Koszyczek na chlebek i prezenty od Tereski

Witam Was

Zanim przejdę do tematu głównego tego posta , mała statystyka. Minął właśnie 4 miesiąc mojego blogowania .  Napisałam w tym czasie 70 postów, 76 osób wyraziło chęć obserwowania mojego bloga. Zorganizowałam 2 razy Candy . Napisaliście u mnie 515 komentarze. Dziękuję Wam serdecznie, za wszystkie miłe słowa jakie tu pozostawiacie. Nawet nie myślałam , że tak mnie wciągnie to blogowanie.

Tradycyjnie już witam moje nowe Obserwatorki :

Monikę z  bloga http://monikanahamaku.blogspot.com/

Natalię z bloga http://pracownianati.blogspot.com/

Musiałam na chwilkę przerwać prace nad Wielkanocą i  wypleść kolejny koszyczek na chlebek , na kolejny prezent urodzinowy. Oczywiście ozdobiony decou. Bez materiałowego wkładu  prezentuje się zdecydowanie lepiej :-), więc może znajdzie inne zastosowanie . 

I po raz kolejny muszę się pochwalić jakie dostałam cudne prezenty od Tereni z bloga  http://tessart57.blogspot.com/

Zapraszam Was do Niej. Tereska robi piękne kartki pergaminowe i nie tylko.

Dostałam cudną pergaminowa zakładkę, karteczkę pergaminową,  kartkę z wielkanocnym jajem wyszywaną krzyżykami i piękny woreczek z haftowanymi winogronami.

Tereniu dziękuję Ci za wspaniałe prezenty i ogromną niespodziankę jaką mi nim sprawiłaś.

Pozdrawiam Was i dziękuję, że jesteście i zostawiacie ślad po sobie w postaci przemiłych komentarzy.

Wracam do prac nad moją Wielkanocą .

Świeczka decou.. i niespodzianka od Ani

Witam Was

Uf... i mamy w końcu piątek. Może w końcu odeśpię zaległości z całego tygodnia , aczkolwiek jedną godzinkę trzeba oddać bo przecież zmiana czasu jutro na letni.

Wracając jeszcze do poprzedniego posta czyli jajek XXL przetestowałam wczoraj "obcinanie" nadmiaru serwetki papierem ściernym. No rewelacja , jakie nożyczki nigdy w życiu ich już nie użyję od obcinania brzegów. Po wyschnięcie serwetki  drobniutki papier ścierny do łapy i pod lekkim skosem traktujemy brzeg ozdabianego przedmiotu. Idzie w tempie ekspresowym i jest idealnie wyrównane. Dziękuje  wszystkim za przemiłe komentarze  i witam u siebie nowe Obserwatorki .

Tyle tytułem wstępu. A teraz temat właściwy. Otóż jakiś czas temu próbowałam zrobić decoupage na świeczkach. Był sposób na żelazko tutaj oraz drugi sposób na gorącą łyżeczkę tutaj. Niestety oba sposoby mnie nie zadawalały , efekt był taki sobie. Wobec tego postanowiłam zakupić profesjonalne medium do świec takie. Ale jakoś nie było wcześniej okazji sprawdzić jak to działa. 

Potrzebowałam szybko jakiegoś drobnego prezentu i przypomniało mi się o tym medium . Świeczkę miałam zakupiona wcześniej w Rossmanie za jakieś 2 zł . No i zmajstrowałam świeczkę, dorobiłam do niej podstawkę , która może być równie dobrze podstawką pod kubek , wazonik lub co tam kto woli.  Efekt jaki osiągnęłam zadowolił moje oko w 100% . Świeczka jest dwustronna , do jej zdobienia użyłam papieru Decoupage 60g KLIK oraz tradycyjnej serwetki ( niezapominajki na świecy).

Dobra koniec marudzenia oglądajcie efekty mojej pracy :-)

 

 Jedna strona świecy

 

 

 

Druga strona 

A tu już zapakowana z dodatkiem dwóch malutkich pisanek

 



I jeszcze Wam dzisiaj trochę pomarudzę :-).

