobna tektura falista czy też tekturowe elementy to też tektura. I to jest właśnie bardzo fajne, co osoba to inne podejście do tematu.
U mnie tradycyjnie już kartki do obu mapek w tematyce Wielkanocnej. Udało mi się nawet zawrzeć w nich wszystkie wytyczne. W pierwszej tekturowy jest baranek i motylek.
W drugiej natomiast jako tła użyłam ozdobnej tektury falistej.
Kartki proste do bólu i mapki odwzorowane prawie w 100%. I oczywiście kolaż do podsumowania.
U mnie to kartki Bożonarodzeniowe z wykorzystaniem kolejnych zakupionych wykrojników.Pierwsza z wykrojnikiem brzegowym z fajnym świątecznym stroikiem
I druga z wykrojnikiem wiankowym.
I Obie razem jako kolaż dla Zosi.
Biorąc pod uwagę ile się napisałam na temat 4 kartek to chyba wracam na normalne tory. Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam.
Dziękuję Wszystkim za troskę i słowa otuchy. Od razu szybciej się zdrowieje jak się to czyta.
Wam Wszystkim życzę przede wszystkim zdrowia bo ono najcenniejsze.