Witam Was
Dziś zapraszam na kolejną, trzecią już odsłonę moich postępów w SAL-u z zegarem .
Wielkich postępów nie ma ale trochę krzyżyków przybyło.
Stan na koniec grudnia wyglądał tak
W styczniu zajęłam się prawą stroną i wyszyłam wszystkie łodygi.
Nie wiem czemu ale ta szara kanwa jest strasznie oporna w fotografowaniu. Próbowałam i z fleszem i bez, ale nadal te zdjęcia jakieś takie nijakie.
Na dzień dzisiejszy mój zegar wygląda tak.
Dla przypomnienia swoje postępy w pracy linkujemy do 5 lutego TUTAJ
Jest to mój ostatni post w tym miesiącu, więc chciałam Wam jeszcze pokazać moje zaległe prace, zrobione jeszcze w zeszłym roku.
Otóż jak byłam we wrześniu w Chorwacji razem z Hanią , pokazała mi kilka filmików na temat samodzielnego wykonania mydełek. Jak ktoś zainteresowany to podaję linki
No i niestety przepadłam, musiałam spróbować sama takie mydełka zrobić. Powiem tak, jak to zwykle przy nowej technice bywa, na początek trzeba trochę zainwestować: w foremki, bazę mydlaną, zapachy i barwniki. Potem zostaje już tylko zabawa. Nie trzeba do tego żadnych specjalnych umiejętności, robi się samo. Jest to doskonały sposób na mały niezobowiązujący prezent. Miałam trzy podejścia do produkcji, więc zdjęcia w różnych aranżacjach, niestety średniej jakości bo zazwyczaj robione bez dziennego światła.
U góry z lewej mydełko lawendowe z ususzoną lawendą w środku, powiedzmy że z naturalnym pilingiem :-). Po prawej różyczka z zatopionymi suchymi płatkami nagietka. Na dole choinki w różnych konfiguracjach. Poniżej małe mydełka zrobione na foremkach silikonowych do ciastek. W środku kwiatek z zatopionymi kawałkami mydełek w różnych kolorach, podobnie jak w środkowej choince.
Druga produkcja i trzy nowe foremki zakupione na Aliexpress. W różyczce w dolnym prawym rogu zatopione pozostałości po normalnym mydełko ze sklepu. Zawsze coś zostaje , wystarczy pociąć na drobne kawałeczki i można dodać do nowego mydełka.
i ostatnia produkcja
Zwróćcie uwagę na różyczki, lewa zielona na bazie mydlanej białej z zatopionymi resztkami zwykłego mydła, różyczka prawa czerwona na bazie mydlanej przeźroczystej. Jeżeli chcecie żeby Wasze mydełka były przeźroczyste, koniecznie kupcie barwnik niemigrujący. TUTAJ zobaczcie jak fajnie wyglądają takie mydełka z przeźroczystej bazy z zatopionym kolorowym serduszkiem.
Jak macie ochotę się pobawić mydełkami to podaję link do sklepu gdzie robiłam zakupy TUTAJ. Producent jest również na Allegro TUTAJ .
Życzę Wam udanej zabawy
Tym co zaczęli ferie życzę pięknej zimowej pogody.
Przypominam, że banerek do lutowej edycji zabawy kartkowej jest już do pobrania TUTAJ, a żabka pojawi się oczywiście 1 lutego.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję, za wszystkie pozostawione komentarze.