Jakiś czas temu wymieniałam się serwetkami z Anią z bloga http://dokaem.blogspot.com/. 

I wczoraj właśnie otrzymałam przesyłkę od Ani. Jakież było moje wielkie zaskoczenie jak oprócz serwetek w przesyłce znalazłam prezenty od Ani . Muszę się Wam nimi pochwalić bo są naprawdę cudowne. Uwielbiam takie miłe niespodzianki.

 Aniu dziękuję Ci bardzo!!!!!!

A oto co zawierała paczuszka

 

 

koszyczek zrobiony z pachnącego mydełka

 

 

Całe mnóstwo  serwetek

 

 

Miniaturowe jajeczka  i zajączki

 

 

i całe mnóstwo przydasi scrapkowych

 

 

Co prawda obiecałam sobie , że nigdy w życiu nie zabiorę się za robienie kartek , ale kto to wie.

 "nigdy nie mów nigdy" 

 Jak by się miało zmarnować tyle dobra to może i spróbuje te kartki zrobić :-))))

 I to już naprawdę koniec na dzisiaj , życzę Wam pięknego  słonecznego weekendu .

 

 

 

 

Jaja XXL

Witajcie

Zamęczę Was tymi moimi postami , niestety jeszcze mi nie przeszała ochota do blogowania  :-) Ale obiecuję, że dzisiaj będzie krótko.

Poczyniłam kolejne jaja tym razem w rozmiarze XXL . Wykonane zostały ze sklejki 3 mm . Wymiary jaja 20 x 16 cm. Ozdobione oczywiście decou. Takie trochę uniwersalne , bo wzorek Wielkanocny mają z jednej strony , a jak się skończą święta odwracamy jajo na drugą stroną i mamy piękne kwiatki :-).

Jajca można sobie powiesić w oknie lub na drzwiach.

 

 

Przy ich produkcji przetestowałam kolejny sposób klejenia serwetek. Stronę z kwiatkami  kleiłam tradycyjną metodą przy użyciu pędzla i rozcieńczonego wikolu. Ale motywy trochę duże były i serwetka się nieco pomarszczyła  co bardzo mi się nie podobało.  Przypomniało mi się, że gdzieś się natknęłam na metodę klejenia żelazkiem. Postanowiłam przetestować . I efekt przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Tak idealnie przyklejonej serwetki bez jednej zmarszczki jeszcze  nie miałam i to w tempie ekspresowym.

Dla zainteresowanych podaję  jak to zrobić:

 Ja maluję przedmiot do zdobienia  na dowolny kolor farbą akrylową lub emulsyjna. Po wyschnięciu maluję raz cieniutką warstwa lakieru  co pozwala na  usunięcie serwetki jeżeli coś się nie uda bez szkody dla farby. Po wyschnięciu malujemy powierzchnię klejem wikol  pozostawiamy do wyschnięcia.  Wycinamy z serwetki elementy do przyklejenia . W moim przypadku kleiłam z całej serwetki bo miała mi pokryć całe jajo. Przykładamy tam gdzie ma być przyklejona i przykrywamy serwetkę papierem do pieczenia lub śniadaniowym natłuszczoną stroną do serwetki. Prasujemy gorącym żelazkiem z parą kilka razy po papierze.  Delikatnie odklejamy papier jeszcze gorący,  jak wystygnie obcinamy nadmiar serwetki z brzegów.

U mnie dzisiaj lekki mrozik ale już wygląda słoneczko  zapowiada się ładny dzień . I takiego też Wam życzę.

Weselny puchar dwoisty

Witam

Nadszedł czas na zgłoszenie kolejnej pracy na drugie z siedmiu wyzwań u Danusi Witkowskiej

Temat wyzwania - KUBEK 

Linki do postów z opisem i zasadami znajdują się na lewym pasku bocznym więc zainteresowanych zasadami odsyłam do Danusi.

Po przeczytaniu tematu drugiego wyzwania pierwsza moja myśl była - no proste  kubek 3D  co za problem - po czym przyszło otrzeźwienie . No bo co można ciekawego pokazać w temacie kubka,  wszystko co mi przychodziło do głowy było  takie banalne :-(

Poszłam jak zwykle do mojego wujka google i znalazłam definicję kubka w Wikipedi.

