Witam Was
Trochę mnie nie było , ale uwierzcie ja nie wiem co ja robię z tym czasem ??? Chyba się na mnie pogniewał, bo ucieka mi jak przysłowiowy struś pędziwiatr.
Ostatnio mam z tego powodu kiepski humor ( lub jak kto woli jestem w czarnej D.....) - ciągle muszę wybierać czy pisać Wam komentarze, robótkować , pisać nowe posty czy też zabrać się w końcu za ogarnięcie mojego mieszkania, które skutecznie zarasta brudem :-(
Więc od razu przepraszam , jak do kogoś nie dotrę z komentarzem znaczy się zabrakło mi doby !!
A i jeszcze jedno przepraszam Was za literówki w komentarzach , moje klawiatura mnie kompletnie nie słucha a już na sprawdzanie tego co napisałam czasu nie starcza!!!
Dziękuję Wam bardzo za przesympatyczne komentarze pod moim debiutanckim kursikiem, mam nadzieję, że komuś się kiedyś przyda. Witam serdecznie w moich skromnych progach nowe obserwatorki , mam nadzieje że nudzić się u mnie nie będziecie.
Dzisiaj niestety nie będzie żadnej nowej pracy z prostej przyczyny nic nowego nie powstało :-(
Się tworzy więc kiedyś się pojawi :-)
Się tworzy więc kiedyś się pojawi :-)
Chciałam Wam pokazać kilka fotek z weekendowego pobytu we Wrocławiu. Wstyd się przyznać , ale miałam okazję po raz pierwszy obejrzeć Panoramę Racławicką. I muszę Wam powiedzieć , że zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Malowidło jest tak realistyczne , że wydaje się że wszystko na nim żyje, trudno określić granice między rzeczywistością a obrazem. Malowidło ma wymiary 15 m x 114m i powstało w ciągu 9 miesięcy. Nie wiem czy fotki to oddadzą ale zdecydowanie polecam odwiedzenie panoramy osobiście.
a w niedalekiej odległości od rotundy stoi sobie w parku takie oto egzotyczne drzewo - niestety nie mam zielonego pojęcia jak się ono nazywa.
Drugi temat jest większości Wam już znany i dotyczy mojej największej wygranej czyli II miejsca w wyzwaniach siódemkowych u Danusi. Danusia pokazała już u siebie nagrodę jaką dla mnie zrobiła, ale i ja się muszę nią pochwalić. Jest nią przepiękny świecznik w kształcie kwiatka z juty i zimnej porcelany. Wykonany w mojej ulubionej tonacji kolorystycznej miętowo - brązowej . Danusia ma zdecydowanie lepsze zdjęcia więc zapraszam TU .
Do świecznika Danusia dołączyła "troszkę przydasi " jak to napisała. Te troszkę przydasi wygląda tak
pojęcie względnie , dla mnie to jest całe mnóstwo świetnych przydasi. Znalazły się wśród nich serwetki , papierki do karteczek , śliczny gipsowy odlew do pomalowania , kokardki , piórka, mulina , kolorowe zapachowe świeczuszki , stempelki z sówkami i dwie super książeczki o ziołach i tabelach kalorycznych .
Danusiu moja kochana wszystko jest cudowne i serdecznie Ci dziękuję za prezent a świecznik już zawsze mi będzie przypominał o Tobie !!!
I na zakończenie jeszcze specjalnie dla Was mój zbiór żołędzi do stroików świątecznych oraz piękne drobniutkie astry , które już u mnie zakwitły.
Życzę Wam pięknej złotej jesieni
Do zaś mam nadzieję już niedługo.
a w niedalekiej odległości od rotundy stoi sobie w parku takie oto egzotyczne drzewo - niestety nie mam zielonego pojęcia jak się ono nazywa.
