Moje czytelnictwo II Kwartał 2024

 Witam Was

Koniec II kwartału to  jak zawsze u mnie relacja z przeczytanych książek. Jest ich zdecydowanie więcej niż w I kwartale, ale też szpital sprzyjał w czytaniu. Poza tym trafiłam na moje ulubione autorki od których nie sposób się oderwać. 

 

Oczywiście baner od Ani Jacewicz , a jak  chcecie poczytać o szczegółach zabawy to zapraszam Was TU.

W drugim kwartale przeczytałam aż 10 książek co dało mi 3.629 stron a to się  przełożyło  na średnią ponad 39 stron dziennie. To jak na mnie strasznie dużo. Od początku roku przeczytałam tych książek 14 sztuk co dało średnio 27 stron dziennie i w sumie 4.987 stron. Czyli wyzwanie od Ani już zaliczone.

 Zanudzać Was nie będę statystykami obejrzyjcie sobie co czytałam.

Wszystkie fotki jak i opisy pochodzą ze strony Lubimyczytac.pl 

Jak widzicie na fotkach, skupiłam się na literaturze obyczajowej i moich ulubionych autorkach.  Katarzyny Michalak   mam wszystkie książki, reszty nie gromadzę bo mieszkanie nie jest z gumy niestety.  Poniżej już krótkie opisy wszystkich książek : Opisy są w kolejności czytania książek.

Te dwie książki to jest w zasadzie seria, występują w nich Ci sami bohaterowie.

Pozycje od 8 do 11 to też jest seria , przy czym należy je

czytać w tej właśnie kolejności 

Ostatnia pozycja, choć najgrubsza, trzyma w napięciu od początku do końca, a kończy się dziwnie, tak jakby miała być jej kontynuacja i chyba jest kontynuacja wydana w 2023 roku, ale nie posiadam w swoich zasobach. Może ktoś ma i chętnie odstąpi ??.

 To wszystko na ten miesiąc, myślę że wszystkie zabawy zaliczyłam. Pozdrawiam Was serdecznie i żegnam się z Wami do lipca, odpoczywajcie w końcu są wakacje. 

Coś prostego Renia czerwiec.

Witam Was

Tak się składa,  że w czerwcu to już ostania zabawa w której zdeklarowałam swój udział. Tak się spieszę z tym czerwcem bo po pierwsze nie lubię nic zostawiać na ostatni mement, bo niestety życie jest nieprzewidywalne, a po drugie koniec czerwca i początek lipca mnie nie ma. Wiadomo wakacje to pewnie większość wyjeżdża na urlopy. 

Przy okazji wycięcia tarczycy uszkodzili mi jedną ( lewą) strunę głosową, tak że mówię ale chrypię. Nic to, śpiewać nie zamierzam, a z tym głosem no cóż będę więcej słuchać i pisać niż gadać. Ktoś mi kiedyś powiedział że na tarczycę można umrzeć a na brak głosu ponoć jeszcze nikt nie umarł. 

Dobra dosyć tego gadania, musicie mi wybaczyć bo pisanie to teraz jedyne co mi zostało, więc muszę  się wygadać.

Banerek od Reni ogólny i ten na czerwiec. Jako że czerwiec to głównie Dzień Dziecka  to Renia nam zaproponowała aby królował nam w czerwcu świat bajek, bo wiadomo one kojarzą się z dziećmi. Jak ktoś by chciał poczytać szczegóły to zapraszam Was TU.

Tak na marginesie nie podobają mi się zmiany jakie nam zaproponował Blogger. (Póki co odkryłam 3 zmiany). Ale trudno nie pierwsze to i nie ostatnie jakoś się przyzwyczaję, ale jak by nie było odbiegłam od tematu.

U mnie znowu zakładka do książki , tym razem z Kubusiem Puchatkiem. Chyba nie ma na świecie dziecka, które by nie znało tej bajki i jej głównego bohatera.

Serduszka to już mój własny pomysł w oryginale ich nie było. Ale jakaś za mała mi się wydawała ta zakładka to je dodałam. Dopiero na zbliżeniu widać jak niedokładnie je wyhaftowałam.