Kubek – naczynie, najczęściej ceramiczne, służące do picia napojów. Kubki wykonuje się również z emaliowanej stali, gliny, fajansu,plastiku, aluminium, drewna, grubego szkła i stali nierdzewnej. Te ostatnie wykonuje się w postaci naczyń o podwójnej ściance, dzięki czemu, w odróżnieniu od szklanki, mają możliwość dłuższego zachowania ciepła napoju. Najczęściej kubek posiada uchwyt zwany uchem oraz zazwyczaj zdobienie, nierzadko bogate (przez co obecnie bywa często gadżetem reklamowym, prezentem lub obiektemkolekcjonerstwa).Przeciętne wymiary współczesnego kubka porcelanowego:średnica: 80 mm wysokość: 95mm  grubość ścianki ok. 3 mm grubość ucha ok. 15 mm W języku polskim utrwaliło się powiedzenie kubek w kubek równoważne pojęciu identyczności. Powiedzonko wzięło swoje źródło z istniejącego w przeszłości zwyczaju wręczania oblubieńcom przy okazji zawierania małżeństwa tzw. weselnego pucharu dwoistego, czyli dwóch (często bardzo kosztownych) pucharów – "kubek w kubek" takich samych. W rzeczywistości mogły się nieznacznie one różnić.

Niestety definicja kubka utwierdziła mnie w przekonaniu , że temat wbrew pozorom nie jest taki łatwy :-). Myślałam nad moim kubkiem dość długo i  dopiero brak warunków narciarskich na urlopie zaowocował pomysłem co zrobię na drugie wyzwanie.

 Postanowiłam zmierzyć się z historią i wykonać "weselny puchar dwoisty " czyli dwa puchary "kubek w kubek" takie same - bliźniaki  

 Do ich wykonania wykorzystałam  tekturowe opakowanie po napoju bogów czyli  koniaku o takie :

Przykleiłam magiciem  wieczko identycznie jak denko i przecięłam tubę na pół - otrzymałam dwie identyczne części, które posłużyły mi za bazę do kubków. 

Nastepnie z rurek papierowych wykonałam uszy i przykleiłam do bazy za pomocą kleju na gorąco. 

Całość przy pomocy vikolu  okleiłam  chusteczkami higienicznymi 

po wyschnięciu  pomalowałam lakierem w sprayu.

   Skoro  kubki zgodnie z definicją miały być bardzo kosztowne to musiały być ze złota, lub srebra - takie postanowiłam zrobić 

Teraz pozostało już tylko ozdobić.
Użyłam pereł i onyksu z diamentami  :-) :-) :-)

Ale w związku z moją obecną  fascynacją techniką decoupage musiały być dodatkowo zdobione serwetką. Trochę czasu zajęło mi dobranie odpowiedniej  ale znalazłam w moich przepastnych zbiorach to czego szukałam.

I tak oto powstały dwa  kubki, czyli

" weselny puchar dwoisty ". Jako że bardzo nie lubię   robić dwóch identycznych rzeczy postanowiłam , że  moje kubki będą jednak ciut inne - jak bliźniaki dwujajowe :-)

Jako że wesele póki co żadne się nie szykuje, a ja nie lubię robić rzeczy nieprzydatnych - to  moje kubki od dzisiaj będą mi służyć do przechowywania pędzli,  nożyczek czyli narzędzi których wiecznie szukam, oraz krótkich rurek - zmieści się ich w jednym kubku 200. 

 Wszystkim życzę dużo słoneczka i zapraszam już niedługo na głosowanie. 

Candy licznik 10.000 - nagroda specjalna

Witam Was serdecznie 

W nawiązaniu do mojego Candy licznik 10.000 postanowiłam przyznać jeszcze jedną nagrodę.

 Jest to nagroda specjalna dla mojej najwiernejszej czytelniczki i komentatorki. 