Drugi temat jest większości Wam już znany i dotyczy mojej największej wygranej czyli II miejsca w wyzwaniach siódemkowych u Danusi. Danusia pokazała już u siebie nagrodę jaką dla mnie zrobiła, ale i ja się muszę nią pochwalić. Jest nią przepiękny świecznik w kształcie kwiatka z juty i zimnej porcelany. Wykonany w mojej ulubionej tonacji kolorystycznej miętowo - brązowej . Danusia ma zdecydowanie lepsze zdjęcia więc zapraszam TU .
Do świecznika Danusia dołączyła "troszkę przydasi " jak to napisała. Te troszkę przydasi wygląda tak
pojęcie względnie , dla mnie to jest całe mnóstwo świetnych przydasi. Znalazły się wśród nich serwetki , papierki do karteczek , śliczny gipsowy odlew do pomalowania , kokardki , piórka, mulina , kolorowe zapachowe świeczuszki , stempelki z sówkami i dwie super książeczki o ziołach i tabelach kalorycznych .
Danusiu moja kochana wszystko jest cudowne i serdecznie Ci dziękuję za prezent a świecznik już zawsze mi będzie przypominał o Tobie !!!
I na zakończenie jeszcze specjalnie dla Was mój zbiór żołędzi do stroików świątecznych oraz piękne drobniutkie astry , które już u mnie zakwitły.
Życzę Wam pięknej złotej jesieni
Do zaś mam nadzieję już niedługo.
Anulko, widzę że nie tylko ja mam tę bolączkę z brakiem czasu;););) Przede wszystkim, to muszę Ci pogratulować wygranej! Świeczniczek ,,malinka";) A ,,przydasiowe" druga ,, malinka";) No i widzisz, jaka to sprawiedliwość? Każą mi robić kartkę z kwiatkami, ostrzyć nożyczki etc. A ja tym się nie zajmuję, wiec nie mam tych różnych duperelków do karteczek... No to z czego mam to zrobić? Z gazety? No jeszcze kwiatki to pomaluję, także mogą być np. z papieru toaletowego, a jakieś tam szablony, koroneczki i falbaneczki mam wygryzać zębami, czy wycinać? No za cholerę nie wiem, z czym to się,,je"?! Ale już pogodziłam się z tą myślą, że muszę to zrobić, bo Marta za nic mi nie odpuści;) Tylko jak zrobię pierwsza w życiu kartkę, to proszę chociaż Ciebie, żebyś nie śmiała się do północy;) Co prawda nie bronię Ci, ale w poście zachowaj powagę;););) Zdjątka zrobiłaś fajne, bardzo ciekawe, szkoda tylko, że nie są większe... Ale dałam rade, by je obejrzeć;) Żołędzie ja też znalazłam w lesie, ale w ubiegłym roku, do świątecznych stroików wykorzystałam laskowe orzechy.I całkiem fajnie wyglądały na szyszkowych choineczkach. No, teraz ja się rozpisałam, a miałam dzisiaj ciężki dzień... Jeszcze raz gratuluje Ci Aniu wygranej, bo zasłużyłaś na nią i życzę miłej nocki;););)
OdpowiedzUsuńAniu, przede wszystkim gratuluje wygranej:) Gdy widziałam go u Danusi to już się cieszyłam Twoim szczęściem:)
OdpowiedzUsuńPanoramę oglądałam dzieści lat temu, ale jestem pod wrażeniem do dziś.
O czasie nawet mi nie mów:( we wrześniu wszystko sprzysięgło się przeciwko mnie - papierzyska, rady, szkolenia , nawet jutro będę chyba nocowała w szkole:(, a do tego choroba syna... nie wiem jak to wszystko przetrwać:(
Drzewo to katalpa(surmia).
