Witam Was
Dzisiejsza moja praca poświęcona będzie Danusi i pierwszej rocznicy zabawy w kolory. Powtarzać się nie będę, bo chyba wszyscy wiedzą o co chodzi. Jak nie, to wystarczy kliknąć na lewym pasku bocznym w ten oto banerek i sobie poczytajcie :-)
Danusiu Twoje pomysły są zawsze trafione w dziesiątkę. Ta zabawa poruszyła prawie cały światek blogowy.
Dziękuję Ci za ogrom pracy jaki wkładasz w jej przygotowanie.
Dziękuję Ci za moje wielkie zdziwienie, jak czytam wytyczne do nowego koloru moja twarz przybiera jeden z poniższych wyrazów - przez 12 miesięcy zawsze był on dla mnie zaskoczeniem :-)
Dziękuję za kopa jakiego dajesz do myślenia i do pracy każdego pierwszego dnia miesiąca.
Dziękuję Ci za ogrom pracy jaki wkładasz w jej przygotowanie.
Dziękuję Ci za moje wielkie zdziwienie, jak czytam wytyczne do nowego koloru moja twarz przybiera jeden z poniższych wyrazów - przez 12 miesięcy zawsze był on dla mnie zaskoczeniem :-)
Dziękuję za kopa jakiego dajesz do myślenia i do pracy każdego pierwszego dnia miesiąca.
Dziękuję, że w tej zabawie mogłam poznać wiele nowych ciekawych blogów i wiele wspaniałych twórczo zakręconych dziewczyn.
Dziękuje również Wszystkim dziewczynom za wspólną zabawę i odwiedziny !!
Dziękuje również Wszystkim dziewczynom za wspólną zabawę i odwiedziny !!
No to część oficjalną uważam za zakończoną :-)
Nie odpuściłam w zabawie ani jednego kolorku i bawiłam się świetnie za każdym razem. A poniżej wzorem Beatki kolaż moich wszystkich prac . Dokładnie połowa to prace decou więc chyba jednak to jest moja technika wiodąca :-)
A na rocznicę zabawy wybrałam sobie kolorek grudniowy czyli srebro i szarości.
Praca jaką przygotowałam wyczekała się na swoje 5 min dobre pół roku. Nie jest jakimś nowym pomysłem, zrobiłam ich już kilka. Niestety wszystkie rozlazły się po ludziach nie zagrzewając u mnie miejsca na dłużej.
Mowa o szkatułkach szytych na bazie płyt CD. Szyłam je w czasach kiedy jeszcze nie miałam bloga, a pomysł znalazłam kiedyś na Zszywce TU
Mowa o szkatułkach szytych na bazie płyt CD. Szyłam je w czasach kiedy jeszcze nie miałam bloga, a pomysł znalazłam kiedyś na Zszywce TU
Trochę już ten pomysł zmodyfikowałam na własny użytek. Szkatułki są bardzo wdzięczne, mają tylko jedną wadę, trzeba je prawie całe uszyć ręcznie.
I tym razem marudzić nie będę, jestem w 95% zadowolona ze swojej pracy , a te 5% niech pozostanie moją słodką tajemnicą :-)
Czekacie na zdjęcia ???
Proszę bardzo
I tym razem marudzić nie będę, jestem w 95% zadowolona ze swojej pracy , a te 5% niech pozostanie moją słodką tajemnicą :-)
Czekacie na zdjęcia ???
Proszę bardzo
I troszkę szczegółów w nieco innej scenerii
Dno szkatułki i wieczko na bazie płyty CD, którą oklejam przy pomocy taśmy dwustronnej polarem, dzięki czemu jest mięciutkie. Boki szkatułki i góra wieczka wypchane wsadem ze starej poduszki .
Na pierwszym zdjęciu widać szarą różyczkę - jest to moja debiutancka róża wykonana ze wstążki. Pierwotnie miała być na środku wieczka, ale zdecydowanie była za duża i kompletnie tam nie pasowała. Ale jest - będzie na zaś do innej pracy a tu występuje tylko na gościnnych występach. Stefan dostaje tylko szkatułkę :-)
I to by było na tyle w temacie lipcowych kolorków .