Dla osoby szczególnie mi bliskiej z racji tego, że jest ze mną od samego początku.

 Mój blog powstał 28 listopada 2013 roku a Ona napisała na nim swój pierwszy komentarz 29 listopada 2013 i tak pisze do dziś. 

 Moja nagroda specjalna dedykowana jest 

Danusi Witkowskiej 

Danusiu :

Dziękuję, że jesteś !

Dziękuję za wszystkie Twoje miłe słowa jakie piszesz pod moimi postami !

Dziękuje za dobre rady i pomoc jaką mi udzieliłaś na początku mojego blogowania i udzielasz do dnia dzisiejszego !

Dziękuję że zawsze mogą liczyć na Twoją pomoc !

Życzę Ci dużo zdrowia, słoneczka i uśmiechu na codzień. 

Candy licznik 10.000 - LOSOWANIE

Witam Was 

I stało się - licznik Waszych odwiedzin u mnie pokazał dzisiaj 10.000. Niezmiernie się cieszę z tego faktu , tym bardziej że nastąpiło to dokładnie w pierwszy dzień wiosny. Dziekuję Wam wszystkim i każdemu z osobna , że jesteście, zaglądacie do mnie i piszecie przemiłe komentarze. To tak pozytywnie mnie nakręca i nadaje sens temu co robię. 

Nadszedł wobec tego czas na rozstrzygnięcie mojego drugiego Candy  KLIK

Chęć udziału w zabawie zgłosiło 21 osób.  
Wpisałam Was wszystkich na listę

 Następnie pociełam na paseczki , poskładałam i wrzuciłam do mojej czarodziejskiej tureckiej miseczki 

Niestety maszyny losującej brak :-( wnuków jeszcze nie posiadam, dziecka na emigracji we Wrocławiu  więc losowanie musiałam przeprowadzić sama. 

I tak jako pierwsza wylosowana została

 Tesa 57 

Drugą osobą której dopisało szczęście została 

Justyna Zielińska 

  trzeci szczęśliwy los przypadł w udziale 

weronka 84

Serdecznie gratuluję wygranym i zgodnie z zasadami Candy prosze o wybór nagród . 

Jako pierwsza wybiera Tesa57, 

jako druga Justyna Zielińska, 

weronka 84 otrzyma to co pozostanie. 

Poproszę również o adresy do wysyłki.

Wyboru możecie dokonać w komentarzu pod postem lub przesłać mi na meila iwanna@onet.eu

Obiecałam Wam jeszcze niespodziankę

oto co dla Was przygotowałam

  

Dla każdej z Was : dwustronną podkładkę pod kubek, styropianową oponkę jako podstawkę pod pisankę oraz  drewniane jajo do ozdobienia wg uznania.

I na zakończenie tradycyjnie już serdecznie witam u siebie nowe Obserwatorki :

Dorotę Truchan z bloga http://dorotatworzy.blogspot.com/

Martę Górecką z bloga http://pracerecznemamy.blogspot.com/

Majeczkę z bloga http://roboteczkimajeczki.blogspot.com/

Dżetowo - decoupagowe pisanki

Witajcie

Dzisiaj będzie więcej oglądania niż czytania :-) . Skończyłam kolejną partię pisanek na gęsich wydmuszkach. Są to pisanki z elementami decoupage oraz kolorowymi dżetami . Jakiś czas temu przygotowałam dla Was  kursik na taką pisankę TUTAJ. 

Kursik ten został zgłoszony do konkursu na najlepszy tutorial Wielkanocny u Ilonki Szczęsnej KLIK.

Właśnie rozpoczęło się głosowanie TUTAJ, które potrwa do 24 marca. Jak ktoś ma ochotę to można oddać swój cenny głos - niekoniecznie na mój kursik, jest w czym wybierać bo sporo tych kursików powstało.

 A teraz zapraszam Was do obejrzenia zdjęć, jakość średnia bo robione wieczorem z lampą.

Licznik  Waszych odwiedzin zbliża się do 10.000 więc już niedługo losowanie w moim drugim Candy  ZAPRASZAM

Życzę Wam słonecznego weekendu.