Kolorowych snów:)
Aniu, prezenty od Danutki dostałaś niesamowite, drzewo to wszystko się zgadza co nawanna napisała, że to surmia, też niedawno się zastanawiałam nad tym bo w moim Sandomierzu obsadzone są nim ulice na nowym mieście i dociekliwie dążyłam do ustalenia co to rośnie. A ten czas to taki trochę złośliwy i podstępny bo wciąż ucieka, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńAniu otrzymałaś prześliczny świecznik w Twoich ulubionych kolorkach, a ta odrobinka;) przydasi jest superowa:) Gratuluję Ci wygranej - zasłużyłaś sobie na nią:)
OdpowiedzUsuńOj z tym czasem to masakra:( Ale pomalutku coś tam u mnie drgnęło;) Korzystam z chwili jak się da i pewne rzeczy robię na raty hi hi hi:) choć nie lubię tego.
Pozdrawiam serdecznie Kasia
piękny prezencik Danusia Ci przygotowała:) a co do czasu kochana to nie tylko Tobie przecieka przez palce- ja sie zastanawiam, gdzie on się tak spieszy??!! Gratuluję wygranej i pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAniu piękny prezent od Danusi , gratuluję :)
OdpowiedzUsuńZ czasem niestety ja tez nie mogę się pozbierać. Ciągle brakuje mi czasu a teraz to już koszmar.
Panoramę Racławicką chyba nawet najpiękniejsze zdjęcia nie oddadzą uroku. To faktycznie trzeba zobaczyć. Dobrze, ze dzieło przetrwało i możemy oglądać i podziwiać.
A marcinki są ładne i ....to już jesień:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Aniu piękne prezenty, u mnie zimno, ale jeszcze nie ma polskiej złotej jesieni pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWstyd mi ale Panoramy jeszcze nie widziałam - czas to nadrobić !
OdpowiedzUsuńAniu kochana być we Wrocławiu i ze mną się nie umówić na kawusię skandal nad skandale!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!......kochana ale myślę że przegapiłaś największą atrakcje Wrocławia Pergole czyli pokaz świateł, laserów w rytm muzyki podnoszącej się fontanny. I nie ważne czy mamy 5 lat czy 95 na każdym robi.....łał Chyba że byłaś......., prezenty niesamowite będziesz bardzo zadowolona ze stempelków biedronkowych:) jedne z lepszych i dodatko w opakowaniu 4 kolory tuszu .....na tego typu stempelkach robiłam dla Ali córeczki Diany karteczkę -wiesz którą:) ....a może gdy znajdziesz czas też byś kwiatka zrobiła bo coś Małgosia wystraszona .....a obiecuje zrobię kurs z przedmiotów domowych żadnych udziwnień ....jeśli będziesz mieć ochotę zapraszam:) A świecznik rewelacja:)
OdpowiedzUsuńAniu jak też uważam, że czas powinien być z gumy i jak trzeba to można by go rozciągnąć :D. Panorame widziałam w dzieciństwie :). Świecznik cudny a przydasie fantastyczne więc rozciągnij czas i stwórz coś ślicznego i pochwal się. Czekam :D. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAnulka przede wszystkim gratuluję wygranej, świecznik Danusia zrobiła CI przepiękny, a te różyczki to dla mnie arcydzieło. We Wrocławiu byłam już ho ho... lat temu i miałam okazję widzieć panoramę, jest super! Co do czasu, to widzę, że ostatnio wszyscy narzekają na jego brak, jakoś tak szybko on ostatnio leci... A i jeszcze cudne dostałaś przydasie od Danutki, z sówek będziesz zadowolona, sama je sobie ostatnio kupiłam (najlepszy zestaw z możliwych dostępnych). No i już czekam z niecierpliwością na te stroiczki z żołędziami i nie tylko, ach znów będzie się czym zachwycać :) Buziaki!
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent! Wielkie gratulacje!!! Ja muszę się przyznać, że nigdy nie byłam we Wrocławiu, chociaż marzy mi się wycieczka do tego pięknego miasta.
OdpowiedzUsuńGratuluję! A nagrody super.
OdpowiedzUsuńPanoramę Racławicką widziałam i też na mnie zrobiła wielkie wrażenie.