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i do kiedyś :-)
Dno szkatułki i wieczko na bazie płyty CD, którą oklejam przy pomocy taśmy dwustronnej polarem, dzięki czemu jest mięciutkie. Boki szkatułki i góra wieczka wypchane wsadem ze starej poduszki .
Na pierwszym zdjęciu widać szarą różyczkę - jest to moja debiutancka róża wykonana ze wstążki. Pierwotnie miała być na środku wieczka, ale zdecydowanie była za duża i kompletnie tam nie pasowała. Ale jest - będzie na zaś do innej pracy a tu występuje tylko na gościnnych występach. Stefan dostaje tylko szkatułkę :-)
I to by było na tyle w temacie lipcowych kolorków .
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i do kiedyś :-)
jaka piękna!!!!!!!!!!!!!!!!Czysty zachwyt!!Brawo!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŁał ! A to ci dopiero puchata szkatułka :) Pięknie uszyta i chyba całkiem pojemna :)
OdpowiedzUsuńDebiutancka róża też bardzo mi się podoba :) Pozdrawiam cieplutko :)
Nadrabiam dziś wizyty na blogach,piszę komentarze u kolorystek i już myślałam że na tym zakończę ,odświeżam i co widzę ?
OdpowiedzUsuńAnulka linka do siebie dodała.
Anuś jak na rocznicę to wymodziłaś cudną szkatułę ,jestem nią zauroczona ,a jak jeszcze mówisz że szyta ręcznie to już totalny odlot.
To jest śliczna niespodzianka,cudna praca na rocznicę i do tego w moim ulubionym kolorze .Nie mogłam sobie wymarzyć lepszej pracy na to świętowanie.
Jesteś kochana :)
Buziaki :)
Cwaniara z Ciebie Anulko. Taka szkatułka chodzi za mną od dawna i jakoś dojść nie może, a przecież szyć ręcznie potrafię. Srebrny kolorek jest super, a różyczka wprost " wymiata". Same pochwały Ci dzisiaj się należą, bo i post machnęłaś 13-tego, chociaż to nie piatek, na szczęście.)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam zaliczeniowo.)
pewnie bym w głowę zachodziła na jakiej bazie ta szkatułka powstała :) piękne wykonanie. i jak fanką róż nie jestem, tak Twoja bardzo mi się podoba, niezmiernie udany debiut
OdpowiedzUsuńAnulko, szkatułka rzeczywiście bardzo ładna;) Ale żyrafa nie dość, że na długą szyję , to i ,,niewyparzony język" ha ha ha ha;) A to akurat dzisiaj ta rocznica wypada? Bo ja nie w temacie...;) No, ale wracając do szkatułki, to kojarzy mi się z jakimś mięciutkim mebelkiem;) Bardzo ładna praca;) I tyle czasu czekała na swój dzień... Aż się doczekała;) Buziaki;)
OdpowiedzUsuńPotrafisz stopniować napięcie hehe. Powiem Ci że po każdym ogłoszeniu kolorku też miałam takie miny;)
OdpowiedzUsuńAnuś, czytając posta myslałam że stworzyłaś coś na kształt dawniej szytych szkatułek z widokówek, ale za diabła nie mogłam wyobrazic sobie jak mogłabyś zrobić takie z plyt??? W końcu dotarłam do zdjęcia i...wow, cudowność!!!!!!!!!!!! Śliczniutka, mięciutka, a płyty służą do usztywnienia, a nie jak początkowo myślałam lśniących efektów hehe.