Jak zakładka to musi być na książce, bo w końcu do tego służy.

Na koniec tradycyjnie wszystkie prace jakie powstały w tej zabawie.

 I moja refleksja. Niby jest to zabawa w "Coś prostego" ale tak naprawdę to mamy wytyczne do każdego miesiąca. Trochę to sprawę ułatwia bo tak to każdy by wrzucał co popadnie, w końcu to co dla jednych jest proste , nie koniecznie takie musi być dla innych. Dla mnie np. zakładki to przysłowiowa "Bułka z masłem", a dla innych może to i jest trudne.

Pozdrawiam Was serdecznie i do zobaczenia w lipcu :-)

Rękodzieło i przysłowia - czerwiec

  Witam Was

Dziś kolejna zabawa i kolejna moja zakładka, ale po kolei.

Otóż dziś będzie praca na kolejną  zabawę do Splocika.

A jak ktoś by chciał poczytać czerwcowe wytyczne to zapraszam Was TU

Splocik dała nam do wyboru przysłowie :

 1. Kto umie wygrać sam ze sobą, nie zginie nigdy

i cytat:

2. "Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie"

Powiem Wam, że miałam niezły dylemat co mam wybrać tym razem. Fakt że  w tych wytycznych brak typowych rzeczowników  a jak wiecie w tej zabawie wyszywam zakładki do książek. W końcu zdecydowałam się na pierwsze przysłowie i  sięgnęłam pamięcią do mojego pobytu w szpitalu. 

Tak już mam, że gdziekolwiek wyjeżdżam zawsze biorę za sobą krzyżyki lub szydełko i  do tego ebooka bo nigdy nie wiem na co mi przyjdzie ochota, tak było i w przypadku szpitala. 

 Tam gdzie byłam każdy z chirurgów ma tylko 3 operacje w ciągu dnia. Byłam niestety druga i przyszedł do mnie chirurg,  który miał mnie operować i mi powiedział, że nie wiadomo czy moja operacja się odbędzie w danym dniu, bo wszystko  będzie zależało od tej pierwszej. 

I całe szczęście, że miałam krzyżyki i wyszywałam aktualnie zakładkę bo inaczej bym oszalała tym czekaniem czy mnie w danym dniu wezmą, a to doskonale obrazuje pierwsze przysłowie. 

Nie wybrałam z niego konkretnego wyrazu lecz zinterpretowałam je całe, bo jedynie ta zakładka mnie trzymała przy życiu, czyli wygrałam dzięki niej sama ze sobą !!!. A sama zakładka to nic szczególnego ale przynajmniej zajęłam czymś myśli i ręce i nie myślałam o niczym innym.  To czekanie jest straszne, gorsze od samej operacji !!!

A poniżej już moja zakładka, którą wtedy wyszyłam.

a jak zakładka to nie może zabraknąć zdjęcia na książce. Powiem Wam że moimi krzyżykami wywołam niezłe zaskoczenie w szpitalu :-). Oczywiście wykończyłam ją już w domu, ale sam haft powstał w szpitalu, no bo ileż można leżeć w łóżku nic nie robiąc.

 

I wszystkie zakładki jakie powstały w tej zabawie :

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję że do mnie zaglądacie. 

Małe dekoracji czerwiec

  Witam Was

Dziś kolejna zabawa i kolejna moja praca.  Banerek jest  a jak ktoś ciekawy szczegółów i galerii majowej to zapraszam Was TU

Chyba w każdym domu są stare płyty CD. U mnie też się znalazły, postanowiłam je wykorzystać do stworzenia jesiennej dekoracji. Kiedyś  brałam udział w takiej zabawie gdzie haftowaliśmy  elementy Samplera. Oczywiście zabawy nie ukończyłam, a nie wszystkie hafty, które wtedy powstały nadają się  na kartki. Dziś wykorzystałam jeden z nich do stworzenia  zawieszki gdzie wykorzystałam stare płyty CD i ten haft z jednej strony. Zresztą organizatorka tej zabawy też wykorzystuje stare płyty CD i tworzy z nich ozdoby. Możecie je zobaczyć np. TU

  Hafcik jaki wtedy powstał przedstawia grzyby

By organizatorka daleko  nie szukała moja zawieszka z obu stron przedstawia się tak 

Jak widzicie na odwrocie umieściłam materiał i koronkę

Skleiłam dwie płyty dodałam zawieszkę i okleiłam dookoła ozdobną  tasiemką.