Takie dziwne drzewko też ostatnio spotkałam w ogrodzie saskim i nie mam pojęcia co to.
Z synem nazwaliśmy je wielką fasolą :)
Pozdrawiam
Aniu gratuluję świecznika,muszę się przyznać że ci go zazdroszczę trochę, ale co tam może też mi szczęście dopisze i kiedyś taki dostanę. Fotki z Wrocławia super, odwiedziłam to piękne miasto dawno temu i teraz dzięki Tobie wróciły wspomnienia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu gratuluję Ci miejsca na podium;))
OdpowiedzUsuńPrezent dostałas przecudny.
Ten swiecznik jest piękny,a kolory pasują do siebie doskonale,a to już twoja zasługa;)
Czytam ,,żołędzie do słoika'' i zastanawiam się,co też Anulka będzie robiła za przetwory z zołędzi;)Może jakas nalewka haha.
Trzymaj się cieplutko kochana;)
Gratuluję podium, zresztą w pełni zasłużenie:) świecznik jest genialny a przydasie świetne. Wycieczka bardzo ciekawa, byłma we Wrocławiu kilka razy ale PR nie miałam przyjemności oglądać- może jeszcze kiedyś będzie mi to dane, aktualnie marzy mi się wrocławskie zoo, byłam tam ostatnio w przedszkolu i jakoś mnie tam ciągnie :) buziaki
OdpowiedzUsuńOj Anulka chyba nic nie napiszę na temat prezentu,jedynie tylko tyle,że miło było Cię poznać, poznać Twoją twórczość i patrzeć jak się rozwijasz w różnych technikach.Miejsce na podium było zasłużone jak nie wiem co,więc i nagroda taka a nie inna .
OdpowiedzUsuńPanoramę widziałam w życiu tylko raz ,może kiedyś to powtórzę bo doznania i wrażenia są niesamowite.
Buziaki moja mróweczko kochana i daj sobie trochę na luz ,bo zamiast łóżka będziesz spać z głową na klawiaturze,a nogami na procesorze,jeśli masz stacjonarny.
A to ciekawe! Nic kobieta nie zrobiła, a ja siedzę, czytam, oglądam.... :-)
OdpowiedzUsuńAniu, gratulacje - podium się należało, piękna nagroda również!
We Wrocławiu zdarza mi się bywać, choć nie tak często jak kiedy mieszkałam na Opolszczyźnie (było bliżej)... a Panoramę Racławicką widziałam tylko raz, w ubiegłym stuleciu, młodym dziewczęciem będąc... na mnie również zrobiła wrażenie!
również Aniu nie wiem co to za drzewo , panoramę widziałam - cudo dla mnie - gratuluje ci kochana wspaniałego miejsca na podium o Damusi no tych przezentów ślicznych - buziaki slę marii
OdpowiedzUsuńPiękny prezent i w dodatku w moich ulubionych kolorkach:) Gratuluję jeszcze raz! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńZ wesołym humorkiem i z pomysłem obrazujesz posty śmiesznymi obrazkami :-)
OdpowiedzUsuńP.S. Śliczny świecznikowy prezent!
Pozdrawiam ciepło!
panoramę widziałam daaaawno temu, ale też zrobiła na mnie duże wrażenie.Świecznik wygląda ślicznie, ale pierwszy raz spotkałam się z określeniem zimna porcelana. Wygląda jak fimo czy coś w ten deseń- nie wiem, ale fajne:) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAniu, jakbym mogła Cię nie odwiedzać, jak Ty takie cudeńka tworzysz, a ja tak lubię cudeńka podziwiać. "Panoramy" nigdy nie widziałam, ale nie znam osoby, która by nie była pod ogromnym wrażaniem. Jakoś nie po drodze mam do Wrocławia, ale może kiedyś...