Buziaczki Anuś:)
Aniu szkatułka jest świetna fajnie zrobiłaś te boki a róża super wcale nie wygląda na debiut, ciekawa jestem co z nią zrobisz? pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńSzkatułka śliczna, taka dopracowana i bardzo dobrze, że jesteś z niej zadowolona. I widzę, że jest wykorzystywana :-) czyli funkcjonalna i oto chodzi. Podsumowanie roku świetne, chyba też takie sobie zrobię, tylko że ja obstawiam, że chyba będzie głównie frywolitka :-) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, bardzo :-))))
OdpowiedzUsuńCały czas go noszę i nadal jestem nim zauroczona :-)
UsuńA kto nie wie to ten czarny folkowy naszyjnik jest dziełem Justynki właśnie :-)
!!!!!! zachwyciłam się i już nic więcej nie powiem.............
OdpowiedzUsuńRewelacyjne to pudełko! W życiu bym nie zgadła, że jest wykonane na bazie płyty CD. Gapię sie i gapię i próbuję odgadnąć kolejność wykonania, ale chyba mam za mało fantazjii... Kolorek cudowny!
OdpowiedzUsuńAaaaa. Aniu - odbierz pocztę, proszę!
pozdrawiam
Cudne pudełeczko Aniu!
OdpowiedzUsuńNo Kochana, najpierw mi się pychol uśmiał, na widok żyrafy, po doczytaniu słówka na P uśmiech nie schodził aż do końca. Kiedyś już widziałam u Ciebie taka szkatułkę , zakodowałam, że mam se dziabnąć i co ? Spotkałam się z tym Niemcem i Pikuś, szkatułka poszła się bujać ! Dobrze, że mi pamięć odświeżyłaś ... zobaczymy na jak długo. Póki co, podziwiam Twoją, cudna jest i co tu dużo kłapać.
OdpowiedzUsuńCmok jak smok i spadam, dozobaczyska :)
Aniu, widziałam już szkatułki w Twoim wykonaniu, ta jest równie cudna, co pozostałe. Napracowałaś się przy niej bardzo, ale efekt tego wart :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przepiękną prace wymodziłaś .....jak zawsze wypicowana :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna ta szkatułka, ale ja jestem leniem z natury i nie chciałoby mi się tyle szyć ręcznie :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta szkatułka. Jest taka trochę tłusciutka , słodziutka milutka. A biżutki od Justynki cudne i fajnie wyglądają:))
OdpowiedzUsuńAniu , żarciki super . Buziaki
Świetna!! Aniu, zdolna z Ciebie dziewczyna!!! i chyba cierpliwa, szycie ręczne to dla mnie kara, choc wiele krzyżyków na kanwie postawiłam :)
OdpowiedzUsuńno i jeszcze róża - przepiękna!!!
OdpowiedzUsuńAniu kurde felek. Mówisz, że z płyt? Nigdy bym nie pomyślała a mam ich całe mnóstwo i żal wyrzucic do kosza. A to Ci dopiero. Mam roboty na parę lat. A może chcesz trochę? Twoja jest rewelacyjna i taka srebrniutka jak na srebrniutką biżu przystało. Buźka kochana.
OdpowiedzUsuńOoo ...ale cudo, coś niesamowitego, przepięknie szkatułka się prezentuje, kuleczka puchata i pewnie miła w dotyku;)))) kolorek też fajny a różyczka śliczniusia, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZajefajna ;) Można porównac do bajkowej dynii z Kopciuszka ;)
OdpowiedzUsuńWspaniała szkatułka, jestem pod wrażeniem że ją uszyłaś. Zamknięta wygląda jak luksusowa mięciutka pufka :) Broń Boże nie miałabym zamiaru siadać, szkoda ślicznej robótki. Jedyne co mi nie pasi to kwiatek na boku przykrywki i nie dlatego że coś z nim nie tak. Zachodziłam w głowę jak zrobiłaś pudełko z płyty, kiedyś w sumie zrobiłam pudełko z płyty ale inaczej- pocięłam płytę na drobne kwadraty i okleiłam nimi pudełko. Twoje użycie płyty bije moje na głowę. :) ściskam
OdpowiedzUsuńPrawdziwa rewelacja. Twoja szkatułka powaliła mnie z nóg. Wygląda jakby była z ekskluzywnego butiku. Masz zdolne łapki.
OdpowiedzUsuńAniu powiem szczerze, że jestem pełna uznania dla skrzyneczki! pomysłowa i praktyczna!