Zapomniałam jeszcze dodać, że co by ta zawieszka była bardziej puchata , przykleiłam pod spodem owatę.

I na koniec tradycyjnie wszystkie moje prace jakie powstały w tej zabawie.

Pozdrawiam Was serdecznie dziękując za wszystkie pozostawione u mnie komentarze. 

Kartki Ula czerwiec 2024

 Witam Was

Dziś moja kolejna zabawa w której zdeklarowałam swój udział. Tym razem kartka na zabawę u Uli. Ula sobie zażyczyła w czerwcu kwiatek, Tu macie banerek i link do posta 

Tak sobie przeanalizowałam wszystkie kartki jakie zrobiłam i doszłam do wniosku, że jestem monotematyczna, bo prawie Wszystkie moje kartki mają element  haftowany. Faktem jest, że nie potrafię robić kartek warstwowych tak żeby było na nich widać  co jest główne w tych kartkach. Faktem jest, że jak oglądam u innych kartki to dochodzę do wniosku, że każdy ma swój styl ich robienia, i z całej sterty chyba potrafię wybrać które są czyje.  Są takie osoby na blogach, które zawsze robią kartki w tym samym stylu, choć nie Wszyscy. 

Ale dość już tego ględzenia, kwiatków wyszywanych u mnie dostatek więc nie było problemu ze zrobieniem z moich haftów kartki.  Może nie porywa jej styl ale kwiatek na niej jest wyszywany i baza też jest w kwiatki. Ula chyba zaliczy taką moją interpretację.  Hafcik z różą powstał taki

a  z niego  kartka :

i trochę szczegółów

i na koniec tradycyjnie, wszystkie kartki jakie u mnie powstały w tej zabawie. O dziwo tylko połowa z nich jest wyszywana i na wszystkich są kwiaty :-)

Na dziś to już wszystko, pozdrawiam Wszystkich tu zaglądających i zostawiających komentarz.

Choinka 2024 - czerwiec

 Witam Was

Jak by co jestem i żyję. Dziękuję Wam za słowa otuchy, wsparcie i modlitwę. Co by nie było spekulacji piszę od razu. Miałam operację: lewy płat tarczycy i prawą przytarczycę. Broniłam się przed nią 20 lat ale doszłam do wniosku, że nie ma na co czekać. Operacja była w Narodowym Centrum Onkologii w Gliwicach 28 maja 2024,  międzyoperacyjne badanie nie wykazało złośliwości ale tak na 100% będę wiedziała 1 lipca. Czuję się fizycznie dobrze , ale co się tam napatrzyłam na raczyska  to moje. Nie będę Was już zanudzać, jak ktoś chce wiedzieć więcej szczegółów niech napisze  do mnie, chętnie odpowiem. Powiem Wam tylko, że cieszę się zdecydowałam i że to już za mną no i że żyję :-).Pokoje tam są fajne, z łazienką , niektóre nawet z balkonami.  Jedno zdjęcie z pokoju i jedno z parku w NIO i  już Was nie zanudzam. 

Dziś mój pierwszy post na pierwszą czerwcową zabawę, a jest nią Choinka 2024. Tym razem tylko kartki ale wierzcie mi raz, że nie miałam weny i dwa czasu żeby coś innego stworzyć.

A wszystkie szczegóły znajdziecie TU

Hafciki na tą zabawę powstały już dawno,

 teraz tylko  je oprawiłam w kartki. Są dwie  i będą jak znalazł na święta.

i trochę szczegółów

Jak wiecie kocham perełki i na tych kartkach też ich nie zabrakło:

a na koniec tradycyjnie wszystkie moje prace jakie powstały w tej zabawie. O dziwo większość to kartki , widać z tego że robię  ja już nie pierwszy raz. 

No i oczywiście żegnam Was dziękując za dobre słowo i komentarze. Pozdrawiam Wszystkich