OdpowiedzUsuńTak jak pisze Nawanna, drzewo to katalpa, ja dodam tylko, że to Katalpa Bignoniowa. Ten rodzaj ma właśnie takie "anielskie włosy" :)
Pozdrawiam :)
Piękny świecznik - Danutka dała z siebie wszystko. A i załączniki di świecznika - śliczności.
OdpowiedzUsuńPanoramę oglądałam kilka razy - za każdym co innego zwracało moją uwagę. I jak będę mieć okazję - obejrzę kolejny raz. Widzę, że dziewczyny odpowiedziały już co to za drzewo, więc nie będę się wymądrzać :)
Pozdrowionka
Tak, Panorama Racławicka robi wrażenie. Nagroda od Danutki świetna - i świecznik i przydasie. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny prezent, gratuluję :) Migawki bardzo fajne, robią wrażenie :)
OdpowiedzUsuńGratuluje nagrody :) Czasu niestety nigdy dość, ciągle ucieka i tak juz od wsze czasów :)
OdpowiedzUsuńOj Anulko, nie ma co się wstydzić, ja panoramy nigdy nie widziałam, a we Wrocławiu nigdy nie byłam. Panorama to moje marzenie:)Może kiedyś.....
OdpowiedzUsuńSwiecznik piękny wygrałaś i gratuluję tak wysokiego miejsca! Ja niestety ostatniej pracy nie zrobiłam, bo przyjechały wnuki:) Buziaki!
Jeszcze raz gratuluję - prezent od Danusi jest wspaniały!
OdpowiedzUsuńPanoramę podziwiałam z bliska i też zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
Ja też znoszę do domu różne dary jesieni, mam nadzieję że starczy czasu żeby je wszystkie wykorzystać. Pozdrawiam jesiennie.
Moje astry też już kwitną i zakwitły mi moje jesienne krokusy też, na szczęście róże przypominają o lecie, a i oststnio zbierałam z córką żołędzie. Świecznik cudowny wygrałaś, co do doby to mam tak samo trzeba coś stworzyć dom sprzątnąć jeść ugotowac w ogrodzie porobić i się okazuje że zawsze czegoś nie dopilnuję ehhhh, ale się ciesze bo przyjeżdża do mnie na 3 dni moja mama więc będzie mi lżej bo chociaż Ali popilnuje
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej ! ;)
OdpowiedzUsuńFarciara jesteś ! Ja ten tydzień miałam tak porąbany, że nic, tylko się pochlastać ! Z panoramą nie mów, że wstyd się przyznać, bo nadal są tacy, co jeszcze jej wcale nie widzieli :D A drzewko nie wiem jak się nazywa, ale jak byłam u córki , to były takie w parku w ilościach mega hurtowych i nawet użyłam ich liści, do zrobienia róży, wyszła ogromniasta, więc ... ją od razu wyrzuciłam :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
Ty to chociaż zapracowana jesteś, a ja tylko z jakimś małym już na szczęście przeziębieniem i czasu nie mam na odwiedziny, komenty i takie tak różne blogowe sprawki. Zmajstrować to coś zmajstrowałam, ale nijak nie mogę się zabrać za focenie i pisanie posta, choć muszę się zmobilizować na dniach. Przydasie mnie zaskoczyły. Słyszałam że Danutka dołączyła parę dooopereli, ale jej się chyba ta para piepierdzieliła, albo mnie się w oczach pipipi, że aż tyle tego widzę. Ależ z Ciebie szczęściara. Świecznik najpiękniejszy na świecie, pozazdrościłam Ci, toteż od razu Danusię molestowałam, że ja chcę taki sam. Ty to masz fuksa !!!!!
OdpowiedzUsuńsuper świecznik:) gratuluję:)
OdpowiedzUsuńA to drzewo wygląda mi na tulipanowiec, co prawda fachowcem nie jestem, kiedyś koleżanka mi go pokazywała na Węgrzech, u nas raczej rzadko rośnie :)
Pozdrawiam:)