OdpowiedzUsuńSzkatułka jest super!!!!! Pierwszy raz widzę taki sposób wykonania i jestem pod ogromnym wrażeniem. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAniu szkatułkę już chyba u Ciebie widziałam, ale i tak mnie zaskoczyłaś- szyta ręczni!!
OdpowiedzUsuńo mamuniu wymiękłam jak to przeczytałam.
mnie się guzików ręcznie nie chce przyszyć igłą a tutaj takie śliczności.
Piękna!!
a żyrafka urocza, mój ślubny popatrzył na mnie podejrzanie jak buchnęłam śmiechem :D
Buziaki:)
szkatułka cuddddddddddddddna !!!!!
OdpowiedzUsuńgtatuluję
wspaniałych i zachwycających pomysłów :)
Wow, ale suuuper, świetna jest. Ja już kiedyś gdzieś na blogu takie widziałam, ale Twoja szkatułka tamte przebija :) No po prostu śliczności :)
OdpowiedzUsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńcudowna
OdpowiedzUsuńSkoro rękodzieło, to i szycie musi być ręczne, a nie maszynowe. Szkatułka jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, bardzo oryginalny :)
OdpowiedzUsuńUrocza ta twoja szkatułka. Bardzo mi się podoba, mojej córci również (niestety... bo teraz się zacznie "maaamoo... zrób mi proszę). A kwiatek ze wstążki pierwsza klasa, wcale nie widać że to twój debiut. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńCudowna szkatułka, a róża obłędna. Oczu nie mogę oderwać od tych wspaniałości.
OdpowiedzUsuńI znowu Aniu się zgrałyśmy;), bo ja też chciałam szkatułkę szarą zrobić na zabawę, ale się zaplątałam w kolorach:) A Twoja jak zwykle śliczna i pomysłowa i podziwiam to ręczne szycie, ja co prawda inaczej nie umiem, ale takiej ilości szwów bym nie pokonała:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTo już minął rok tej zabawy. Szybko zleciało ...
OdpowiedzUsuńTak jak piszesz chyba większość blogerek brała w niej udział, a te co nie brały, to i tak wiedzą o co chodzi :).
Wybrałaś super memy :).
A szkatułka jest przepiękna. Zapiera dech :).
O.O o wow, ale przepiękne!
OdpowiedzUsuńprześliczna praca i bardzo misterna robota! podziwiam i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNajpierw przypomniały mi się pudelka szyte z pocztówek, ale coś mi nie pasowało to do okrągłych płyt :)
OdpowiedzUsuńŚliczna i puchata szkatułka Ci wyszła, kolor rewelacyjny. Róża też śliczna. Samozadowolenie prawie 100% w pełni uzasadnione.
Tak na prawdę, to zrobiłaś sobie śliczny prezent na roczek :)
Aniu, fajne są te kolażyki, rzeczywiście widać wyraźnie jaki to przekrój prac - ale i tak mnie zaskoczyło, że tylko dwa komplety świeczników :-)
OdpowiedzUsuńSzkatułka jest fantastyczna, trąca klimatem retro. Gdybym nie zerknęła na zszywkę, pewnie bym się długo zastanawiała jak to jest zrobione :-). Śliczny materiał i idealnie pasujące koronki. Róża perfekcyjna!
Buziaki :-)
Piękną szkatułkę przygotowałaś, wygląda bardzo stylowo :)
OdpowiedzUsuńTa szkatułka to prawdziwe cudeńko Anusiu. Osobiście jestem zachwycona pomysłem i może kiedyś spróbuję! Koroneczka dodaje uroku i bardzo romantycznego charakteru. Róża wyszła pięknie - na pewno wykorzystasz ją do jakiejś cudnej pracy. Kolaż to fajny pomysł - można podziwiać wszystkie kolorowe prace w jednym miejscu - wspaniałe inspiracje! Przesyłam buziaczki.
OdpowiedzUsuńAle super pomysł!!! Wyszła przepiękną szkatułka, nie mogę się nadziwić. I jaki recycling...
OdpowiedzUsuńPiękna, podziwiam za cierpliwość! :)
OdpowiedzUsuńO hoho, ale cudeńko... Śliczności :)
OdpowiedzUsuńCudeńko! Szkatułka jest świetna i nie wpadłabym na to że bazą jest płyta CD, wyszła idealnie, tylko pozazdrościć pomysłu i umiejętności :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitam Aniu po długiej przerwie. Szkatułka jest sliczna! Sama kiedys też juz się natknęlam na ten projekt, ale nigdy nie było czasu spróbować, a teraz odkąd mam w domu 3-tygodniowego Aniołka, to chyba już tego czasu nie znajdę. Twoja szkatułka w żadnym razie nie pokazuje że szyta ręcznie - perfekcyjna robota! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiekne puzderko takie małe cudeńko na biżuterię ... sliczne . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńsuper sprawa!
OdpowiedzUsuńpięknie się prezentuje w tych eleganckich szarościach :-)
ale ręczne szycie!? szacun!
ja tam bym się zabiła własną pięścią jakbym to miała ręcznie uszyć. ;-D
jednakowoż wolę maszynę :-)
a by the way... ciekawe ile nas jest takich "dwunastek"
OdpowiedzUsuńco to żadnemu miesiącowi ni odpuściły...??? ;-DDD
Kolejne cudeńko :) Bardzo mi się te szkatułki podobają, tylko jak to zrobić jeśli trzeba trzymać igłę i nitkę???
OdpowiedzUsuńŚliczności - u mnie z szyciem kiepsko, wszystkie jeszcze pozostałe nerwy by puściły a efektu zero. Takie byłoby moje podejście do takiego wyzwania. Tym bardziej doceniam zręczne wprawione w tej sztuce dłonie :)
OdpowiedzUsuńPiękna szkatułka! A srebrzysta róża jest prześliczna.
OdpowiedzUsuńśliczności
OdpowiedzUsuńSliczna :) I to jeszcze w takim kolorze, ktory uwielbiam i jak dopracowana :) Aniu, jak milo byc z Toba w szeregach artystek-kolorystek...
OdpowiedzUsuńAnulka !!!
OdpowiedzUsuńPiękną szkatułeczkę stworzyłaś :)
Aż mi się papula uśmiechnęła na jej widok ....Ty to potrafisz wyczarować cuda :) A miałam smutny..i ciężki dzień dziś :(
Buziolki :***
Srebro i szarości w Twoim wykonaniu wyglądają zjawiskowo! Szkatułka robi wielkie wrażenie ;)
OdpowiedzUsuńPiękna szkatułka, a do tego jaka pomysłowa :) jeszcze takiej nie widziałam. Płyta CD, no kto by pomyślał... :-) Róża też jest fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńPiękna szkatułka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie,
Nasz skrawek ziemi
Ależ oryginalny pomysł! Piękna szkatułka i perfekcyjne wykonanie. Tak jak Ty potrafisz, wszystko dokładniutko:) Pięknie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bombastyczne :D Pozdrawiam zachwycona :)
OdpowiedzUsuńSzkatułka śliczna. Pomysł niesamowity z tymi płytami.
OdpowiedzUsuńŚliczna oryginalna szkatułka i ta róża na gościnnych występach :))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)))
Prześliczna ta szkatułka :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna ta szkatułka, a po róży wcale nie widać, że to debiut, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPo prostu cacuszko. Nie wiedziałam, że z płyty CD można zrobić takie dzieło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Wow, pudełko jest prześliczne!! I kolor jak dla mnie cudowny, bo uwielbiam szarości! :-) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam Cię na moje urodzinowe candy!
OdpowiedzUsuńGenialna jest ta szkatułka!!!!
OdpowiedzUsuńAniu piękna szkatułka i widać że miękuchna:)
OdpowiedzUsuńFajnie przypomnieć sobie wszystkie twoje piękne prace:)
Pozdrawiam:)
Przepiękna szkatułka,kocham takie ♥ świetna robota,pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuń